Czy umysł jest produktem mózgu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-10-20 13:08:34

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Dark" <d...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8...@p...net...
> "Karolina Boboli" <p...@p...wp.pl> wrote in message
news:8sla5q$sg8$1@i26.cnt.pl...
> Wydaje mi się, że jedynym sposobem przekonania się, że myśl istnienie
> poza mózgiem byłoby zbudowanie takiego "telewizora" czyli mózgu, który
> myśli a nie jest człowiekiem. Dopóki tego nie będziemy w stanie zrobić
> powinniśmy chyba skromnie założyć, że skoro nie potrafimy dowieść, że
> mysl/umysł istnieje poza mózgiem to znaczy, że mózg ją generuje, tworzy.
>
> Zgadzacie się czy nie?
>

Witam

Czy ja dobrze zrozumiałem? Sugerujesz, że umysł/myśl moze istnieć poza
mózgiem? I dochodzisz do tego za pomocą porównania tego problemu do
telewizji i telewizora?

Ciekawe co się stanie z Twoim umyslem gdy umżesz. Zapewne Twój umysł będzie
produkował najznakomitsze mysli.
Ciekawe po co człowiekowi jako istocie żywej taki organ jak mózg? Jak juz
pisałem wcześniej jest to tylko ok. 1,5 kg niepotrzebnego tłuszczu.

Dark

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-10-20 14:04:10

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "roger" <r...@e...put.poznan.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ciekawe co się stanie z Twoim umyslem gdy umżesz. Zapewne Twój umysł
będzie
> produkował najznakomitsze mysli.

Ze sie tak wetne - o duszy nie slyszeli?
Nie zebym byl fundamentalista, ale kto tam z zywych wie co sie dzieje po
smierci ...

rgr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-20 14:55:14

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"roger" <r...@e...put.poznan.pl> wrote in message
news:8spiqa$22h$1@rymunda.torun.pdi.net...
> > Ciekawe co się stanie z Twoim umyslem gdy umżesz. Zapewne Twój umysł
> > będzie produkował najznakomitsze mysli.
>
> Ze sie tak wetne - o duszy nie slyszeli?
> Nie zebym byl fundamentalista, ale kto
> tam z zywych wie co sie dzieje po smierci ...

roger, czy Ty kiedyś pisałeś na pl.soc.wegetarianizm?
Czy to ten sam roger "spec od rowerów"?

Ad rem - oczywiście nikt nie wie, ale wielu udaje
że wie albo że nawet jest pewnym tego co się stanie.
Patrz: praktycznie wszystkie religie dają na to
odpowiedź 100% "pewną". Najgorsze jest to, że każda
z tych religii daje odpowiedź nieco inną :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-20 21:10:17

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Aleksander Wysocki" <o...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

ninka wrote in message ...
>"Dark" writes:
>
>
>> > Oj tak, oj tak! Polecam Kuhna albo Poppera - to w zakresie filozofii
>> > nauki...
>> Jasne...wiem, że popisujesz się Popperem i Kuhnem ale chyba mało z nich
>> rozumiesz albo chcesz mnie pognebić.
>Udowodnij mi, gdzie malo z nich rozumiem. No prosze. Tylko najpierw
>naucz sie czytac.

heh...
wtrace sie w plomienna dyskusje
jakis czas temu czytalem sobie o "rozumieniu" i "czytaniu"
tak mnie naszlo, wiec przytocze skrotowo

otoz "rozumienie" jest to pewnego rodzaju osiagniecie
mowiac "rozumiem" oznajmiam sukces:
potrafie w powszechnie rozumianym jezyku objasnic problem
badz zastosowac swa wiedze do czegos - postepowac w pewien sposob
uzyc slowa we wlasciwym kontekscie, przewidziec zdarzenia itp.
oczywiscie moge sie mylic, wyrazajac sad o sobie, ze osiagnalem
to zrozumienie
musze to udowodnic - czynem - i uzyskac oczekiwany efekt
badz slowami - tu musi to byc zaakceptowane i zrozumiane przez odbiorcow
np. widzac trawe powiem "trawa jest zielona" - rozumiem pojecie koloru
i potrafie go uzyc wlasciwie
oczywiscie widzac dziewczyne z zielonymi wlosami musze wyrazic
"ona ma zielone wlosy" - zeby nie bylo przypadkiem tak ze zielen jest
zdefiniowana w mojej glowie jako wlasciwosc trawy.

czytanie z kolei jest definiowane jako uaktywnianie sie jakichs pojec
w lepetynie pod wplywem patrzenia na jakies robaczki
podobnie jest ze sluchaniem:
jesli slucham i pojawiaja mi sie jakies skojarzenia, ktore
zaczynam ubierac w slowa i ludzie nie twierdza ze mowie
nie na temat (pomijam zgodnosc co do wyrazanych pogladow)
to potrafie sluchac i rozumiec
tak samo czytac - musze zademonstrowac, ze przeczytalem
i ze potrafie wypowiedziec sie na poruszony temat innymi slowami

ufff.... ale to madre - prawie sie zmeczylem

pozdrowienia
Olek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-21 15:29:45

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dark" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:qacps8.mqb.ln@ajk.pl...
> Czy ja dobrze zrozumiałem? Sugerujesz, że umysł/myśl moze istnieć poza
> mózgiem? I dochodzisz do tego za pomocą porównania tego problemu do
> telewizji i telewizora?

Źle zrozumiałeś... jak zwykle zresztą. ;-)
Ja szukam odpowiedzi (testu) na pytanie czy mózg jest odbiornikiem czy generatorem.

> Ciekawe co się stanie z Twoim umyslem gdy umżesz.

Zapewne to samo co z Twoim.

> Zapewne Twój umysł będzie produkował najznakomitsze mysli.

*produkował*? No właśnie o to chodzi że NIE WIEMY czy on
produkuje czy tylko odbiera, jest mostem między światem
myśli a materią jakby to chcieli przedstawiciele religii.

> Ciekawe po co człowiekowi jako istocie żywej taki organ jak mózg?

Niektórym jest najpewniej zbędny.

> Jak juz
> pisałem wcześniej jest to tylko ok. 1,5 kg niepotrzebnego tłuszczu.

Tobie niepotrzebnego? ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-23 08:56:48

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "roger" <r...@e...put.poznan.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:8sp552.8a.0@pszemol.net...
> "roger" <r...@e...put.poznan.pl> wrote in message
news:8spiqa$22h$1@rymunda.torun.pdi.net...
> > > Ciekawe co się stanie z Twoim umyslem gdy umżesz. Zapewne Twój umysł
> > > będzie produkował najznakomitsze mysli.
> >
> > Ze sie tak wetne - o duszy nie slyszeli?
> > Nie zebym byl fundamentalista, ale kto
> > tam z zywych wie co sie dzieje po smierci ...
>
> roger, czy Ty kiedyś pisałeś na pl.soc.wegetarianizm?

Boze uchowaj.

> Czy to ten sam roger "spec od rowerów"?

E-e. A co?

> Ad rem - oczywiście nikt nie wie, ale wielu udaje
> że wie albo że nawet jest pewnym tego co się stanie.
> Patrz: praktycznie wszystkie religie dają na to
> odpowiedź 100% "pewną". Najgorsze jest to, że każda
> z tych religii daje odpowiedź nieco inną :-))

A co powiesz o buddyzmie?...
A sam katolicyzm w koncu tez nie potrafi powiedziec - jest to meczenie w
piekle czy tylko nicosc - shut down systemu danego grzesznika?

rgr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-24 07:39:32

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Dark" <d...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8...@p...net...
> Użytkownik "Dark" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:qacps8.mqb.ln@ajk.pl...

Witam

Cięte riposty opanowałeś bardzo dobrze. Ciekawe jak merytorycznie
ustosunkujesz się to tego co wcześniej napisałem o mózgu?

Jeśli jesteś psychologiem(a nie podejrzewam tego) to opowiadasz zwykłe
banialuki. Poczytaj Strelaua czy Tomaszewskiego to może trochę zmienisz
zdanie na temat mózgu czy też jego funkcji.

A propos-zajrzyj do archiwum grupy, najlepiej na dyskusje prowadzone przez
Ronana, który definitywnie ucina dywagacje domorosłych "psychologów".

Amen

Dark

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-24 15:24:47

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"roger" <r...@e...put.poznan.pl> wrote in message
news:8t0tsv$nfe$1@rymunda.torun.pdi.net...
> > Ad rem - oczywiście nikt nie wie, ale wielu udaje
> > że wie albo że nawet jest pewnym tego co się stanie.
> > Patrz: praktycznie wszystkie religie dają na to
> > odpowiedź 100% "pewną". Najgorsze jest to, że każda
> > z tych religii daje odpowiedź nieco inną :-))
>
> A co powiesz o buddyzmie?...

Buddyzm nie jest w zasadzie religią...

> A sam katolicyzm w koncu tez nie potrafi powiedziec - jest to meczenie w
> piekle czy tylko nicosc - shut down systemu danego grzesznika?

Kurcze - nie jestem w prawdzie doktorem religioznawstwa, ale
wydawało mi się, że własnie jest męczenie w katolicyźmie...
Czyżby coś się u nich zminiło? ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-26 21:44:01

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Dark" <d...@m...com.pl> wrote in message news:nha3t8.dfl.ln@ajk.pl...
> Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:8...@p...net...
> > Użytkownik "Dark" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
> news:qacps8.mqb.ln@ajk.pl...
>
> Cięte riposty opanowałeś bardzo dobrze. Ciekawe jak merytorycznie
> ustosunkujesz się to tego co wcześniej napisałem o mózgu?

Jak długo jesteś w usenecie że nie rozumiesz znaczków typu ;-) ?

> Jeśli jesteś psychologiem(a nie podejrzewam tego) to opowiadasz zwykłe
> banialuki. Poczytaj Strelaua czy Tomaszewskiego to może trochę zmienisz
> zdanie na temat mózgu czy też jego funkcji.

Nie jestem psychologiem - zainteresowałem się tym tematem zupełnie
po amatorsku.

> A propos-zajrzyj do archiwum grupy, najlepiej na dyskusje prowadzone przez
> Ronana, który definitywnie ucina dywagacje domorosłych "psychologów".

A możesz jakies bliższe namiary podać? Data, tytuł, news:msg-id ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-10-30 15:48:12

Temat: Re: Czy umysł jest produktem mózgu?
Od: "Dark" <d...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Pszemol <P...@P...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8...@p...net...

> A możesz jakies bliższe namiary podać? Data, tytuł, news:msg-id ?

Przegladnij posty Ronana z 1999roku chyba z maja(?) Nie mam pewności.
Jutro podam Ci konkretne daty.

Dark

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry