Data: 2007-12-08 18:00:53
Temat: Czym podsypywac
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Widzialam wczoraj u znajomych ciekawy pokaz w stylu PowerPoint. Tematem
byla podroz po Europie, a szczegolnie ogrody zwiedzane w czasie tej
podrozy. Zalozeniem bylo, zeby to byly tylko male, prywatne ogrody.
Wiele tam bylo ciekawych pomyslow, szczegolnie dla mnie ciekawych, bo z
krajow baltyckich, czyli klimat podobny do tego, w ktorym mieszkam.
Jednym z pomyslow bylo podsypanie tej czesci ogrodu (o ile pamietam, w
Danii), gdzie rosly rododendrony i azalie, czarnymi ziarnami kawy.
Wlasciciele ogrodu dostali te kawe z fabryki, czy palarni kawy, bo nie
kwalifikowala sie do sprzedazy. Zamiast wyrzucac na smietnik tone
ziaren, fabryka dala ogloszenie do gazety, ze moze ktos chce.
Ta kawa na zdjeciu byla lsniaca, bo ogrod byl zroszony, i wygladala
niesamowicie elegancko.
W innym ogrodzie byly drzewa podsypane drobno tluczonymi doniczkami, jak
kora, i jeszcze inny, gdzie uzyto drobno kruszonego kobaltowego szkla
pomiedzy kamieniami w sklaniaku, jak wstega strumienia.
Zawsze zastanawiam sie, jak takie cos utrzymac w czystosci. Jak takie
dziwne pomysly wprowadzic w ogrod, zeby za to nie placic godzinami
wyskubywania suchych lisci czy zielska. Chemikalia nie wchodza u nas w
rachube, wiec wszystko musi byc pielegnowane recznie. Czy Wy tez macie u
siebie takie pomysly?
Magdalena Bassett
|