| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-07 12:42:11
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
krzysztof(ek) napisał(a) w wiadomości: <9naecs$8re$1@news.onet.pl>...
>
>Indywidualnie dobrana antykoncepcja ma bardzo duza skutecznosc przy
>braku albo minimalnych objawach ubocznych.
>Dwa "wypadki przy pracy" w ciagu kilku lat to dosyc sporo. BTW corka ma
>lat 5, a Krystyna 24.
Dlatego moze nie byla zbyt dobrze uswiadomiona,moze mamusia jej nie
przekazala potrzebnych informacji(lub tatus):)))
>Nie kazdego na to stac, zeby swoim dzieciom pomoc.
Ale mi caly czas chodzi o to aby pomogli fizycznie nie materialnie.Czyli
zajeli sie dziecmi kiedy ona bedzi sie uczyc a moze pojdzie do pracy ma pol
etatu.
>Od czasu do czas - rozumiem. Ale nie na stale.
Jasne ze nie na stale.
>No jakims dziwnym trafem gros moich znajomych pracuje. Zarowno tych po
>studiach, jak tez tych po zawodowce.
No to mieli szczescie.Zazdroszcze.
>Wiec jednak praca jest , tylko nie taka jak by sie chcialo? Czasem
>trzeba obnizyc poprzeczke.
Nie do konca....bo gosc po studiach przyszedl pytac o prace w hurtowni ale
okazalo sie ze jej nie ma.Ludzie chodza po firmach i sepia o prace,takich
czasow sie doczekalismy.
>Nie, nie zapomnialem. O tym tez trzeba pomyslec decydujac sie na
>dziecko.
>
Dla Ciebie wszystko jest takie proste....
Pozdrawiam.Magda.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-07 12:59:55
Temat: Odp: DOMINACJA MATKI
Dialogu z Mrowka <m...@p...wp.pl> ciag dalszy:
Mrowka
> >> Idealnie byloby gdyby kazdy skonczyl szkole,wyszumial sie...
Marek
> >Wg mnie to taki troche smutny ten Twoj ideal...
Mrowka
> Dlaczego?
Marek
Jakos to slowo "wyszumial sie" nie pasuje do idealu. Przynajmniej wg mnie...
Pozdr.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 14:21:27
Temat: Odp: DOMINACJA MATKI
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9nafqe$pnu$1@news.tpi.pl...
> >Nie kazdego na to stac, zeby swoim dzieciom pomoc.
>
>
> Ale mi caly czas chodzi o to aby pomogli fizycznie nie
materialnie.Czyli
> zajeli sie dziecmi kiedy ona bedzi sie uczyc a moze pojdzie do pracy
ma pol
> etatu.
wiesz, taka opieka nad dzieckiem to wbrew pozorom ciezka harowka. Ja sie
jej matce nie dziwie. To, ze ktos zostal babcia czy dziadkiem to nie
znaczy, ze ma zrezygnowac z wlasnego sposobu spedzania czasu i bawic
wnuki.
> >No jakims dziwnym trafem gros moich znajomych pracuje. Zarowno tych
po
> >studiach, jak tez tych po zawodowce.
>
>
> No to mieli szczescie.Zazdroszcze.
Szczescie albo kompetencje.
albo odpowiednie podejscie do sprawy.
> >Wiec jednak praca jest , tylko nie taka jak by sie chcialo? Czasem
> >trzeba obnizyc poprzeczke.
>
> Nie do konca....bo gosc po studiach przyszedl pytac o prace w hurtowni
ale
> okazalo sie ze jej nie ma.Ludzie chodza po firmach i sepia o
prace,takich
> czasow sie doczekalismy.
I co w tym dziwnego?????
To jest wlasnie normalne. Ty myslisz, ze skonczysz studia ipraca Ci sie
nalezy ?
Tez chodzilem, tez szukalem i znalazlem. Sam nikt sie do Ciebie nie
zglosil. Nikt nie bedzie szukal Magdy i pytal, czy Pani Magda nie
potrzebuje pracy. Ani Ci prosil.
> >Nie, nie zapomnialem. O tym tez trzeba pomyslec decydujac sie na
> >dziecko.
> >
> Dla Ciebie wszystko jest takie proste....
:-)) zawsze slyszalem cos odwrotnego pod swoim adresem?
pozdrowienia
krzysztof(ek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 14:25:59
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9n9stg$4bv$1@news.tpi.pl...
> Czasami ,zycie sie tak ulozy ,ze dziecko sie pojawia ,zanim czlowiek zdazy
> ustabilizowac sie materialnie.
rozumiem jak się jedno dziecko tak pojawi, ale kiedy pojawia się w takiej
sytuacji drugie, to już chyba nie ożna mówić, że tak się ułożyło...
> Zdecydowala sie na dzieci...a moze poprostu nie uznaje abrcji,co jej sie
> chwali.
są jeszcze inne metody, nie trzeba posuwac się do tak drastycznych, ale
wystarczy pomyśleć przed
pozdrawiam
Anda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 15:40:12
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
Marek N. napisał(a) w wiadomości: <9nag44$rlo$1@news.lublin.pl>...
>Marek
>Jakos to slowo "wyszumial sie" nie pasuje do idealu. Przynajmniej wg
mnie...
>
A dlaczego?Kazdy powinien sie wyszumiec zanim zawrze zwiazek
malzenski.Inaczej bedzie go potem nosilo,a jak nie to i tak bedzie
zalowal,ze tego nie zrobil.Takie zycie...:)
Pozdr.Magda.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 15:43:52
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
krzysztof(ek) napisał(a) w wiadomości: <9naonf$l21$1@news.onet.pl>...
>
>wiesz, taka opieka nad dzieckiem to wbrew pozorom ciezka harowka. Ja sie
>jej matce nie dziwie. To, ze ktos zostal babcia czy dziadkiem to nie
>znaczy, ze ma zrezygnowac z wlasnego sposobu spedzania czasu i bawic
>wnuki.
Wiem ,ze ciezka harowka.No,ale troche dobrej woli....
>To jest wlasnie normalne. Ty myslisz, ze skonczysz studia ipraca Ci sie
>nalezy ?
>Tez chodzilem, tez szukalem i znalazlem. Sam nikt sie do Ciebie nie
>zglosil. Nikt nie bedzie szukal Magdy i pytal, czy Pani Magda nie
>potrzebuje pracy. Ani Ci prosil.
Ehhh,a szkoda:))
>:-)) zawsze slyszalem cos odwrotnego pod swoim adresem?
Oj krzysztof(ek)ale sprzeczac to sie lubisz,co?:)))
Pozdrawiam.Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 16:08:20
Temat: Odp: DOMINACJA MATKI
Mrowka <m...@p...wp.pl> napisała:
> Kazdy powinien sie wyszumiec zanim zawrze zwiazek
> malzenski.
Wydaje mi sie Magdo, ze "kazdy powinien" to b. mocne okreslenie. Czy ta
sentencje bedziesz przekazywala swoim dzieciom? Jesli tak, to od jakiego
wieku, maja zaczynac "wyszumiec sie"?
>Inaczej bedzie go potem nosilo,a jak nie to i tak bedzie
> zalowal,ze tego nie zrobil.Takie zycie...:)
Czy bedzie go nosilo? A moze to bardziej zalezy od swiata wartosci jaki
wyznaje, jaki akceptuje? Jak bedzie mial "lewy" swiat wartosci, to czy jak
sie wyszumi, nie bedzie chcial jeszcze burzliwiej "szumiec"?
A zalowiac? Jak bedzie "lapczywy", to czy niezaleznie od natezenia
wyszumienia sie, nie bedzie dodawal "szkoda, moglem jeszcze wiecej szalec"
;-)
A zycie? Czy nie takie, jakie sobie sami kreujemy?
Serdecznosci
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 18:56:20
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
Marek N. napisał(a) w wiadomości: <9nar5d$i8g$1@news.lublin.pl>...
>
>Mrowka <m...@p...wp.pl> napisała:
Jesli tak, to od jakiego
>wieku, maja zaczynac "wyszumiec sie"?
Kazdy wiek ma swoje prawa.Ale zakladam ze mowimy o takim wyszumieniu ze
no.dziecko idzie na dyskoteke,spotyka sie z przyjaciolmi ma
sympatie,milosci.Jak bedzie dobrze sie uczylo i potrafilo pogodzic nauke z
zabawa to prosze bardzo.Jak bedzie pracowalo tym bardziej.Ja wpadlam w
pieluchy majac 19 lat nie zdazylam sie wyszalec tak jakbym tego chciala a
potem majac meza i obowiazki nie mialam czasu na zabawe,teraz tego troszenke
zaluje.
>A zycie? Czy nie takie, jakie sobie sami kreujemy?
Jasne ze jest:)Pozdrawiam Magda.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-08 12:16:36
Temat: Re: DOMINACJA MATKI
Użytkownik Joanna
> Zreszta Krystyna sama dalej pisze, ze nie wyprowadzi sie, bo nie chce jesc
> chleba ze smalcem. Sama widzisz wiec, ze nie jest to meka bezinteresowna,
to
> siedzenie rodzicom na glowie.
> Pozdr.
> Joanna
>
Bo teraz nie wydaje połowy dochodów na wynajm mieszkania!!!!!!! Albo
spłacajac kredyt. Teraz ponosze koszty życia, ale tylko życia, jedzenia,
leków, ubrań itp. Gdybym sie wyprowadziła odebrałabym dzieciom godne warunki
rozwoju fizycznego, bo juz nie byłoby mnie stać na cokolwiek poza tym
chlebem ze smalcem.
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-08 13:45:30
Temat: Re: DOMINACJA MATKIOK, dzieki za wszystkie komentarze i rady. Każdy z Was ma rację. Ja
intensywniej poszukam pracy i spróbujemy coś wynająć, nawet w takiej
sytuacji. To fakt, rodzice moga mieć powody, by sie czepiać- w końcu nie
jestem idealna, mój mąż też. W końcu nie jestem też już dzieckiem. Kiedyś
był okres jakiejś zgody i spokoju....a tu mama moja mówi do mnie takie słowa
:" juz Ciebie kochać nie muszę, masz od tego męża".......hmmm...pomagać nie
musi, może mieć swoje racje i prawo żyć, jak chce. Rozumiem. Zawsze moją
mamę rozumiem, tylko ja w jej podłym życiu. Ale pretensje w moim tonie są
skutkiem odrzucenia. To apodyktyczna kobieta, która skutecznie mnie rani,
nieustannie. Czy można coś takiego powiedzieć córce, nawet dorosłej? Więc
co, udawała przez parę ładnych lat? Nigdy mnie nie doceniała i nie będzie,
juz mnie to przestaje boleć. Całe życie starałam sie mamie wkupić w łaski,
uczyłam sie dobrze, jestem cenioną w środowisku literackim poetką, wydałam
twa tomiki, jest parę spraw, z których mam prawo być dumna. Studiuję, pomimo
tej całej sytuacji w moim życiu, nie olałam nauki, bo mam dzieci i męża.
Owszem, zawiodły mnie środki antykoncepcyjne, to takie przestępstwo? Już mam
te dzieci i jest, jak jest. A gdybym miała czekać na swoją samodzielność
finansową, to założyłabym rodzinę koło 40-stki. Bo takie realia, jak sie nie
ma pleców, albo bogatej rodziny. Jestem pierwszą studiującą osobą w
rodzinie. To też powód do różnych aluzji. Czasami po prostu nie potrafie już
tego wszystkiego udźwignąć. Ale dziękuję tym, którzy docenili fakt, że nie
usunęłam dzieci, nie oddałam ich do adopcji, tylko próbuje być dobrą i mądrą
matką.
Myślę, że temat został wyczerpany.
Dziekuję jeszcze raz za zabranie głosu, krytykę i rady.
Jak mi się uda stac prawdziwie dorosłą, to dam Wam znać. tylko, czy
posiadanie własnego lokum jest zaraz dojrzałością? Zastanawiałabym sie nad
tym.
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |