| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-08 22:15:07
Temat: DereńZebrałam 3 kg derenia jadalnego. Nastawiłam już nalewkę. Z reszty
chciałabym zrobić dżem (konfitury). Może ktoś wie, jak pestkować
owoce? Jakiś przepis? Jadłam kiedyś na spotkaniu we Wrocławiu pyszny
dżem. Robiła go chyba Inka Sapijaszko. Pomóż, proszę.
Pozdrawiam
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-09-09 06:55:03
Temat: Re: Dereń m...@g...szczecin.pl wrote:
> Zebrałam 3 kg derenia jadalnego. Nastawiłam już nalewkę. Z reszty
> chciałabym zrobić dżem (konfitury). Może ktoś wie, jak pestkować
> owoce? Jakiś przepis? Jadłam kiedyś na spotkaniu we Wrocławiu pyszny
> dżem. Robiła go chyba Inka Sapijaszko. Pomóż, proszę.
Zamroź na chwilę, po przemrożeniu będzie bardzo miękki, pestki łatwo odejdą.
Technologia odpestkowywania bardzo prosta: wziąć owoc między dwa palce,
nacisnąć, odrzucić pestkę :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek z zalanym dereniem
--
Urzędniczka na poczcie Zaniemyśl
Tłumaczyła klientom: ,,A, nie! My ŚL-
EMY list, lecz mowy nie ma o ŚLI-
NIENIU znaczka! Żeście są dorośli,
To śliń jeden z drugim i se nie myśl!''
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-09 17:29:25
Temat: Re: Dereń
Użytkownik <m...@g...szczecin.pl> napisał w wiadomości
news:1189289707.030309.109640@g4g2000hsf.googlegroup
s.com...
Zebrałam 3 kg derenia jadalnego. Nastawiłam już nalewkę. Z reszty
chciałabym zrobić dżem (konfitury). Może ktoś wie, jak pestkować
owoce? Jakiś przepis? Jadłam kiedyś na spotkaniu we Wrocławiu pyszny
dżem. Robiła go chyba Inka Sapijaszko. Pomóż, proszę.
Pozdrawiam
Majka
Zeszłego roku żoneczka zebrany przeze mnie plon smażyła w brytwannie.
Nastepnie przecierała przez sito nylonowe. Też dobry sposób. Drzem
faktycznie o smaku niebiańskim:-))
W tym roku część podobnie jak u Grzesia jest już "zalana". Pozostałą
część potraktujemy tak jak poprzednio z tym, że najpierw zostanie
przemrożony w/g porady Grzegorza.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-09 17:40:49
Temat: Re: Dereń
Użytkownik "skryba" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fc1aif$8bl$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik <m...@g...szczecin.pl> napisał w wiadomości
> news:1189289707.030309.109640@g4g2000hsf.googlegroup
s.com...
> Zebrałam 3 kg derenia jadalnego. Nastawiłam już nalewkę. Z reszty
> chciałabym zrobić dżem (konfitury). Może ktoś wie, jak pestkować
> owoce? Jakiś przepis? Jadłam kiedyś na spotkaniu we Wrocławiu pyszny
> dżem. Robiła go chyba Inka Sapijaszko. Pomóż, proszę.
> Pozdrawiam
>
> Majka
>
>
> Zeszłego roku żoneczka zebrany przeze mnie plon smażyła w
brytwannie.
> Nastepnie przecierała przez sito nylonowe. Też dobry sposób. Drzem
> faktycznie o smaku niebiańskim:-))
> W tym roku część podobnie jak u Grzesia jest już "zalana". Pozostałą
> część potraktujemy tak jak poprzednio z tym, że najpierw zostanie
> przemrożony w/g porady Grzegorza.
>
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
>
Oczywiście w brytfannie:-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-09 17:42:22
Temat: Re: Dereń
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:1702182.WGQDCzhVE4@okzsajipas.ten...
> m...@g...szczecin.pl wrote:
>
>
> Zamroź na chwilę, po przemrożeniu będzie bardzo miękki, pestki łatwo
odejdą.
> Technologia odpestkowywania bardzo prosta: wziąć owoc między dwa
palce,
> nacisnąć, odrzucić pestkę :-)
>
Czy po wypestkowaniu smażycie i przecieracie przez sito?
Pozdrawiam zaciekawiony
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-09-09 18:10:41
Temat: Re: Dereńskryba pisze:
> Zeszłego roku żoneczka zebrany przeze mnie plon smażyła w brytwannie.
[...]
Widziałem kiedyś taki model z paleniskiem od spodu ale, żeby w tym
konfitury smażyć?
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-09-09 19:22:37
Temat: Re: Dereńskryba wrote:
> Czy po wypestkowaniu smażycie i przecieracie przez sito?
IMHO, nieprzecierane a w całości, zdecydowanie lepsze. I tak, były slmażone
z cukrem.
Pozdrawiam,
GRzesiek
--
Na przyjęciu przy księżniczce siadłem dumnie.
Jak się później okazało -- bezrozumnie.
Tak burczało jej w brzuchu,
aż dzwoniło mi w uchu,
ale wszyscy pomyśleli, że to u mnie!
(C) Grzegorz Gigol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-09-09 19:47:02
Temat: Re: Dereń
> Zeszłego roku żoneczka zebrany przeze mnie plon smażyła w brytwannie.
Organoleptycznie stwierdzam,że derenia szkoda na marmoladę.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-09-09 22:23:50
Temat: Re: Dereń> > Zebrałam 3 kg derenia jadalnego. Nastawiłam już nalewkę. Z reszty
> > chciałabym zrobić dżem (konfitury). Może ktoś wie, jak pestkować
> > owoce?
>
> Zamroź na chwilę, po przemrożeniu będzie bardzo miękki, pestki łatwo odejdą.
> Technologia odpestkowywania bardzo prosta: wziąć owoc między dwa palce,
> nacisnąć, odrzucić pestkę :-)
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek z zalanym dereniem
Dzięki, wkładam do zamrażarki.
W tym roku w Szczecinie tyle derenia, że ręce bolą. Szkoda tylko, że
dojrzewa nierównomiernie. Mam spokojny park, gdzie rośnie kilka
sporych drzew. Z dwóch posadzonych na działce jeden bez owoców, a na
drugim trochę, ale nie tak dojrzałe jak te w parku. Pierwszy raz też
mam troszkę owoców derenia cousa. Fajnie wyglądają, ale nie są zbyt
smaczne. Większość opadła kiedy wyjechałam na urlop.
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-09-10 19:57:49
Temat: Re: DereńUżytkownik m...@g...szczecin.pl napisał:
> Zebrałam 3 kg derenia jadalnego. Nastawiłam już nalewkę. Z reszty
> chciałabym zrobić dżem (konfitury).
>
Ja też chciałabym :-)
Dzisiaj zostałam obdarowana sadzonką derenia,
prawdopodobnie samosiejką. Za ile lat mogę się
owoców spodziewać ?
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |