| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-28 08:03:40
Temat: Deser - może propozycje jakieś?Witam..
W ramach odwdzięczenia się mężowi za okazanie mi w ostatnim czasie mnóstwo
cierpliwości, wyrozumiałości i miłości, chciałabym przygotować mu jakiś
pyszny deser. Niestety nie mam w tym zbyt dużego doświadczenia, dlatego
proszę Was o radę.
Mój mąż jest łasuchem bardzo lubiącym wszelkiego rodzaju owoce, ciasta,
lody, smakołyki, czekoladki itd. Może polecilibyście mi jakiś przepis na
dość łatwy (żebym nie mogła spartaczyć), nie za bardzo czasochłonny (żeby
mąż się nie skapnął, że coś specjalnego w kuchni dla niego szykuję), ale za
to smaczny deser?
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-28 08:19:19
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?Użytkownik driada leśna napisał:
> Mój mąż jest łasuchem bardzo lubiącym wszelkiego rodzaju owoce, ciasta,
> lody, smakołyki, czekoladki itd. Może polecilibyście mi jakiś przepis na
> dość łatwy (żebym nie mogła spartaczyć), nie za bardzo czasochłonny (żeby
> mąż się nie skapnął, że coś specjalnego w kuchni dla niego szykuję), ale za
> to smaczny deser?
Może lody z owocami, waflami, bitą smietanką, polane alkoholem...
A tu masz przepis na banalnie proste, ale smaczne ciasto, tzw. przez nas
kempingowe, bo można zrobić w różnych warunkach, byle był dostęp do
piekarnika i nie da zepsuć.
Na jedną blachę:
6 jajek, 2 szklanki mąki tortowej, 1 szklanka cukru, 1 kostka masła, 1
cukier wanilinowy lub wanilia, 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
owoce (wczoraj zrobiłam ze śliwkami, bardzo się nadają).
Ubijasz białka na sztywno z połową cukru, ubijasz żółtka z resztą cukru
i cukrem waniliowym na puch, mieszasz, dodajesz mąkę z proszkiem do
pieczenia, roztopione i ostudzone masło, delikatnie i krótko mieszasz
(ja miksuję, ale trzeba z wyczuciem). Wykładasz do blachy posmarowanej
masłem i oprószonej mąką, na wierzch układasz bardzo gęsto owoce. Jeśli
śliwki, to skórką do dołu.
Owoce się w trakcie pieczenia zapadną w głąb.
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-28 10:11:52
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?
> Mój mąż jest łasuchem bardzo lubiącym wszelkiego rodzaju owoce, ciasta,
> lody, smakołyki, czekoladki itd. Może polecilibyście mi jakiś przepis na
> dość łatwy (żebym nie mogła spartaczyć), nie za bardzo czasochłonny (żeby
> mąż się nie skapnął, że coś specjalnego w kuchni dla niego szykuję), ale
> za
> to smaczny deser?
wczoraj jadlam u tesciowej melona przekrojonego na pol ale tak, zeby
byly zabki zrobione z krawedzi.. zygzak nozem wykrojony.
o tak:
http://www.community-food-enterprise.org.uk/assets_c
m/files/images/boy_cutting_melon.jpg
pestki sio, a w puste miejsce ktore zostanie, mieszanka owocowa z puszki (
Valfrutta robi dobre).
I juz :) proste ale dobre, o ile lubi sie melony :) mozna tez pewnie dac
jakies inne owoce, kwestia gustu :)
pozdrawiam
monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-28 11:21:56
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?> W ramach odwdzięczenia się mężowi za okazanie mi w ostatnim czasie
> mnóstwo cierpliwości, wyrozumiałości i miłości, chciałabym
> przygotować mu jakiś pyszny deser.
Rany skąd się biorą takie żony???????????
Jacenty bez deseru jak sam sobiee nie zrobi ;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-08-28 12:02:51
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?
Użytkownik "jacenty" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:des6nk$595$1@213-238-126-1.adsl.inetia.pl...
> > W ramach odwdzięczenia się mężowi za okazanie mi w ostatnim czasie
> > mnóstwo cierpliwości, wyrozumiałości i miłości, chciałabym
> > przygotować mu jakiś pyszny deser.
>
> Rany skąd się biorą takie żony???????????
>
> Jacenty bez deseru jak sam sobiee nie zrobi ;))
>
To nie żona, to jakaś mocno wyrachowana baba.
Czytaj, co napisała:
za mnóstwo cierpliwości, wyrozumiałości i miłości .
Pewnie miała romans, a teraz zrobi "swemu misiowi" pyszny deser.
krawiec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-08-28 12:44:23
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?>> Rany skąd się biorą takie żony???????????
>>
>> Jacenty bez deseru jak sam sobiee nie zrobi ;))
>>
> To nie żona, to jakaś mocno wyrachowana baba.
> Czytaj, co napisała:
> za mnóstwo cierpliwości, wyrozumiałości i miłości .
> Pewnie miała romans, a teraz zrobi "swemu misiowi" pyszny deser.
>
EEEtam, jakby tak było to by prosiła o przepis na muchomory duszone z jadem
żmiji, albo suszone skrzydełka nietoperza. Ja mojej ślubnej jak odstawie
ekstra obiad, to w podziękowaniu usłyszę że jest syf w kuchni( chociaż
wyliże kuchnie jak cacy). A na obiad najlepiej jak jest gar pomidorowej na
cały tydzień :o(( Bleee
Jacenty - Gdzie są takie żony???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-08-28 12:50:38
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?jacenty wrote:
>EEEtam, jakby tak było to by prosiła o przepis na muchomory duszone z jadem
>żmiji, albo suszone skrzydełka nietoperza. Ja mojej ślubnej jak odstawie
>ekstra obiad, to w podziękowaniu usłyszę że jest syf w kuchni( chociaż
>wyliże kuchnie jak cacy). A na obiad najlepiej jak jest gar pomidorowej na
>cały tydzień :o(( Bleee
>Jacenty - Gdzie są takie żony???
>
>
Tutaj ;PP
Kot, co codziennie goraca kolacje menrzowi, a dzis minestrone z chorizo,
na deser domowej roboty jogurt cytrynowy... na kolacje kotlety cielece z
jablkami i pozniej crumble z mieszanki czerwonych owocow... Ale on ma ze
mna dobrze ;))
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-08-28 12:51:09
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?
Użytkownik "jacenty" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:desbi8$p94$1@213-238-127-204.adsl.inetia.pl...
> EEEtam, jakby tak było to by prosiła o przepis na muchomory duszone z
jadem
> żmiji, albo suszone skrzydełka nietoperza.
>
Widocznie uznała, że "misio" pewniejszy i za deserek jakoś się wróci.
> Ja mojej ślubnej jak odstawie
> ekstra obiad, to w podziękowaniu usłyszę że jest syf w kuchni( chociaż
> wyliże kuchnie jak cacy). A na obiad najlepiej jak jest gar pomidorowej na
> cały tydzień :o(( Bleee
no cóż widziały gały, co brały.
Za to po śmierci dostąpisz Królestwa Niebieskiego.
krawiec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-08-28 13:03:39
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?> no cóż widziały gały, co brały.
> Za to po śmierci dostąpisz Królestwa Niebieskiego.
>
Królestwo to będę miał jak postawię mojej potrawkę z arszeniku. A gały
widziały tylko cóś inszego było ale siem zmyło po latach ileś tam. Selavi
Pozdro Jacenty trochę uśmiechnięty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-08-28 13:09:49
Temat: Re: Deser - może propozycje jakieś?
Użytkownik "jacenty" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:descmc$tm3$1@213-238-127-204.adsl.inetia.pl...
> > no cóż widziały gały, co brały.
> > Za to po śmierci dostąpisz Królestwa Niebieskiego.
> >
> Królestwo to będę miał jak postawię mojej potrawkę z arszeniku. A gały
> widziały tylko cóś inszego było ale siem zmyło po latach ileś tam. Selavi
> Pozdro Jacenty trochę uśmiechnięty
>
trzeba było patrzeć w oczy
krawiec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |