Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"

Grupy

Szukaj w grupach

 

Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-05-15 19:25:36

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: MU <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Maj, 21:04, "Kaska" <K...@t...net> wrote:

> w Stanach tez jest podobnie, tyle ze role polskich emerytek wypelniaja
> czarni.

Bo my już są Amerykany. Bierzemy co najgorsze z zagranicy. Wiem, że
wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ale bywa różnie. Lubię Włochy za to,
że ich dresiarze przy naszych to intelektualiści, mili faceci, a
właściciel knajpy przyjdzie do stolika pogadać. U nas kelnerki
potrafią rzucić rachunek na stół, kiedy nie zdążyłem pomyśleć o
deserze :)

MU

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-05-15 20:35:38

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kasia napisał(a):

> Ludzie dajcie trochę siebie a będzie nam lepiej żyć!!! Nie biegnijcie tak
> szybko bo wam się nogi zaplątają i zrobicie bach!! I rzućcie uśmiechem od
> czasu do czasu to naprawdę nic nie boli!!!

tak mało a tak dużo, prawda?
wyprzedzasz ludzkość dziewczyno, to się musi źle skończyć

--
http://patrz.pl/trener
SOBIEKRÓL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-05-15 20:41:26

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: "Kasia" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Przeraża mnie ten kraj.

Mnie również. Jednak chcę w nim żyć. Miałam okazję mieszkać przez dobry rok
w Holandii. To kraj, jak więszość się domyśla bardziej "swawolny". Tam
jednak ludzie wzajemnie są milsi dla siebie. Niedziela i każdy kto
przechodzi na spacerku mówi sobie hello. Czy zna czy nie zna "zaczepi" z
serdecznością i zapyta jak mija dzień, lub wytłumaczy spośób gry w kóle
(chętnie grają w parku starsi panowie) ktoś idzie z pieskiem to zatrzyma się
przy dziecku i tak długo czeka, aż maluch się nacieszy. Tam zresztą dzieci
sa "nietykalne" mają naprawdę beztroskie dzieciństwo, bo nie tylko dba o
nich rodzic, ale całe społeczenstwo. Tam dziecko przychodzi na plac zabaw i
drugie lub grupka dzieci leci do niego z chęcią zabawy. Nawet jeśli nie chcą
się bawić razem nikt nie okazuje sobie bez powodów i na przywitanie złości.
Tam ludzie się nie śpieszą i nie gonią jak zwariowane gęsi po polu. W
sklepie jest kolejka, ale każdy z klientów pilnując swojej kolejności nie
stoi jeden za drugim bo po co - nikt się nie wciśnie. Nie ma przerywania w
sensie" Ja tylko na chwilę zapytam czy jest cukier". Tam uwagę uwagę
poswięca się klientowi całą a nie tylko wyrywkową.

Stałam przy przejsciu dla pieszych z dzieckiem i czekałam na przejscie.
Czekałam tylko dwie sekundy, aż puści mnie samochód. Zdarzyło się też tak,
że babka przejechała autem przez pasy zatrzymała się za pasami na chwilkę,
żeby mnie przeprosić, że mnie nie puściła. Mi w tym momencie szczeka opadła.
Bardzo to było miłe. Tam nie ma "meneli" tam sa ludzie, którym już naprawdę
nie chce się pracować i zyja nieprzeszkadzając innym. Angielski zna więszość
ludzi w przekroju od przedszkola do 100 lat. Zatem kupując szydełko i nici
staruszce mogłam dokładnie w angielskim wytłumaczyć o co mi chodzi i się
dogadałysmy.

Jesli chodzi o urodziny, czy uroczystości na podwórkach rynkach itd. Nie są
może z pomopą, ale z wielką serdecznością i kulturą. Tam jeszcze w tym samym
dniu rynek jest posprzątany i nie ma śladu imprezy.

Przykładów mogłabym mnozyć. Serdeczności i kultury osobistej nie
przypisywałabym stereotypowo Holendrom, bo to jednak jest cecha każdego
człowieka tylko zależy od natęzenia "chcenia".

pozdrawiam

Kasia

PS. I tam włąśnie widać było skrajności polskiego społeczeństwa i te dobre i
te złe cechy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-05-15 20:45:12

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: "Kasia" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> tak mało a tak dużo, prawda?
> wyprzedzasz ludzkość dziewczyno, to się musi źle skończyć

wyprzedzam może polską rzeczywistość i polskie mniemanie, ale zapewniam Cię,
że taka ludzkość istnieje (polecam słowa postu zamieszczonego powyżej
Twojego)

Ps. Mam nadzieję, że to się skończy po europejsku ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-05-15 21:03:01

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kasia napisał(a):

> wyprzedzam może polską rzeczywistość i polskie mniemanie, ale zapewniam Cię,
> że taka ludzkość istnieje (polecam słowa postu zamieszczonego powyżej
> Twojego)
>
> Ps. Mam nadzieję, że to się skończy po europejsku ;-)

na pewno nie za naszej kadencji

--
http://patrz.pl/trener
SOBIEKRÓL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-05-15 21:05:48

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: "Kaska" <K...@t...net> szukaj wiadomości tego autora

"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:f2d104$eat$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Kaska" <K...@t...net> wrote in message
> news:f2ctop$lti$3@inews.gazeta.pl...
>> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
>> news:f2ccla$iic$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> >
>> > "Kasia" <k...@o...pl> wrote in message
>> > news:f2cc5v$jp$1@news.onet.pl...
>> >> Stoje w aptece, trochę dalej niż przy okienku, i obserwuje
>> >> jednocześnie
>> > kto
>> >
>> > Nie przejmuj się pełno (większość) jest dobrych ludzi, którzy tylko
>> > czasami
>> > muszą się podbudować kosztem innych.
>>
>> to jacy oni dobrzy?
>> dobry czlowiek nie musi "jezdzic" na innych aby czuc sie lepiej. dobry
>> czlowiek robi dobrze i wtedy czuje sie lepiej.
>>
>> jest chyba jednak wiecej tych samolubow myslacych o wlasnych dupach niz
>> dobrych ludzi.
>
> Czy ty nie ŻĄDASZ od innych dawania? Bo tak jakoś wychodzi ta pisanina.
>
>

nie zadam bo i tak nie dadza.

pozatym dobroc nie powinna pojawiac sie na zadanie, powinna byc i tyle.

a zreszta.

--
"Sanity calms, but madness is more interesting."
/John Russell/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-05-15 21:27:58

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kaska napisał(a):

> pozatym dobroc nie powinna pojawiac sie na zadanie, powinna byc i tyle.

piękny temat kaśka
"powinna być"
jak ty to sobie wyobrażasz?
skąd niby ona ma się wziąć?

zresztą - w innych krajach - to nawyki nie dobroć.
ale dobre nawyki lepsze niż wróbel na dachu

--
http://patrz.pl/trener
SOBIEKRÓL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-05-15 21:32:45

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: MU <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Maj, 22:41, "Kasia" <k...@o...pl> wrote:

> Mnie również. Jednak chcę w nim żyć. Miałam okazję mieszkać przez dobry rok
> w Holandii. To kraj, jak więszość się domyśla bardziej "swawolny". Tam
> jednak ludzie wzajemnie są milsi dla siebie.

Niesamowite. Krótko byłem w H. i tylko w Amsterdamie. Generalnie
spotkałem miłych ludzi, albo jeśli nie miłych, to na pewno
"otwartych", rozmownych. Tak jak mówisz. Pamiętam przypadek, gdy
koleżanka była źle traktowana w sklepie. Nie chcieli przyjąć wysokiego
nominału, chyba 50 EUR, nie chcieli przyjąć zapłaty kartą, bo wartość
transakcji wyniosła "tylko" ok. 10 EUR. Dziewczyna biegała po okolicy
i nikt nie chciał jej rozmienić pieniędzy. Miałem wrażenie, że
traktują tak ludzi ze wschodnim akcentem. Ale to mógł być przypadek...
I inna historia... Z grupą Polaków siedzieliśmy w knajpie. Obsługiwała
nasz strasznie miła, ładna dziewczyna - serdeczna, dbała o dobrą,
luźną atmosferę, mimo, że miała dużo pracy. Kilku "naszych" robiło
sobie z niej jaja, byli chamscy, ordynarni. A ona... nadal miła,
uśmiechnięta, udawała, że wszystko jest ok... Polacy....

Ale, ale... często jeżdżę komunikacją miejską. Żeby nie biadolić jacy
jesteśmy.... Widzę, że, gdy jest nerwowa atmosfera, gdy jest stłuczka,
awaria, kierowca ostro zahamuje, ktoś wyrżnie głową... Nagle ludzie
się otwierają, pomagają sobie.. zaczynają "normalnie" rozmawiać..
Nagle zauważam, że są "normalni" wśród nas. To buduje. Bo w zasadzie
dostrzegamy przypadki chamstwa, agresji, egoizmu. Kiedy ktoś nasz
przepuści w drzwiach, powie "dziękuję", "przepraszam", tego nie
widzimy, to nie zapada w pamięci. A nie jest naprawdę źle :)

MU

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-05-15 21:35:17

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: "Kasia" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> na pewno nie za naszej kadencji

a ja ciagle mam nadzieję, że to nia za tej kaczencji. W końcu taka stara
nie jestem ;-)

Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-05-15 21:41:05

Temat: Re: Diagnoza: "Zanieczulenie całkowite"
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kasia napisał(a):
>> na pewno nie za naszej kadencji
>
> a ja ciagle mam nadzieję, że to nia za tej kaczencji. W końcu taka stara
> nie jestem ;-)

na starośc człowiek gorzknieje i coraz więcej rzeczy mu przeszkadza -
więc będzie gorzej, nie oszukuj się

--
http://patrz.pl/trener
SOBIEKRÓL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy to lęk ?
Test Thomasa
TANIEC CHOCHOLI
Strój wstydu, czyli światło ze wschodu
Z PCP

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »