| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-15 12:49:35
Temat: czy to lęk ?witam
od wielu lat biore tylko cital (ssri) głównie na powstrzymanie depresji.
3 dni temu zacząłem czuć się dużo gorzej, smutek, napięcie i lęk,
powód był czysto psychologiczny - zadnej ingerencji fizycznej - odstawienia
leków, alkoholu czy narkotyków.
Czuje ścisk w gardle i wczoraj powstrzymywałem się od płaczu,
uwagę moja odciagnela wczorajsza dorywcza praca i znajomi.
Nie mam z kim pogadać na żywo, psycholog ma pełno osób i dopiero
za jakiś czas mnie przyjmie.Czy bez lekow uspokajajacych sie nie
obejdzie, wlasnie kołuje od znajomej xanax ? mysle ze 3 dni brania
zlikwiduja objawy fizyczne, oprocz scisku w gardle, jeszcze problemy
z żoładkiem. Ale co mam robić dalej, mam już dość terapii grupowych,
chociaż od 4 lat na żadnej nie byłem, niby znalezienie bliskiej osoby
by pogadac miało mi pomoc, ale jak jest ona nie dostepna to jest tragedia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-15 13:05:05
Temat: Re: czy to lęk ?Chiarstic Slide (aphex) pisze:
> witam
nie czytałem bo za dłógie, ale myśle rze pofinieneś sjehać na rencznym
--
! JÓSEFF ! PIŁSÓCKI !
! WSPANIAŁY ! PÓLAK !
! SYJÓNISTA ! ÓÓÓÓÓ !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-05-15 16:16:08
Temat: Re: czy to lęk ?O TO TO, OD RAZU CI SIE POPRAWI, TYLKO PO BEDZIE JESZCZE GORZEJ WIENC
BEDZIESZ MUSIAL ZJEZDZAC DO UPADLEGO
""! JÓŚEF ! PIŁŚÓCKI ! ÓÓÓ !"" wrote:
>
> Chiarstic Slide (aphex) pisze:
> > witam
>
> nie czytałem bo za dłógie, ale myśle rze pofinieneś sjehać na rencznym
>
> --
> ! JÓSEFF ! PIŁSÓCKI !
> ! WSPANIAŁY ! PÓLAK !
> ! SYJÓNISTA ! ÓÓÓÓÓ !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-05-15 19:37:13
Temat: Re: czy to lęk ?On 15 Maj, 14:49, "Chiarstic Slide \(aphex\)" <n...@n...no> wrote:
> powód był czysto psychologiczny - zadnej ingerencji fizycznej - odstawienia
> leków, alkoholu czy narkotyków.
Może coś więcej powiedzieć o tych dolegliwościach? Coś przeżyłeś, coś
Cię zdołowało?
MU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-05-15 19:46:57
Temat: Re: czy to lęk ?
> od wielu lat biore tylko cital (ssri) głównie na powstrzymanie depresji.
> 3 dni temu zacząłem czuć się dużo gorzej, smutek, napięcie i lęk,
> powód był czysto psychologiczny - zadnej ingerencji fizycznej -
> odstawienia
> leków, alkoholu czy narkotyków.
Psychologiczny - tzn?
Nie wiesz skąd się wzięło takie samopoczucie?
Czy może jednak coś je wywołało? (jakis czynnik zewnętrzny)
> Czuje ścisk w gardle i wczoraj powstrzymywałem się od płaczu,
> uwagę moja odciagnela wczorajsza dorywcza praca i znajomi.
Dużo czasu spędzasz sam?
> Nie mam z kim pogadać na żywo, psycholog ma pełno osób i dopiero
> za jakiś czas mnie przyjmie.Czy bez lekow uspokajajacych sie nie
> obejdzie, wlasnie kołuje od znajomej xanax ? mysle ze 3 dni brania
> zlikwiduja objawy fizyczne, oprocz scisku w gardle, jeszcze problemy
> z żoładkiem. Ale co mam robić dalej, mam już dość terapii grupowych,
> chociaż od 4 lat na żadnej nie byłem, niby znalezienie bliskiej osoby
> by pogadac miało mi pomoc, ale jak jest ona nie dostepna to jest tragedia.
Tą bliską osobą nie miał być chyba psycholog?
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-05-15 20:23:35
Temat: Re: czy to lęk ?> Może coś więcej powiedzieć o tych dolegliwościach? Coś przeżyłeś, coś
> Cię zdołowało?
miałem sie spotkac z pewna dziewczyna z ktora gadam od dluzszego
czasu na gg, potem codziennie przez tel, ale ciagle nie ma mozliwosci
sie spotkac bo wyjechala i jest nie dostepna, czesto ma wylaczony tel.
to jest chore bo w koncu jeszcze sie z nia nie widzialem a brak mi jej,
i dziwie sie skad az taka reakcja u mnie, moze przez to ze wczesniej
nie gadalo mi sie tak dobrze z drugą osobą i nie mieliśmy ze sobą
tyle wspólnego, inni mnie nie rozumieją, ona tak.
biore 3 tabl. xanaxu, objawy fizyczne odrobine minely ale po 5h
od wziecia powoli wracaja, chociaz dół i smutek nadal jest wielki.
wstyd mi tego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-05-15 22:14:57
Temat: Re: czy to lęk ?On 15 Maj, 22:23, "Chiarstic Slide \(aphex\)" <n...@n...no> wrote:
> miałem sie spotkac z pewna dziewczyna z ktora gadam od dluzszego
> czasu na gg, potem codziennie przez tel, ale ciagle nie ma mozliwosci
> sie spotkac bo wyjechala i jest nie dostepna, czesto ma wylaczony tel.
> to jest chore bo w koncu jeszcze sie z nia nie widzialem a brak mi jej,
To naturalne :) Poczucie nagłej samotności jest chyba najbardziej
frustrującym z możliwych. Przynajmniej, gdy mnie nachodzi, też nie
umiem sobie dać z tym rady. Ale jakoś trzeba. Pomyśl, że człowiek
zawsze jest sam. Kontakt z kimś nie jest naprawdę potrzebny nam do
szczęścia. Trzeba je znaleźć w sobie, mieć zajęcie, zainteresowania.
Ludzie "bywają", przychodzą, odchodzą, na chwilę i na zawsze. Jedna
osoba, druga, trzecia... Trzeba mieć to na uwadze, zanim dopuścimy do
uzależnienia się od bliskości. Brutalna to prawda, ale pozwala żyć bez
narażania spokoju ducha.
> i dziwie sie skad az taka reakcja u mnie, moze przez to ze wczesniej
> nie gadalo mi sie tak dobrze z drugą osobą i nie mieliśmy ze sobą
> tyle wspólnego, inni mnie nie rozumieją, ona tak.
Skąd... przecież wiesz. "Everybody needs somebody". Pamiętaj, że
ludzie samotni, z problemami, angażują się zbyt mocno w każdą
znajomość, nawet internetową. A znajomości jak mówiłem "bywają".
Rzadko jest tak, że ludzie stają się nierozłączni. Zawsze są problemy
i rozstania. Takie "przerwy" nie mogą nas rozstrajać. Nad tym trzeba
samemu popracować. Proszki nie pomogą.
> wstyd mi tego.
Niepotrzebnie. To powinien być impuls do zastanowienia się. Pomyśl, że
ona jeszcze będzie. Kiedyś się pojawi. Później znów zniknie, będzie
chodziła na imprezy itd. Dlatego spróbuj nawiązać kontakt z innymi
osobami, aby "rozmienić" przywiązanie. Ona teraz zajmuje się swoimi
sprawami. Uznała, że na wyjeździe może "odpocząć" od waszych rozmów.
Bierz z niej przykład. Wyjdź z domu. Odpocznij. Zachowuj się, jakbyś
jej wcale nie znał. A gdy wróci pomyśl..."ach, prawda, przecież mam
koleżankę, której długo nie było, fajnie".
I na Twoim miejscu pohamował bym się z uczuciami. Mimo, że nie mam
problemów psychicznych bywało, że zaangażowałem się zbyt wcześnie. To
potem boli. Trzeba naprawdę kogoś dobrze poznać, najlepiej pomieszkać
z kimś np. rok, aby stwierdzić "jest mi źle bez niej". Internet to
iluzja. Polubiłeś nie ją, lecz wyobrażenie o niej, stała się
wyidealizowana. Osoba jaką tworzysz w wyobraźni może bardzo odbiegać
od oryginału. Baa.. na pewno bardzo odbiega. Poznaj ją najpierw taką
jaka jest. Może dobrze, że macie "przerwę". Spróbuj ostudzić uczucia,
bo widzę, że masz duże oczekiwania. Fakt, że wyłączyła telefon i wcale
się nie odzywa, już świadczy o różnicy oczekiwań. Zdarza się.
MU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-05-15 22:24:29
Temat: Re: czy to lęk ?> [CUT]
dziekuje ci za odpowiedz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-05-16 00:34:46
Temat: Re: czy to lęk ?Chiarstic Slide (aphex) wrote:
> miałem sie spotkac z pewna dziewczyna z ktora gadam od dluzszego
> czasu na gg, potem codziennie przez tel, ale ciagle nie ma mozliwosci
> sie spotkac bo wyjechala i jest nie dostepna, czesto ma wylaczony tel.
Może nie chce się spotkać i tak ściemnia?
Ja bym bardzo uważał. Wygląda na to, że
zaangażowała się dużo mniej niż Ty. Po prostu
traktuj tę znajmość bardzo luźno, bo inaczej się
można zamęczyć.
--
assembler
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-05-16 17:47:27
Temat: Re: czy to lęk ?> Może nie chce się spotkać i tak ściemnia?
dochodze do wniosku ze tak jest,
ona nikogo nie chce i powiedziala ze
narazie sie nie spotka (sadze ze nigdy do tego nie dojdzie).
bo boi sie ze poczuje cos do niej i odwrotnie,
w weekend wraca do Wawy ale spotka sie z przyjaciolka
bo dlugo to planowala. Nie sadze by przez 2 dni nie znalazła
nawet 60-80min dla mnie.
> Ja bym bardzo uważał. Wygląda na to, że
> zaangażowała się dużo mniej niż Ty. Po prostu
> traktuj tę znajmość bardzo luźno, bo inaczej się
> można zamęczyć.
widac tak jest ale czemu ja tak szybko zaczynam cos
czuc do kogos i gdy jest zawód to tak bardzo boli
ze stan psychiczny bardzo sie pogarsza.
:-((((
ps. dzieki za wasze odpowiedzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |