Strona główna Grupy pl.misc.dieta Dieta dla zapracowanego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dieta dla zapracowanego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-06-29 13:02:52

Temat: Dieta dla zapracowanego
Od: "obiVan" <o...@d...sw> szukaj wiadomości tego autora

Czołem - od lutego systematycznie ćwiczę. Zacząłem bo doszło do tego że nie
mogłem wstać z łóżka z użyciem mięsni brzucha jeno się kulałem na bok :)
Poprostu się spasłem jak dzik. No dobra. Treningi od początku to była
siłownia oraz wór bokserski (około 0,5h) + rower (około 0,5 h). Tak przez 2
miesiące. Do tego wspomaganie thermal pro. Potem zacząłem chodzić na basen -
chodzę do dzisiaj 3x w tygodniu - pływanie bez przerwy około 40 minut - nie
opuściłem ani jednego pływania a jak opuściłem to nadrobiłem. Ostatni
miesiąc doszło jeszcze bieganie (około 1,5 km) + godzina treningu nazwijmy
go wydolnościowym - bieg bokserski (w miejscu kolana wysoko + boksowanie w
powietrze), walka z workiem, brzuszki, mięsnie grzbietu, pajacyki z
hantlami, skakanka. To wszystko w kolejkach po 1,5 minuty z 1 min przerwą
pomiędzy. W sumie 1 seria to 9 kolejek (brzuszki i grzbiet się powtarzają).
Na koniec około 15 minut tarczowania bokserskiego z partnerem. Cały trening
z bieganiem to około 1,5 h. No i tak: po tych 5 miesiącach moje efekty to:
waga 101 -> około 93 - przy czym wszystkmie ciuchy sa na mnie jak po
starszym bracie ;) zauważyłem bardzo dużą różnicę w kondycji i samopoczuciu.
Aha - na początku brałem thermal pro potem zrezygnowałem (źle mi po nim
było) i przeszedłem na Thermo Speed Extreme Olimpu + Tribulus +ZMA (trec).
Jak na razie jestem zadowolony bo waga ciągle spada ALE: ktoś powie że to
mało jak na tyle miesięcy. I zgodzę się z tym z jednego powodu - KURDE nie
mogę nauczyć się jeść regularnie. Jadam (i tak od lat) 1 posiłek w pracy a
potem dopiero jak wrócę do domu (czasem o 16 czasem o 17, czasem o 20 :(().
Co robić? Jak zastąpić częste posiłki - poprostu NIE dam rady jeść jakichś
pełnych posiłków codzień o tej samej porze - czy jakieś gainery czy coś?
Poproszę o poradę najlepiej z podaniem KONKRETNEGO produktu (bez
węglowodanów?)
Proszę o uwagi :)

Pozdr
Obi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-06-29 13:54:00

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "obiVan" <o...@d...sw> napisał w wiadomości
news:e80j1e$o75$1@inews.gazeta.pl...
Skorzystaj z przepisów na stronie www.optymalni.org.pl
Niektórzy tę dietę nazywają "niskowęglowodanowa".
Pozdrawiam Jurek M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-06-29 14:08:41

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: Are <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

obiVan napisał(a):

[...]

Uwazaj na "optymalnych" na tej grupie, to taka sekta dietetyczna.
W rzeczywistosci wszystkie te ich diety sa zgubne dla zdrowia, a
"swiadectwa wyleczen" jakims cudem nie sa opisane w fachowych
pismach medycznych. Kazdy lekarz Ci to powie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-06-29 14:44:15

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Are pisze:

> Uwazaj na "optymalnych" na tej grupie, to taka sekta dietetyczna.
> W rzeczywistosci wszystkie te ich diety sa zgubne dla zdrowia, a
> "swiadectwa wyleczen" jakims cudem nie sa opisane w fachowych
> pismach medycznych.

Poniewaz w fachowych pismach medycznych licza sie fakty poparte
statystykami, a nie, najbarwniejsze nawet, swiadectwa wyleczen. Dlatego
wlasnie optymalni tak usilnie staraja sie deprecjonowac srodowiska
naukowe i lekarskie.

Nie wycialem poczatku twojej wypowiedzi, poniewaz moje wrazenie
werbunkowego charakteru pobytu niektorych optymalnych na tej grupie
poteguje sie z kazdym kolejnym "poczytaj o diecie optymalnej", ktore
mozna zauwazyc po losowo wybranej wiadomosci z jakims zapytaniem :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-06-29 14:52:49

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch> szukaj wiadomości tego autora

In news:e80j1e$o75$1@inews.gazeta.pl, *obiVan* wrote:

> Jak na razie jestem zadowolony bo waga ciągle spada ALE: ktoś powie
> że to mało jak na tyle miesięcy. I zgodzę się z tym z jednego powodu
> - KURDE nie mogę nauczyć się jeść regularnie. Jadam (i tak od lat) 1
> posiłek w pracy a potem dopiero jak wrócę do domu (czasem o 16 czasem
> o 17, czasem o 20 :((). Co robić? Jak zastąpić częste posiłki -
> poprostu NIE dam rady jeść jakichś pełnych posiłków codzień o tej
> samej porze - czy jakieś gainery czy coś? Poproszę o poradę najlepiej
> z podaniem KONKRETNEGO produktu (bez węglowodanów?) Proszę o uwagi :)

Pomysl o jakiejs diecie niskoweglowodanowej: albo Optymalna, albo moim
zdaniem latwiejszy Atkins.

Ja stosowalem i stosuje Atkinsa.
Po 3 miesiacach pozbylem sie 16kg i ide dalej, przy czym prawdopodobnie
robilem ok 60-80% twojego wysilku fizycznego.
Ja jadam 2 razy dziennie - bo tak mi wygodnie i to w niczym nie przeszkadza.
Do tego nie chodze glodny i spokojnie mozna jesc smacznie (szczegolnie jak
dla faceta - mieso, sery, ryby).

Jak zajrzysz do archiwum to jest tam moj post na temat tej diety i jak to u
mnie przebiegalo.
i takze tu:
http://hafsa.republika.pl/diety/atkins.htm

--
darnok

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-06-29 17:34:44

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "Jurek" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Are" <b...@a...pl> a écrit dans le message de news:
e80mtg$atd$...@i...gazeta.pl...
> obiVan napisał(a):
>
> [...]
>
> Uwazaj na "optymalnych" na tej grupie, to taka sekta dietetyczna.
> W rzeczywistosci wszystkie te ich diety sa zgubne dla zdrowia, a
> "swiadectwa wyleczen" jakims cudem nie sa opisane w fachowych
> pismach medycznych. Kazdy lekarz Ci to powie.


Jeff wzial na "wstrzymanie" to Are zaczyna swoj belkot, Obivan nie pyta z
ktora czescia mozgu Ty masz problemy , pyta o propozycje diet- sposobu
odzywiania sie, i mimo wscieklego jazgotu jaki Ty i tobie podobni
wszczynaja nie slyszalem zeby skazano kogos prawomocnym wyrokiem za
stosowanie czy propagowanie DO :))) to staroswieckie "psy szczekaja ,
karawana idzie dalej" pasuje do Ciebie , Jeffa czy Coolera jak ulal. Za nim
obszczekasz sposob odzywiania sie innych , powiedz cos o swojej diecie i
naukowymi dowodami na potwierdzenie tego jak to ona jest dobroczynna,
posmiejemy sie razem :)))))

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-06-29 17:42:46

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "Jurek" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Marcin 'Cooler' Kuliński"


> "poczytaj o diecie optymalnej", ktore mozna zauwazyc po losowo wybranej
> wiadomosci z jakims zapytaniem :)

oczywiscie Ty wolisz jak ludzie uwierza Ci na slowo, po co maja szukac sami
informacji. Jeszcze okaze sie ze wege to grupka nawiedzonych poprawiaczy
ludzkosci, ktorym ideologia zastapila myslenie i bedzie obciach :)))

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-06-29 18:49:04

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał w
wiadomości news:e80otv$jbk$1@inews.gazeta.pl...
> Are pisze:
>
>> Uwazaj na "optymalnych" na tej grupie, to taka sekta dietetyczna.
>> W rzeczywistosci wszystkie te ich diety sa zgubne dla zdrowia, a
>> "swiadectwa wyleczen" jakims cudem nie sa opisane w fachowych
>> pismach medycznych.

Aruś jak zwykle czujny jak pies ogrodnika... I daje ciągle ten sam głos...

> Poniewaz w fachowych pismach medycznych licza sie fakty poparte statystykami,
> a nie, najbarwniejsze nawet, swiadectwa wyleczen. Dlatego wlasnie optymalni
> tak usilnie staraja sie deprecjonowac srodowiska naukowe i lekarskie.

1. A czy Twój wegetarianizm (i jego odmiany) jest naukowo przebadany, opisany
w fachowych pismach medycznych i poparty statystykami oraz przykładami
świadectw spektakularnych wyleczeń??? Czy jest uznany za zdrowy i polecany
przez ekspertów?

2. I dlaczego razem z arusiem i Jeffem nie macie nic przeciwko wklejaniu pod
każdym możliwym artykułem od wielu lat kilometrowych WEGE-BZDUR przez
nawiedzonego wegusa podpisującego się obecnie: s...@o...pl
Dlaczego od niego nie domagasz się podania wyników badań naukowych na to
wszystko, co on wypisuje?

3. Dlaczego od nawiedzonego Brumbaka nie domagasz się takich samych naukowych
źródeł na to wszystko, co on wypisuje?
Oczywiście masz prostą odpowiedź, że ich nie czytasz.
To może optymalnych też nie czytaj (?) obiektywny... Marcinie.

4. Poproszę również o TAKIE SAME SZCZEGÓŁY BADAŃ odnośnie KAŻDEJ INNEJ DIETY
polecanej w mediach. Jeśli ich nie podasz, to jakim prawem domagasz się ich
tylko odnośnie DO? Podaj mi, obiektywny Marcinie, linki do naukowych badań tych
wszystkich "genialnych" diet: http://zdrowie.onet.pl/diety.html

5. I odpowiedz na proste pytanie: jeśli na przykład dieta śródziemnomorska jest
wg obecnych trendów naukowych taka dobra i skuteczna, to dlaczego nie stosują
jej prawie wszyscy mając w swoich środowiskach przykłady jej ponoć zdrowotnych
efektów?

6. I dlaczego - mimo istnienia tak wspaniałej, zdrowej diety - powstaje wciąż
tyle nowych, z coraz to głupszymi nazwami, i są one polecane bez wykonania
jakichkolwiek badań jakich domagasz się od optymalnych? Dlaczego nie domagasz
się wyników badań diety np. księżycowej, czy każdej innej o której tu na grupie
się dyskutuje, obiektywny... Marcinie???

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]
Powoływanie się Autorki [art. "Imperium Kwaśniewskiego"] na opinie naukowców,
którzy nie porównali w eksperymencie na ludziach diety Kwaśniewskiego z dietą
oficjalnie zalecaną, moim zdaniem, niewiele ma wspólnego z obiektywizmem
naukowym czy też dziennikarskim. dr hab. n. med. Tomasz Dangel Docent
w Instytucie "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-06-30 09:39:46

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "Mancer" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"obiVan" <o...@d...sw> wrote in message
news:e80j1e$o75$1@inews.gazeta.pl...

> Cały trening z bieganiem to około 1,5 h.

Jeśli twoim celem jest utrata tłuszczu, to najefektywniej jest zrobić
małą rozgrzewkę, potem trening siłowy, a na końcu aeroby. W tej
kolejności :) . Bardzo zabójcze dla tłuszczu są interwały - można
robić na końcu zamiast aerobów. Przy treningu HIIT z odpowiednią
intensywnością w 20min można zużyć tyle energii co przez ponad 1h
biegania. Ale to raczej dla bardziej zaawansowanych.


> I zgodzę się z tym z jednego powodu - KURDE
> nie mogę nauczyć się jeść regularnie. Jadam (i tak od lat) 1 posiłek
> w pracy a potem dopiero jak wrócę do domu (czasem o 16 czasem o 17,
> czasem o 20 :((). Co robić? Jak zastąpić częste posiłki - poprostu
> NIE dam rady jeść jakichś pełnych posiłków codzień o tej samej porze
> - czy jakieś gainery czy coś? Poproszę o poradę najlepiej z podaniem
> KONKRETNEGO produktu (bez węglowodanów?)

Gainer się nie nadaje - z definicji są to węglowodany + niewielka ilość
białka. Polecam raczej "czyste" białko. Najlepiej wolnowchłanialne
(Isobolic, MxPro) Ew. MPR (Meal Replacement Powders) jakiejś dobrej firmy.

Zasadniczo skoncentruj się poprostu na ilości zjadanych kcal i stosunku
(b/t/w) w tych dwóch posiłkach. Unikaj produktów z dużą ilością ww i o
wysokim IG. Ilość posiłków nie ma większego znaczenia, póki nie będziesz
schodził z zawartością tłuszczu w swoim organiźmie na prawdę bardzo nisko.
Więcej mniejszych posiłków, głownie pozwala lepiej kontrolować obżarstwo ;-)

--
Wojciech "Mancer" Przbysz
GG: 8994200 mail: mancer at o2.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-06-30 14:53:01

Temat: Re: Dieta dla zapracowanego
Od: "Marcin 'Cooler' Kulinski" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):

> > Poniewaz w fachowych pismach medycznych licza sie fakty poparte statystykami,
> > a nie, najbarwniejsze nawet, swiadectwa wyleczen. Dlatego wlasnie optymalni
> > tak usilnie staraja sie deprecjonowac srodowiska naukowe i lekarskie.
>
> 1. A czy Twój wegetarianizm (i jego odmiany) jest naukowo przebadany, opisany
> w fachowych pismach medycznych i poparty statystykami oraz przykładami
> świadectw spektakularnych wyleczeń??? Czy jest uznany za zdrowy i polecany
> przez ekspertów?

Raczysz zartowac? Przesiadujesz na wszystkich mozliwych forach i grupach
dyskusyjnych, gdzie o wegetarianizmie sie pisuje, i nie znasz np. opinii
amerykanskiego i kanadyjskiego stowarzyszenia dietetykow na temat stosowania
diet wegetarianskich u dzieci, mlodziezy i doroslych? Mowi ona o tym, ze
prawidlowo zaplanowana dieta bezmiesna (w tym i weganska) jest zdrowa,
odpowiednia dla wszystkich faz zycia czlowieka, dostarcza wszystkich
niezbednych do rozwoju i utrzymania zdrowia skladnikow pokarmowych oraz jest
pomocna w prewencji i leczeniu okreslonych chorob. Cala obszerna opinia
podparta jest bibliografia liczaca ponad 250 pozycji.
http://www.eatright.org/cps/rde/xchg/ada/hs.xsl/advo
cacy_933_ENU_HTML.htm

Wynikow badan nad dietami wegetarianskimi sa cale tony, wystarczy posluzyc sie
scholarem, wiec nie bardzo rozumiem twoje pytanie o to, czy wegetarianizm jest
naukowo przebadany i opisamy w naukowych periodykach. Owszem, jest, inaczej
nie formulowalbym takich zarzutow w stosunku do _nieprzebadanej_ diety
Kwasniewskiego. Teraz pewnie zacznie sie gadka o ogolnoswiatowym spisku,
niedouczonych naukowcach i przekupionych lekarzach...

> 2. I dlaczego razem z arusiem i Jeffem nie macie nic przeciwko wklejaniu pod
> każdym możliwym artykułem od wielu lat kilometrowych WEGE-BZDUR przez
> nawiedzonego wegusa podpisującego się obecnie: s...@o...pl
> Dlaczego od niego nie domagasz się podania wyników badań naukowych na to
> wszystko, co on wypisuje?

Czy ja mam obowiazek przesiadywania wszedzie, gdzie pisze sie o
wegetarianizmie? Nie znam czlowieka, nie wiem gdzie pisuje (na pewno nie tu, o
ile znam konfiguracje swojego k-f), wiec wybacz, ale to pytanie to chyba z
cyklu "a u was to murzynow bija". Sama tez nie reagujesz na rzeczy pisane
przez optymalnych, ktorzy juz na pierwszy rzut oka wykazuja ostre zaburzenia
psychiczne, wiec o co Ci chodzi?

> 3. Dlaczego od nawiedzonego Brumbaka nie domagasz się takich samych naukowych
> źródeł na to wszystko, co on wypisuje?
> Oczywiście masz prostą odpowiedź, że ich nie czytasz.
> To może optymalnych też nie czytaj (?) obiektywny... Marcinie.

Tych wypisujacych bzdury z reguly nie czytuje, jak pewnie zauwazylas. I nie ma
to nic wspolnego z konkretna dieta.

> 4. Poproszę również o TAKIE SAME SZCZEGÓŁY BADAŃ odnośnie KAŻDEJ INNEJ DIETY
> polecanej w mediach. Jeśli ich nie podasz, to jakim prawem domagasz się ich
> tylko odnośnie DO? Podaj mi, obiektywny Marcinie, linki do naukowych badań tych
> wszystkich "genialnych" diet: http://zdrowie.onet.pl/diety.html

Nie udawaj, ze nie wiesz o co chodzi. ZADNA INNA DIETA nie obiecuje ludziom
niebotycznego intelektu, kilkuset lat zycia w czwartym pokoleniu, wyleczenia
chorob, ktore wspolczesna medycyna uznaje za nieuleczalne, z AIDS wlacznie.
Jesli kupuje plaster, i na opakowaniu jest napisane, ze po przyklejeniu
przestanie mi leciec krew z przecietego palca, to nie mam potrzeby
weryfikowania takiego twierdzenia, poniewaz miesci sie ono w sferze rzeczy, w
ktore moge, na podstawie ogladu swiata, jakiego nabylem przez trzy dekady
zycia, uwierzyc. Jesli przeczytalbym jednak, ze przyklejenie tego plastra
spowoduje, ze bede piekniejszy i madrzejszy, a moje dzieci czy wnuki dozyja
stu lat w doskonalym zdrowiu, to chyba normalnym jest, ze wzrasta moj
sceptycyzm i podnosze poprzeczke potencjalnym materialom dowodowym? Znajdz mi
druga taka diete, prezentowana tutaj, na tej grupie, ktora z jednej strony
obiecywalaby tak wiele, a z drugiej tak bardzo nie potrafilaby tych obietnic
umotywowac na drodze ogolnie przyjetej i wielokrotnie na przestrzeni
dziesiecioleci sprawdzonej metodologii - metodologii naukowej.

> 5. I odpowiedz na proste pytanie: jeśli na przykład dieta śródziemnomorska jest
> wg obecnych trendów naukowych taka dobra i skuteczna, to dlaczego nie stosują
> jej prawie wszyscy mając w swoich środowiskach przykłady jej ponoć zdrowotnych
> efektów?

A dlaczego nie wszyscy stosuja diete Kwasniewskiego, skoro ponoc jest tak
genialna w kazdej mozliwej dziedzinie? Pytanie rownie proste - potrafisz na
nie sensownie odpowiedziec?

> 6. I dlaczego - mimo istnienia tak wspaniałej, zdrowej diety - powstaje wciąż
> tyle nowych, z coraz to głupszymi nazwami,

Jak wyzej.

> i są one polecane bez wykonania
> jakichkolwiek badań jakich domagasz się od optymalnych? Dlaczego nie domagasz
> się wyników badań diety np. księżycowej, czy każdej innej o której tu na grupie
> się dyskutuje, obiektywny... Marcinie???

O diecie ksiezycowej nie mialem okazji tutaj poczytac, moze podrzuc linka? Mam
tez wrazenie, ze - swiadomie lub nie - mylisz diety w sensie krotkookresowych
sposobow na zrzucenie kilku kilogramow, by lepiej wygladac latem na plazy, z
propozycjami permanentnych zmian sposobu odzywiania na cale zycie. Nie
uwazasz, ze wymagania odnosnie tych drugich (ktorych przykladem jest wlasnie
dieta Kwasniewskiego) moga i powinny byc duzo ostrzejsze, niz w przypadku tych
pierwszych, obiektywna Krystyno?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

iles sportu?
Terapia naturalna
smietana dla I fazy MM??
montignac - jak stosować
dietetyczne przepisy...?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »