| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-09 10:38:47
Temat: Re: Dlaczego...Chcialam wtracic swoje 3 grosze odnosnie problemu zdradzajacych i
zdradzonych....
Otoz uwazam, ze podswiadomie poprzez lozko z innymi chcesz siebie
dowartosciowac...natrafia sie okazja - wiec czemu nie skorzystac, przeciez
to tylko seks...(tak uwazasz skoro powracasz pozniej do ukochanej i dalej
wspoltworzycie zwiazek)
Czesto tak sie zdarza, ze mezczyzni w stalych zwiazkach szukaja przygod z
innymi partnerkami, chca w ten sposb udowodnic sobie jacy oni sa mescy, ile
jeszcze w nich drzemie energii, potencjalu.
Ja Ciebie nie osadzam, nie mowie ze to jest glowna przyczyna twojego
postepowania....ale zwroc uwage na ten problem
Domyslam sie, ze od razu nie chcesz "zaliczyc" panienki, dopiero po jakims
czasie cos Cie kusi, zapominasz o kochanej Ci osobie...w takim momencie
sprobuj pomyslec jak ona bardzo Cie kocha, jaka nadzieje i wiare poklada w
Tobie, zastanow sie co Ty bys czul bedac na jej miejscu (gdybys dowiedzial
sie o jej poczynaniach)....
Jestem typowym laikiem, nie jestem jakkims psychologiem ktory ma juz jakis
bagaz doswiadczen w tym "polu"
Chcialam jedynie wyrazic swoja opinie...
Pozdrawiam zyczac milego dnia :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-09 10:42:23
Temat: Re: Dlaczego...
Użytkownik <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.00000861.3f34c94b@newsgate.onet.pl...
> > Więc jak to się dzieje że lądujesz w "łóżkach" innych?
> > Słabość?
> Do czego?
Raczej wewnętrzny stan .. zabawie się i tak nikt nie widzi ..
czyli nie potrafię sobie odmówić..
> > I wtedy zostajesz siłą zaciągniety do wyra? :)
> Oj nie tak, to sie dzieje samo...
Samo sie nic nie dzieje :)
Chyba że jesteś tak nawalony że już się nie kontrolujesz? :)
> > Przyczyny szukaj w sobie .. skoro nie widzisz jej u Izy.
> Hmmm Iza nie potrafi tanczyc, aja uwielbiam (ona jakos nie chce...), aleja
nie
> tancze z tymi kobietami... Nie to nie to.
Nie chce bo nie umie. Więc ją naucz.
Dlaczego razem z nią nie chodzisz .. ?
Petekst zniknie.
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 13:07:36
Temat: Re: Dlaczego...Kurewsko dużo odpowiedzi, nie?
Zerwij z tą swoją panięką.
Chciałeś odpowiedzi, dyskutować czy może czekasz na odpowiedź, która będzie
Ci odpowiadać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 13:23:00
Temat: Re: Dlaczego...> Zerwij z tą swoją panięką.
Nie ma takiej opcji. Na dzien dzisiejszy to Ci moge powiedziec.
> Chciałeś odpowiedzi, dyskutować czy może czekasz na odpowiedź, która będzie
> Ci odpowiadać.
Oj zadna mi nie bedzie odpowiadac... odpowiedz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 13:41:25
Temat: Re: Dlaczego...hej
> Zaczne od tego iz mam 25 lat.
> pakuje sie w dziwne "przygody" konczonce sie zazwyczaj choc nie zawsze
> seksem.
>Potem tego zaluje,
Przytoczę Ci fragment z ksiazki/gazety - może znajdziesz coś dla siebie:
"A jakie podłoże ma seksoholizm?
Jak w każdym uzależnieniu nie seks jest podstawą problemu, lecz głeboko
ukryty lek przed bliskoscia, a zarazem ogromna potrzeba bliskosci.
Seksoholicy nie potrafia realizowac tej potrzeby, a ich sposob odbierania
potrzeb drugiej osoby jest bardzo niedojrzaly...
Seksoholik ma chorą przede wszystkim sferę emocjonalną, żyje w ciąglym
napieciu, podlega zmianom nastroju, nieraz skrajnym i niespodziewanym nawet
dla niego. Realizując zatem swoje wzmozone napiecie stara sie zlagodzie 'ból
istnienia' poprzez czestą i nierzadko gwaltowną aktywność seksualną.
Przy tym napieciu druga osoba nie zawsze jest istotna jako partner
psychiczny, czy ktos, kogo mozna kochac. Seksoholik boi sie uczuc, wydają mu
sie zagrazające i w wiekszosci przypadkow nie jest zdolny do glebszego
zaagnazowania. Jego emocje sa chore, nie potrafi ich ujawnic, a czesto nawet
nazwac. Przezywa glownie uczucia negatywne, zwiazane z poczuciem winy i
wstydem. Dlatego - pod presja silnego napiecia seksualnego - potrzebuje
wielu partnerow, czestych zmian, bardzo powierzchownych emocjonalnych
zwiazkow."
pzdr
b
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 15:01:06
Temat: Re: Dlaczego...Vicky <b...@a...pl> napisał(a):
> > > Przyczyny szukaj w sobie .. skoro nie widzisz jej u Izy.
> > Hmmm Iza nie potrafi tanczyc, aja uwielbiam (ona jakos nie chce...), aleja
> nie
> > tancze z tymi kobietami...
"Te" kobiety to pejoratywnie brzmi. Czy chodzi Ci o te, które umieją tańczyć
w przeciwieństwie do Izy? Co Cię powstrzymuje, by z którąś z nich zatańczyć?
>> Nie to nie to.
Probowałeś z którąś? Odmówiła Ci?
>
> Nie chce bo nie umie. Więc ją naucz.
> Dlaczego razem z nią nie chodzisz .. ?
> Petekst zniknie.
Raczej radziłabym Ci zmienić dziewczynę, jeśli tak bardzo lubisz tańczyć, na
taką która umie. Być może Iza nie ma słuchu lub są inne przyczyny, że mimo
wielkich obopólnych wysiłków nie nauczysz jej nigdy. Szkoda jej życia i
Twojego też, lepiej odejdź: daj szansę jej i sobie.
Pozdrawiam
Ana
> Pozdrawiam
> Vicky
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 15:01:23
Temat: Re: Dlaczego...
Użytkownik "Vesemir" <v...@k...pl> napisał w wiadomości
news:bh2886$obf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Robisz dziewczynie krzywdę... Myślę że tak, że jesteś zły... Ale kto nie
> jest?
>
;-(, sorry, ale chyba nie chcesz wpedzic chlopaka w dół? Gdyby byl zly, nie
zastanawialby sie nad tym jak z tego wybrnac. Czuje, że coś jest nie tak,
dlatego o tym mówi, ale moze to jakas uzdrawiajaca metoda i niepotrzebnie
sie wtracam? Uwazam jednak, że uzywajac tak ostrych slów.. Nie mam racji?
izela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 15:06:21
Temat: Re: Dlaczego...
> Nie jesteś złym człowiekiem. Gdybyś taki był, nie miałbyś wątpliwości, nie
> zadawałbyś pytań o stronę etyczą swojej postawy, nie obawiałbyś się
zranienia
> Izy.
:-) czuje, ze moge zniknac, bo jest jednak ktos kto wie iz negatywna
motywacja nie zawsze daje dobre efekty
izela
> Pozdrawiam
> Ana
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 16:07:47
Temat: Re: Dlaczego...
Użytkownik "izela" <i...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bh32bt$pul$1@inews.gazeta.pl...
> ;-(, sorry, ale chyba nie chcesz wpedzic chlopaka w dół? Gdyby byl zly,
nie
> zastanawialby sie nad tym jak z tego wybrnac. Czuje, że coś jest nie tak,
> dlatego o tym mówi, ale moze to jakas uzdrawiajaca metoda i niepotrzebnie
> sie wtracam? Uwazam jednak, że uzywajac tak ostrych slów.. Nie mam racji?
Sorry, ale wierzę w siłę prawdziwych słów. To co robi to jest świństwo. I
nie ma sensu zmieniac temu imienia.
Nie rozumiesz jak to jest? Ludzie którzy potrafią się sami usprawiedliwiać.
Palę papierosy bo... Piję alkochol bo... Kradnę bo... Człowiek ma niezwykle
rozbudowany system w którym wyjaśnia sobie własne ułomności i wady. Więc ja
mówię co innego: mówię prawdę. Dół? A dlaczego miałby mieć doła? Że nie
panuje nad własną chucią? Że krzywdzi kogoś innego? Niech mnie przekona że
to co teraz robi, to pisanie na listę, nie jest tylko wmawianiem sobie że
"ja coś robię" albo próbą samousprawiedliwienia. To kim on jest, człwoiekiem
czy zwierzęciem? Życie ma być świadomym ciągiem wyborów. Zresztą ta krytyka
to dla niego pozytyw. Może wyjdzie poza obręb własnych niskich popędów i
wreszcie pomyśli o kimś innym.
To nie jest tak że związki nie wymagają poświęceń.
Niech uwaza bo kiedyś ona się dowie, jesli już nie wie, i kiedyś stwierdzi
dosyć.
I nie wiem czy sam fakt że mógł ją robić w kółko ileś tam czasu i miał ileś
tam kobiet tą stratę zrównoważy.
Ves
ps. On się nie zmieni, nie jest w stanie... Kolejne bariery będzie
przekraczał z coraz większą łatwością...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-09 16:09:17
Temat: Re: Dlaczego...
Użytkownik "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.00000840.3f34b6fd@newsgate.onet.pl...
> > Robisz dziewczynie krzywdę... Myślę że tak, że jesteś zły... Ale kto nie
> > jest?
> A jesli nie chce?
Jasne że nie chcesz... tylko zapominasz, prawda?
Facet weź się w garść i zdobąc się na coś co jest naprawdę dojrzałe.
Też jestem mężczyzną, więc takich ściem mi nie ciśnij. Nie chciał to
Robespierre wylądować na szafocie.
Vesemir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |