Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-08 23:27:29

Temat: Dlaczego...
Od: "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zaczne od tego, iz korzystajac z gosciny kuzyna, wykorzystam troche go (jego
konto) i Was (mam nadzieje). Mysle ze znajdzie sie tu klika osob potrafiacych
czytac pomiedzy wierszami, mogacych za razem pomoc mi w odnaleziu odpowiedzi na
kilka nurtujacych mnie pytan. Potrzebni beda ludzie umiejacy czytac pomiedzy
wierszami poniewaz nie da sie opisac problemu doglebnie (trzeba bedzie uzyc
pewnych skrotow myslowych) i ze wzgledy na zawilosc problemu nie raz pewnie
niezbyt dokladnie okresle swe mysli. Tyle celem wstepu.

Zaczne od tego iz mam 25 lat. Od 5 lat jestem w stalym zwiazku z jedna piekana
kobieta. Jestem szczesliwy a jednak to mi nie wystarcza (nie wiem dlaczego). Co
rusz pakuje sie w dziwne "przygody" konczonce sie zazwyczaj choc nie zawsze
seksem. Potem tego zaluje, ale pamiec w tej materii krotka jest i zaczynam od
nowa, a przeciez kocham Ize, a moze nie kocham tylko wmawiam to sobie i tkwie w
zwiazku bojac sie samotnosci? Nie! Przeciez nie mam problemow w kontaktach z
kobietami, wlasciwie to nawiazywanie nawet tych imtymnymprzychodzi mi dosc
latwo (zeby nie rzec zbyt latwo). Nie wiem, moze chce sobie udowodnic ze
jeszcze moge..??? A moze czegos mi brakuje w moim zwiazku, ale czego? Jestem z
piekna, inteligenta kobieta, ktora mnie szczerze kocha. A moze ja juz nie
potrafie na prawde kochac? Chcialbym jej o wszytkim powiedziec ale nie chce
ranic, a przeciez i tak zraia jak sie dowie. Czy jestem zlym czlowiekiem?

ps. aby zlikwidowac problem nalezy znalezc przyczyne.... ja nie potrafie

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-08-09 05:28:31

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.000007ed.3f3431e0@newsgate.onet.pl...
> Zaczne od tego iz mam 25 lat. Od 5 lat jestem w stalym zwiazku z jedna
piekana
> kobieta. Jestem szczesliwy a jednak to mi nie wystarcza (nie wiem
dlaczego). Co
> rusz pakuje sie w dziwne "przygody" konczonce sie zazwyczaj choc nie
zawsze
> seksem. Potem tego zaluje, ale pamiec w tej materii krotka jest i zaczynam
od
> nowa, a przeciez kocham Ize, a moze nie kocham tylko wmawiam to sobie i
tkwie w
> zwiazku bojac sie samotnosci? Nie! Przeciez nie mam problemow w kontaktach
z
> kobietami, wlasciwie to nawiazywanie nawet tych imtymnymprzychodzi mi dosc
> latwo (zeby nie rzec zbyt latwo). Nie wiem, moze chce sobie udowodnic ze
> jeszcze moge..??? A moze czegos mi brakuje w moim zwiazku, ale czego?
Jestem z
> piekna, inteligenta kobieta, ktora mnie szczerze kocha. A moze ja juz nie
> potrafie na prawde kochac? Chcialbym jej o wszytkim powiedziec ale nie
chce
> ranic, a przeciez i tak zraia jak sie dowie.

Może nie potrafie czytać między wierszami ...
ale napisze co myślę...
Wydaje mi się że popadłeś w pewnego rodzaju trans ...
Raz zdradziłem to mogę dalej .. w końcu jak się wyda to i tak niczego to nie
zmieni raz czy dwa..
"ideał czystości" prysnął. Ale to jest tylko myśl ułatwiająca kolejną
przygodę.
Przyczyna - zastanawiałeś się kiedyś czego najbardziej brakuje Ci w Twoim
związku z Izą?
Może jesteś z nią bo imponuje Ci jej inteligencja i zachowanie. Bo jest
ładna.
Ale np brakuje jej tego czego szukasz u tych innych?
Sam się zastanów jaki to ma sens?
Skoro twierdzisz że masz powodzenie u kobiet to po co marnujesz życie tej
kobiecie swoją osobą?
Co dalej? - zadałeś sobie to pytanie?
Nic się nie zmieni? - dalej będziesz robił to samo?
Więc po co ten post? Żeby usłyszeć usprawiedliwienie? NIE JESTEM ZŁY - bo na
psychologii tak napisali.?
Daj spokój - gnębi CIę to? To zakończ podwójne życie i wybierz co wolisz.

> Czy jestem zlym czlowiekiem?

To nie mnie oceniać
Mogę tylko napisać że to co robisz jest złe.

> ps. aby zlikwidowac problem nalezy znalezc przyczyne.... ja nie potrafie

Może nie chcesz? Bo tak Ci jest wygodniej?
W końcu zawsze masz do kogo wrócić ...

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 07:29:34

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Vesemir" <v...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robisz dziewczynie krzywdę... Myślę że tak, że jesteś zły... Ale kto nie
jest?

Ves

Użytkownik "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.000007ed.3f3431e0@newsgate.onet.pl...
> Zaczne od tego, iz korzystajac z gosciny kuzyna, wykorzystam troche go
(jego
> konto) i Was (mam nadzieje). Mysle ze znajdzie sie tu klika osob
potrafiacych
> czytac pomiedzy wierszami, mogacych za razem pomoc mi w odnaleziu
odpowiedzi na
> kilka nurtujacych mnie pytan. Potrzebni beda ludzie umiejacy czytac
pomiedzy
> wierszami poniewaz nie da sie opisac problemu doglebnie (trzeba bedzie
uzyc
> pewnych skrotow myslowych) i ze wzgledy na zawilosc problemu nie raz
pewnie
> niezbyt dokladnie okresle swe mysli. Tyle celem wstepu.
>
> Zaczne od tego iz mam 25 lat. Od 5 lat jestem w stalym zwiazku z jedna
piekana
> kobieta. Jestem szczesliwy a jednak to mi nie wystarcza (nie wiem
dlaczego). Co
> rusz pakuje sie w dziwne "przygody" konczonce sie zazwyczaj choc nie
zawsze
> seksem. Potem tego zaluje, ale pamiec w tej materii krotka jest i zaczynam
od
> nowa, a przeciez kocham Ize, a moze nie kocham tylko wmawiam to sobie i
tkwie w
> zwiazku bojac sie samotnosci? Nie! Przeciez nie mam problemow w kontaktach
z
> kobietami, wlasciwie to nawiazywanie nawet tych imtymnymprzychodzi mi dosc
> latwo (zeby nie rzec zbyt latwo). Nie wiem, moze chce sobie udowodnic ze
> jeszcze moge..??? A moze czegos mi brakuje w moim zwiazku, ale czego?
Jestem z
> piekna, inteligenta kobieta, ktora mnie szczerze kocha. A moze ja juz nie
> potrafie na prawde kochac? Chcialbym jej o wszytkim powiedziec ale nie
chce
> ranic, a przeciez i tak zraia jak sie dowie. Czy jestem zlym czlowiekiem?
>
> ps. aby zlikwidowac problem nalezy znalezc przyczyne.... ja nie potrafie
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 08:04:03

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziwny czlowiek <m...@W...pl> napisał(a):

> Zaczne od tego iz mam 25 lat. Od 5 lat jestem w stalym zwiazku z jedna
piekana
> kobieta. Jestem szczesliwy a jednak to mi nie wystarcza (nie wiem
dlaczego). Co
>
> rusz pakuje sie w dziwne "przygody" konczonce sie zazwyczaj choc nie zawsze
> seksem. Potem tego zaluje, ale pamiec w tej materii krotka jest i zaczynam
od
> nowa, a przeciez kocham Ize, a moze nie kocham tylko wmawiam to sobie i
tkwie w
>
> zwiazku bojac sie samotnosci? Nie! Przeciez nie mam problemow w kontaktach
z
> kobietami, wlasciwie to nawiazywanie nawet tych imtymnymprzychodzi mi dosc
> latwo (zeby nie rzec zbyt latwo). Nie wiem, moze chce sobie udowodnic ze
> jeszcze moge..??? A moze czegos mi brakuje w moim zwiazku, ale czego?
Jestem z
> piekna, inteligenta kobieta, ktora mnie szczerze kocha. A moze ja juz nie
> potrafie na prawde kochac? Chcialbym jej o wszytkim powiedziec ale nie chce
> ranic, a przeciez i tak zraia jak sie dowie. Czy jestem zlym czlowiekiem?

Nie jesteś złym człowiekiem. Gdybyś taki był, nie miałbyś wątpliwości, nie
zadawałbyś pytań o stronę etyczą swojej postawy, nie obawiałbyś się zranienia
Izy. Zachowywałbyś się jak zadowolony z siebie samiec-zdobywca.
Powodów Twojego postępowania może być 100. Najlepiej popracuj z psychologiem
lub zróbcie to oboje. Prawdopodobne, że kompensujesz jakieś deficyty. Być
może w związku z Izą czegoś nie dostaje, czego nawet nie jesteś świadomy i
bezwiednie ciągle na nowo tego szukasz. Kiedy to znajdziesz, to Izę zostawisz.
Powiedz jej szczerze, co czujesz. Tak będzie lepiej dla Was obojga: Ty nie
będziesz spętany kłamstwem, ją uchronisz przed jeszcze większym bólem,
myślę,że nieuchronnym. A może wspólnie coś wymyślicie? Ciekawe np., jak
wyglądasz widziany jej oczami?
Pozdrawiam
Ana



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 08:45:34

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wydaje mi się że popadłeś w pewnego rodzaju trans ...
> Raz zdradziłem to mogę dalej .. w końcu jak się wyda to i tak niczego to nie
> zmieni raz czy
Ale ja nie szukam seksu, nie planuje tego, nie jest to celem to sie po prostu
zdarza (czasami nie zawsze)

> Przyczyna - zastanawiałeś się kiedyś czego najbardziej brakuje Ci w Twoim
> związku z Izą?
Zastanawialem, nieczego mi nie brakuje, albo nie potrafie brakow okreslic...

> Może jesteś z nią bo imponuje Ci jej inteligencja i zachowanie. Bo jest
> ładna. Ale np brakuje jej tego czego szukasz u tych innych?
A czego szukam u innych? Niczego, poznaje kobiety rozmawiamy (nawet nie staram
sie jej uwiesc, choc byc moze jest tak ze staram sie ale robie to bezwiednie)...

> Sam się zastanów jaki to ma sens?
> Skoro twierdzisz że masz powodzenie u kobiet to po co marnujesz życie tej
> kobiecie swoją osobą?
Nie marnuje jej zycia, jest najszczesliwsza kobieta na ziemi (to jej slowa)...

> Co dalej? - zadałeś sobie to pytanie?
Caly czas zadaje.

> Nic się nie zmieni? - dalej będziesz robił to samo?
Tego nie wiem.

> Więc po co ten post? Żeby usłyszeć usprawiedliwienie? NIE JESTEM ZŁY - bo na
> psychologii tak napisali.?
Nie nie po to. Myslalme raczej o wskazaniu miejsca gdzie mam szukac przyczyny.
Nie oczekuje gotowych odpowiedz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 08:54:17

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie jesteś złym człowiekiem. Gdybyś taki był, nie miałbyś wątpliwości, nie
> zadawałbyś pytań o stronę etyczą swojej postawy, nie obawiałbyś się zranienia
> Izy. Zachowywałbyś się jak zadowolony z siebie samiec-zdobywca.
Ja jestem zadowolony przez pierwsze godziny po... Potem juz nie jestem
zadowolony.

> Prawdopodobne, że kompensujesz jakieś deficyty. Być
> może w związku z Izą czegoś nie dostaje,
> czego nawet nie jesteś świadomy i bezwiednie ciągle na
> nowo tego szukasz.
Nie wiem czy to ma jakis sens, ale dzis rano na kartce (bezwiednie)
napisalem "szukam fascynacji, odrobiny szalenstwa... znajduje, za chwile szukam
znow", nawet sam nie wiem co to znaczy do konca.

> Kiedy to znajdziesz, to Izę zostawisz.
Izy niegdy nie zostawie...

> Powiedz jej szczerze, co czujesz. Tak będzie lepiej dla Was obojga: Ty nie
> będziesz spętany kłamstwem, ją uchronisz przed jeszcze większym bólem,
> myślę,że nieuchronnym. A może wspólnie coś wymyślicie?
Nie chialbym jej ranic, moze istnieje inna metoda...

> Ciekawe np., jak wyglądasz widziany jej oczami?
A to by sie trzeba bylo jej zapytac... Jedyne co wiem to to ze
jest "najszczesliwsza kobieta na ziemi" - tak twierdzi.
Pozdrawiam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 08:55:25

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Robisz dziewczynie krzywdę... Myślę że tak, że jesteś zły... Ale kto nie
> jest?
A jesli nie chce?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 09:30:42

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.00000839.3f34b4ad@newsgate.onet.pl...
> Ale ja nie szukam seksu, nie planuje tego, nie jest to celem to sie po
prostu
> zdarza (czasami nie zawsze)

Może już jesteś tak w tym utwierdzony że sam w to wierzysz?

> > Przyczyna - zastanawiałeś się kiedyś czego najbardziej brakuje Ci w
Twoim
> > związku z Izą?
> Zastanawialem, nieczego mi nie brakuje, albo nie potrafie brakow
okreslic...

Więc jak to się dzieje że lądujesz w "łóżkach" innych?
Słabość?

> A czego szukam u innych? Niczego, poznaje kobiety rozmawiamy (nawet nie
staram
> sie jej uwiesc, choc byc moze jest tak ze staram sie ale robie to
bezwiednie)...

I wtedy zostajesz siłą zaciągniety do wyra? :)
Może następnym razem jak tak się zdarzy pomyśl sobie o tej którą kochasz ...

> Nie marnuje jej zycia, jest najszczesliwsza kobieta na ziemi (to jej
slowa)...

W nieświadomości każdy jest szczęśliwy
Marnujesz ... wiesz czemu?
Bo ją okłamujesz. Może za ten czas który jest z Tobą poznałaby faceta
który nie narażałby jej na takie przykrości.
Tymbardziej jeśli tak mówi - jesteś sobie w stanie wyobraźić jak ona sie
poczuje gdyby prawda wyszła na jaw?

> Caly czas zadaje.

No i?

> Tego nie wiem.

A kto ma wiedzieć? Ten co Cię opętał ? :)

> Nie nie po to. Myslalme raczej o wskazaniu miejsca gdzie mam szukac
przyczyny.
> Nie oczekuje gotowych odpowiedz.

Przyczyny szukaj w sobie .. skoro nie widzisz jej u Izy.

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 09:34:38

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dziwny czlowiek" <m...@W...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.00000840.3f34b6fd@newsgate.onet.pl...
> > Robisz dziewczynie krzywdę... Myślę że tak, że jesteś zły... Ale kto nie
> > jest?
> A jesli nie chce?

To nie prowokuj takich sytuacji
Wyznacz sobie co dobre i co złe i dąż do tego byś był fair wobec osoby którą
kochasz ...
Egoistą łatwo być ...

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-09 10:13:31

Temat: Re: Dlaczego...
Od: "" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Więc jak to się dzieje że lądujesz w "łóżkach" innych?
> Słabość?
Do czego?

> I wtedy zostajesz siłą zaciągniety do wyra? :)
Oj nie tak, to sie dzieje samo...

> Przyczyny szukaj w sobie .. skoro nie widzisz jej u Izy.
Hmmm Iza nie potrafi tanczyc, aja uwielbiam (ona jakos nie chce...), aleja nie
tancze z tymi kobietami... Nie to nie to.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Teoria spiskowa
Bioxetin.
Re: If a=1 then goto ....Matrix
Analfabetyzm emocjonalny
Krawców Wierch zdjęcia!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »