| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-14 13:41:22
Temat: Re: Do PowerBoksSlawek [am-pm]:
> kiedyś je odkryję, może sam zechcesz mnie oświecić.
młotem? ;)
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-14 13:59:04
Temat: Re: Do PowerBoksOn Mon, 14 Apr 2003 12:03:49 +0200, Marsel <i...@v...pl> wrote:
>Wiem ze moja reakcja jest przesadzona
>Zwracam uwage ze zbyt nieprecyzyjne operowanie pewnymi pojeciami
>utrwala juz i tak silne stereotypy, na czym traca osoby postronne.
OK, rozumiem Twoje intencje, choć w tym konkretnym przypadku moja
"nieprecyzyjność" była zamierzona.
>Tak nieco na marginesie... Pewne nieprawidlowe zachowania
>w realacjach spolecznych nie sa okreslane jako zaburzenia psychiczne
>i nie podlegaja leczeniu. W tym kontekscie mozna powiedziec,
>ze mieszcza sie one w granicach norm zdrowia psychicznego.
>Przy wiekszym nasileniu okreslonych "objawow" to raczej problem
>z pogranicza moralnosci, psychologii, medycyny... i prawa.
Całkowita zgoda.
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 14:04:22
Temat: Re: Do PowerBoks
Użytkownik "Marsel" <i...@v...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1904d8031e9e31be9898c2@news.tpi.pl...
Tak samo to widze -
swoja droga ciekawa rzecz - co jest takiego w postach MN ze wzbudzaja tyle
emocji?
Mi sie wydaje, ze dlatego - ze jest cos takiego jak nie-pisana konwencja
grupy,
jak sie mamy (powinnismy) zachowywac.
A MN idzie "po swojemu", wnosi swoj wlasny, specyficzny dla siebie klimat,
nie zwraca uwagi na ta tajemnicza-niepisana-konwencje
(ze np. nie posyla sie tylu postow i nie powinno sie byc tak otwartym) i
dlatego sprzeciw...
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 16:17:54
Temat: Re: Do PowerBoksDuch:
>
> Użytkownik "Marsel" <i...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.1904d8031e9e31be9898c2@news.tpi.pl...
>
> Tak samo to widze -
> swoja droga ciekawa rzecz - co jest takiego w postach MN ze wzbudzaja tyle
> emocji?
> Mi sie wydaje, ze dlatego - ze jest cos takiego jak nie-pisana konwencja
> grupy,
> jak sie mamy (powinnismy) zachowywac.
> A MN idzie "po swojemu", wnosi swoj wlasny, specyficzny dla siebie klimat,
> nie zwraca uwagi na ta tajemnicza-niepisana-konwencje
> (ze np. nie posyla sie tylu postow i nie powinno sie byc tak otwartym) i
> dlatego sprzeciw...
Jesli moge ja to zauwazyc - z psychologicznego punktu widzenia temat
jest szalenie ciekawy. Interesuje mnie osobiscie tez, a moze przede
wszystkim, wlasnie ta motywacja a dokladniej - potezne,
niewyrczerpywalne zdawaloby sie zasoby energetyczne.
Jednak z dwoch powdow nie pociagne tego wštku - brak czasu i brak
zaiteresowania w rozmowie ze strony PB.
To drugie jest w sumie wieksza przeszkoda - rozmawiajac sami ze soba
mozemy sie zapedzic w slepy zaulek.
A i troche umiaru i przyzwoitosci i nam by sie przydalo - w koncu
rozmawiamy o zywym czlowieku.
Choc z drugiej strony wydaje mi sie ze skoro PB ma odwage i czelnosc
na takie smiale poczynania wgzledem innych osob, to spodziewac by sie
mozna ze i tu mu smialosci nie zabraknie. Moznaby - gdyby rzeczywiscie
byl to problem odwagi a nie np. poczucia wyzszosci.
A z trzeciej.. MN - to przypadkowa 'ofiara' - nie pierwsza i nie
ostatnia. Po prostu inni wymiekaja wczesniej. Choc chcialbym aby to
byla nieprawda.
basta
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 22:10:52
Temat: Odp: Do PowerBoks - mi sie wydaje ze bronisz tylko swojego, ktos
> Cie denerwuje,
> wiec wypad - tak ma byc?
Duch, masz sporo racji...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 22:15:31
Temat: Odp: Do PowerBoks> - chcesz wyleczyć M.N.? 2
> - chcesz uchronić innych przed toksycznymi Twoim zdaniem treściami? 7
> - aplikujesz sobie samemu odtrutkę? 20
> - wyładowujesz frustrację, że kolejna osoba nie potrafi zrozumieć Twoich
> światłych nauk i genialnych koncepcji? -(Jeszcze niczego praktycznego
nie napisałem) 3
> - spisałeś M.N. na straty, a na jej przykładzie pokazujesz przed
publicznością
> schemat popapranego myślenia? 3
> - właściwie to sam nie wiesz, o co Ci chodzi, tylko tak chlapiesz bez
sensu? 3
- myślę, że odnalazłbym wszystkie wymienione przez Ciebie pierwiastki,
jednak przede wszystkim traktuj to jako mój głos w dyskusji na temat
felietonów Nawrockiej, którą zapoczątkował WujekDR. Zamieściłem moją
odpowiedź na Twoje dociekliwe pytania w skali od 0 do 10, (20 to nie jest
przypadek :).
> Swoją drogą "robienie sobie
> dobrze" to moim zdaniem całkiem zdrowa motywacja, ale bądź odważny
> i przyznaj się, że tylko o to Ci chodzi.
- już pisałem, że swoją reakcję postrzegam jako reakcję zdrowego człowieka
na niezdrowy materiał i niezdrowe zjawiska. Jestem gotów się założyć, że w
realu Nawrocka jest "wampirem energetycznym". Jestem po prostu bardzo
wyczulony na to - może dlatego, że sam kiedyś przechodziłem depresję. Już na
pierwszy list Nawrockiej, promujący książkę opisującą jej zjazdy zaraz
odpisałem, że nie wierzę, że nie ma dalej depresji. Odpowiedziała wówczas,
że ma, potwierdza to raz na jakiś czas wprost i cały czas niewprost w swoich
felietonach defekacyjnych.
> Coś tam jednak wskórałeś. M.N. nabawiła się PB-fobii. O to Ci chodziło?
- byłbym bardziej zadowolony, gdyby kilkoro ludzi "z pogranicza" nabawiło
się Nawr-fobii.
> Uczy się, jak ignorować Twoje teksty. Powoli, bo powoli, ale osiągnęła
> pierwsze efekty. Niedługo będzie kompletnie zaimpregnowana na każde
> Twoje słowo
- dobrze jej idzie. Jednak nadal twierdzę, że sama nie będzie w stanie
dostrzec przyczyny, dla której na ten sam bodziec raz marnuje niedziele a
jakiś czas później reaguje zupelnie neutralnie.
> Nadal na złość
> Tobie pisze i będzie pisać kolejne "toksyczne" felietony.
- mam świadomość, że sama sobie robi nimi więcej szkody niż innym, więc
takie robienie mi na złość całkiem "mi leży".
>Nie poddasz
> się i będziesz walczył do usranej śmierci?
- zobaczymy, może mnie niedługo wyrzucą z listy i będzie spokój...
> Już Ci to zarzucałem, w nieco innych słowach - wykazujesz kompletny
> brak elastyczności. Działasz na jedno kopyto, nie widząc absurdalności
> swoich wysiłków.
- udało mi się zwrócić uwagę na problem, narobić trochę "smrodu", może kilku
ludzi dojdzie samemu do wniosku, że coś tutaj jest nie tak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 22:25:07
Temat: Odp: Do PowerBoks> I za co ty wlasciwie tak mnie nienawidzisz? Za te glupie
> felietony. Bzdura. Upokarzasz mnie na kazdym kroku.
- sam się upokarzasz, sama się dołujesz, tylko jeszcze nie jarzysz w jaki
sposób.
> Powtarzasz
> sie. Juz nie wiesz, co wymyslec, tak zeby zabolalo.
- wszystko mi dokładnie piszesz, wystarczy to odwrócić i zaboli bardziej niż
gdybym sam to wymyślił. Taki prymitywny trickas przedstawicieli handlowych -
klient ignorant sam mówi to na co jest najmniej "odporny".
> Zbeszczesciles pamiec mich Najblizszych, ktorzy opuscili mnie
> tak wczesnie.
- sorry, pisałaś, że to był BRUTAL, ja bardzo nie lubię brutali i raz się za
Tobą wstawiłem.
> Tego Ci nie moge darowac.
- najlepiej dobrze sobie to zapamiętaj, roznieć w sobie bezgraniczna złość i
nigdy mi tego nie wybacz. Oprócz depresji będziesz niedługo mieć jeszcze
"nerwicę" na tle genetycznym.
>Co innego, ze nie
> omieszkales, wspomniec Bogu ducha winnej Pouneczki, milego
> zwierzaczka, ktory osladzal nam zycie.
- ta świnka morska, która się śmiała?
> Nie cierpie, jak ktos mnie nienawidzi gratis.
> Czuje taki
> psychiczny dyskomfort. Moze wiec mi wytlumacz, o co Ci chodzi.
> Oboje bedziemy wiedzieli na czym stoimy.
- Nawrocka, ja Cię nawet lubię - nienawidzę jedynie tego co robisz.
> Mozesz nie czytac moich postingow, ale to robisz. W jakim
> celu? By mnie osmieszyc, splukac jak to gowno woda, zdyskredytowac
> w oczach grupy?
- coś jak to, ale pociesz się, że przy tym większość to samo odczuwa to samo
w stosunku do mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 22:52:23
Temat: Re: Do PowerBoksUżytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości news:
> - już pisałem, że swoją reakcję postrzegam jako reakcję zdrowego człowieka
> na niezdrowy materiał i niezdrowe zjawiska. Jestem gotów się założyć, że w
> realu Nawrocka jest "wampirem energetycznym".
Ja się nie założę, ale faktycznie miałam identyczne skojarzenie.
> - byłbym bardziej zadowolony, gdyby kilkoro ludzi "z pogranicza" nabawiło
> się Nawr-fobii.
PB, nie musisz nikogo bronić przed nikim. Obronią sie sami, jeśli potrafią;
jeśli nie, to dziesięć Twoich krucjat nic tu nie wskora.
> - udało mi się zwrócić uwagę na problem, narobić trochę "smrodu", może
kilku
> ludzi dojdzie samemu do wniosku, że coś tutaj jest nie tak.
Wiekszość ludzi sama dochodzi do własnych wniosków, i ceni to sobie.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 23:37:17
Temat: Re: Do PowerBoksDuch napisał:
> A o co Ci chodzi? Jest sobie M.N, pisze sobie listy. Prawda, troche
> nietypowe i moze denerwowac, ale co z tego
PB zapewne ma zbozna misje Budzenia dysonansem ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-14 23:37:43
Temat: Re: Do PowerBoksDuch napisał:
> A MN idzie "po swojemu", wnosi swoj wlasny, specyficzny dla siebie klimat,
> nie zwraca uwagi na ta tajemnicza-niepisana-konwencje
> (ze np. nie posyla sie tylu postow i nie powinno sie byc tak otwartym) i
> dlatego sprzeciw...
Nigdy nie ocenialem na grupie tworczosci MN i jej osobowosci (tego
drugiego nie zrobie). Teraz przyszla kolej - czytajac posty MN odnosze
wrazenie, ze jej tam nie ma (ze nie jest otwarta a tylko gra). Moze to
styl pisania a moze po prostu brak potrzeby wyrazenia siebie a tylko
potrzeba zaistnienia. Czy nalezy to zmienic - kiedy MN jest atakowana,
czasami udaje jej sie napisac cos od siebie, choc nie do konca swiadczy
to o tym, ze mozna ja (pomijam rozwazania nad slowem trzeba) zmienic.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |