| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-05-17 16:18:34
Temat: Dobrego przepisu na karkówkę......poszukuję pilnie. Najlepiej na karkówkę w całości.
Będę zobowiązana.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-05-17 16:52:27
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...Dnia Thu, 17 May 2012 18:18:34 +0200, medea napisał(a):
> ...poszukuję pilnie. Najlepiej na karkówkę w całości.
> Będę zobowiązana.
>
Na obiad, czy do chleba? - tak czy inaczej najlepszy jest peklowany (będzie
różowy po upieczeniu, więc raczej z przeznaczeniem na "wędlinkę") lub
marynowany i potem upieczony.
Marynowany polecam dokładnie wg mojego przepisu na jagnięcinę:
http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/grupy-d
yskusyjne/pl.rec.kuchnia/25181/jagniecina-marynowana
-pieczona
Przed umieszczeniem w marynacie lub mieszance peklującej mięso dobrze jest
gęsto i głęboko (na wylot) ponakłuwać patyczkiem do szaszłyków.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-05-17 16:55:10
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...Dnia Thu, 17 May 2012 18:52:27 +0200, Ikselka napisał(a):
> Przed umieszczeniem w marynacie lub mieszance peklującej mięso dobrze jest
> gęsto i głęboko (na wylot) ponakłuwać patyczkiem do szaszłyków.
I jeszcze: marynowanie karczku jako tłuściejszego warto prowadzić dłużej -
np 2 doby, peklowanie natomiast tydzień. I pamiętać o przewracaniu z boku
na bok.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2012-05-17 17:50:17
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...W dniu 2012-05-17 18:52, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 17 May 2012 18:18:34 +0200, medea napisał(a):
>
>> ...poszukuję pilnie. Najlepiej na karkówkę w całości.
>> Będę zobowiązana.
>>
> Na obiad, czy do chleba?
Na obiad.
> - tak czy inaczej najlepszy jest peklowany (będzie
> różowy po upieczeniu, więc raczej z przeznaczeniem na "wędlinkę") lub
> marynowany i potem upieczony.
> Marynowany polecam dokładnie wg mojego przepisu na jagnięcinę:
> http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/grupy-d
yskusyjne/pl.rec.kuchnia/25181/jagniecina-marynowana
-pieczona
>
> Przed umieszczeniem w marynacie lub mieszance peklującej mięso dobrze jest
> gęsto i głęboko (na wylot) ponakłuwać patyczkiem do szaszłyków.
Mam bardzo ładny i chudy kawałek, tłuszczu w nim niewiele. Zamarynuję,
wzorując się na tym przepisie, ale potem raczej myślałam o tym, żeby
udusić, bo pieczona może wyjść zbyt sucha.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2012-05-17 18:11:21
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...Dnia Thu, 17 May 2012 19:50:17 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-05-17 18:52, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 17 May 2012 18:18:34 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> ...poszukuję pilnie. Najlepiej na karkówkę w całości.
>>> Będę zobowiązana.
>>>
>> Na obiad, czy do chleba?
>
> Na obiad.
>
>> - tak czy inaczej najlepszy jest peklowany (będzie
>> różowy po upieczeniu, więc raczej z przeznaczeniem na "wędlinkę") lub
>> marynowany i potem upieczony.
>> Marynowany polecam dokładnie wg mojego przepisu na jagnięcinę:
>> http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/grupy-d
yskusyjne/pl.rec.kuchnia/25181/jagniecina-marynowana
-pieczona
>>
>> Przed umieszczeniem w marynacie lub mieszance peklującej mięso dobrze jest
>> gęsto i głęboko (na wylot) ponakłuwać patyczkiem do szaszłyków.
>
> Mam bardzo ładny i chudy kawałek, tłuszczu w nim niewiele. Zamarynuję,
> wzorując się na tym przepisie, ale potem raczej myślałam o tym, żeby
> udusić, bo pieczona może wyjść zbyt sucha.
>
Spokojnie, marynowane mięso nie będzie suche - a już pieczone w rękawie lub
gęsiarce na pewno nie.
I o skórce cytrynowej pamiętaj - bardzo odświeża smak, a wcale nie
dominuje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2012-05-17 19:27:26
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...W dniu 2012-05-17 20:11, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 17 May 2012 19:50:17 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-17 18:52, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 17 May 2012 18:18:34 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> ...poszukuję pilnie. Najlepiej na karkówkę w całości.
>>>> Będę zobowiązana.
>>>>
>>> Na obiad, czy do chleba?
>> Na obiad.
>>
>>> - tak czy inaczej najlepszy jest peklowany (będzie
>>> różowy po upieczeniu, więc raczej z przeznaczeniem na "wędlinkę") lub
>>> marynowany i potem upieczony.
>>> Marynowany polecam dokładnie wg mojego przepisu na jagnięcinę:
>>> http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/grupy-d
yskusyjne/pl.rec.kuchnia/25181/jagniecina-marynowana
-pieczona
>>>
>>> Przed umieszczeniem w marynacie lub mieszance peklującej mięso dobrze jest
>>> gęsto i głęboko (na wylot) ponakłuwać patyczkiem do szaszłyków.
>> Mam bardzo ładny i chudy kawałek, tłuszczu w nim niewiele. Zamarynuję,
>> wzorując się na tym przepisie, ale potem raczej myślałam o tym, żeby
>> udusić, bo pieczona może wyjść zbyt sucha.
>>
> Spokojnie, marynowane mięso nie będzie suche - a już pieczone w rękawie lub
> gęsiarce na pewno nie.
Chcę też, żeby było dużo sosu, a zwykle w rękawie nie za dużo zostaje po
pieczeniu. W duszeniu wychodzi więcej.
> I o skórce cytrynowej pamiętaj - bardzo odświeża smak, a wcale nie
> dominuje.
Dodałam. Dzięki.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2012-05-17 20:13:50
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...W dniu 2012-05-17 21:27, medea pisze:
> Chcę też, żeby było dużo sosu, a zwykle w rękawie nie za dużo zostaje po
> pieczeniu.
To chodź się zamienimy, bo u mnie po pieczeniu jest tyle sosu, że nie
wiem, co mam z nim potem robić ;-) U nas karkówkę pieczoną z reguły jada
się już po wystudzeniu, na zimno, więc ten sos jest trochę zbędny.
A ja marzę o normalnej, suchej karkówce do chlebka.
> W duszeniu wychodzi więcej.
Ale to pieczenie w rękawie czy generalnie w folii (ja zawijam szczelnie
i wkładam do naczynia żaroodpornego + pokrywka - nie podlewam podczas
pieczenia dodatkowo) to takie trochę duszenie, tyle, że w piekarniku, a
nie w garnku.
Ja robię taką bardzo, bardzo prostą marynatę, bo u mnie nie lubią
wydziwień w pieczonej karkówce. Oliwa/olej + mieszanka różnych mielonych
pieprzy + papryka w proszku + majeranek + musztarda francuska + woda.
Bełtam wszystko aż do powstania emulsji, dosalam, jeśli za mało słone i
w tym zatapiam mięso, co jakiś czas obracając na drugą stronę. Trzymam
różnie - od kilku godzin do dwóch dni (wtedy w lodówce). Aha, dodatkowo
szpikuję mięso słupkami z surowego czosnku.
A do pieczenia staram się zawinąć mięso tak, żeby tej marynaty też się
do rękawa trochę dostało, choć nie za dużo, bo nie lubię takiej
paciajowatej skórki na pieczeni.
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2012-05-17 21:14:33
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkĂłwkÄ?...
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jp38cn$boe$1@news.icm.edu.pl...
> ...poszukujÄ pilnie. Najlepiej na karkĂłwkÄ w caĹoĹci.
> BÄdÄ zobowiÄ
zana.
Na soli.
Bedzie soczysta, tyle ze sosu nie bedzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2012-05-17 21:51:31
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...Dnia Thu, 17 May 2012 22:13:50 +0200, Nixe napisał(a):
> A ja marzę o normalnej, suchej karkówce do chlebka.
To zapekluj (będzie różowy po obróbce cieplnej) i upiecz bez rękawa, ale
pod przykryciem, przykrycie zdejmij mniej więcej po 3/4 czasu pieczenia,
konieczność obracania mięsa nadal aktualna.
> Ale to pieczenie w rękawie czy generalnie w folii (ja zawijam szczelnie
> i wkładam do naczynia żaroodpornego + pokrywka - nie podlewam podczas
> pieczenia dodatkowo) to takie trochę duszenie, tyle, że w piekarniku, a
> nie w garnku.
Dlatego w przepisie jest, aby POD KONIEC rozciąć rękaw - mięso sie
przyrumieni, sos bardziej odparuje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2012-05-17 21:53:42
Temat: Re: Dobrego przepisu na karkówkę...Dnia Thu, 17 May 2012 21:27:26 +0200, medea napisał(a):
> Chcę też, żeby było dużo sosu
Albo dużo sosu, albo pieczeń, ale w moim przepisie sosu jest sporo,
ponieważ pieczesz w całej ilości marynaty - sos ten się tylko zagęszcza.
Jeśli za bardzo odparuje po rozcięciu rękawa czy odkryciu naczynia, to i
zagęści się, więc ponieważ ubywa mu tylko wody, możesz ją uzupełnić
zagotowując sos z tą wodą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |