Dosc ciezko zrozumiec
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-21 21:01:59
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiecOd: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Wojtek Walczak napisał w wiadomości: ...
>moim zdaniem to jest troszke nie normalne i nie wiem z czego to wynika,
>ale faktycznie sie dzieje (MASOWO!)...
>
>moze ktos ma jakas teorie ?
Jak dziewczyna nie ma chłopaka, szuka czułości u koleżanki ;-)))))))))))))
A tak na serio to ja też tak robiłam (tzn. witałam się i żegnałam
symbolicznym pocałunkiem w policzek) dopóki nie znalazłam chłopaka. Wtedy
pocałunki, głaskanki, przytulanki i inne zarezerwowałam tylko dla niego
:-)))
Tymbardziej, że dziewczyny nie były tego warte :-)
Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl
--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2001-06-21 21:04:58
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiecOd: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Telenowele sprzyjają filozofii :-))))))))))))
Pozdrawiam,
Ada i jej Wraczek, oraz dwa żółwiki
d...@w...pl
--
"(...)Jak długo można odwracać głowę i udawać, że się nie widzi?
(...)Ile trzeba mieć uszu by usłyszec płaczących ludzi?
Ilu jeszcze umrze, zanim stanie się jasne, że zbyt wielu już zginęło?"
[Bob Dylan "Blowin' in the wind"]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |