| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-12 14:37:57
Temat: Dosc ciezko zrozumiecWitam wszystkich !
Mam male pytanie :)
Otoz nie do konca potrafie zrozumiec swoje kolezanki. Sytuacja jest najzupelniej
normalna. Chodzimy, gadamy. Najdziwniejsze jest to ze ostanio staja sie bardzo mile.
Szczegolnie gdy nie ma swiadkow. Klepia po ramieniu, niektore sie przytulaja. Czy to
jest normalne zachowanie czy tez powinienem to interpretowac jako podryw ? Nie
chcialbym nikogo zranic dlatego ostanio sie nad tym zastanawiam :)
Pa, 6
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-12 14:44:30
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiec
Użytkownik "slonick hudy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9g59g6$cq6$1@i26.srv.wp-sa.pl...
[ciach]
> Szczegolnie gdy nie ma swiadkow. Klepia po ramieniu, niektore sie
przytulaja. Czy to
> jest normalne zachowanie czy tez powinienem to interpretowac jako podryw ?
Nie
> chcialbym nikogo zranic dlatego ostanio sie nad tym zastanawiam :)
Pozazdroscic.
Pozdrawiam Roblop
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 15:45:40
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiecUżytkownik "slonick hudy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9g59g6$cq6$1@i26.srv.wp-sa.pl...
> Witam wszystkich !
> Mam male pytanie :)
> Otoz nie do konca potrafie zrozumiec swoje kolezanki. Sytuacja jest
najzupelniej
> normalna. Chodzimy, gadamy. Najdziwniejsze jest to ze ostanio staja sie
bardzo mile.
> Szczegolnie gdy nie ma swiadkow. Klepia po ramieniu, niektore sie
przytulaja. Czy to
> jest normalne zachowanie czy tez powinienem to interpretowac jako podryw ?
Nie
> chcialbym nikogo zranic dlatego ostanio sie nad tym zastanawiam :)
Chyba jeszcze nie masz powodu się nad niczym zastanawiać... Jak zaczną dawać
wyraźniejsze sygnały to wtedy zacznij... A jak zaczną, to napewno tego nie
przegapisz:)
pozdro
--
Scyzor
ICQ#: 115438022
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 16:41:14
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiecDnia Tue, 12 Jun 2001 16:37:57 +0200, slonick hudy napisał(a):
>Najdziwniejsze jest to ze ostanio staja sie bardzo mile.
>Szczegolnie gdy nie ma swiadkow. Klepia po ramieniu, niektore sie przytulaja. Czy to
>jest normalne zachowanie czy tez powinienem to interpretowac jako podryw ? Nie
>chcialbym nikogo zranic dlatego ostanio sie nad tym zastanawiam :)
hmhmmhm.... ja zauwazylem taka tendencje wsrod nastolatek (15-18 lat),
ze na powitanie i pozegnanie obowiazkowo sie caluja, standardem jest,
ze chodza razem trzymajac sie za rece, czesto sie do siebie przytulaja,
i naprzyklad siedza gdzies razem i sie 'glaszcza' po rekach, plecach...
seksmisja 2 ? ;)
moim zdaniem to jest troszke nie normalne i nie wiem z czego to wynika,
ale faktycznie sie dzieje (MASOWO!)...
moze ktos ma jakas teorie ?
>Pa, 6
--
[ Wojtek gminick Walczak ][ http://hacker.pl/gminick/ ]
[ gminick (at) hacker.pl ][ gminick (at) interia.pl ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 17:14:14
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiec> moze ktos ma jakas teorie ?
Rozmiękczenie psychiki wśród dzisiejszej młodzieży
Świat realny staje się bardziej rozmarzony
--
There was only one me
But now I`m torn apart
Will I betray myself
To rise?
Raziel I
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 17:17:59
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiec
Użytkownik "Wojtek Walczak" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrn9icohf.11p.gminick@localhost.localdomain...
> moim zdaniem to jest troszke nie normalne i nie wiem z czego to wynika,
> ale faktycznie sie dzieje (MASOWO!)...
>
> moze ktos ma jakas teorie ?
A ja bym zaryzykowała - norma rozwojowa. Szczególnie u osób, lubiących mały
dystans i u 'czuciowców'
bliskokontaktowa joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 18:37:17
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiec> Klepia po ramieniu, niektore sie przytulaja. Czy to
> jest normalne zachowanie czy tez powinienem to interpretowac jako podryw ?
Wszystko zależy od kontekstu. Jeżeli wychodzicie większą grupą i właśnie tak
się zachowują to jest to zwyczajne zachowanie wobec kogoś kogo się lubi i w
czyim towarzystwie czuje się dobrze. Nie jesteś w żadnym razie postrzegany
przez nie jako potencjalny partner, ale jako zwyczajny kolega. Ciekaw jestem
czy opowiadają Ci o swoich problemach, kłopotach ze swoimi chłopakami.
Jeżeli tak, to mimo iż brzmi to dosadnie, jesteś postrzegany przez nie jako
kolejna "koleżanka" :-)
Tuvox
--------------------------
**********************
"Uwodzenie kobiet jest tak proste, że tylko mężczyźni potrafią je
skomplikować"
SZTUKA UWODZENIA KOBIET - www.uwodzenie.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 19:35:25
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiecDnia Tue, 12 Jun 2001 19:17:59 +0200, ajtne napisał(a):
>> moim zdaniem to jest troszke nie normalne i nie wiem z czego to wynika,
>> ale faktycznie sie dzieje (MASOWO!)...
>>
>> moze ktos ma jakas teorie ?
>
>A ja bym zaryzykowała - norma rozwojowa. Szczególnie u osób, lubiących mały
>dystans i u 'czuciowców'
to w takim razie trzeba powiedziec, ze 50% dzisiejszych nastolatek
lubi maly (bardzo maly ?) dystans...
nie wiem jak was, ale mnie to przeraza...
>bliskokontaktowa joanna
niezbyt bliskokontaktowy wojtek ;)
--
[ Wojtek gminick Walczak ][ http://hacker.pl/gminick/ ]
[ gminick (at) hacker.pl ][ gminick (at) interia.pl ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-12 19:42:39
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiec
Użytkownik "Wojtek Walczak" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrn9id2nt.ne.gminick@localhost.localdomain...
> to w takim razie trzeba powiedziec, ze 50% dzisiejszych nastolatek
> lubi maly (bardzo maly ?) dystans...
A drzewiej tak nie bywało?
> nie wiem jak was, ale mnie to przeraza...
Nas ;) to nie przeraża, wiemy bowiem, że z takiej ekspresji się wyrasta :)
O! Wymyśliłam naukową teorię ;) Moze to wpływ telenowel
południowoamerykańskich? Jak wiadomo masowo oglądanych przez panienki. A
latynosi, jak wiadomo, są baaaaaaardzo bliskokontaktowi. Napatrzą się
dziewczynki, rozmarzą i naśladują. I zdaje im się, że są "zbuntowanymi
aniołami" czy innymi Fiorellami ;)))
juanita
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-13 19:22:41
Temat: Re: Dosc ciezko zrozumiecDnia Tue, 12 Jun 2001 21:42:39 +0200, ajtne napisał(a):
>Użytkownik "Wojtek Walczak" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
>news:slrn9id2nt.ne.gminick@localhost.localdomain...
>> to w takim razie trzeba powiedziec, ze 50% dzisiejszych nastolatek
>> lubi maly (bardzo maly ?) dystans...
>A drzewiej tak nie bywało?
nie wiem, mlody jestem ;)
>> nie wiem jak was, ale mnie to przeraza...
>Nas ;) to nie przeraża, wiemy bowiem, że z takiej ekspresji się wyrasta :)
no, tak, pewnie, ze sie wyrasta, ale mimo wszystko...
>O! Wymyśliłam naukową teorię ;) Moze to wpływ telenowel
>południowoamerykańskich?
hmm.. a to dobre, ja tez wymysilem teorie ;)
'telenowele poludniowoamerykanskie wpywaja na powstawanie nowych teorii' ;)
>Jak wiadomo masowo oglądanych przez panienki. A
>latynosi, jak wiadomo, są baaaaaaardzo bliskokontaktowi. Napatrzą się
>dziewczynki, rozmarzą i naśladują. I zdaje im się, że są "zbuntowanymi
>aniołami" czy innymi Fiorellami ;)))
od 'zbuntowanego...' to kobitki nalogowo tancza z tego co zaobserwowalem,
nie wiem jak jest z fiorella... musze sie kolegi spytac, bo on
to oglada(l) ;)
O! olsnienie !!!
obalam teorie !
grupka moich kolezanek, przeciwniczki wszelkich telenowel !
tez tak robia (tzn. trzymaja sie za rece, caluja...)
coz, wyjatek od reguly...
>juanita
btw. ostatnia teoria dzisiejszego wieczora: truskawki sprzyjaja
powstawaniu nowych teorii (zjadlem wlasnie cala miseczke ;))
--
[ Wojtek gminick Walczak ][ http://hacker.pl/gminick/ ]
[ gminick (at) hacker.pl ][ gminick (at) interia.pl ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |