Data: 2001-05-10 06:43:50
Temat: Dużo pytań
Od: WuTomek <w...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam po raz kolejny; do tej pory korzystałam z uprzejmości tej grupy
bardzo spontanicznie, a teraz, o ile państwo pozwolą, zacznę państwa
zasypywać pytaniami regularniej; ciężko jest walczyć samemu łamiąc się
w trakcie czytania literatury lub, co gorsza - jej nie czytania, z
powodu braku finansów na jej zakup. Np nie wiem, czy Państwo byście
polecali, ale rzuciła mi się w oczy w zeszłym roku Encyklopedia Roślin
Ozdobnych za kwotę 300 zł. Podchody robiłam kilkakrotnie, ale to
prawie połowa mojego stypendium, a tu dzieciak w domu i bardzo fajny
zresztą mąż, ale także dysponujący jak na razie tylko stypendialnym
wynagrodzeniem. Tak, niewątpliwie, jesteśmy w tej chwili na etapie
uczenia się wielu rzeczy jednocześnie. Piszemy do Państwa z Wrocławia.
Pytanie pierwsze: chcę urządzić piękną póżnoletnią rabatę z rubdekii,
dalii, wenidium, aksamitek, lobelii, pacioreczników w południowej
części ogrodu, "na słońcu", lecz z wystawą na północ, czyli -
najwyższe rośliny, tworzące tylną ścianę miałyby Słońce "w plecy". Za
nimi będzie już tylko ogrodzenie i droga. Czy nie zaczną się mi
wykręcać i zniekształcać torując sobie drogę pomiędzy innymi, choćby i
wyższymi i obszerniejszymi, b y wystawić sie na pełne słońce? Sadzonki
mam już spore i lada moment zostaną wysadzone, ale czy bdzie można je
podziwiać z tarasu?
Pytanie drugie: młode, sadzone na jesień zeszłego roku, iglaki, z
wyjątkiem jałowców, zaczynają brącowieć od dołu ku górze, od góry ku
dołowi, a niektóre i od środka, igły się obsypują i nagle zauważamy,
że drzewka tak na prawdę już nie ma. Wyrzucić? Szkoda, tym bardziej,
że jeżeli nie znajdę odpowiedzi, w tych miejscach będą marniały
wszystkie nowo wkopane sadzonki. Ogródek jest bardzo młody, dookoła
same budowy, a ziemia zbyt urodzajna nie jest, wygląda na gliniastą. Z
góry dziękuję i pozdrawiam.
|