| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2012-09-27 06:45:43
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2012-09-27 01:13, Ikselka pisze:
> Chociaż pytanie zadane po chamsku, to odpowiem w zastępstwie pytanego.
>
> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
> (by XL)
Czyli sami swoi :)
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2012-09-27 07:54:34
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2012-09-26 23:33, Ikselka pisze:
> Takie są tam, gdzie się sowicie płaci za wyżywienie. Znam
> kilka.
Aaaa, takie ja też znam i zawsze znajduję.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2012-09-27 08:16:13
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2012-09-27 01:25, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 26 Sep 2012 22:13:41 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-09-26 13:36, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 26 Sep 2012 12:19:17 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2012-09-26 12:12, obywatel medea uprzejmie donosi:
>>>>> W dniu 2012-09-25 19:57, Ikselka pisze:
>>>>>> http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/2029020,11078
3,12426411.html
>>>>>>
>>>>>> PS. Polecam m.in. wielbicielkom liofilizatów.
>>>>> A ktoś tu nie tak dawno polecał mi stołówki na urlopie, he he...
>>>> Widzę, że też gżebież w żwiże.
>>>>
>>>> qr.a
>>> Nie, po prostu nie zna dobrych stołówek. I nie potrafi ich znaleźć, co
>>> gorsza...
>> No pewnie, bo jeżdżę na urlop jako inspektor sanitarny.
>>
> Na pewno jako ciepła kobieta.
>
>
Na pewno. A Ty jako zimna?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2012-09-27 08:54:59
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2012-09-27 01:04, Pooju pisze:
> I co chcesz przez to powiedziec?
> Ze uwaza ze ma gebe lepsza od innego dziecka i zadlawi sie stolowkowym?
> A moze du*e ma tak delkatna ze nie bedzie w stanie wyknocic stolowkowego
> jedzenia?
> Chcesz powiedziec ze uwaza ze jest czyms lepszym i "ponad" dzieckiem
> ktore jest szczesliwe ze moze zjesc ten stolowkowy posilek?
> Jak by to "stanowczo odmawiajace" stolowkowego jedzenia dziecko bylo
> naprawde glodne to by wpier**alo ze smietnika az by sie dlawilo, no
> chyba ze w swojej wielkopanskiej dumie raczej by padlo z glodu niz
> ponizylo sie do jedzenia czegos ponizej swojego "stanu".
> Dobre "ziolko" rosnie. Niewatpliwie jest to skutek wychowania i
> wartosci/opinii zaslyszanych/wyniesionych z domu.
Odpowiem tak, żeby dotarło: to po ch* te wszystkie stołówki szkolne??
Niech wpier*ają z okolicznych śmietników, jak głodne. Przy okazji się
zaradności małe ścierwa nauczą i dobre "ziółka" nie wyrosną.
--
Pozdrawiam
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2012-09-27 09:26:42
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.Dnia Thu, 27 Sep 2012 08:45:43 +0200, Bbjk napisał(a):
> W dniu 2012-09-27 01:13, Ikselka pisze:
>
>> Chociaż pytanie zadane po chamsku, to odpowiem w zastępstwie pytanego.
>>
>> XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
>> takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
>> (by XL)
>
> Czyli sami swoi :)
A witam.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2012-09-27 09:30:34
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.Dnia Thu, 27 Sep 2012 10:16:13 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-09-27 01:25, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 26 Sep 2012 22:13:41 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-09-26 13:36, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 26 Sep 2012 12:19:17 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia 2012-09-26 12:12, obywatel medea uprzejmie donosi:
>>>>>> W dniu 2012-09-25 19:57, Ikselka pisze:
>>>>>>> http://palcelizac.gazeta.pl/palcelizac/2029020,11078
3,12426411.html
>>>>>>>
>>>>>>> PS. Polecam m.in. wielbicielkom liofilizatów.
>>>>>> A ktoś tu nie tak dawno polecał mi stołówki na urlopie, he he...
>>>>> Widzę, że też gżebież w żwiże.
>>>>>
>>>>> qr.a
>>>> Nie, po prostu nie zna dobrych stołówek. I nie potrafi ich znaleźć, co
>>>> gorsza...
>>> No pewnie, bo jeżdżę na urlop jako inspektor sanitarny.
>>>
>> Na pewno jako ciepła kobieta.
>>
>>
>
> Na pewno. A Ty jako zimna?
>
Są też inne... w skali ciepła. Czy jak tam to było.
PS. Nie zbliżaj się, bo... psssss.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2012-09-27 10:23:38
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2012-09-27 11:30, Ikselka pisze:
>
>
> Są też inne... w skali ciepła. Czy jak tam to było.
>
>
> PS. Nie zbliżaj się, bo... psssss.
Stalker! Mógłbyś Ikseli też napisać coś miłego? Bo zaraz nam z zazdrości
się spali b(rz)idula.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2012-09-27 10:34:39
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.Dnia Thu, 27 Sep 2012 12:23:38 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-09-27 11:30, Ikselka pisze:
>>
>>
>> Są też inne... w skali ciepła. Czy jak tam to było.
>>
>>
>> PS. Nie zbliżaj się, bo... psssss.
>
> Stalker! Mógłbyś Ikseli też napisać coś miłego? Bo zaraz nam z zazdrości
> się spali b(rz)idula.
>
Bo pssssssss.....ymar'znies.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2012-09-27 22:42:10
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.W dniu 2012-09-27 01:13, Ikselka pisze:
> Jak powszechnie wiadomo, można wybrać, gdzie i co chce się jeść - o ile się
> ten wybór ma. Nie rozumiem zatem, dlaczego Cie tak dziwi, że dziecko
> wybiera, skoro może.
W wieku 8 czy 10 lat raczej niewiele można wybrać samodzielnie.
Szczególnie kiedy się spędza czas w szkole do 17-tej, a czasem i ciut
dłużej, gdy korek na mieście :P
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2012-09-27 23:20:38
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.In pl.soc.dzieci Aicha <b...@t...ja> wrote:
> W dniu 2012-09-27 01:13, Ikselka pisze:
>> Jak powszechnie wiadomo, można wybrać, gdzie i co chce się jeść - o ile się
>> ten wybór ma. Nie rozumiem zatem, dlaczego Cie tak dziwi, że dziecko
>> wybiera, skoro może.
> W wieku 8 czy 10 lat raczej niewiele można wybrać samodzielnie.
> Szczególnie kiedy się spędza czas w szkole do 17-tej, a czasem i ciut
> dłużej, gdy korek na mieście :P
Dziecko ma codziennie na nocną zmianę (co mu akurat nie przeszkadza) i
kończy we wczesnej porze obiadowej. Więc możliwości ma wiele. W tym
wieku chodzi się do podstawówki, która zwykle jest blisko, więc korki
też nie doskwierają. No i pracuję niedaleko, jakby co.
R.
--
???? ???? ???, ????? ???? ??????? ? ???????. (????? ?????????? ?????????)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |