« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-01-30 13:48:25
Temat: Dziewczynki i kobietyhttp://static1.squarespace.com/static/502a50d184ae42
cbccf8969f/t/54cb33d8e4b049ee78a988ad/1422603226819/
?format=750w
Dzięki Monice Olejnik dowiedziałem się, że media polskich fundamentalistów
religijnych są niezmiernie stroskane o dobrostan dziewczynek, to jest mogących
legalnie uprawiać seks (i zachodzić w ciążę) 15-18 letnich dziewczyn.
Zadziwiające, że gdy przychodzi do antykoncepcji, to mamy dziewczynki, dzidziusie
niemalże, malutkie, głupiutkie i nieporadne stworzonka, które bezduszna pani premier
Kopacz wystawiła na potworne ryzyko zażycia tabletki po, będącej, jak wiadomo,
nieprawdopodobnie niebezpieczną dla zdrowia.
Gdy jednak dziecko jest w ciąży i pojawia się perspektywa terminacji tej patologii,
wtedy katotalibska mentalność przestaje w niej widzieć dziewczynkę, tylko widzi
kobietę. Nic to, że taka jedenasto- czy dwunastoletnia dziewczynka może być dosłownie
rozerwana przez zbyt wczesną ciążę, nic to, że naprawdę małe dziecko jest zmuszane do
rodzenia dzieci.
http://static1.squarespace.com/static/502a50d184ae42
cbccf8969f/t/54cb3621e4b0ac278e80462e/1422603814468/
?format=750w
Dla katolickich (choc oczywiście nie tylko, ogólnie - religijnych) fundamentalistów
taka niemal dorosła nastolatka biorąca antykoncepcję to bezradne dziecię, gwałcone
moralnie przez cywilizację śmierci. Jedenastoletni dzieciak dosłownie zgwałcony przez
ojczyma i bredzący coś o rodzeniu lalki to jednak już dojrzała kobieta, bohaterka.
Ja przepraszam, ale to są chorzy, nienormalni ludzie. To nie jest kwestia oglądu
świata bazującego na innych wartościach, to chorobliwy obłęd, który jednak jest
przecie zarazem pełnoprawnym elementem mainstreamowej dyskusji, co jest przerażające.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2015-01-30 14:49:36
Temat: Re: Dziewczynki i kobietyW dniu piątek, 30 stycznia 2015 13:48:26 UTC+1 użytkownik glob napisał:
> http://static1.squarespace.com/static/502a50d184ae42
cbccf8969f/t/54cb33d8e4b049ee78a988ad/1422603226819/
?format=750w
>
> Dzięki Monice Olejnik dowiedziałem się, że media polskich fundamentalistów
religijnych są niezmiernie stroskane o dobrostan dziewczynek, to jest mogących
legalnie uprawiać seks (i zachodzić w ciążę) 15-18 letnich dziewczyn.
>
> Zadziwiające, że gdy przychodzi do antykoncepcji, to mamy dziewczynki, dzidziusie
niemalże, malutkie, głupiutkie i nieporadne stworzonka, które bezduszna pani premier
Kopacz wystawiła na potworne ryzyko zażycia tabletki po, będącej, jak wiadomo,
nieprawdopodobnie niebezpieczną dla zdrowia.
>
> Gdy jednak dziecko jest w ciąży i pojawia się perspektywa terminacji tej patologii,
wtedy katotalibska mentalność przestaje w niej widzieć dziewczynkę, tylko widzi
kobietę. Nic to, że taka jedenasto- czy dwunastoletnia dziewczynka może być dosłownie
rozerwana przez zbyt wczesną ciążę, nic to, że naprawdę małe dziecko jest zmuszane do
rodzenia dzieci.
>
> http://static1.squarespace.com/static/502a50d184ae42
cbccf8969f/t/54cb3621e4b0ac278e80462e/1422603814468/
?format=750w
>
> Dla katolickich (choc oczywiście nie tylko, ogólnie - religijnych) fundamentalistów
taka niemal dorosła nastolatka biorąca antykoncepcję to bezradne dziecię, gwałcone
moralnie przez cywilizację śmierci. Jedenastoletni dzieciak dosłownie zgwałcony przez
ojczyma i bredzący coś o rodzeniu lalki to jednak już dojrzała kobieta, bohaterka.
Bo, DEBILU, dziewczynką się (domyślnie) jest, zanim zajdzie się w pierwszą ciążę - a
kiedy się w nią faktycznie zajdzie, to znaczy, że już przed tym było się (więc i
jest) KOBIETĄ - skoro w ogóle możliwe było zajście w ciążę. Dziecko w ciążę nie
zachodzi, tylko KOBIETA.
Problem jest taki, że dzieci płci żeńskiej w bardzo różnym czasie stają się
KOBIETAMI. Własnie dlatego sztywne granice wiekowe sa bez sensu, w różnych kulturach,
ba, nawet rodzinach, dziewczynki dojrzewają róznie, niekoniecznie zgodnie z tzw
"normami dla płci".
Ale co o tym wie taki DEBIL jak ty? - nic.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2015-01-30 15:57:19
Temat: Re: Dziewczynki i kobietyXL
Znaczy jedenastolatka to kobieta, a siedemnastolatka to dziewczynka? A może to obłęd
katolicki by dzieci nazywać kobietami, a kobiety dziećmi, oczywiście wtenczas gdy
fakty nie pasują pod dogmaty, nagle metamorfoza się dokonuje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2015-01-30 16:04:34
Temat: Re: Dziewczynki i kobietyI oczywiście stara panna po 60dziesiątce też dziewczynka bo nigdy nie urodziła, ty
jak coś pierdolniesz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |