Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fiag2c$la8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>>I tak oto wykończyłam nerwowo trickstera ;-)
>
>
> Jeśli życzeniowo mylisz nerwowość ze znudzeniem
> [wybaczysz mi jak mniemam szczerość -przecież
> ponoć jesteś z natury szlachetna]to doprawdy
> nie zdziwi cię że przestanę zawracać sobie
> głowę twoją edukacją. Radź sobie sama...


Nie edukuj mnie więcej, proszę.
To ja cały czas usiłowałam wzbogacić twoja wiedzę, choć czyniłam to w
sposób, z którego wyciągnąłes zupełnie błędne wnioski, opierając się na
błędnych założeniach (no, bo skoro się Tobą z takim zangazowaniem
zajmowałam...).


Zarzucasz mi brak wiedzy.
:-)
Więc choćby co do arystokracji, rodziny królewskiej w Anglii oraz Diany,
poczytaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Diana_Spencer
I wiedz wreszcie, że wszystko, o czym Ci mówię, to prawda.
Arystokracja istnieje nadal i broni się przed zanieczyszczeniem
krwi(!!!) i rasy (!!!), dlatego Diana musiała zginąć.
Odbiło głupiej babie; pomyślała, że lepszy dla niej będzie
ciemnoskóry(rasa) londyński kupczyko-hotelarz(krew)...

Więcej pokory, Sky'u, więcej pokory.
Mam nadzieję, że Twoja szlachetność pozwoli Ci przyjąć moje słowa nie
zmieniając pozytywnego nastawienia do mnie, bo moje do Ciebie - nadal
pozytywne :-)

Jak widzisz, czasem "edukowany" okazuje się po prostu taktowniejszy od
edukującego, pozwalając mu jak najdłużej dobrze czuć się w tej roli...



--
XL wiosenna

"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka