Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Efekt Flynna (cd.)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Efekt Flynna (cd.)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-06-10 16:49:51

Temat: Efekt Flynna (cd.)
Od: "Paker" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:d...@4...com..
.
>>No nie zupelnie. Efekt Flynna jednak jest widoczny w tym, ze poziom
>>osiagniec akademickich u czarnych i bialych mniej wiecej wyrownal sie.
>
>Mógłbym prosić o źródło tych informacji? Bo ja mam inne dane.

No sorry! Mialo byc wyrownuja sie. Roznice nadal istnieja, ale nie sa tak
duze, jak twierdza Murray i Herrnstein:

"Until the 1970s, there were few signs of change in the historic difference
of one standard deviation between average ability or achievement test scores
of blacks and whites in the United States. From about 1970 to the mid- to
late 1980s, there was a substantial convergence of the average achievement
test scores of black and white youth; however, from the mid- to late 1980s
to 1992, test
scores began to diverge again. Although we place the greatest weight on data
from the National Assessment of Educational Progress (NAEP), the convergence
also appeared in other test series. Herrnstein and Murray's highly visible
work, The Bell Curve, stands almost alone in minimizing the
importance of the convergent trend. We also find a longer-term trend of
convergence between the verbal abilities of blacks and whites in data from
the General Social Survey (GSS), which covers adult cohorts born since
1909." (Hauser i Huang, 1996).
Jak chcesz caly artykul to email me.


> Heja! Powiedzenie, że np. 10% wariancji to mało jest cokolwiek
> kontrowersyjne. To, czy 10% jest ważne lub nieważne jest wysoce względnym
> sądem.

No dobra, ale mielismy tu konkretny kontekst. Nie mozna obalic tezy o
zwiazku wzrost - IQ, podajac przyklad Azjatow i Murzynow [i ze jesli to
bylaby prawda, to czarni musieliby byc inteligentniejsi niz zolci], dlatego
wlasnie
ze korelacja jest tutaj zbyt mala.

Andrzej S.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-06-13 06:46:09

Temat: Re: Efekt Flynna (cd.)
Od: Michal Milewski <m...@j...edu> szukaj wiadomości tego autora

Paker wrote:

> No dobra, ale mielismy tu konkretny kontekst. Nie mozna obalic tezy o
> zwiazku wzrost - IQ, podajac przyklad Azjatow i Murzynow [i ze jesli to
> bylaby prawda, to czarni musieliby byc inteligentniejsi niz zolci], dlatego
> wlasnie
> ze korelacja jest tutaj zbyt mala.

Mamy tu chyba male nieporozumienie. Czy ja pisalem cos o obalaniu faktu
korelacji wzrost-IQ w ramach poszczegolnych populacji? Natomiast rzeczywiscie,
gdyby przyjac doslownie tzw. "default hypothesis" Jensena, nalezaloby spodziewac
sie, ze Murzyni powinni byc "inteligentniejsi" od Azjatow. Pozwolisz, ze
zacytuje tutaj Jensena dokladnie:

"What I term the default hypothesis states that the causes of the phenotypic
differences between contemporary populations of recent African and European
descent arise from the same genetic and environmental factors, and in
approximately the same magnitudes, that account for individual differences
within each population. Thus genetic and environmental variances between groups
and within groups are viewed as essentially the same for both populations".

Jak wynika z cytowanego tekstu, zgodnie z hipoteza Jensena nalezaloby spodziewac
sie bardzo podobnego stopnia korelcji wzrostu z IQ (0,3-0,4) zarowno w obrebie
danej rasy, jak i pomiedzy roznymi rasami. Co wlasnie sprawia, ze ta hipoteza
nie wydaje mi sie calkiem przekonywujaca. Bardziej prawdopodobna wydaje mi sie
sytuacja, gdzie za roznice miedzyrasowe odpowiedzialnych jest niewiele (jeden,
kilka?), z ktorych niektore (choc niekoniecznie wszystkie) moga odgrywac rowniez
istotna role w ksztaltowaniu roznic miedzyosobniczych w obrebie populacji.

Pozdrawiam,

Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-13 08:29:06

Temat: Odp: Efekt Flynna (cd.)
Od: "Paker" <p...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Michal Milewski <m...@j...edu> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@j...edu...

> gdyby przyjac doslownie tzw. "default hypothesis" Jensena, nalezaloby
spodziewac
> sie, ze Murzyni powinni byc "inteligentniejsi" od Azjatow. Pozwolisz, ze
> zacytuje tutaj Jensena dokladnie:
>
> "What I term the default hypothesis states that the causes of the...[blah,
blah]... Thus genetic and environmental variances between groups
> and within groups are viewed as essentially the same for both
populations".
>
> Jak wynika z cytowanego tekstu, zgodnie z hipoteza Jensena nalezaloby
spodziewac
> sie bardzo podobnego stopnia korelcji wzrostu z IQ (0,3-0,4) zarowno w
obrebie
> danej rasy, jak i pomiedzy roznymi rasami. Co wlasnie sprawia, ze ta
hipoteza
> nie wydaje mi sie calkiem przekonywujaca.

Z powyzszego tekstu Jensena zupelnie nic nie wynika :))) Przyjecie hipotezy
zerowej (default hypothesis) jest warunkiem koniecznym, zeby mozliwe bylo
prowadzenie dalszych analiz. Dalej (dla ANOVY/MANOVY) trzeba zalozyc
homogenicznosc wariancji dla porownywanych grup. Hipoteza zerowa glosi, ze
grupy nie roznia sie miedzy soba - Jensen postawil ja, zeby moc potem
obalic, przedstawiajac hipoteze alternatywna - wlasnie o istnieniu istotnych
statystycznie roznic miedzyrasowych. Tak wiec przytoczony przez Ciebie cytat
(a przynajmniej jego odpowiednik) musi znalezc sie w kazdej pracy dotyczacej
jakiegos badania (tutaj roznic miedzyrasowych w IQ), a jego tresc nie jest
niczym odkrywczym - to po prostu rutyna.

> Bardziej prawdopodobna wydaje mi sie
> sytuacja, gdzie za roznice miedzyrasowe odpowiedzialnych jest niewiele
(jeden,
> kilka?)

czego??? czynnikow???

>, z ktorych niektore (choc niekoniecznie wszystkie) moga odgrywac rowniez
> istotna role w ksztaltowaniu roznic miedzyosobniczych w obrebie populacji.
>

Badania korelacyjne maja to do siebie, ze sa bardzo wstrzemiezliwe w
wydawaniu sadow o zaleznosci (kierunku oddzialywania) miedzy zmiennymi.
Wzrost koreluje, ale nie determinuje korelacji. Tak samo jest np. z czasem
reakcji.

Merry Christmas

Andrzej S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-13 15:07:56

Temat: Re: Odp: Efekt Flynna (cd.)
Od: Michal Milewski <m...@j...edu> szukaj wiadomości tego autora

Paker wrote:

> Z powyzszego tekstu Jensena zupelnie nic nie wynika :))) Przyjecie hipotezy
> zerowej (default hypothesis) jest warunkiem koniecznym, zeby mozliwe bylo
> prowadzenie dalszych analiz. Dalej (dla ANOVY/MANOVY) trzeba zalozyc
> homogenicznosc wariancji dla porownywanych grup. Hipoteza zerowa glosi, ze
> grupy nie roznia sie miedzy soba - Jensen postawil ja, zeby moc potem
> obalic, przedstawiajac hipoteze alternatywna - wlasnie o istnieniu istotnych
> statystycznie roznic miedzyrasowych.

Mozliwe, ze masz racje, i ze calkiem blednie zrozumialem ten tekst. Ale musisz
mi w takim razie troche pomoc, bo nadal nie rozumiem wielu rzeczy. Jesli jest
tak jak piszesz i Jensen postawil te hipoteze "zerowa", zeby potem ja obalic do
dlaczego zaraz potem pisze:

"The default hypothesis is able to account for the present evidence on the mean
white-black difference in g. There is no need to invoke any ad hoc hypothesis,
or a Factor X, that is unique to either the black or the white population."

Jesli, jak piszesz, hipoteza "zerowa" glosi, ze grupy nie roznia sie miedzy
soba, to jak mozna tlumaczyc ta sama hipoteza (a nie hipoteza "alternatywna")
istnienie obecnych roznic miedzy rasami, tak, jak to robi Jensen?


> > Bardziej prawdopodobna wydaje mi sie
> > sytuacja, gdzie za roznice miedzyrasowe odpowiedzialnych jest niewiele
> (jeden,
> > kilka?)
>
> czego??? czynnikow???

Tak, czynnikow. Przepraszam, zgubilem slowko (chyba wystarczylyby pojedyncze
znaki zapytania? :-))

> Badania korelacyjne maja to do siebie, ze sa bardzo wstrzemiezliwe w
> wydawaniu sadow o zaleznosci (kierunku oddzialywania) miedzy zmiennymi.
> Wzrost koreluje, ale nie determinuje korelacji. Tak samo jest np. z czasem
> reakcji.

Masz racje, i wlasnie dlatego tez nigdzie nie napisalem, ze wysoki wzrost jest
przyczyna wysokiej inteligencji (ani odwrotnie). Jesli jednak dwa parametry
koreluja ze soba w jednej sytuacji, a wykazuja brak korelacji (lub korelacje
odwrotna) w innej sytuacji, to, moim zdaniem, mozna chyba spokojnie zalozyc, ze
czynnik odpowiedzialny za korelacje obu parametrow w pierwszym przypadku
(czymkolwiek by ten czynnik nie byl) nie odgrywa podobnej roli w sytuacji
drugiej (moze byc nieobecny lub jego wplyw moze byc zniwelowany przez dzialanie
innych czynnikow, wystepujacych w innym natezeniu w pierwszej sytuacji). Czy mam
racje?

Pozdrawiam,

Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: motyw 'chrystusowy'
Do Narębskich...
Dlaczego nie rozumiecie? Dla T. Korcza i innych...
Re: szukam miłości - odpycham uczucie?
Re: emocje a myslenie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »