Czytając dzienniki Centkiewicza sporo dowiedziałam się o odżywianiu naszych
arktycznych braci. Idąc tym tropem, jakże ciekawym, natrafiłam w sieci na
pokaźną liczbę opracowań na temat diety Inuitów i ku mojemu zdumieniu,
wszystkie artykuły rozpisują się bardzo entuzjastycznie na ten temat. Ludzie
żywiący się wyłącznie mięsem i tłuszczem fok, ryb, morsów i wielorybów nie
cierpią na arteriosklerozę, mają niski poziom "złego" cholesterolu i ogólnie
są w doskonałej kondycji (już sam Centkiewicz wielokrotnie to akcentował w
swych książkach)

Nie udało mi się znaleźć ani jednego artykułu mówiącego coś zupełnie
przeciwnego, a chętnie bym taki przeczytała. Czy ktoś ma w swych archiwach
coś na ten temat? Będę ogromnie wdzięczna (może być in english).

pozdr, I.