Data: 2004-01-18 10:55:22
Temat: Re: Eskimo diet
Od: "Iza Radac'" <i...@i...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał:
> Nagrywam na video co tylko pojawia się na temat życia ludów arktycznych.
Też
> nie ma tam nic mówiącego o chorobach cywilizacyjnych takich jak miażdżyca,
> cukrzyca, nowotwory, czy choroby reumatyczne.
To ja jeszcze za Centkiewiczem:
największym przysmakiem jest specyficzna zupa: w wielkim garze rozgotowuje
się przez kilka dni dokładnie potłuczone kości i kopyta renów.
Zapewne chodziło o to, by wygotować szpik, bo jak dalej pisze autor, taka
zupa jest bardzo tłusta.
Innym rarytasem są dzikie kaczki oraz wybierane wiosną z gniazd jajka.
Z dużego zwierza najchętniej wyjadane są serca i żołądki, następnie tłuszcz
i dopiero na końcu mięso.
> Oglądałem (ale nie nagrałem) film o współczesnych Inuitach, którym rząd
> duński postawił domy i wypłaca zasiłki. Chorują oni na brak celu w życiu,
> chleją wódę, biorą narkotyki i tłuką żony.
Inuici z książek Centkiewicza to ludzie spokojni, pogodni, niezmiernie
gościnni i uczynni. Osobnika konfliktowego wsadzali na łodź, dawali broń,
trochę żywności i tym samym wykluczali ze społeczności. Taki "margines" sam
musiał znaleźć drogę do innej osady, poprosić o przyjęcie i tym samym
przejść naturalną drogę resocjalizacji.
pozdr
Iza
|