Data: 2004-01-18 18:50:27
Temat: Re: Eskimo diet
Od: "jurek" <g...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To już wiem co trzeba zrobić, muszę nauczyć świnie
> płakać i koniecznie zrobić im makijaż - przynajmniej
> rzęsy. Skoro ludzie są sentymentalni a fakt że świnia
> jest inteligentniejsza od psa nie robi na nich takiego
> wrażenia. :(
>
> pozdrawiam Chaciur
witaj Chaciur! ;)
oczywiscie nie zwruciles uwagi na zwrot jakiego uzylem "..zwierzeta dziko
zyjace..", co oznacza ze nie mozna opierac proby wyzywienia mnozacej sie
"idiotycznie" populacji homo sapiens(istot myslacych ?) na zasaboch
naturalnych swiata zwierzecego( dziko zyjacych). Bo to moze oznaczac tylko
jedne, wyrzniecie w pien calych gatunkow, jak czlowiek juz to zrobil w wielu
przypadkach. Jest roznica miedzy zwierzetami dziko zyjacymi i hodowlanymi.
Oczywiscie mozna sie obrazac na to ze czlowiek jest ostatnim czlonem
lancucha pokarmowego, i udawac ze jest sie swietym bo nie je sie zwierzatek,
tylko idac do konca w tej idei nalezalo by wyrznac wszystkie drapiezniki,
taki wstretny lew wcina sobie sliczna i placzaca gazele.
Jurek
|