Data: 2004-01-18 21:36:39
Temat: Re: Eskimo diet
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "annaklay " <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:buebiv$756$1@inews.gazeta.pl...
> Iza Radac' <i...@i...org> napisał(a):
>
>
> > To ja jeszcze za Centkiewiczem:
> > największym przysmakiem jest specyficzna zupa: w wielkim garze
rozgotowuje
> > się przez kilka dni dokładnie potłuczone kości i kopyta renów.
> > Zapewne chodziło o to, by wygotować szpik, bo jak dalej pisze autor,
taka
> > zupa jest bardzo tłusta.
> >
> > Innym rarytasem są dzikie kaczki oraz wybierane wiosną z gniazd jajka.
> >
> > Z dużego zwierza najchętniej wyjadane są serca i żołądki, następnie
tłuszcz
> > i dopiero na końcu mięso.
>
>
> No w ten sposob interpretujac informacje o pozywieniu Eskimosow mozemy
dojsc
> do przeciwstawnych wnioskow:-)
Dlaczego?
Wnioski są tu jednoznaczne. Dokładnie takie same są zalecenia DO :)
>
> W takim razie ja podam teraz interpretacje tematu z innego punktu
widzenia:)
>
> A wiec:
> Eskimosi zjadaja chetnie zoladki zabijanych zwierzat poniewaz, zawieraja
one
> nadtrawiona trawe.
Hę? Widziałaś może trawę na Grenlandii? Nawet tundra, to nie trawa. Można
mówić o mchach, porostach, krzewinkach, karłowatych drzewach.
Trawa ta jest bogatym zrodlem przeroznych skladnikow
> odzywczych. To nie zlosliwy zart:-)
W żołądkach przeżuwaczy jest pulpa będąca mieszaniną pokarmu z bakteriami
celulitycznymi i orzęskami. Na pewno są tam jeszcze tysiące różnych
składników.
>
> Zywia sie glownie tluszczami i miesem ale uwaga: surowym!.
Jedno z plemion syberyjskich (program w tv) żywiące się wyłącznie mięsem
reniferów, spożywało je w połowie surowe, w połowie gotowane.
> Tluszcze ktore spozywaja sa bardzo bogate w omega-3,
Jak bogate? Jaki procent renifera, czy foki to omega-3?
> Sadzi sie ze ten kwas tluszczowy ochrania ich nie tylko przed przed
> chorobami systemu naczyniowo-krwionosnego, ale i innymi chorobami
> cywilizacyjnym.
Za dużo się "sądzi", a za mało używa biochemii.
> Poziomy frakcji cholesterolowych maja NISKIE !.
Bo nie potrzebują mieć wysokie.
> Dalej, zasadniczy kwas tluszczowy omega-3 jest konieczny dla
prawidlowego
> rozwoju organizmu ludzkiego,
Organizm ludzki do swojego prawidłowego rozwoju potrzebuje wielu składników,
a nie tylko omega-3.
a przede wszystkim dla wlasciwej pracy tkanki
> mozgowej i nerwowej (moze dlatego sa tacy spokojni;?)
Może nie tylko dlatego?
oraz oczu.
> Tluszcze zwierzece sa bardzo bogate w antyoksydanty ( m.innymi selen i
> witamina E).
> Mieso, narzady wewnetrzne zwierzat zjadane na surowo sa zrodlem witaminy
C.
Wiemy :)
> Badacze Arktyki ktorzy nie chcieli zastosowac sie do regul tradycyjnego
> zywienia Eskimo i nie spozywali zywnosci na surowo, cierpieli na przerozne
> problemy zdrowotne.
My możemy zjadać grejfruty, czarną porzeczkę i napić się wina z dzikiej róży
:)
> Zrodlem glukozy jest glikogen zawarty w tkance miesniowej oraz wytwarzany
w
> procesie glukoneogenezy z bialka zjadanego w sporych jednak ilosciach.
Glukoza tworzy się także z glicerolu zjadanych tłuszczów.
Jak widać są to ilości wystarczające.
> Eskimosi maja nieco inny metabolizm anizeli np. ludzie zamieszkujacy
tereny
> klimatu umiarkowanego lub goracego. Bardzo sprawnie spala tluszcze.
Także bardzo sprawnie spalają tłuszcze Masaje, którzy odżywiają się tłustym
mlekiem zmieszanym z krowią krwią. Budowę ciała mają przystosowaną do
tropików: wysocy, szczupli.
> W budowie ich organizmow jest kilka istotnych przystoswowan do zycia w
> temperaturach bardzo niskich, np: maja male dlonie i stopy, sa niscy (
sic!)
> i korpulentni,przedramiona i dole partie nog maja krotkie, torsy masywne
> oraz maja jeszcze pare innych przystosowan, ale na poziomie
organicznym.
Jakieś podwójne mitochondria, czy co?
> Istnieje u nich takze pewne genetyczne przystosowanie do okreslonego
> pozywienia wysokoproteinowego i wysokotluszczowego.
Genetycznie różnią się od Masajów mniej, niż dwie małpy w jednym stadzie.
> Obecnie z w/w powodu, Eskimo spozywajacy weglowodany i zwywnosc
> wysokoprzetworzona cierpia m.innymi na cukrzyce.Sa insulinoodporni.
Tak samo jak Polacy. A może Polacy nie chorują na cukrzycę?
> Uwaza sie, ze zaaplikowanie im np. diety srodziemnomorskiej skonczyloby
sie
> dla nich nieciekawie:-).
Ja myślę, że zaaplikowanie im prawdziwej diety kretańskich pasterzy nie
wpłynęło by szkodliwie na ich zdrowie.
> Sa rzeczywiscie ludzmi bardzo spokojnymi i zyczliwymi. Nie odnosza sie
wrogo
> do ludzi kiertujac sie tyko bezpodstawna zazdroscia i zawiscia czy tez
> nieuzasadniona msciwoscia.
> Sa bardzo otwarci i sprawiedliwi.
> Ze swojej spolecznosci napewno wykluczja ludzi ktorzy posluguja sie np.
> klamstwem, oszczerstwem, niezyczliwoscia, nieuzasadniona agresja. Cechy
> takie bowiem zagrazalyby mozliwosci przetrwania tej malej spolecznosci i
> jej integralnosci.
Czy uważasz, że w innych społecznościach zachowania takie jak kłamstwa,
nieżyczliwość, agresja sprzyjają ich przetrwaniu?
>
> Ps. W jednym z linkow podanych przez Jurka mozna sobie poczytac o sposobie
> odzywiania sie fok, a mianowicie jedza one ryby, glownie sledzie oraz
> kraby , krewetki, osmiornice, mieczaki i tym podobne owoce morza.
> Oczywiscie ich tluszcz jest z tego powodu bardzo zasobny we wszystkie
> skladniki odzywcze, ktore mozna w tych zjadanych przez nie produktach >
znalesc.
> A jaki jest tluszcz swinski?
Dlaczego wszystko sprowadzasz do świńskiego tłuszczu?
Ja jadam niewiele, jak zresztą każdy optymalny, świńskiego tłuszczu. Głównie
jadam tłuszcz żółtkowy i mleczny. O czasu do czasu tłuszcz kaczy i oliwę z
oliwek. Czasami też jakąś tłustą rybkę, węgorza wędzonego i łososia.
>
> Przypomina mi sie w tym miejscu takie powiedzenie: jestes tym co
spozywasz,
No właśnie, co spożywa Twoja hipotetyczna świnka?
Mam przed sobą "Premiksy farmerskie dla trzody chlewnej" firmy BASF.
Przykładowa mieszanka paszowa dla tuczników pow. 70 kg:
pszenica 30%, jęczmień 37% kukurydza 14%, śruta rzepakowa 10%, śruta sojowa
6,3%, kreda pastewna 0,5%, "Polfamix Komplet PT-2" 2%
Ten Polfamix składa się z 34 składników - witamin, aminokwasów,
mikroelementów. Jedyną substancją budzącą zastrzeżenia jest antybiotyk
flavomycyna, który stosowany jest jako stymulator wzrostu. Jednak do 2006
musi być wycofany z żywienia.
> Sentencja bez podtekstow, ale podobno zgodna z faktami. Tak np. twierdzi
> dr Hans-Heinrich Reckeweg:-)
Należało by tylko dodać, że świnka ma jeszcze dość długi przewód pokarmowy w
którym bakterie przetwarzają zjedzone pożywienie.
>
> Foki maja duzo omega-3 w swoich tkankach, wiec moze dlatego sa takie
mile
> i sympatyczne
Rola omega-3 jest bardzo przeceniana. Tu nie chodzi o to, że im więcej tym
lepiej, bo omega-3 tak jak inne kwasy tłuszczowe wielonienasycone są
producentami wolnych rodników, które jak wiemy powodują starzenie się
organizmu i są czynnikiem ryzyka w chorobie nowotworowej. Chodzi o to, że
omega-3 rzadko występują w tłuszczach roślinnych w przeciwieństwie do
omega-6. Jedząc tłuszcze roślinne trzeba dużo ich zjeść, żeby dostarczyć
odpowiedniej ilości omega-3, a wtedy jemy dużo za dużo omega-6. Dlatego tak
cenne są omega-3, bo spożywanie ich w tłuszczach rybich umożliwia znaczne
zmniejszenie spożycia omega-6, czyli przywrócenie właściwych proporcji
między omega-3 i omega-6. Kiedy są właściwe proporcje między tymi frakcjami
kwasów tłuszczowych, to wtedy można ich zjeść stosunkowo mało i jest OK.
"Biochemia Harpera" podaje, że wystarcza, jeżeli w diecie jest 1-2% kw. tł.
wielonienasyconych wartości energetycznej pożywienia.
Teorie, że jakiś jeden składnik diety powoduje zabezpieczenie przed
miażdżycą, cukrzycą, nowotworami, powoduje dobry charakter i sprawny umysł
można o kant d...y potłuc.
Brak (niedostatek) jednej, niezbędnej, nie produkowanej przez organizm
substancji może być za to przyczyną poważnej choroby, lub niedorozwoju.
Pozdrawiam
Leszek
|