Witam

Mam ostatnio, od kliku miesiecy problem z nerwicą, może lekką depresją
(lekarz stwierdzil jakiś czas temu depresje ale jakoś tak dziwna to dla
mnie depresja jak wcale nie popadam w apatie, cieszy mnie wiele rzeczy a
czarne myśli nie są aż tak czarne i aż tak częste. Katastrofizm też
umiarkowany) Mimo to mam ogromne problemy ze snem, generalnie to są
takie epizody senne:) po godzince, 20 minut kilka razy w nocy. Jeśli
chodzi o nerwice i napady lękowe to mam sprawdzony xanax (wiem, ze
potrafi uzależnić ale to trzeba jednak długo go tak naprawde przyjmować
z tego co wiem i naprawde w sporych dawkach) Moje pytanie kieruje do
specjalistów, którzy niewątpliwie tu są.
Chce brać nadal xanax, co zapewnia mi ten spokój ducha, przed snem
estazolan żeby sie porządnie wyspać. A w ciągu dnia (niestety musze
pracować dość intensywnie umysłowo a xanax wprawdzie skutecznie uspokaja
ale też rozleniwia) efedryne (przy okazji czy jest ona na recepte?) jest
jeszcze podobno syrop Tussipect.
Czy te leki nie wchodzą z sobą w jakiś szczególny konflikt?

pozdrawiam
Sławek