| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-21 11:18:24
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
"tdrk" <s...@g...pl> wrote in message
news:badg73$b1b$1@atlantis.news.tpi.pl...
Chyba, ze pojdziesz na latwizne i zechcesz zwiazac sie z
> malo atrakcyjna (z punktu widzenia mezczyzny) dziewczyna,
A co to? Taka co nie ma tatusia z kasa?
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-21 11:20:22
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
"Nieufny" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:badovm$nna$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "tdrk" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:badg73$b1b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Lepszy jest ten co ma odpowiedni
> > chrakter+kase (a najlepiej jeszcze urode) niz ten co ma tylko charakter.
>
> Do tego wlasnie zmierzam, Ty jednak ujales to krocej i precyzyjniej.;)
Wrzuce ci inna madrosc: lepiej byc zdrowym, mlodym, pieknym i bogatym, niz
chorym, starym, brzydkim i i biednym.
Prawda, jakie to proste? Grunt to przestrzeni miedzy uszami mysleniem nie
przewietrzac.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 11:34:17
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???> A co to? Taka co nie ma tatusia z kasa?
> Kaska
>
Wlasnie! Szerzej rzecz ujmujac: taka, co nie powala swoja uroda ani
inteligencja i nie ma bogatego tatusia (ewentualnie nie wygrala w totka) .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 11:52:53
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???> Polskie "lemciny" znalazly sobie oto jasne i proste wytlumaczenie na
> wszelkie problemy sercowe - brak kasy!
Nie na wszelkie, na wiekszosc. :P
> Pal licho niedomycie, wala chamstwu, nudziarstwo - nie ma znaczenia,
> zadrosnictwo, medowatosc, zaborczosc - pryszcz!
Wiele znanych mi dziewczyn wybralo wlasnie facetow z takimi cechami, ale
mieli kase. Faceci bez takich cech, ale bez kasy w wiekszosci przypadkow
moga sie schowac Wiekszosc kobiet, ktore pytalem o takie zachowanie
stwierdzilo, ze w koncu chama i mede "mozna sobie wychowac". Faceta bez kasy
trudniej przestawici na tory sukcesu finansowego.
> Polskie "lemciny" przeca wad nie majom, a kobiety - wiadomo jakie sa, to
> przeca t o w a r i tylko szmalem do nich mozna podchodzic.
Maja, maja. W watku nie ma mowy o wszytkich facetach. Zgadzam sie, wiekszosc
z nich jest charakterologicznie i umyslowo do niczego. Tylko dlaczego tacy
maja latwiej u mlodych osobniczek plci przeciwnej (im kobieta starsza tym
lepiej wybiera- to moje zdanie)?
> Polskie "lemciny" traca wladze... i nareszcie! Chwala Bogu i demokracji.
Gdzie?
Kobiet pchajacych sie do wldzy jest niewiele. Dlatego i wybor odpowiednich
kandydatek wsrod nich jest niewielki. Dlatego dopoki kobiety nie zaczna
masowo dzialac politycznie (masowo, czyli zeby partie mialy conajmniej 40%
czlonkin, zeby bylo z czego wybierac), dopoty rzadzace kobiety beda
reprezentowaly dosc niski poziom w porownaniu z mezczyznami.
> Naturalny srodek antykoncepcyjny na ...rozmnazanie frustratow.
Heh, a co z patologicznymi rodzinami dzieciorobow-alkoholikow? Tam jest zero
frustracji. Albo nieodpowiedzialnym podejmowaniu wspolzycia? Moze wlasnie o
to Ci chodzi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 12:08:11
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
> Tak, ale ja nie o to chcialem zapytac. Zatanawialem sie tylko, czy
taki
> zwiazek - na odleglosc - nie przyczynia sie do zwiekszenia Twoich
dlugow
A co to za różnica? przecież to są jedne pieniądze - jeżeli nie
zapłacę odsetek (a przekraczają one moje wpływy) kupujęc chleb to de
facto powiększa to moje zadłużenie
> Kto wiec za to placi? Ty, zadluzajac
> sie jeszcze bardziej, czy ona?
Każdy za siebie (w miarę możliwości) a co do zadłużenia 'od pewnego
poziomu zadłużenia przestają być one "straszne" - stają się
niespłacalne. i nie ma znaczenia czy wynoszą 300000 czy 600000 - to są
już tylko cyferki'
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 12:17:14
Temat: Re: Facet bez kasy coś jednak znaczy!!!> Odleglosc wieksza, niz 5-10 kilometrow, juz raczej wogole nie
wchodzi w gre.
>
Do roboty mam kilkanaście km - z czego ok 3-4 musze przejść piechotą -
co za dupiata młodzież nam wyrosła!!! dawnymi czasy chłopak ganiał po
10 km bo dziewczyny by tylko móc popatrzeć jej w oczy a teraz....
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 12:28:04
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
"tdrk" <s...@g...pl> wrote in message
news:bafpan$t31$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wiele znanych mi dziewczyn (...)Wiekszosc kobiet, ktore pytalem o takie
zachowanie
> stwierdzilo, ze w koncu chama i mede "mozna sobie wychowac".
Jezu, z kim ty sie zadajesz? Czy aby nie ciagnie cie podwiadomie do takich
co to "pasuja do obrazka"?
Facet, ktory ma pieniadze i smierdzi, to facet , ktory nie potrafi z tych
pieniedzy korzystac ( kupowac dezodorant, mydlo, placic za wode). Co
komukolwiek po jego pieniadzach?
MYSL!;)
Tylko dlaczego tacy
> maja latwiej u mlodych osobniczek plci przeciwnej (im kobieta starsza tym
> lepiej wybiera- to moje zdanie)?
Bo mlode i gupie.
>
> > Polskie "lemciny" traca wladze... i nareszcie! Chwala Bogu i demokracji.
>
> Gdzie?
> Kobiet pchajacych sie do wldzy jest niewiele.
Nie o polityczna wladze mi chodzilo, ale o nawyki kulturowe.
dopoki kobiety nie zaczna
> masowo dzialac politycznie (masowo, czyli zeby partie mialy conajmniej 40%
> czlonkin, zeby bylo z czego wybierac), dopoty rzadzace kobiety beda
> reprezentowaly dosc niski poziom w porownaniu z mezczyznami.
Wow! Wierzysz w przewage ilosci nad jakoscia? Przeciez jedna Zyta jest
lepsza od stu facetow!
>
> > Naturalny srodek antykoncepcyjny na ...rozmnazanie frustratow.
>
> Heh, a co z patologicznymi rodzinami dzieciorobow-alkoholikow? Tam jest
zero
> frustracji.
Oh, rili? A "Malego Ksiecia" czytal? ( rozdzial o Pijaku)
Albo nieodpowiedzialnym podejmowaniu wspolzycia? Moze wlasnie o
> to Ci chodzi?
To byl o z a r t.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 12:32:40
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bafn9e$shpli$1@ID-192479.news.dfncis.de...
> Hola!
> To juz teraz mamy "zadna". Slicznie.
Ok, to jest generalizacja. Nie tak mialo byc.
> Zaiste, coraz bardziej wciagam sie w
> ten watek.
Wiec powinnas wiedziec, co dokladnie mialem na mysli. Podam Ci przyklad:
Jest sobia kobieta, ktora ma do wyboru trzech uroczych facetow... Kazdego
zna kilka dni i wie, ze z ktoryms pragnie sie zwiazac. Jeden ma pieniadze,
ale jest zwyczajnym gnojem, drugi ma wspanialy charakter, jest przystojny i
czarujacy, ale bardzo biedny, trzeci natomiast ma i pieniadze, i wszystko
to, co ten drugi. Jak myslis, na ktorego sie zdecyduje? Stad moje wstepne
zalozenie w tytule tego watku i cala ta dyskusja.
> Nieufny, a slyszales ty kiedys o w s p o l n y m budowaniu?
Oczywiscie, jesli razem startuja od zera, albo jesli obaj akceptuja takie, a
nie inne okolicznosci, towarzyszace ich zwiazkowi.
> Chcesz sobie k u p i c kobiete? Przejdz na islamIZM , tam to jeszcze
> mozliwe ( a w razie co - laska trotylu i harem dziewic u Allaha).
Dobra, dobra... Nie o to chodzi w relacjach ON-ONA. Choc zaiste niektorzy by
tak chcieli - moc traktowac kobiete przedmiotowo...:/
Pozdrawiam,
Nieufny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 12:39:15
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bafnff$rshmp$1@ID-192479.news.dfncis.de...
> Wrzuce ci inna madrosc: lepiej byc zdrowym, mlodym, pieknym i bogatym, niz
> chorym, starym, brzydkim i i biednym.
>
> Prawda, jakie to proste? Grunt to przestrzeni miedzy uszami mysleniem nie
> przewietrzac.
Wiesz, z tego by wynikalo, ze wszystkie kobiety sa madre i idealne - tylko
Ci 'wstretni' faceci maja o nich takie paskudne mniemanie... Rozumiem, ze
kasa nie jest ani warunkiem, ani nawet celem wiazania sie z kimkolwiek,
jednak zycie jest brutalne, a caly czas rozwazam WSTEPNA faze znajomosci -
gdy dopiero kogos poznajesz. Czym wowczas sie kierujesz? Wiem, ze nie stanem
posiadania, jednak w chwilach zwatpienia i przy koniecznosci dokonania
wyboru pomiedzy jednym, a drugim panem, ich stan majatkowy ma swoje
znaczenie. Zwlaszcza w zwiazku na odleglosc i nie powiesz mi, ze nie - chyba
ze jestes aniolem..;)
Pozdrawiam,
Nieufny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 12:42:58
Temat: Re: Facet bez kasy coś jednak znaczy!!!
Użytkownik "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bafi71$bd3$1@inews.gazeta.pl...
> > > pieniądze mogą być "znaczone" krwią...
>
> > Bleee... Oby dlugo taki bogacz zyl,
>
> ble, ble - to ty mu życzysz długiego życia - ja nie!!! (sumienie)
"Oby dlugo zyl" w znaczeniu mozliwosci nacieszenia sie ta trefna forsa i z
jego punktu widzenia. Smierci natomiast nikomu sie nie zyczy - jak mogles!
;)))))
Pozdrawiam,
Nieufny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |