Strona główna Grupy pl.rec.dom Farby Levis - tandeta i nic nie wart bubel

Grupy

Szukaj w grupach

 

Farby Levis - tandeta i nic nie wart bubel

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-04-30 10:48:29

Temat: Farby Levis - tandeta i nic nie wart bubel
Od: --+ sA+An +-- <s...@6...il> szukaj wiadomości tego autora

Zakupiłem sobie farbę akrylową z mieszalnika firmy Levis. Firma nowa na
rynku, zobaczymy co jest warta, myślę.
Dziś jestem po malowaniu. Powiadam Wam - dramat.
Farba po nałożeniu na podłoże zawiera wciąż drobinki sproszkowanego
pigmentu, który po przemazaniu ręką bądź szmatą układa się w okropne,
białe smugi.
Właściwości kryjące - ledwie dostateczne - trzy warstwy jak dla farby
tej konsystencji nie pozwalają pokryć malowanej powierzchni - i podłoże
przebija.
Jestem wkurzony, bo dałem się zrobić w bambuko. Następnym razem nie będę
eksperymentował. Cholera, w życiu takiej gównianej farby nie widziałem,
a malowałem już sporo.

Stanowczo wszystkim odradzam te farby a producentom życzę połamania nóg,
pożaru, powodzi, itd.

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-01 10:53:47

Temat: Re: Farby Levis - tandeta i nic nie wart bubel
Od: "KamW" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

O jakim Ty Levisie mówisz !!!
Od lat używam -coś pod 5-ciu, także nici z nowości na rynku. Właśnie wczoraj
skończyłem odmalowywanie mieszkania, pojedyńcza warstwa, nawet na
"zatłuszczonej" ścianie w kuchni wystarczyła. Wydajność super - na pokój 3 x
5m^2 zużyłem 0.75l farby!!! Kiedyś malowałem żółtą farbą na różowej ścianie
i także wystarczyło JEDNO malowanie.
Czy Ty napewno kupiłeś farbę Levisa, czy tez tanią podróbę z hipermarketu. A
jeśli rozmazuje Ci się pigment, to nie wina farby, tylko mieszalnika??
Używałem już snieżynek, ekonowinek i innych "inek". I jak narazie farby
Levisa - dokładniej "Harmoni3 - farba akrylowa do ścian" jest najlepsza. Na
dokładkę pomimo, że najdroższa za litr, malowanie wyszło mi najtaniej -
mieszkanie 54m^2 załatwiliśmy 4 litrami farby -nie licząc sufitów. Nie
wspomne że zostało mi farby na jeszcze jedno malowanie odświerzające.

Pozdrawiam
Kamil

Użytkownik "--+ sA+An +--" <s...@6...il> napisał w wiadomości
news:d4vnpu$8ad$1@korweta.task.gda.pl...
> Zakupiłem sobie farbę akrylową z mieszalnika firmy Levis. Firma nowa na
> rynku, zobaczymy co jest warta, myślę.
> Dziś jestem po malowaniu. Powiadam Wam - dramat.
> Farba po nałożeniu na podłoże zawiera wciąż drobinki sproszkowanego
> pigmentu, który po przemazaniu ręką bądź szmatą układa się w okropne,
> białe smugi.
> Właściwości kryjące - ledwie dostateczne - trzy warstwy jak dla farby
> tej konsystencji nie pozwalają pokryć malowanej powierzchni - i podłoże
> przebija.
> Jestem wkurzony, bo dałem się zrobić w bambuko. Następnym razem nie będę
> eksperymentował. Cholera, w życiu takiej gównianej farby nie widziałem,
> a malowałem już sporo.
>
> Stanowczo wszystkim odradzam te farby a producentom życzę połamania nóg,
> pożaru, powodzi, itd.
>
> pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-01 20:17:22

Temat: Re: Farby Levis - tandeta i nic nie wart bubel
Od: --+ sA+An +-- <s...@6...il> szukaj wiadomości tego autora

KamW napisał(a):
> O jakim Ty Levisie mówisz !!!
> Od lat używam -coś pod 5-ciu,

Czymże to jest w odniesieniu do wieczności... :D

Właśnie wczoraj
> skończyłem odmalowywanie mieszkania, pojedyńcza warstwa, nawet na
> "zatłuszczonej" ścianie w kuchni wystarczyła. Wydajność super - na pokój 3 x
> 5m^2 zużyłem 0.75l farby!!! Kiedyś malowałem żółtą farbą na różowej ścianie
> i także wystarczyło JEDNO malowanie.

A ja już jestem po reklamacji. Otóż co się okazało - mieszalnik nie był
serwisowany, a te drobinki rozmazujące się to po prostu pigment (który
się nie związał z bazą). Niemniej zdania nie zmieniam, producent
powinien dbać o sprzęt, w tym przypadku urządzenie do mieszania, aby
pracowało w sposób prawidłowy i bez usterek, bo potem przychodzą ludzie
i narzekają, po grupach dyskusyjnych złorzeczą, i w ogóle jest bałagan i
degrengolada wszędzie, o ścianach nawet nie wspominając...


> Czy Ty napewno kupiłeś farbę Levisa, czy tez tanią podróbę z hipermarketu. A
> jeśli rozmazuje Ci się pigment, to nie wina farby, tylko mieszalnika??

No właśnie mieszalnika wina. Duży plus za to daję obsłudze sklepu, która
w ramach odkupienia win zafundowała mi taką samą ilość farby. Po próbnym
pomalowaniu - jest ok.

pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[odkurzacz wodny] odkrycie!!!
Klejenie blachy ocynk do drewna
czy przemalowanie nowych mebli ma sens?
podloga drewniana w przedpokoju
tapicerka - środki czystości

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »