| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-22 12:00:51
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni> A kto po za Tobą mówi że fabuła opiera się na trzaskaniu się po mordzie?
Policz srednia ilosc scen batalistycznych w filmie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-22 12:51:54
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Wilczek napisał(a) w wiadomości: ...
>> A kto po za Tob? mówi że fabuła opiera się na trzaskaniu się po
mordzie?
>
>Policz srednia ilosc scen batalistycznych w filmie.
Jak? Pytam, bo nie wiem co to jest "średnia ilość scen batalistycznych w
filmie".
A może chciałbyś poprawić po Tolkienie, bo to przecież on te sceny
powymyślał :-)
"Nienormalnymi rządzą nienormalne prawa"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks.XIV
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 13:41:16
Temat: Re: Fenomen Wladcy PierscieniHej!
LoTR to nadspodziewanie dobra ekranizacja tak obszernego "dzieła".
IMO w większości filmów tego typu da się przewidzieć jaki będzie koniec.
Pozdrawiam - RoberT.
p.s.
Widziałeś "Helikopter w ogniu" ? I co na to powiesz?
IMHO totalna beznadzieja oprócz kilku niezłych ujęć. I za co tu Oscar?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 13:45:50
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni> moje argumenty dotyczace wartosci merytorycznej filmu, ktory
> w moim odczuciu byl dosc bezmyslna lupanina, w ktorej nasi
> dzielni bohaterowie tluka po mordzie coraz to nowe stwory
> uciekaja przed coraz to ciekawszymi bestiami :-))
to prawda, nie da sie ukryć, ale niestety walka dobra ze złem jest dość
banalna.
> sam rozwoj akcji, przewidywalny az do bolu (mowie oczywiscie
> o kims kto nie czytal ksiazki) rowniez nie odbiegal prostota
> od typowej hollywodzkiej produkcji
święta racja
> nie mowie juz o kompletnym braku logiki niektorych faktow
> i wydarzen. ok - jst sobie swiat fantasy gdzie czary i smoki
> maja istotny wplyw na ksztaltowanie sie tej rzeczywistosci
> jednak taki system rowniez musi byc spojny - czyli jesli
> gosc jest tak wspanialym magiem, ze potrafi na odludziu
> bez zaplecza surowcowego, logistycznego itd. wybudowac super
> wypasiony zamek to dlaczego nie potrafi uzbroic i wszykolic
> orkow choc do takiego poziomu, aby mogly pokonac 1,5-metorowe
> hobbity, ktore tez mialy miecz pierwszy raz w dloni :-)
> dlaczego gosc, ktory strzela z luku robi to szybciej niz to
> mozliwe (rozumiem, ze jakims super-czarem powala smoka)
> ale nie moze wystrzeliwywac strzal z luku z predkoscia wieksza
> od uzi...
prawda - przy odpowiednio dużej ilości wystrzałów na sekundę cięciwa
była by się przepaliła.
> Tak wiec - fabula nieskomplikowana, akcja dosc banalna, typowe
> kino akcji osadzone w ciekawej krainie - skad wiec te peany
> na czesc filmu? gdzie kryteria oceny, ktore filmom w stylu
> "60 sekund" nie pozwalaja nadac miana arcydziela kinematografii
LOL, dobre porównanie
> Glownie chodzi mi o skale zjawiska czyli dlaczego dla AZ TYLU
> osob film stal sie hitem sezonu?
ja nazywam wladce jedną z większych porażek filmowych w moim życiu.
Pod tym co napisałeś podpisuję się obiema łapami.
--
^..^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 13:53:49
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni> Wychodzi nieznajomość świata Tolkiena. Ta obstawa, to nie byle żule z
> gospody z wystającymi brzuchami...
> Tak samo ze strzelaniem z łuku. Strzelał z niego elf, a nie człowiek,
> dlatego robił to tak szybko.
hello? "Wilczek" mówił o FILMIE, nie o książce. Nie należy tych rzeczy
mylić. Władca jako film nie wyjaśnia, dlaczego byle wieśniak (czyli
hobbit), jest w stanie pokonać bezwzględnych i pozbawionych
jakiejkolwiek moralności "przeciętnych" zjadaczy ludzkiego mięsa. Nie
mówi też o tym, że w świecie fantazy nie obowiązują prawa fizyki
(pomijając kwestię magii).
I mówiąc szczerze, nie wiedziałem, że cechą elfów jest szybkostrzelność.
A jeżeli mam być uszczypliwy, to dodam, iż nie słyszałem o eflach
posługujących się płynnie językiem angielskim.
--
^..^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 14:01:07
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Użytkownik "RED BARON" napisał w wiadomości:
> Wilczek napisał:
> >No tam gdzie ten czarny zamek stal (nota bene nie wiem gdzie
> bylo
> >wejscie tam na ta wysoka wieze :-))) nic nie bylo.
>
> Co nic nie bylo ? Jakos cie nie rozumiem. Magia w Srodziemiu nie
> jest chyba taka jak to sobie ty wyobrazasz. W ksiazce bylo to
> dokladnie wytlumaczone w paru miejscach, sugeruje przeczytac.
Baronie, on mówi o filmie! FILMIE, nie książce, nie Tolkienie. Mówił o
filmie, jako dziele autonomicznym. A jak uznajesz się za takiego znawce,
to zamiast mówić niewtajemniczonym, jak bardzo są niewtajemniczeni,
udzieliłbyś swej cennej mądrości wyniesionej z książek...
>
> >JEDEN?
> >Tych orkow bylo tylko, ze powinni ich wszystkich rozwalic w
> kilka
> >minut. Dobra, to sa super bohaterowie tak wiec niech zabija ze
> 100
> >orkow zanim padna :-)
>
> Zapominasz o jednej rzeczy : ta ksiazka to jest bardziej
> mitologia a ty zaczynasz widze przyczepiac sie do kazdej takiej
> technicznej rzeczy. To mitologia - nie ma sensu tego robic. Poza
> tym to Heroic Fantasy, gatunek w ktorym zabicie 30 przeciwnikow
> nie powinno nikogo specjalnie dziwic. Taka konwencja. Wystepuja
> tam postacie ktore juz samym tylko pojawieniem sie moga wygrac
> wielka bitwe.
Wreszcie coś konkretnego. Może masz i rację, ale hobbici nie odznaczali
się cechami heroicznymi. Fakt faktem, że przeżyli niebezpiczeństwa dosyć
szczególne, ale nie są oni nieśmiertelni, odporni na żelazo. Nie
prorozumiewają się też z bogami i nie rozumieją magii istniejącej w
świecie, w którym żyją.
> Tylko to trzeba czuc - ty nie czujesz :) Nie krytykuje, kazdy
> lubi co innego.
to prawda, ale najpierw człowieka zmieszałeś z błotem wypominając mu to
i owo, a potem zwróciłeś honor...
--
^..^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 14:05:52
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Użytkownik "Worm" <w...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:a9up9m$5p9$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
>
> > ale po organoleptycznej konfrontacji z tym cudem kwestia
> > stala sie dla mnie jeszcze mniej jasna...
> >
> pierwszy raz ktos tak an okretke powiedzial ze film to shit :>
>
>
>
> > osobiscie nie lubie fantastyki w ogole ale wydaje mi sie :-))
> > ze potrafie zrozumiec, ze ktos to lubi :-)
> tak piszesz teraz natomiast dalej..............
>
> >
> > do czego jednak zmierzam - ocena filmu - podczas niesmialych
> > prob zwrocenia uwagi znajomych, ze to gniot zmasowanie
> > krzyzowego ognia bylo jak grom z jasnego nieba :-)
> >
> a jakie argumenty --- zobaczmy
>
> > moje argumenty dotyczace wartosci merytorycznej filmu, ktory
> > w moim odczuciu byl dosc bezmyslna lupanina, w ktorej nasi
> > dzielni bohaterowie tluka po mordzie coraz to nowe stwory
> > uciekaja przed coraz to ciekawszymi bestiami :-))
> >
> a co mial zrobic ?
> on (PJ :> ) robil to na podstawie ksiazki.............
> podobnie bylo.......bardzo podobnie
>
> > sam rozwoj akcji, przewidywalny az do bolu (mowie oczywiscie
> > o kims kto nie czytal ksiazki) rowniez nie odbiegal prostota
> > od typowej hollywodzkiej produkcji
> hmmmmmm naprawde niewiele sie od ksiazki rozni
>
>
> > nie mowie juz o kompletnym braku logiki niektorych faktow
> > i wydarzen. ok - jst sobie swiat fantasy gdzie czary i smoki
> > maja istotny wplyw na ksztaltowanie sie tej rzeczywistosci
> > jednak taki system rowniez musi byc spojny - czyli jesli
> > gosc jest tak wspanialym magiem, ze potrafi na odludziu
> > bez zaplecza surowcowego, logistycznego itd. wybudowac super
> > wypasiony zamek to dlaczego nie potrafi uzbroic i wszykolic
> > orkow choc do takiego poziomu, aby mogly pokonac 1,5-metorowe
> > hobbity, ktore tez mialy miecz pierwszy raz w dloni :-)
> no popatrz !
> czepiasz sie znow ksiazki!!!
>
>
> > dlaczego gosc, ktory strzela z luku robi to szybciej niz to
> > mozliwe (rozumiem, ze jakims super-czarem powala smoka)
> > ale nie moze wystrzeliwywac strzal z luku z predkoscia wieksza
> > od uzi...
> czepiasz sie ksiazki............
> prosze ciebie elfy to takie smieszne ludziki co zyja w lasach po te
kilkaset
> lat maja reflex na very high levelach a ich specialnoscia sa long
bow'y jak
> to mowi moj kolega
>
> >
> > Tak wiec - fabula nieskomplikowana, akcja dosc banalna, typowe
> > kino akcji osadzone w ciekawej krainie - skad wiec te peany
> > na czesc filmu?
> powiedz mi ...........albo lepiej nie ty ciagle najezdzasz na ksiazke
NIE
> film (tzn na fabule ksiazki ktorej PJ staral sie trzymac) oraz ogolnie
na
> fantasy
Ale kolega nie mówi o książce. A ty byś Tolkiena nie bronił, bo to nie
jest grupa poświęcona literaturze, tylko ruchomym obrazkom. To co widać
na ekranie, może nie jest cudowne. Książka może jest wspaniała. Ale jak
widać zmiana nośnika spowodowała, że prosta w sumie historia stała się
prostacka. Zbyt mało w filmie poświęcono miejsca samemu Śródziemiu.
--
^..^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 14:10:36
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Użytkownik "Ewa" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a9usu0$cqu$1@pingwin.acn.pl...
>
> "Wilczek" <w...@i...com> wrote in message
> news:a9unhf$rrm$1@korweta.task.gda.pl...
> > No wlasnie... zdziwilo mnie to od momentu zobaczenia filmu...
> > moze juz troche w trakcie promocji przed wejsciem na ekran
> > ale po organoleptycznej konfrontacji z tym cudem kwestia
> > stala sie dla mnie jeszcze mniej jasna...
>
> a ja sie z toba zgodze,
> po wszytskich zachwytach moich znajomych obejrzalam tydzien temu to
pseudo
> dzielo filmowe
> podoba mi sie jedynie sam poczatek, jakies pierwsze 20 min, potem juz
tylko
> dluzyzna, przewidywalnosc akcji i nic wiecej
> no i dla mnie zakonczenie filmu banalne
> aha:)))))) zapomnialabym prawie mnie powalial scena jak z "piesni o
> rolandzie" mozg mu sie uszami wylewa a on walczy za ojczyzne za
przyjaciool
> i mloci swoim wiernym durendalem wroga, piekne odwzorowanie w filmie,
gdy
> umiera ten co trzy strzaly ( a moze 4 ) dostaje a trup wokol niego
pada
> gesto
> ilez tu heroizmu:))!! jestem wzruszona
>
> wiesz ja psychologiem nie jestem, ale moze ludzmi rzadzi jakies prawo
tlumu,
> w telewizorni powiedzieli, ze dobry film, wiec obejrzec trzeba, kolega
> powiedzial, ze dobry i WSZYSCY tak mowia, wiec wstyd sie przyznac, ze
sie
> nie rozumie sztuki i nawet jak sie nei podoba, to tzreba mowic, ze
podoba
słusznie!
--
^..^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 14:14:56
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
Użytkownik "Raven" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aa0tvm$2f7$1@h1.uw.edu.pl...
>
> Użytkownik "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> napisał w wiadomości
> news:aa0f8m$o0v$1@news.tpi.pl...
> > > Zupełnie nie rozumiesz tej książki. A szkoda.
> > [cut]
> >
> > Wytłumacz tę książkę i mnie - bardzo proszę.
>
> Przeczytaj sobie.
ja czytałem i nie nadal mnie nie przekonasz, że powinienem na film
patrzeć przez pryzmat książki. LOTRbook swoją drogą, a film swoją. Film
nie miał za grosz klimatu (oprócz drobnych wyjątków)
--
^..^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 14:15:56
Temat: Re: Fenomen Wladcy Pierscieni
> Ale kolega nie mówi o książce. A ty byś Tolkiena nie bronił, bo to nie
> jest grupa poświęcona literaturze, tylko ruchomym obrazkom.
hmmmmmm a kolega by cial posty to raz :)
2 wierz mi ...... ksiazke bardziej bronie niz film to zapewniam :)
> Zbyt mało w filmie poświęcono miejsca samemu Śródziemiu.
tzn?? chcialbys wiecej najazdow kamery na przyrode :)
WORM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |