| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-16 10:09:01
Temat: Filet z mietusa - jak to upiec?kochani, mama mnie obdarowala mrozonymi filetami z mietusa - w ramach
urozmaicenia piatkowego menu. jako, ze generalnie ryb nie lubie nie za
bardzo wiem co mam z tymze mietusem zrobic. tydzien temu usmazylam -
smaczne, ale tluste. a ja chcialabym lekko, stad pomysl na upieczenie w
folii. i pytania:
1. czym doprawic
2. jak dlugo piec
3. w jakiej temperaturze?
pomozcie, nie mam kompletnie doswiadczenia z rybami :)))
pzdr
marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-16 10:16:53
Temat: Re: Filet z mietusa - jak to upiec?
Martka wrote:
> kochani, mama mnie obdarowala mrozonymi filetami z mietusa - w ramach
> urozmaicenia piatkowego menu. jako, ze generalnie ryb nie lubie nie za
> bardzo wiem co mam z tymze mietusem zrobic. tydzien temu usmazylam -
> smaczne, ale tluste. a ja chcialabym lekko, stad pomysl na upieczenie w
> folii. i pytania:
> 1. czym doprawic
> 2. jak dlugo piec
> 3. w jakiej temperaturze?
> pomozcie, nie mam kompletnie doswiadczenia z rybami :)))
Jestem gleboko przekonany, ze moj przepis na sandacza po ogrzemu, ma
zastosowanie rowniez do mietusa. Co prawda nie bedziesz miala mozliwosci
delektowac sie zachwytem mojej Krolewny, ale moze chociaz bedzie Ci dane
ujzec zachwyt Twojego Krolewicza ;) :D
http://tinylink.com/?6ezvstgX5N
Pozdr.,
Shrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 10:46:24
Temat: Re: Filet z mietusa - jak to upiec?
Uzytkownik "Shrek" <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:bu8dmk$kc1$1@news.onet.pl...
>
> Jestem gleboko przekonany, ze moj przepis na sandacza po ogrzemu, ma
> zastosowanie rowniez do mietusa. Co prawda nie bedziesz miala mozliwosci
> delektowac sie zachwytem mojej Krolewny, ale moze chociaz bedzie Ci dane
> ujzec zachwyt Twojego Krolewicza ;) :D
dziekuje, bardzo mi przypadl przepis do gustu. ale mam pytanie o czas??? jak
dlugo co cieplem traktowac?
pzdr
marta wygrzebujaca przyprawy z czelusci szafki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 11:41:13
Temat: Re: Filet z mietusa - jak to upiec?>
> dziekuje, bardzo mi przypadl przepis do gustu. ale mam pytanie o czas??? jak
> dlugo co cieplem traktowac?
>
> pzdr
> marta wygrzebujaca przyprawy z czelusci szafki
Temperatura 180-200 st. a czas na oko.
Wazne jest, zeby rybka bula skorka do dolu i zeby plywala do polowy
zanurzona w maselku.
Maslekiem trzeba ja od czasu do czasu podlewac.
Jest dobra wtedy, kiedy miesko z wierzchu zaczyuna jakby pokrywac sie
delikatna "skorupka". Wtedy trzeba szybko wyjmowac, bo inaczej wyschnie
na wior i bedzie beeee. Zresta w tym zelu sie przykrywa najpierw folia,
a potem podlewa maselkiem, zeby wlasnie nie wyschlo.
Generalnie ryba nie potzrebuje sie dlugo piec, ale ja ja przetrzymuje
pewnie ze 20 min lub lepiej, podlewajac maselkiem, zeby wlasnie powstala
ta skorupka, bo ja szczegolnie lubie :D
Maselka sie sporo niestety zmarnuje, ale za to jaka rybka mniam! :D
Kartofelki mozesz zrobic osobno (np. takie w mundurkach, a potem do
folii i piekarnika), mozna tez zrobic z ryzem zamiast kartofelkow - co
wola. Ostatnio cwicze to danie na rozne sposoby, bo prawde mowiac moim
zdaniem ma bardzo korzystny stosunek ilosci pracy do efektu :D
Smacznego,
Pozdr.,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 18:21:01
Temat: Re: Filet z mietusa - jak to upiec?
Uzytkownik "Shrek" <j...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:bu8ikp$mth$1@news.onet.pl...
>
> Temperatura 180-200 st. a czas na oko.
> Wazne jest, zeby rybka bula skorka do dolu i zeby plywala do polowy
> zanurzona w maselku.
> Maslekiem trzeba ja od czasu do czasu podlewac.
> Jest dobra wtedy, kiedy miesko z wierzchu zaczyuna jakby pokrywac sie
> delikatna "skorupka". Wtedy trzeba szybko wyjmowac, bo inaczej wyschnie
> na wior i bedzie beeee. Zresta w tym zelu sie przykrywa najpierw folia,
> a potem podlewa maselkiem, zeby wlasnie nie wyschlo.
> Generalnie ryba nie potzrebuje sie dlugo piec, ale ja ja przetrzymuje
> pewnie ze 20 min lub lepiej, podlewajac maselkiem, zeby wlasnie powstala
> ta skorupka, bo ja szczegolnie lubie :D
> Maselka sie sporo niestety zmarnuje, ale za to jaka rybka mniam! :D
zrobilam! pycha! co prawda moj mietus nie mial czasu na przejscie
przyprawami, ale mimo to boski byl, rozplywal sie w ustach i takie tam inne
ochy i achy :)) zrobilam z ziemniakami wg przepisu. balam sie piec za dlugo
rybe, bo naczytalam sie i naogladalam w tv ze absolutnie nie mozna przepiec.
ale tu to w ogole bylo duszenie w masle a nie pieczenie :))) nie uwazam
masla za zmarnowane - zmarnowane by bylo gdyby ryba podla w smaku byla :D a
tu takie mecyje
dzieki za przepis, wlaczam do mojego repertuaru popisowego :))
pzdr
marta oblizujaca sie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-16 21:08:31
Temat: Re: Filet z mietusa - jak to upiec?> zrobilam! pycha! co prawda moj mietus nie mial czasu na przejscie
> przyprawami, ale mimo to boski byl, rozplywal sie w ustach i takie tam inne
> ochy i achy :)) zrobilam z ziemniakami wg przepisu. balam sie piec za dlugo
> rybe, bo naczytalam sie i naogladalam w tv ze absolutnie nie mozna przepiec.
> ale tu to w ogole bylo duszenie w masle a nie pieczenie :))) nie uwazam
> masla za zmarnowane - zmarnowane by bylo gdyby ryba podla w smaku byla :D a
> tu takie mecyje
> dzieki za przepis, wlaczam do mojego repertuaru popisowego :))
>
> pzdr
> marta oblizujaca sie
>
Ciesze sie, ze smakowalo, ale mam jedno zastrzezenie:
Nazwa jest chroniona prawem autorskim :D i pod takowa winna byc zapisana.
Potrawa sie nazywa mietus (sandacz, szczupak, niepotrzebne skreslic) po
ogrzemu :D
Smacznego.
Shrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |