« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-09-13 10:40:37
Temat: GMO a własnośćŻywność modyfikowana genetycznie ma jeszcze jedną poważną wadę -
patenty. Pszenica kupiona przez rolnika nie jest jego własnością, ale
należy do koncernu.
Do tej pory ktoś kto zebrał ziarna pszenicy, mógł część przeznaczyć na
mąkę, a część na zasiew, tak było przez tysiące lat. Teraz wprowadza się
prawa, według których twórca nowej odmiany określa co można zrobić z
wyhodowaną żywnością, na przykład nie może jej zasiać tylko trzeba kupić.
https://zbrodniarze.com/patenty
"Nasz wniosek dla pewności musi być jeszcze zweryfikowany, ale wydaje
nam się, że jeśli wiatr przywieje nawet jedno nasiono kukurydzy GMO na
pole rolnika, to rolnik może zostać oskarżony o naruszenie patentu."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-09-13 10:42:51
Temat: Re: GMO a własność
Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:j4nbv3$epn$1@news.onet.pl...
> Żywność modyfikowana genetycznie ma jeszcze jedną poważną wadę - patenty.
> Pszenica kupiona przez rolnika nie jest jego własnością, ale należy do
> koncernu.
> Do tej pory ktoś kto zebrał ziarna pszenicy, mógł część przeznaczyć na
> mąkę, a część na zasiew, tak było przez tysiące lat. Teraz wprowadza się
> prawa, według których twórca nowej odmiany określa co można zrobić z
> wyhodowaną żywnością, na przykład nie może jej zasiać tylko trzeba kupić.
> https://zbrodniarze.com/patenty
> "Nasz wniosek dla pewności musi być jeszcze zweryfikowany, ale wydaje nam
> się, że jeśli wiatr przywieje nawet jedno nasiono kukurydzy GMO na pole
> rolnika, to rolnik może zostać oskarżony o naruszenie patentu."
>
Patenty są podstawową i bezsprzeczną wadą GMO.
Reszta to kwestie dyskusyjne, zależące głównie od miejsca siedzenia.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-09-13 10:50:51
Temat: Re: GMO a własnośćW dniu 2011-09-13 12:42, Vilar pisze:
>
> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
> news:j4nbv3$epn$1@news.onet.pl...
>> Żywność modyfikowana genetycznie ma jeszcze jedną poważną wadę -
>> patenty. Pszenica kupiona przez rolnika nie jest jego własnością, ale
>> należy do koncernu.
>> Do tej pory ktoś kto zebrał ziarna pszenicy, mógł część przeznaczyć na
>> mąkę, a część na zasiew, tak było przez tysiące lat. Teraz wprowadza
>> się prawa, według których twórca nowej odmiany określa co można zrobić
>> z wyhodowaną żywnością, na przykład nie może jej zasiać tylko trzeba
>> kupić.
>> https://zbrodniarze.com/patenty
>> "Nasz wniosek dla pewności musi być jeszcze zweryfikowany, ale wydaje
>> nam się, że jeśli wiatr przywieje nawet jedno nasiono kukurydzy GMO na
>> pole rolnika, to rolnik może zostać oskarżony o naruszenie patentu."
>>
>
> Patenty są podstawową i bezsprzeczną wadą GMO.
> Reszta to kwestie dyskusyjne, zależące głównie od miejsca siedzenia.
>
> MK
hehe, tak moze powiedziec chyba tylko laik.
Najwiekszym stresem rolnika byla sprzedaz upraw.
Wieczne kolejki do skupu i spadajace kazdego dnia jego ceny.
Przy roslinach patentowanych rolnik ma zakontraktowana gwaracje skupu i
minimalna cene.
Pozostaje wiec jemu tylko spokojnie dbac o uprawy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-09-13 11:00:12
Temat: Re: GMO a własnośćOn 2011-09-13 12:42, Vilar wrote:
> Patenty są podstawową i bezsprzeczną wadą GMO.
Spox! Przyroda nie lubi pustki. Pewnie lada moment pojawi się open
source GMO z licencjami BSD, GPL, LGPL, etc. ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-09-13 13:35:31
Temat: Re: GMO a własność"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j4nbv3$epn$1@news.onet.pl...
> Żywność modyfikowana genetycznie ma jeszcze jedną poważną wadę - patenty.
> Pszenica kupiona przez rolnika nie jest jego własnością, ale należy do
> koncernu.
jesli kupuje antybiotyki dla krowy i kurczakow, tez to nie sa jego
wlasnoscia. Leki
bowiem tez sa opatentowane (przynajmniej czesc i przez czas jakis)
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-09-13 13:46:23
Temat: Re: GMO a własnośćW dniu 2011-09-13 15:35, Iwon(K)a pisze:
> jesli kupuje antybiotyki dla krowy i kurczakow, tez to nie sa jego
> wlasnoscia. Leki
> bowiem tez sa opatentowane (przynajmniej czesc i przez czas jakis)
Niestety, przez to leki są o wiele droższe niż powinny.
Ale tu rolnik sam i tak nie wytwarza antybiotyków. Natomiast mamy taką
sytuację że rolnik wysieje to co zbierze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-09-13 13:51:00
Temat: Re: GMO a własnośćW dniu 2011-09-13 13:00, Piotrek pisze:
> On 2011-09-13 12:42, Vilar wrote:
>> Patenty są podstawową i bezsprzeczną wadą GMO.
>
> Spox! Przyroda nie lubi pustki. Pewnie lada moment pojawi się open
> source GMO z licencjami BSD, GPL, LGPL, etc. ;-)
Open sourcowe były już od zarania. To łańcuchy genów wyprodukowane przez
Boga i naturę. Twórca dał je za darmo i nie żąda opłat. Natomiast
niektórzy nie tworząc od podstaw porobili zmiany w genotypie i
przywłaszczają sobie geny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-09-13 14:00:10
Temat: Re: GMO a własność"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j4nmre$ndl$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-13 15:35, Iwon(K)a pisze:
>> jesli kupuje antybiotyki dla krowy i kurczakow, tez to nie sa jego
>> wlasnoscia. Leki
>> bowiem tez sa opatentowane (przynajmniej czesc i przez czas jakis)
>
> Niestety, przez to leki są o wiele droższe niż powinny.
taki swiat, gdybys cos wymyslil tez bys chcial zarobic.
> Ale tu rolnik sam i tak nie wytwarza antybiotyków. Natomiast mamy taką
> sytuację że rolnik wysieje to co zbierze.
to mysle bedzie jeszcze modyfikowane w zakresie prawnym.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-09-13 14:02:21
Temat: Re: GMO a własność"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j4nn43$o99$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-13 13:00, Piotrek pisze:
>> On 2011-09-13 12:42, Vilar wrote:
>>> Patenty są podstawową i bezsprzeczną wadą GMO.
>>
>> Spox! Przyroda nie lubi pustki. Pewnie lada moment pojawi się open
>> source GMO z licencjami BSD, GPL, LGPL, etc. ;-)
>
> Open sourcowe były już od zarania. To łańcuchy genów wyprodukowane przez
> Boga i naturę. Twórca dał je za darmo i nie żąda opłat.
bo niektore sa kompletnie do kitu, wiec za co placic - za bubel?
> Natomiast niektórzy nie tworząc od podstaw porobili zmiany w genotypie i
> przywłaszczają sobie geny.
niektorzy sie uczyli i pracowali na to, zeby wiedziec jak to zrobic. To
sobie teraz
chca za to zaplacic. Tak jak sie to dzieje w naszym swiecie.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-09-13 14:07:12
Temat: Re: GMO a własnośćUżytkownik "zdumiony"
>
>>> Patenty są podstawową i bezsprzeczną wadą GMO.
>>
>> Spox! Przyroda nie lubi pustki. Pewnie lada moment pojawi się open
>> source GMO z licencjami BSD, GPL, LGPL, etc. ;-)
>
> Open sourcowe były już od zarania. To łańcuchy genów wyprodukowane przez
> Boga i naturę. Twórca dał je za darmo i nie żąda opłat.
Sugerujesz że ta sprawa jest właściwa miejscowo kompetencji Sądu
Ostatecznego ;) Ale GMO to pikuś. Ileśtam % ludzkiego genomu jest
opatentowana.
Więc niedługo może się okazać że przyjdzie nam płacić licencje za możliwość
rekombinacji genów z jakąś koleżanką ;)
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |