Golabki (P)
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-24 08:30:27
Temat: Golabki (P)Od: "Poziomka" <p...@e...com> szukaj wiadomości tego autora
Witam! :-)))) Mam dlaWas ciekawy przepis, a przede wszystkim oszczedny, co
pod koniec miesiaca moze miec znaczenie. :-)))
Golabki:
Wysypac na parapet garsc okruchow (resztki ze stolu). Gdy zleci sie chmara
golebi, wybrac dwa i skrecic im kark. Zanim zesztywnieja, a Was zaczna
meczyc wyrzuty sumienia, zanurzcie je we wrzatku na pare minut. Wyjmijcie i
zanim ostygna, oskubcie.Opalcie je nad plomieniem gazowej kuchenki i usuncie
przylepione resztki pior. Teraz usuncie wnetrznosci. Natrzyjcie maslem,
sokiem cytryny, sola i czosnkiem i zostawcie przez dobe w lodowce.W czosnek
wbijcie gozdzik, a to wszystko wbijcie w cebule, owincie calosc plasterkiem
wedzonego boczku i napelnijcie takim farszem ptaki. Otwor zapnijcie
wykalaczkami. Oblejcie ptaki resztkami koniaku, wystarczy nie dopity
kieliszek, koniecznie cieply i mieso podpalcie. Gdy plomien zgasnie, a
firanki w kuchni sie nie zapala, to wlozcie golabki do piekarnika i pieczcie
je pol godziny w 200 stopniach, polewajac je alkoholem i maslem.
Przepis sprawdzony. Przechodzil u nas z pokolenia na pokolenie. Bardzo sie
przydal w czasie II wojny swiatowej, do czasu, kiedy sie nie
spopularyzowal.:-)
Pozdro! Poziomka
P.S Zyciorys swoj przesle wkrotce. Jest tego 24 rozdzialy, koncze pisac.
Przepraszam, ze to tak dlugo trwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-07-24 08:52:39
Temat: Re: Golabki (P)Od: "Nea" <n...@p...com.beztego> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Poziomka" <p...@e...com> napisał w wiadomości
news:bfo5b9$8ln$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam! :-)))) Mam dlaWas ciekawy przepis,
on nie jest ciekawy on jest bleeeeeeee
a jak przyjdzie wrona na okruszki to tez sie nada?
pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa
bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks i pełna kasa to wtedy
sukces jest" - Maryla Rodowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-24 09:01:48
Temat: Re: Golabki (P)Od: "minerwa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Nea" <n...@p...com.beztego> napisał w wiadomości
news:bfo6k5$2vdu$1@news.atman.pl...
> Użytkownik "Poziomka" <p...@e...com> napisał w wiadomości
> news:bfo5b9$8ln$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witam! :-)))) Mam dlaWas ciekawy przepis,
>
> on nie jest ciekawy on jest bleeeeeeee
> a jak przyjdzie wrona na okruszki to tez sie nada?
Wrona jako ścierwojad ma ciemne i łykowate mięso nie nadaje się na
pieczyste. Co innego gołąb. "Pieczone gołąbki same do gąbki". No i jeszcze
rosołek z gołębia-delikatny polecany dla rekonwalescentów po ciężkich
chorobach i operacjach i w starczych dolegliwościach żołądkowych. Stąd też u
mnie na osiedlu emeryci wyłapali wszystkie gołębie.
minerwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-24 09:20:25
Temat: Re: Golabki (P)Od: "Nea" <n...@p...com.beztego> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "minerwa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfo7ap$ccd$1@atlantis.news.tpi.pl...
Co innego gołąb. "Pieczone gołąbki same do gąbki". No i jeszcze
> rosołek z gołębia-delikatny polecany dla rekonwalescentów po ciężkich
> chorobach i operacjach i w starczych dolegliwościach żołądkowych. Stąd też
u
> mnie na osiedlu emeryci wyłapali wszystkie gołębie.
nie wyobrazam sobie zjedzenia golebia chyba bym potem musiala zaklinac
muszle przez reszte dnia
pozdrawiam
Nea
--
"Bo to co nas podnieca to sie nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa to sukces
pierwsza klasa bo to co nas podnieca to czasem tez jest seks a seks i pełna
kasa to wtedy sukces jest" - Maryla Rodowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-24 09:35:50
Temat: Re: Golabki (P)Od: "minerwa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Nea" <n...@p...com.beztego> napisał w wiadomości
news:bfo88i$30h1$1@news.atman.pl...
> nie wyobrazam sobie zjedzenia golebia chyba bym potem musiala zaklinac
> muszle przez reszte dnia
To delikatne mięsko, tylko dosyć go mało na jednym ptaku. I nie podoba mi
się farsz, jaki proponuje Poziomka. Lepszy będzie taki:
posiekać wątróbki gołębie z pietruszką i szczypiorkiem i wymieszać z
rozmiękła bułka, dodać całe jajo, sół, pieprz, kawałek świeżego masła,
odrobinę tartej gałki muszkatołowej. Wymieszać i nadziewać od gardzieli.
No są jeszcze inne sposoby przyrządzania gołąbków. Smażone można przyrządzać
tak jak młode kurczęta.
minerwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-24 12:50:57
Temat: Re: Golabki (P)Od: "Dirk Smit" <p...@u...de> szukaj wiadomości tego autora
A do tego jeszcze nasze miejskie golebie sa okrutnie zarobaczone. I chore na
wszelkie mozliwe ptasie choroby. Proponuje wiec podlowic kilka sztuka
jakiemus hodowcy. Najlepiej smakuja pocztowe champion´y :))))
DS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |