Data: 2004-01-22 20:26:43
Temat: Guerlain i jego/jej Meteoryty
Od: Tib <c...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wykwiczalam z wielkimi oczami i TZ kliknal i kupil i mam.
Oryginalne na pewno, porownalam dokladnie, poza tym kupione u
Allegrowiczki uczciwej i sprawdzonej.
Kupilam, bo wizaz piszczal w zachwycie, opinie mialy naprawde kuszace.
Przyszly, rozpakowalam, w malym pudeleczku [bo roztropnie wykwiczalam
miniature;-)]
jest kilkanascie roznokolorowych kuleczek, maly pedzelek z logo firmy
byl inkluded, i bardzo dobrze, bo z pedzli mam tylko jakis do malowania
szafki.
Pomizialam sobie wierzch dloni profilaktycznie i owszem, polyskiwal, ale
bez rewelacji.
Pomizialam wierzch dloni kazda kuleczka z osobna - owszem, kazda
kuleczka ma swoj
kolor i wlasciwosci zapewne takoz.
Wzielam gleboki oddech i pomizialam sobie twarz, ze sie tak wyraze, od
stop do glow.
Po czym nie zauwazylam w zasadzie zadnej roznicy.
Jestem minimalnie bledsza, lekko rozswietlona, ale efekt mial byc
podobniez
spektakularny, a nie jakies takie cos.
Nie jestem zawiedziona, bo jakistam polysk jest i rozswietlenie i
trojwymiarowosc..ale przyznaje,
ze spodziewalam sie czegos konkretniejszego. Czy Wy tez tak macie z tym
kosmetykiem?. Bardzo prosze, podzielcie sie wrazeniami, bo moze ja cos
zle robie albo pod zlym katem na siebie patrze...:-))
Pozdrawiam :-)
Tib
--
http://www.fun.from.hell.pl/2003-03-24/Hot_chick_wit
h_nice_pussy.jpg
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
-:c...@a...pl : Tlen katka25 : GG 41717 :-
================================================
|