Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I po świętach panie CB

Grupy

Szukaj w grupach

 

I po świętach panie CB

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 448


« poprzedni wątek następny wątek »

141. Data: 2011-04-29 23:28:19

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie.
To ja rozmawiam z tobą, mimo wszystko.
Ty sie do mnie tylko przy*sz.

Masz coś jeszcze? Lepszego?

--
CB




Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:6qegzbrif6et.dlg@trenerowa.karma...

> Przykład mojej otwartości chcesz? Proszę - rozmawiam z Tobą. Mimo wszystko
> :)
> Co Ty na to?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


142. Data: 2011-04-29 23:38:45

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ale to są jakieś twoje bardzo osobiste dywagacyjki.
I nie wiem naprawdę co MNIE mogą one obchodzić...?


Masz prawo uważać jak se tam chcesz.
Niemniej wyluzuj: nie każdy podziela wiarę w twoje "miareczki"
na określanie kto ma więcej człowieczeństwa i dlaczego/dzięki
czemu, tym bardziej, że te twoje "objawienia" po prostu IMHO
nie trzymają się w ogóle kupy.

Jak dojdziemy pod względem wskaźników umieralności i innych
danych medycznych do poziomu krajów takich jak Szwecja
czy Norwegia _dzięki religii_, JP2 i Rydzykowi, to wtedy
ew. wrócimy do tej dyskusji. ;)

Jak na razie dla mnie jest bezprzedmiotowa, pomijając jej
absurdalność kontekstową nawet.

--
CB



Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1bk8otxk8rxg6$.dlg@trenerowa.karma...

> Skandynawskie podejście do społeczeństwa to wg mnie odczłowieczony i
> odhumanizowany system bazujący w głównej mierze na wygodnictwie i egoiźmie.
>
> Ale to tylko wrażenie, bo nie żyje tam i nie wiem.
> Stąd mój apel o pranie brudów na własnym podwórku. Jakby comprende?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


143. Data: 2011-04-29 23:50:00

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 30-kwiecień-11 w ramce <news:ipfhmp$21hq$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:

> Nie.
> To ja rozmawiam z tobą, mimo wszystko.
> Ty sie do mnie tylko przy*sz.
>
> Masz coś jeszcze? Lepszego?

A nie, to nie chcę tego. Cześć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


144. Data: 2011-04-29 23:55:16

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie potrafisz być otwarty, ani wobec mnie, ani wobec
innych nacji.
Klapy na oczach, i jakieś tam wewnętrzne, nieweryfikowane
zewnętrznie rojenia wspieranie wypieraniem/negowaniem
w czambuł niewygodnych elementów rzeczywistości/otoczenia,
nomalnie.

Ot co.
Dupa zbita po całości. ;)

--
CB



Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1paxc8g22c7ps$.dlg@trenerowa.karma...

> A nie, to nie chcę tego. Cześć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


145. Data: 2011-04-30 00:04:39

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pimpek, XL, Chiron, Duch, JP2, ksiądz mieszający w głowach
dzieciom w szkole o którym pisza gazety, Rydzyk, Trelikowski,
i wielu innych oszołomionych - to sa filary, jądro religijne krk,
a nie Fragile przyklejona do ze swymi wierzeniami i starająca się
na siłę odnaleźć je w obrazie, który upatruje w "swoim" kościele.

Tak, tak.
Dokładnie.

Notabene: jakoś tak "dziwnie" pasujesz do nich wszystkich.
Zagadkowo. ;)

--
CB



Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:njity5z6bes2$.dlg@trenerowa.karma...

> Pimpek jest religijnym oszołomem? To jakaś tam ~nowina, ale ja mam
> dramatycznie odmienny pogląd na te kwestię. Chiron - nie wiem, brnięcie
> przez jego elukubracje jest dla mnie mordownią. XLi nie czytam programowo.
>
> Jednym słowem - otwarcie wyznaję, że powyższe trzy persony, nie są w moim
> pojęciu jakimś fantastycznym wzorcem katolika. Przy okazji - nikt nie jest
> idealny.
> Tak segregując grupę, w szufladzie katolik, chyba bym zamknął Fragile.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


146. Data: 2011-04-30 00:47:38

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:ipeqvp$7cj$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Iwon(K)a" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ipep95$nl8$...@i...gazeta.pl...
>
>
> "Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
> news:ipdqnf$ffk$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ipdn42$3fv$...@n...onet.pl...
>>
>>
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:ipc7fc$94d$1@news.onet.pl...
>>
>>>> czekolada nie moze byc?? zabronione w katolickiej tradycji??
>>>
>>> Może powodować zaparcie. Się.
>>
>> Ja myślę, że chodzi o to, że czekolada daje kopa w endorfiny.
>> Znaczy się kojarzy się za bardzo z seksem.
>> W przeciwieństwie do jaja i kurczaczka, które się nie kojarzy.
>> ====================================================
=================
>> Hmm, osobliwe podejście: czekolada i inne słodycze powodują stępienie
>> popędu seksualnego. Zauważ- tam, gdzie jest dużo agresji- podaje się do
>> jedzenia mnóstwo słodyczy- czekolady, ciastek, cukierków, etc. Typowe w
>> sytuacjach np negocjacji z terrorystami.
>
>
> http://portalwiedzy.onet.pl/86681,,,,czekolada_afrod
yzjak,haslo.html
> ====================================================
===================
> Czy Tobie to:
> "
> Dzięki poznaniu jej budowy chemicznej jest postrzegana jako zwiększająca
> aktywność seksualną:"
> nie kłóci się z drugą częścią stwierdzenia:
>
> " ma działanie przeciwdepresyjne, wpływa na stężenie neuroprzekaźników w
> mózgu, działa wzmacniająco."


nie. Troche wiedzy z biologii i wszystko jasne.

i.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


147. Data: 2011-04-30 07:00:38

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 30 Kwi, 00:23, Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
wrote:
> >> Dnia 29-kwiecień-11  pędzel Hanka zmalował:
> >>> On 29 Kwi, 21:17, Nowy lepszy tren R wrote:
> >>>> Hmmm... patrząc na przywódców religijnych - papieża i dalajlamę, znajdujesz
> >>>> w nich potwierdzenie swojej tezy?
> >>> Tak.
> >>> Nie ma religii bez dogmatow i ograniczen
> >>> charakterystycznych dla kazdej z nich.
> >>> A za tym idzie  szlaban na okreslone kierunki
> >>> myslenia i dzialania.
> >>> Zawezanie pola widzenia.
> >>> Odrzucanie tych elementow osobnika rodzaju
> >>> ludzkiego, ktore nie pasuja do danej religii.
>
> Tak pierdolić to można godzinami.

Jak na razie to Ty pierdolisz, misiu.

Rozmawiam z Toba jako ze swiadomym czlekiem,
z ktorym nie musze uzgadniac literek ani obrazkow.

No... nie mow mi, ze musze?

Czyli - albo widzisz CALOSC zagadnienia,
albo bedziemy sie bawic w podszczypywanki
i przysrywanki.

To drugie mnie niezbyt interesuje, wiec zapewne
dalszej rozmowy nie bedzie. Bo widze, ze niezbyt
potrafisz / chcesz / wyjsc ze swojej jak najbardziej
zamknietej puszki sardynkowej na tyle, by moc
spokojnie sprobowac szukac konsensusow w
rozmowach z ludzmi, ktorzy widza inaczej, choc
nigdzie nie powiedzialam, ze gorzej czy lepiej.

Darcie mordy juz tu przerabialam.
Nawet wzajemne.
Juz mi sie po prostu nie chce.

Rozmowy z osobami, ktore PRZERAZA innosc
blizniego (ktorego wszak powinnismy kochac jak
siebie samego !! ) - do niczego sensownego nie
prowadza, a juz na pewno nie do konsensusu.

> Poproszę o konkretne przykłady z życia
> dwóch w/w przeze mnie postaci cechujących się szlabanem i czymś tam
> jeszcze, a żeby dobrze uchwycić, o czym mówimy, poproszę również o dwa
> dowolne kontrprzykłady.

Tylko dwa?
Laskawca.


Ani JP II ani dalajlama nie zrobili nic, aby
w sposob znaczacy ulżyc doli biedoty tego
świata.
Bo po co starac sie dla wszystkich, jesli tylko
NASI wejda do krolestwa niebieskiego, czymkolwiek
by ono (dla danej religii) nie bylo.

Mnie TO wystarczy, aby pochylic sie z wielkim
zwatpieniem nad ich deklaracjami "milosci blizniego".

Posiadając tak przemożne wpływy jak JP II
(Dalajlama nieco mniejsze, ale na pewno nie
"żadne") - wstydziłabym się karmić ogromne
rzesze ubogich bliznich swoim wizerunkiem
zamiast zywnosci uzyskanej jako wynik zmian
ekonomicznych, wyproszonych lub wymuszonych
przez obu w/w "Wielkich", na politykach / bogaczach
/ drapieznikach calego swiata.

Doskonale znasz rozklad sil / finansow / na swiecie.
"Bedac kims takim" jak JP II czy Dalajlama nigdy
nie pozwolilabym na kontynuacje poszczegolnych
procesow wyniszczania konkretnych rejonow
swiata. A juz na pewno nie bylabym na tyle
bezczelna, by mamic biednych, ale wiernych,
obrazem bogactwa po śmierci - samemu oplywajac
w bogactwa doczesne i pozwalajac sie
utrzymywac bliznim, niejednokrotnie za
"wdowi grosz".

Nie mow mi, ze to, o czym opowiadam, jest
niewykonalne. Dla instytucji, ktora od ponad
dwoch tysiecy lat uklada sie z finansjerami
calego swiata, nie ma rzeczy niemozliwych.
Bedac szefem takiej instytucji, mozna zrobic
wiele wiele wiecej _dla czlowieka_
niz "probowal" to zrobic JP II.

Bedac przywodca duchowym i mentorem takim
jak dalajlama Tenzin Gjaco, czy aby na pewno
nie bylbys w stanie uczynic niczego wiecej
_dla czlowieka_, niz zrobil on?


> >> Wszystko niesie ze sobą dogmaty i ograniczenia.
> >> Pytałem o coś innego - o konkretne postacie i ich przystawanie do twojej
> >> tezy. I o uzasadnienie, króciutkie.
> > Przeciez podalam powyzej.
> Nie, podałaś ogólnikowe uzasadnienie do swojej ogólnikowej tezy.

Nie bede sie babrac w nocniku po defekacji
Wielkiego, zeby koniecznie wywnioskowac,
co jadl na kolacje.
Widze Calosc, czego nie chcesz, lub jeszcze
nie mozesz, dostrzec Ty.

Widze wszechobecny pieniadz, ktory zbyt czesto jest
wazniejszy od blizniego. Rowniez w dzialaniach JP II
i dalajlamy.
Widze uklady polityczne, z ktorymi jakze czesto,
ZBYT CZESTO, wspolgraja Wielcy typu JP II czy
kolejny dalajlama.

I choc wiem, ze wielu ludzi powie mi tu, iz "nic sie nie
da zrobic, bo tak ma byc" - twierdze, ze to tylko miganie
sie od dzialania.

Tak byc nie musi.
I o to mam zal do Wielkich, ze tak latwo daja sie
wpychac na wyznaczane NA PEWNO NIE PRZEZ BOGA
koleiny.

> >> Będąc autentycznym katolikiem wg mnie - jest się maksymalnie otwartym na
> >> drugiego człowieka.
> > Zdefiniuj autentycznego katolika, wtedy pogadamy.
> To proste:
> "Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego".

No wiec, tu masz od razu konkret, dokladnie
wg swojej definicji:
JP II (katolik) nie milowal blizniego swego jak
siebie samego. Bo slodka mina i najzacniejsze
nawet slowa, to nie wszystko, co MOGL zrobic
dla bliznich, a nie zrobil.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


148. Data: 2011-04-30 12:41:49

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@t...karma...

Dnia 30-kwiecień-11 w ramce <news:ipfef2$bja$1@news.onet.pl> pędzel Chiron
zmalował:


> Bez pierwszego przykazania- drugie nie istnieje. Przynajmniej- nie dla
> katolika...

Ok, ale w kwestii otwartości, szło o to drugie. Zresztą - "kochaj i rób co
chcesz" men, a reszta jest międleniem.
====================================================
======================================
Heh, ciekawe; to przecież hasła, które niejako dojrzały podczas demonstracji
socjalistycznych Europy i Ameryki. To pokolenie, które wtedy zbierało pały
od policjantów- a wręcz ci konkretni ludzie- obecnie nami rządzą, i
konsekwentnie realizują to, o co walczyli. "Bądź miły", "kochaj", "bądź
tolerancyjny", "bądź dobry"- zamiast rugowanego z każdego zakątka życia Boga
chrześcijan.
No to są dobrzy- dają na fundusze dobroczynne. Są mili- uśmiechają się. Są
tolerancyjni- możesz kopulować na ulicy- ich to nie interesuje. Kochają- w
różnych konfiguracjach i płciach:-). I- mimo :-) - to nie żart. Tak wygląda-
wyglądać musi- miłość nie oparta o Boga.

p.s.
I nie chodzi mi tu o wyjątki. Bo są ludzie, którzy (np mistrzowie buddyjscy)
nie szukają umocowania swojej miłości w żadnej religii, bogu. I to, co mają
do dania innym- to szczera miłość. Tyle, że nie piszemy tu o pewnym
marginesie ludzkim, a społeczeństwie, trenejro...
--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


149. Data: 2011-04-30 12:48:11

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nowy lepszy tren R" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:njity5z6bes2$....@t...karma...

Dnia 30-kwiecień-11 w ramce <news:ipfef4$2jol$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:

> Twoja zajebiście mocna strona?
> I ulubiony temacik.
>
> Mam propozycję: weź - by nie szukać daleko - najwiekszych
> religijnych oszołomów grupowych: XL, Chiron, Pimpek.
>
> I co?
> Dupa zbita.
>
> Ale ~znając ciebie wyprzesz to bez najmniejszego problemu. ;)
====================================================
======================
To napisał cbnet. A Ty odpowiedziałeś:


Weź się z laski swojej nie powtarzaj, bo czytam i mam daja vu :)
Pimpek jest religijnym oszołomem? To jakaś tam ~nowina, ale ja mam
dramatycznie odmienny pogląd na te kwestię. Chiron - nie wiem, brnięcie
przez jego elukubracje jest dla mnie mordownią. XLi nie czytam programowo.

Jednym słowem - otwarcie wyznaję, że powyższe trzy persony, nie są w moim
pojęciu jakimś fantastycznym wzorcem katolika. Przy okazji - nikt nie jest
idealny.
Tak segregując grupę, w szufladzie katolik, chyba bym zamknął Fragile.
====================================================
=======================
Zdanie o Fragile skreślam- bo podpisuję się. Sam odbieram Fragile jako osobę
o dobrym sercu, głęboko religijną. Nie o to mi chodzi. Ja po prostu nie
potrafię sobie przełożyć tej reszty. Chodzi mi o to, że nie bardzo widzę
związku między określeniem kogoś jako religijnego oszołoma lub nie, na
podstawie próby przebrnięcia przez jego nudne pisanie- bo nie widzę żadnego
związku? No a w ogóle już zaciekawiłem się tym- jak myślę- skrótem myślowym
o Iksi: skoro jej programowo nie czytasz, to skąd takie pewne opinie?
Odpowiesz, skoro tak grzecznie pytam?
:-)

--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


150. Data: 2011-04-30 12:59:35

Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c0dc6b02-e84f-4f45-879c-747aef3a8221@hd
10g2000vbb.googlegroups.com...


No wiec, tu masz od razu konkret, dokladnie
wg swojej definicji:
JP II (katolik) nie milowal blizniego swego jak
siebie samego. Bo slodka mina i najzacniejsze
nawet slowa, to nie wszystko, co MOGL zrobic
dla bliznich, a nie zrobil.
====================================================
===============
I tak dużo słów osądzających, a wręcz odsądzających ludzi, którzy w swym
życiu zrobili wiele dobrego, może nawet coś złego, bo- byli LUDŹMI. Hanko-
skąd_w_Tobie_tyle_nienawiści_do_duchowieństwa? A może nawet do Boga?
Odpowiesz?
--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 40 ... 45


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

LEWA! LEWA! LEWANtyńczyk SPOLEgliwy
Czy pozwolisz jechać pijanemu kierowcy swoim autem?
Co oni własciwie wynegocjowali?
Re: I WOULD LIKE TO INVITE YOU TO ISLAM !!!!!!!!!!!
KRYWAŃ

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »