| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-28 20:34:16
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...Użytkownik "Kenton R."
> masło maślane - wszystkie powyzsze przyklady dotyczą
> depresji psychogennych ( a wiekszosc w reakcji załoby)
> autor nie wspomniał o np. endogennej, somatycznej, -
> dystymii, cyklor... itd.....
> nie podał również statystyk, na podstawie jakich wynalazł
> takie badania
Bo z dzieciami rozmawiam, psycho...coś tam :-)))
> > Większość Waszych 'deprech', to lenistwo!!!
> ciekawe - bo depresja rónie często występuje z
> przepracowania. Myslalem ze Kępinski juz zamknął 18 wiek, a
> media zrobiły swoje.
Wytłumacz. Proszę.
> > Bywa fajnie, gdy się nic nie robi, a tylko pokrzykuje
> :-)))
> >
> fajnie, bo depresja to aukurat brak napędu
No właśnie. :-(
ett
Jeśli mogę, czegoś nauczyć... hmmm...
Jakoś, kończymy posty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-28 22:35:23
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bg41dc$7gr$6@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "bunia76"
>
> > > Większość Waszych 'deprech', to lenistwo!!!
> >
> > Zatem nie życzę Ci takiego lenistwa i proszę, jeżeli nie wiesz o czym
> > mówisz, to może lepiej nie mów wcale?
> > Dużo zdrowia i pracy, aby nie dosięgło Cię "lenistwo"!
>
>
> Pokażesz mi takiego, co deprechy nie miał, powyżej ... np. 15 lat
Znam wiele takich osób, nikt wśród moich przyjaciół i znajomych, czy rodziny
nie jest chory na żaden z rodzajów depresji, a zapewniam Cię, że wszyscy
mają ponad 15 lat.
Wydaje mi się, że mylisz pojęcia, każdy dół, czy złe dni nazywasz "deprechą"
(piękne określenie dla dołka), ale depresja to poważna choroba, a nie
wykopywanie sobie dołka. Dlatego właśnie myślę, że nie byłeś chory na żaden
poważny rodzaj depresji.
Depresja to nie plaga, nie zaraza, to po prostu choroba, która zdarza się
niektórym, tak jak rak, czy epilepsja. A to, że to słowo weszło do
powszechnego użycia jako określanie złego nastroju to już tylko niewiedza...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 20:41:51
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...eTaTa:
> Nie mów, że się boisz. :-)
> Spróbuj mnie okaleczyć, słowem.
> Powaga.
> Zrób to, dla nas obu!
tylko ty sam mozesz sie okaleczyc slowem.
i robisz to.
az przykro patrzec.
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 20:52:00
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...Użytkownik "bunia76"
Cześć, ty jesteś pofesjonal, czy deprechant?
> > Pokażesz mi takiego, co deprechy nie miał, powyżej ... np. 15 lat
>
> Znam wiele takich osób, nikt wśród moich przyjaciół i znajomych, czy
rodziny
> nie jest chory na żaden z rodzajów depresji, a zapewniam Cię, że wszyscy
> mają ponad 15 lat.
Nie mieli ciężkich objawów? Ok. :-))
> Wydaje mi się, że mylisz pojęcia, każdy dół, czy złe dni nazywasz
"deprechą"
> (piękne określenie dla dołka), ale depresja to poważna choroba, a nie
> wykopywanie sobie dołka.
Każda choroba jest poważna i masz rację z tym 'rozmyciem' pojęcia.
> Depresja to nie plaga, nie zaraza, to po prostu choroba, która zdarza się
> niektórym, tak jak rak, czy epilepsja. A to, że to słowo weszło do
> powszechnego użycia jako określanie złego nastroju to już tylko
niewiedza...
Choroba psychiczna zapewne. Pozwól, że się nie zgodzę.
Bardzo chętnie przedyskutuję sprawę.
Może daj przykład chorobliwej depresji.
Umówmy się co to jest choroba:
Choroba jest definiowana także jako stan, który aktualnie albo potencjalnie
przeszkadza w prawidłowym funkcjonowaniu człowieka.
Coś jeszcze?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 21:43:41
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...
Użytkownik "Marsel" <Marselon@p_czta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1990fa1eae8c7a4598998a@news.onet.pl...
> eTaTa:
> tylko ty sam mozesz sie okaleczyc slowem.
> i robisz to.
> az przykro patrzec.
To nie bądź gołosłowny.
ett
Marsel, wiem o Tobie tyle co w lierkach,
rozwiń temat, daj link jeśli już gdzieś to rozwinąłeś.
Gdybyś tu wywalił potoki słów, to mnie nie skaleczysz,
a tylko dasz do myślenia w najlepszym przypadku.
Jak np: aż przykro patrzeć
Ok. Dałeś. A teraz wiem.
Wiem, że jeśli popełniam błąd, to ten błąd skoryguje.
I tak musi być. Jeśli mi się uda. Jeśli nie, to konsekwencję
poniosę - Uważaj! Sam! Ale odpowiedzialności za nią się nie boję.
Bo działam - zgodnie z sumieniem.
e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 21:52:37
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...
> Nie mieli ciężkich objawów? Ok. :-))
Nie mieli depresji.
> Choroba psychiczna zapewne. Pozwól, że się nie zgodzę.
> Bardzo chętnie przedyskutuję sprawę.
> Może daj przykład chorobliwej depresji.
Co to znaczy chorobliwej depresji??? Depresja jest chorobą więc siłą rzeczy
jest chorobliwa (jak to określasz).
Ja po prostu nie rozumiem ludzi, którzy mylą pojęcia - depresji i złego
nastroju. Ja wiem, że to teraz takie modne, powiedzieć mam depresję, jak się
ma gorsze dni, ale przecież depresja to choroba mózgu,a nie nasz nastrój.
Fakt, że pośrednio zmiany jakie zachodzą w mózgu w czasie trwania tej
choroby wpływają na nasz nastrój jest tylko jednym z wielu objawów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 22:26:55
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...Użytkownik "bunia76"
Jeszcze raz jesteś profesjonalistą czy deprechantem?
Inaczej nie gadamy :-(
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-29 23:05:41
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...eTaTa:
> Wiem, że jeśli popełniam błąd, to ten błąd skoryguje.
> I tak musi być. Jeśli mi się uda. Jeśli nie, to konsekwencję
> poniosę - Uważaj! Sam! Ale odpowiedzialności za nią się nie boję.
> Bo działam - zgodnie z sumieniem.
A co mi do Twojego bladzenia? zreszta, czy ja nie moge sie mylic co do
tego czy bladzisz? moze wlasnie masz w tym jakis cel? moze to ja
bladze co do twojego bladzenia? wyprowaddz..
Odnosze wrazenie, to moje wrazenie, ze stac Cie na duzo wiecej niz
wyglupy w usenecie. Wolno Ci oczywiscie, tyle ze zal mi ze tyle dobra
sie marnuje. w sumie to moj problem, i nie taki znowu wielki.
Jesli zechcesz to z tego mozesz mnie wyleczyc.
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-30 22:12:57
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...Marselku:
> A co mi do Twojego bladzenia? zreszta, czy ja nie moge sie mylic co do
> tego czy bladzisz? moze wlasnie masz w tym jakis cel? moze to ja
> bladze co do twojego bladzenia? wyprowaddz..
Wszyscyśmy pomyleni :-)
Do dnia w którym dopadnie nas specyficzna paranoja.
A jej szukamy umysłem,
albo otwieramy się przed nią.
> Odnosze wrazenie, to moje wrazenie, ze stac Cie na duzo wiecej niz
> wyglupy w usenecie. Wolno Ci oczywiscie, tyle ze zal mi ze tyle dobra
> sie marnuje. w sumie to moj problem, i nie taki znowu wielki.
> Jesli zechcesz to z tego mozesz mnie wyleczyc.
Dobry - strzał :-)
Komu nie żal? :-)
To co się dzieje za ekranem, to inna sprawa.
----
Rzadkie, więc opisze.
Dziś.
Stoję w kolejce do kasy.
Przedemną dwóch gostków. Jeden z bandażem na ręce,
drugi mięśniak. Stoimy.
Mięśniak się odwraca. Patrzymy sobie w oczy.
Jego prawie jak woda. Wyciąga rękę.
Twarda, żylasta. Podaję swoją.
Uścisk.
Przechodzimy do swoich spraw.
--------
co niesamowitego?
- dla mnie: pierwszy raz gostek nic nie mamrotał.
- akt pokoju, który uwielbiam rozdawać.
A tak trudno!
I te oczy, czyste jak woda.
Męski akt.
--------
Osiłki w swoją, a ja w swoją :-))
Żyć wśród ludzi, nie umierać za wcześnie!
ett
Nie zdarzyło się pierwszy raz,
pierwszy raz, było nieme.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-01 23:22:07
Temat: Re: I znowu dzieci :-)) Re: Było: Depresje są...
>
> Inaczej nie gadamy :-(
a to dlaczego nie chcesz już ze mną gadać??
co to za określenie deprechant?
według ogólnie obowiązującego słownictwa i jednym i drugim i co Ty na to?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |