Witam wszytskich grupowiczow.

Chcialbym wykonac maly remont w mieszkaniu co m.in. wiazaloby sie z
wyburzeniem sciany dzialowej pomiedzy kuchnia a pokojem. Zwrocilem sie z
odpowiednim pismem do administracji o wyrazenie zgody na taka przebudowe.
Niestety uzyskalem decyzje odmowna. Inspektor nadzoru powoluje sie na Dz.U.
75 poz 690 z 15.06.2002 Rozporzadenie Min. Infrastruktury z 12.04.2002 dzial
III Rozdzial 7 par. 93 pkt. 3.

Pozwalam sobie zacytowac ten fragment:
"3. W mieszkaniu wielopokojowym kuchnia moze stanowic czesc pokoju
przeznaczonego na pobyt dzienny, pod warunkiem zastosowania w tym
pomieszczeniu wentylacji grawitacyjnej lub mechanicznej z polaczeniem do
niej okapu wywiewnego nad trzonem kuchennym, a takze z zapewnieniem
odprowadzenia powietrza z pomieszczenia dodatkowym otworem wywiewnym,
usytuowanym nie wiecej niz 0,15 m ponizej plaszczyzny sufitu."

I teraz moje pytanie. Jak doprowadzic do sytuacji kiedy mozna wyburzyc
jednak ta sciane ?
Rozumiem, ze problemy jest w tym, ze nie istnieje dodatkowy otwor wywiewny.
Czy ktos z Was mial podobny problem i udalo mu sie go rozwiazac ? Jezeli tak
to w jaki sposob.

TK