Ratujcie mili Ogrodnicy!
W moim ogródku kiełkują całe zastępy niecierpków drobnokwiatowych! Wysiały
się masowo lub jak kto woli łanowo na kilkudziesięciu metrach kwadratowych!
Teść zapaździł ostatnio ogródek, więc tej wiosny powiedziałam basta! Ale
niecierpki odziedziczyłam (razem z pokrzywami, chmielem i rdestem
sachalińskim oraz toną psich kupek - ale z nimi już wygrałam). Jak sie tego
świństwa pozbyć w miarę szybko??? Kiełkują w tzw. "nieco dzikszej" części
ogrodu pomiędzy zawilcami, przebiśniegami, ziarnopłonami i konwaliami, wiec
przekopanie tego tałatajstwa lub poczęstowanie RoundUpem nie wchodzi w
grę... Marzy mi się jakiś wysoce selektywny herbicyd...
Na razie sterczą tylko te wstrętne liścienie, ale jak sie toto puści...
Co robić?
Pozdrawiam, Agata
--
Wat den eenen sin Ul, is den annern sin Nachtigall!