Strona główna Grupy pl.rec.dom Inwestycja w dom czy w mieszkanie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Inwestycja w dom czy w mieszkanie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 116


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2008-12-13 19:51:32

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora

> W normalnej, nawet całkiem eksluzywnej.

alez oczywiscie, ekskluzywnej bo ?
z tego co piszesz to do ekskluzywnej jej daleko, chyba ze tak ja nazwali ale
wiesz nazwa nie sprawi ze taka bedzie....

ja mieszkam w normalnym bloku, niedaleko mnie jest wlasnie takie ekskluzywne
osiedle(przynajmniej w oczach mieszkancow, maja ochrone, monitoring,
ogrodzenie) na ich forum mozna wyczytac ze sa prawie jak wybrancy ze moga
mieszkac na tym osiedlu.
ale buty na klatce, wystawianie workow ze smieciami przed drzwi, parkowanie
samochodow na trawie bo blizej do klatki jest to na porzadku dziennym.
poprostu ludzie z wioch sie przeprowadzili do miasta ale zwyczaje pozostaly.

jak sie ich zapytasz to tez powiedza ze mieszkaja w super dzielnicy i na
ekskluzywnym mieszkaniu :)
tylko o niczym to nie przesadza.....

u mnie sasiad jak jeszcze mieszkalem w domu a zanim zrobili kanalizacje mial
zwyczaj wylewania nieczystsci na droge, mial nawet taka specjalna rure
wypuszczona pod ogrodzeniem. super zapachy mialem na ogrodzie jak jego
szambo sie lalo po drodze.
wtedy SM czy policja jakos mniej ochoczo reagowala na ta sprawe, napewno nie
tak ochocza jak kierujac do sadu grodzkiego sprawe za nie odsniezenie
chodnika jak spadl snieg kolo 11 :) no coz.... jak by to powiedziec ja i
zona bylismy w pracy wiec chociaz by niewiem jaka to byla dla nas
przyjemnosc(a nie jest) fizycznie nie bylem w stanie odgarnac tego chodnika.

jak widzisz zeby sie wypowiadac na jakis temat trzeba miec jakies pojecie i
doswiadczenie w tym temacie, a ogladniecie jednej kupy w windzie u kolezanki
na ekskluzywnym osiedlu nie spowoduje odrazu ze nabedziesz doswiadczneia z
mieszkania w bloku.

ja widze plusy i minusy obu rozwiazan, ty widzisz tylko plusy mieszkania w
domu i minusy mieszkania w bloku.
tylko ze ja mieszkalem i w jednym i w drugim a ty tylko w domu, wiec o
obiektywizmie nie ma mowy w twoim wypadku.

ps
nie mowie ze mieszkanie w domu jest zle i kazdemu to odradzam, ale wkurza
mnie twoj brak obiektywizmu i to w wielu watkach na tej czy innej grupie.
uwazasz ze najlepsze jest to co ty masz a inne rozwiazania sa zle.
chociaz by sprzed paru dni o lustrach(ja mam stylowa rame i jest super, a
wpuszczane lustro jest beznadziejne) albo o listwach progowych przy panelach
:D
a to tylko dwa przyklady nie liczac tego watku

--
pzdr
piotrek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2008-12-13 20:56:16

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 13 Dec 2008 20:51:32 +0100, Piotrek napisał(a):


> ps
> nie mowie ze mieszkanie w domu jest zle i kazdemu to odradzam, ale wkurza
> mnie twoj brak obiektywizmu i to w wielu watkach na tej czy innej grupie.
> uwazasz ze najlepsze jest to co ty masz a inne rozwiazania sa zle.
> chociaz by sprzed paru dni o lustrach(ja mam stylowa rame i jest super,

Nie mam stylowej ramy. Nigdzie nie napisałam, że mam. Pisałam tylko, że
jest to najlepsze i eleganckie roziązanie. Oto przykład twojej
nadinterpetacji.
A lustro w łazience mam akurat nie wpuszczane, lecz stojące. Miałam kiedyś
takie przykręcone do ściany i było ohydne. Następne będzie wiszące - w
pięknej, stylowej ramie :-)



> wpuszczane lustro jest beznadziejne) albo o listwach progowych przy panelach
> :D

O progach, a nie listwach. Nie rozumiesz prostych tekstów: próg to nie
listwa progowa. Nie widziałes nigdy prawdziwego progu? takiego wpuszczonego
w podłogę porządnego drewnianego elementu? - siłą rzeczy też rozdziela on
płaszczyznę podłogi na mniejsze.

> a to tylko dwa przyklady nie liczac tego watku

Też właśnie podałam dwa przyklady Twojej złej interpretacji tego, co piszę.
Zastanów się, dlaczego tak Cie ponosi - albo źle rozumiesz teksty, albo...
masz nieuświadomione poczucie niższości i z tego powodu mnie atakujesz tak
zajadle. A najprawdopodobniej jedno i drugie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2008-12-13 21:09:50

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora

> Nie mam stylowej ramy. Nigdzie nie napisałam, że mam. Pisałam tylko, że
> jest to najlepsze i eleganckie roziązanie. Oto przykład twojej
> nadinterpetacji.

najlepsze dla kogo? dla wszystkich czy dla ciebie ?
bo to roznica :)

> Następne będzie wiszące - w pięknej, stylowej ramie :-)

oooo widzisz jak trafilem, nie masz ale chcesz miec dlatego uwazasz ze jest
to rozwiazanie najlepsze.
dla wszystkich, dlatego ze tobie sie takie podoba .....

> O progach, a nie listwach. Nie rozumiesz prostych tekstów: próg to nie
> listwa progowa.

pisalimy o estetyce takiego rozwiazania o tym byl ten watek w ktorym
odradzalas rodzielanie pomieszczenia
a w tym wypadku nie ma znaczenia czy mowimy o progu czy o listwie progowej,
obydwa rozwiazania rodzielaja pomieszczenie.

a to co ty napisalas
" Zdecydowanie odradzam łączenie "w dzrzwiach" - wygląda fatalnie. "
i co za roznica czy prog czy listwa progowa?

> Nie widziałes nigdy prawdziwego progu? takiego wpuszczonego
> w podłogę porządnego drewnianego elementu? - siłą rzeczy też rozdziela on
> płaszczyznę podłogi na mniejsze.

a ty takie rozwiazanie odradzalas :)
a widzialas kiedys mala listwe progowa? taka ktora ledwo widac?
na to samo wychodzi czy prog czy listwa i jedno i drugie moze byc i duze i
male, i ladne i brzydkie :)


> Zastanów się, dlaczego tak Cie ponosi - albo źle rozumiesz teksty, albo...
> masz nieuświadomione poczucie niższości i z tego powodu mnie atakujesz tak
> zajadle. A najprawdopodobniej jedno i drugie :-)

domowy psycholog znowu sie w tobie odezwal :)
i jak zwykle nie masz pojecia o czym piszesz.... ehh szkoda czasu bo jak
zwykle sie sprytnie wykrecilas od odpowiedzi na pierwsza czesc mojego posta.

ale rozumiem argumentow brakuje, brak znajomosci tematu wychodzi oraz
obiektywizmu to lepiej sie pobawic w psychologa :)

--
pzdr
piotrek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2008-12-13 22:29:44

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 13 Dec 2008 22:09:50 +0100, Piotrek napisał(a):

>> Nie mam stylowej ramy. Nigdzie nie napisałam, że mam. Pisałam tylko, że
>> jest to najlepsze i eleganckie roziązanie. Oto przykład twojej
>> nadinterpetacji.
>
> najlepsze dla kogo? dla wszystkich czy dla ciebie ?
> bo to roznica :)
>
>> Następne będzie wiszące - w pięknej, stylowej ramie :-)
>
> oooo widzisz jak trafilem, nie masz ale chcesz miec dlatego uwazasz ze jest
> to rozwiazanie najlepsze.
> dla wszystkich, dlatego ze tobie sie takie podoba .....
>
>> O progach, a nie listwach. Nie rozumiesz prostych tekstów: próg to nie
>> listwa progowa.
>
> pisalimy o estetyce takiego rozwiazania o tym byl ten watek w ktorym
> odradzalas rodzielanie pomieszczenia
> a w tym wypadku nie ma znaczenia czy mowimy o progu czy o listwie progowej,
> obydwa rozwiazania rodzielaja pomieszczenie.
>
> a to co ty napisalas
> " Zdecydowanie odradzam łączenie "w dzrzwiach" - wygląda fatalnie. "

Łączenie BEZ progu.
Z PROGIEM sugerowałam właśnie.

> i co za roznica czy prog czy listwa progowa?

>
>> Nie widziałes nigdy prawdziwego progu? takiego wpuszczonego
>> w podłogę porządnego drewnianego elementu? - siłą rzeczy też rozdziela on
>> płaszczyznę podłogi na mniejsze.
>
> a ty takie rozwiazanie odradzalas :)
> a widzialas kiedys mala listwe progowa? taka ktora ledwo widac?

Mam taką (jedną) na granicy dwóch różnych posadzek - moim zdaniem tylko
wtedy ma ona sens, u mnie konkretnie na granicy parkietu i terakoty.
Natomiast rozdzielanie powierzchni drewnianych (drewnopodobnych) elementem
metalowym zaburza mi harmonię estetyczną. I tylko dlatego je odradzałam,
sugerując drewniane (!) progi.


> na to samo wychodzi czy prog czy listwa i jedno i drugie moze byc i duze i
> male, i ladne i brzydkie :)


>
>
>> Zastanów się, dlaczego tak Cie ponosi - albo źle rozumiesz teksty, albo...
>> masz nieuświadomione poczucie niższości i z tego powodu mnie atakujesz tak
>> zajadle. A najprawdopodobniej jedno i drugie :-)
>
> domowy psycholog znowu sie w tobie odezwal :)
> i jak zwykle nie masz pojecia o czym piszesz.... ehh szkoda czasu bo jak
> zwykle sie sprytnie wykrecilas od odpowiedzi na pierwsza czesc mojego posta.
>
> ale rozumiem argumentow brakuje, brak znajomosci tematu wychodzi oraz
> obiektywizmu to lepiej sie pobawic w psychologa :)

Wiesz, bo ja biorę pod uwagę głównie walory estetyczne, przy zachowaniu
koniecznych funkcjonalnych. Można sobie metalowe szyny w drewnianą podłoge
wpuszczac - jak ktoś lubi. Ważne jest jeszcze, jak toto wygląda, prócz
tego, jak działa. Skoro dla Ciebie nieważne, to nie mamy o czym dyskutować,
zwracając uwagę na absolutnie różne kwestie.
To tak, jak z tym lustrem w łazience - Tobie sie podoba wpuszczone, bo
praktyczne, a ja wolę w ramie, bo piękne :-)

A zresztą co mnie to wszystko obchodzi - ja mam dębowy gruby, posadowiony
na legarach parkiet, jednolitą płaszczyzną w całym mieszkaniu i progów nie
mam wcale, bo taki parkiet nie "pływa". Wszystko, co napisałam, pisałam na
podstawie doświadczeń licznych znajomych i rodziny, którzy kladli panele i
dziś okropnie na nie narzekają. Mój parkiet ma 20 lat i tylko cyklinowania
wymaga na następne 20, a oni muszą wyrzucac te cholerne panele co parę lat
niezależnie od progów czy nie progów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2008-12-14 10:42:41

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora

> Mam taką (jedną) na granicy dwóch różnych posadzek - moim zdaniem tylko
> wtedy ma ona sens, u mnie konkretnie na granicy parkietu i terakoty.
> Natomiast rozdzielanie powierzchni drewnianych (drewnopodobnych) elementem
> metalowym zaburza mi harmonię estetyczną.

znowu piszesz o czyms o czym nie masz pojecia, na dodatek nawet nie
doczytalas tamtego watku do konca.
w przeciwnym wypadku wiedziala bys ze listwy progowe sa rozne i nie tylko
metalowe. sa w kolorze podlogi, sa takie jak ktos opisywal w ksztalcie
litery T lub dwuteownika gdzie laczenie listwa progowa wystaje 1-2 mm max
nad podloge.

> Wiesz, bo ja biorę pod uwagę głównie walory estetyczne, przy zachowaniu
> koniecznych funkcjonalnych. Można sobie metalowe szyny w drewnianą podłoge
> wpuszczac - jak ktoś lubi.

mozna tez nie zabierac glosu jak sie na czyms nie zna. znowu widac ze nie
mialas z czyms do czynienia a sie na tem temat wypowiadasz. jak o mieszkaniu
w bloku w ktorym nie mieszkalas :)

> Ważne jest jeszcze, jak toto wygląda, prócz
> tego, jak działa. Skoro dla Ciebie nieważne, to nie mamy o czym
> dyskutować,
> zwracając uwagę na absolutnie różne kwestie.

noo to ci opisalem jak to wyglada i jak to dziala, ale o czym ty chcesz
rozmawiac skoro ty myslisz ze listwy progowe sa tylko metalowe.

> To tak, jak z tym lustrem w łazience - Tobie sie podoba wpuszczone, bo
> praktyczne, a ja wolę w ramie, bo piękne :-)

hahah wychodzi ponownie twoja arogancja i egoizm. twoje musi byc na wierzchu
co ?

po pierwsze i jedno i drugie rozwiazanie jest praktyczne, bo mowa o lustrze
wiec to co ma to lustro na okolo nie ma zadnego znaczenia.
po drugie ty uwazasz ze rama jest piekna a inni nie, bo wszystko zalezy od
wystroju lazienki.
jedni lubia styl ludwika XVI inni lubia styl nowoczesny. komus sie rama
bedzie podobac komus nie itd itp

> A zresztą co mnie to wszystko obchodzi - ja mam dębowy gruby, posadowiony
> na legarach parkiet, jednolitą płaszczyzną w całym mieszkaniu i progów nie
> mam wcale, bo taki parkiet nie "pływa".

widzisz skoro cie to nie obchodzi i nie masz z tym doswiadczenia to dlaczego
komus sugerujesz co ma robic?
bo ty tak masz i wg ciebie to najlepsze rozwiazanie? zeby cos porownywac
trzeba miec doswiadczenie

> Wszystko, co napisałam, pisałam na
> podstawie doświadczeń licznych znajomych i rodziny, którzy kladli panele i
> dziś okropnie na nie narzekają.

i znowu doswiadczenie znajomych:)
jak z tym mieszkaniem w bloku i kupa na klatce u znajomej? dlatego
mieszkanie w bloku jest zle ? :)
nie rozsmieszaj mnie, nie masz zielonego pojecia o czym piszesz a doradzasz
mowiac co jest najlepsze bo ty tak masz :)

> Mój parkiet ma 20 lat i tylko cyklinowania
> wymaga na następne 20, a oni muszą wyrzucac te cholerne panele co parę lat
> niezależnie od progów czy nie progów.

nie masz pojecia o panelach bo ich nie mialas, o listwach bo nie wiesz nawet
jakie sa i wogole o tym jak sie to sprawuje. opierasz sie na jakis opniach
znajomych sama nie majac pojecia co piszesz.
ja mialem i parkiet(ktory mi sie nie podoba i jedyne co bym chcial to dlugie
deski na podlocze) i panele w dwoch mieszkaniach majac tez w jednym z nich
30 kg psa i po 7 latach nie mialem zadnego problemu z panelami.
ja panele traktuje jak dywan czy wykladzine, po paru latach jak mi sie
wystroj znudzi to je wyrzucam i klade inna podloge pasujaca mi do reszty
wystroju.
zreszta co ja bede ci tlumaczyl skoro nigdy nie mialas z tym do czynienia :)

--
pzdr
piotrek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2008-12-14 12:05:19

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 14 Dec 2008 11:42:41 +0100, Piotrek napisał(a):

>> Mam taką (jedną) na granicy dwóch różnych posadzek - moim zdaniem tylko
>> wtedy ma ona sens, u mnie konkretnie na granicy parkietu i terakoty.
>> Natomiast rozdzielanie powierzchni drewnianych (drewnopodobnych) elementem
>> metalowym zaburza mi harmonię estetyczną.
>
> znowu piszesz o czyms o czym nie masz pojecia, na dodatek nawet nie
> doczytalas tamtego watku do konca.
> w przeciwnym wypadku wiedziala bys ze listwy progowe sa rozne i nie tylko
> metalowe. sa w kolorze podlogi, sa takie jak ktos opisywal w ksztalcie
> litery T lub dwuteownika gdzie laczenie listwa progowa wystaje 1-2 mm max
> nad podloge.
>
>> Wiesz, bo ja biorę pod uwagę głównie walory estetyczne, przy zachowaniu
>> koniecznych funkcjonalnych. Można sobie metalowe szyny w drewnianą podłoge
>> wpuszczac - jak ktoś lubi.
>
> mozna tez nie zabierac glosu jak sie na czyms nie zna. znowu widac ze nie
> mialas z czyms do czynienia a sie na tem temat wypowiadasz. jak o mieszkaniu
> w bloku w ktorym nie mieszkalas :)
>
>> Ważne jest jeszcze, jak toto wygląda, prócz
>> tego, jak działa. Skoro dla Ciebie nieważne, to nie mamy o czym
>> dyskutować,
>> zwracając uwagę na absolutnie różne kwestie.
>
> noo to ci opisalem jak to wyglada i jak to dziala, ale o czym ty chcesz
> rozmawiac skoro ty myslisz ze listwy progowe sa tylko metalowe.
>
>> To tak, jak z tym lustrem w łazience - Tobie sie podoba wpuszczone, bo
>> praktyczne, a ja wolę w ramie, bo piękne :-)
>
> hahah wychodzi ponownie twoja arogancja i egoizm. twoje musi byc na wierzchu
> co ?
>
> po pierwsze i jedno i drugie rozwiazanie jest praktyczne, bo mowa o lustrze
> wiec to co ma to lustro na okolo nie ma zadnego znaczenia.
> po drugie ty uwazasz ze rama jest piekna a inni nie, bo wszystko zalezy od
> wystroju lazienki.
> jedni lubia styl ludwika XVI inni lubia styl nowoczesny. komus sie rama
> bedzie podobac komus nie itd itp
>
>> A zresztą co mnie to wszystko obchodzi - ja mam dębowy gruby, posadowiony
>> na legarach parkiet, jednolitą płaszczyzną w całym mieszkaniu i progów nie
>> mam wcale, bo taki parkiet nie "pływa".
>
> widzisz skoro cie to nie obchodzi i nie masz z tym doswiadczenia to dlaczego
> komus sugerujesz co ma robic?
> bo ty tak masz i wg ciebie to najlepsze rozwiazanie? zeby cos porownywac
> trzeba miec doswiadczenie
>
>> Wszystko, co napisałam, pisałam na
>> podstawie doświadczeń licznych znajomych i rodziny, którzy kladli panele i
>> dziś okropnie na nie narzekają.
>
> i znowu doswiadczenie znajomych:)
> jak z tym mieszkaniem w bloku i kupa na klatce u znajomej? dlatego
> mieszkanie w bloku jest zle ? :)
> nie rozsmieszaj mnie, nie masz zielonego pojecia o czym piszesz a doradzasz
> mowiac co jest najlepsze bo ty tak masz :)
>
>> Mój parkiet ma 20 lat i tylko cyklinowania
>> wymaga na następne 20, a oni muszą wyrzucac te cholerne panele co parę lat
>> niezależnie od progów czy nie progów.
>
> nie masz pojecia o panelach bo ich nie mialas, o listwach bo nie wiesz nawet
> jakie sa i wogole o tym jak sie to sprawuje. opierasz sie na jakis opniach
> znajomych sama nie majac pojecia co piszesz.
> ja mialem i parkiet(ktory mi sie nie podoba i jedyne co bym chcial to dlugie
> deski na podlocze) i panele w dwoch mieszkaniach majac tez w jednym z nich
> 30 kg psa i po 7 latach nie mialem zadnego problemu z panelami.
> ja panele traktuje jak dywan czy wykladzine, po paru latach jak mi sie
> wystroj znudzi to je wyrzucam i klade inna podloge pasujaca mi do reszty
> wystroju.
> zreszta co ja bede ci tlumaczyl skoro nigdy nie mialas z tym do czynienia :)

Wg Ciebie nie mam pojęcia o wszystkim, czego nie mialam.
Zatem odwrócę sprawę: masz dębowy parkiet? - nie i nigdy nie mialeś. Zatem
nie możesz wiedzieć, że jest on lepszy, ładniejszy, trwalszy od wszelkich
paneli. Nie miałes lustra w ramie - a wiesz, że ładniejsze jest wpuszczone
:-) Nie miałeś nigdy kupy w windzie - a wiesz, że nigdzie w porządnych
blokach ich nie ma. Itd :->
EOT.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2008-12-14 12:47:40

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora

> Wg Ciebie nie mam pojęcia o wszystkim, czego nie mialam.

im wiecej czytam to co piszesz tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu ze
masz niewielkie pojecie o czym kolwiek :) no chyba ze cos masz lub chcesz
miec u siebie, to jest wtedy najlepsze :)

> Zatem odwrócę sprawę: masz dębowy parkiet? - nie i nigdy nie mialeś.
> Zatem nie możesz wiedzieć, że jest on lepszy, ładniejszy, trwalszy od
> wszelkich
> paneli.

nigdzie nie napisalem ze debowy parkiet jest lepszy i trwalszy od paneli.
czytac ze zrozumieniem tez nie potrafisz....
napisalem ze mi sie parkiet nie podoba i mam prawo miec swoje zdanie,
napisalem tez ze nie narzekam na trwalosc paneli i traktuje je jako podloge
na jakis czas bo wystroj mieszkania lubie zmieniac.
natomiast ty nie mialas nigdy paneli a je krytykujesz, na zasadzie wydaje mi
sie ze ..... :)

> Nie miałes lustra w ramie - a wiesz, że ładniejsze jest wpuszczone

wiem ze mi nie pasuje do wystroju lazienki i tyle napisalem.
i nie mowie wszystkim ze takie lustro wpuszczane jest najpiekniejsze bo mi
sie takie podoba, tak jak ty piszesz o lustrze z rama.
widzisz subtelna roznice narcystyczna osobko ? :)

> :-) Nie miałeś nigdy kupy w windzie - a wiesz, że nigdzie w porządnych
> blokach ich nie ma.

tego rowniez nie napisalem, i kolejny raz pokazujesz ze nie potrafisz czytac
ze zrozumieniem...
napisalem ze ty nie mieszkajac w bloku krytukujesz je nie wiedzac o czym
piszesz na podstawie tego co widzialas u kolezanki :D

> EOT.

pewnie pewnie, uciekaj sobie :)
wyplyniesz zaraz w innym watku z rownie smiesznymi opiniami jak ta o
oddychajacych scianach i styropianie ktory powoduje ze w mieszkaniu jest
duszno :)
znowu pokazesz swoja igonorancje i niewiedze...... :)
ale oczywiscie przy okazji nie omieszkasz opisac czegos co masz u siebie i
jest najlepsze :D

--
pzdr
piotrek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2008-12-14 13:24:18

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pare razy w życiu spałam w bloku - u koleżanek. Odgłosy małżeńskich
> uniesień, kłótni, spuszczania wody w WC, rozmowy słyszalne ze szczegółami
> w
> szybie wentylacyjnym - nieeeee, tego nie da się wytrzymać. I te obskurne
> (bo niczyje) klatki schodowe, kupa w windzie, ciasnota i niskie
> pomieszczenia... Ble. Naprawde wolę najmizerniejszą chatynkę, byle
> własną.
> Właśnie chodzi o ten dystans...

Znaczy się na podstawie jednego budynku wypowiadasz się na tematy nie mając
w ogóle o nich pojecia. Śmieszna po prostu jesteś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2008-12-14 13:30:44

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 14 Dec 2008 14:24:18 +0100, Boombastic napisał(a):

>> Pare razy w życiu spałam w bloku - u koleżanek. Odgłosy małżeńskich
>> uniesień, kłótni, spuszczania wody w WC, rozmowy słyszalne ze szczegółami
>> w
>> szybie wentylacyjnym - nieeeee, tego nie da się wytrzymać. I te obskurne
>> (bo niczyje) klatki schodowe, kupa w windzie, ciasnota i niskie
>> pomieszczenia... Ble. Naprawde wolę najmizerniejszą chatynkę, byle
>> własną.
>> Właśnie chodzi o ten dystans...
>
> Znaczy się na podstawie jednego budynku wypowiadasz się na tematy nie mając
> w ogóle o nich pojecia. Śmieszna po prostu jesteś.

Koleżanki mieszkają w różnych blokach i w każdym z nich są zbyt cienkie
ściany, jak dla mnie, może dlatego, że u mnie w domu są z grubej cegły, a
nie gipsowe, a także dlatego, że mam bardzo dobry słuch.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2008-12-14 13:40:24

Temat: Re: Inwestycja w dom czy w mieszkanie?
Od: "Piotrek" <...@...ru> szukaj wiadomości tego autora

> Koleżanki mieszkają w różnych blokach i w każdym z nich są zbyt cienkie
> ściany, jak dla mnie, może dlatego, że u mnie w domu są z grubej cegły, a
> nie gipsowe, a także dlatego, że mam bardzo dobry słuch.

hahaha
znowu slysze ze ty masz cos co jest lepsze, to juz jest zalosne.
po drugie kolejny raz wychodzi twoja ignorancja jesli chodzi o podstawowa
wiedze na temat o ktorym sie wypowiadasz.
piszesz o odglosach od sasiadow i o tym ze to z powodu cienkich gipsowych
scian.
widzialas ty kiedys nosna sciane gipsowa ? :D
gipsowa sciane mozna miec wew mieszkania oddzialajaca pokoje w obrebie
jednego mieszkania, a nie sciany nosne miedzy mieszkaniami :D

minimum zainteresowania tematem bys wykazala zanim kolejny raz sie
osmieszysz :D

--
pzdr
piotrek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jaką kabinę prysznicową?
Jaką nagrywarkę z dyskiem kupić?
Re: Projektor
lodówka Bosch KGN 39A73 - hałas
Ja mam 107 a Ty?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »