Iskra "wpadla" do oka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2006-01-18 20:37:52

Temat: Iskra "wpadla" do oka
Od: "Majkel" <majkel2001@NIE_SPAMUJwp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

wczoraj znajomej przy suszeniu wlosow suszarka wpadla iskra lub kilka
iskier do oka. Nastapilo spiecie w suszarce, cos sie stalilo, polecial
dym i wlasnie wylotem suszarki jakies iskry do oka. Przy zamykaniu i
otwieraniu oka znajoma czuje, ze cos jakby przeszkadza. Dzis rano oko
bylo cale zalzawione, jest takze widoczny slad na bialku obok teczowki,
tyle ze jakby troszeczke juz lepiej wygladajacy niz wczoraj.
Czy czyms sie trzeba martwic, samo sie to zagoi? Moze jakies krople
zastosowac?

z gory dzieki za pomoc,
pozdrawiam,
Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-01-18 20:47:48

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Majkel napisał(a):
> Czy czyms sie trzeba martwic, samo sie to zagoi? Moze jakies krople
> zastosowac?

A może by tak iść do okulisty? Nieee.. to chyba zbyt proste.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-01-18 21:53:31

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: "Gargamel" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A może by tak iść do okulisty? Nieee.. to chyba zbyt proste.

no nie jest proste jak się nie jest bogaczem, bo w przychodni publicznej to
można korzenie zapuścić zanim się doczekamy wizyty (piszemy z marsa?)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-01-18 23:10:43

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: Robert Pyzel <r...@g...BezSpamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

W news:dqmgm4$d1d$5@nemesis.news.tpi.pl tako rzecze Gargamel

>> A może by tak iść do okulisty? Nieee.. to chyba zbyt proste.
>
> no nie jest proste jak się nie jest bogaczem, bo w przychodni
> publicznej to można korzenie zapuścić zanim się doczekamy wizyty
> (piszemy z marsa?)
>
Od nagłych wypadków to są ostre dyżury, gdzie powinniście pojechać
zaraz po wypadku. Spotyka tam się ludzi, którzy przyjechali z
"drobnostką" i są bardzo zdziwieni gdy słyszą czym to mogło grozić.

--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-01-18 23:11:05

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Gargamel napisał(a):
> no nie jest proste jak się nie jest bogaczem, bo w przychodni publicznej to
> można korzenie zapuścić zanim się doczekamy wizyty (piszemy z marsa?)

W takiej sytuacji idzie sie na dyżur okulistyczny do szpitala, bez
zapisów. No, ale ja to truskawki cukrem...

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-01-19 17:55:39

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: "Gargamel" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Od nagłych wypadków to są ostre dyżury, gdzie powinniście pojechać
> zaraz po wypadku. Spotyka tam się ludzi, którzy przyjechali z
> "drobnostką" i są bardzo zdziwieni gdy słyszą czym to mogło grozić.

wiesz, to tylko pobożne życzenia, ale znacznie odbiegają od rzeczywistości
(wiadomo dlaczego:O)
sam dobrze pamiętam dwie kontuzje oczu z dzieciństwa (niesamowite przeżycie
jak z wyprawy w dżunglę:O)
-raz coś mi wpadło w oko, a jak w nocy się obudziłem z bólu to oko było
krwiste i musiałem powiekę palcem odsłaniać bo sama nie chciała się podnieść
(więc chyba sprawa poważna?), i pamiętam że na pogotowiu nie było osoby z
kwalifikacjami do grzebania w oku, więc kazano mi do rana czekać przed
przychodnią okulistyczną, i czekałem, tak tarłem to oko że chyba to coś
wytarłem nad ranem, ale na oko już nie widziałem, po paru tygodniach
przeszło(ufff)
- drugi raz jak wieczorem wpadła mi do oka kropla kleju cjanopan (prosto
źrenicę), piekło jak cholera, a na opakowaniu od kleju był podany składnik
kleju (jakiś związek cyjanku), oraz ostrzeżenie że chronić oczy!!! (wiec też
chyba poważne?), na dyżurze dowiedziałem się że lekarka ma dyżur, ale go
odsypia w domu i trzeba do niej zadzwonić, obudzić i poczekać aż przyjedzie,
uwinęła się po godzinie (i tak nieźle), gdy opowiedziałem co i jak to
zażądała opakowania po kleju, ja powiedziałem że nie mam, ale doskonale
pamiętam wszystko co było napisane na etykiecie (składnik kleju, oraz
ostrzeżenie), ale ta informacja i tak nie zrobiła na niej wrażenia, bo i tak
nie miała pojęcia o składniku (więc nie mam pojęcia po co żądała
opakowania, skoro nie znała tych chemikaliów),
skończyło się tym że miałem ooogromne szczęście i jakoś sobie tą krople
kleju odlepiłem od oka tarciem go (a to cud, bo był to klej bardzo
szybkoschnący i bardzo agresywnie lepki, do dzisiaj mam plamkę na oku,
objawy również na szczęście ustąpiły po paru tygodniach)

od tamtej pory nawet umierającego nie zaciągniesz mnie na ostry dyżur:O)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-01-19 19:00:28

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: jimmij <j...@j...jj> szukaj wiadomości tego autora

"Gargamel" <s...@d...pl> writes:

> - drugi raz jak wieczorem wpadła mi do oka kropla kleju cjanopan (prosto
> źrenicę)

Jak to zrobiłeś?

> piekło jak cholera, a na opakowaniu od kleju był podany składnik
> kleju (jakiś związek cyjanku), oraz ostrzeżenie że chronić oczy!!! (wiec też
> chyba poważne?), na dyżurze dowiedziałem się że lekarka ma dyżur, ale go
> odsypia w domu i trzeba do niej zadzwonić, obudzić i poczekać aż przyjedzie,
> uwinęła się po godzinie (i tak nieźle), gdy opowiedziałem co i jak to
> zażądała opakowania po kleju, ja powiedziałem że nie mam, ale doskonale
> pamiętam wszystko co było napisane na etykiecie (składnik kleju, oraz
> ostrzeżenie), ale ta informacja i tak nie zrobiła na niej wrażenia, bo i tak
> nie miała pojęcia o składniku (więc nie mam pojęcia po co żądała
> opakowania, skoro nie znała tych chemikaliów),

Pewnie dlatego, że czasami na opakowaniach jest napisane postępowanie w
razie 'wypadku' typu "przemyć wodą ciepłą/zimną/z mydłem" itp.

--
jimmij

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-01-19 19:25:48

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gargamel" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:dqomjh$3hg$2@nemesis.news.tpi.pl...
> > Od nagłych wypadków to są ostre dyżury, gdzie powinniście pojechać
> > zaraz po wypadku. Spotyka tam się ludzi, którzy przyjechali z
> > "drobnostką" i są bardzo zdziwieni gdy słyszą czym to mogło grozić.
>
> wiesz, to tylko pobożne życzenia, ale znacznie odbiegają od rzeczywistości
> (wiadomo dlaczego:O)

Dlaczego pobożne zyczenia? Jedziesz na pogotowie albo jeszcze lepiej od razu
do szpitala. Stawiam na szpital, bo tam zazwyczaj jest oddział okulistyczny.
Ja tam byłam z rok temu z siostrzeńcem 0 wleciał mu okruch szlaki. Kazano iś
na okulistyke ze skierowaniem i tam doktor dyżurujacy ładnie wyczyścił oko w
"ciemni" pod specjalnym "mikroskopem"

Pozdrawiam,
Akulka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-01-19 19:49:17

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: Robert Pyzel <r...@g...BezSpamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

W news:dqomjh$3hg$2@nemesis.news.tpi.pl tako rzecze Gargamel

>
> wiesz, to tylko pobożne życzenia, ale znacznie odbiegają od
> rzeczywistości (wiadomo dlaczego:O)

Nie wiem skąd piszesz, ale w Warszawie znam wszystkie ostre dyżury
okulistyczne (taka przypadłość niestety) i mam pełne zaufanie do
lekarzy tam przyjmujących.

--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-01-20 17:51:03

Temat: Re: Iskra "wpadla" do oka
Od: "Gargamel" <s...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak to zrobiłeś?

napewno nie próbowałem przylepić wpadniętej rzęsy :O)
klej odprysnął z elementu z odległości około metra, pech że trafił prosto w
oko (nieprawdopodobne jak trafienie piłką tenisową do środka słupka, ale się
zdarza)

> Pewnie dlatego, że czasami na opakowaniach jest napisane postępowanie w
> razie 'wypadku' typu "przemyć wodą ciepłą/zimną/z mydłem" itp.

wybacz, ale jak ci wpadnie piach do oka to woda pomoże, a napewno nie w
przypadku baaardzo toksycznych chemikaliów (ale chodziło o to że podałem jej
wszystko cotam pisało, ale widocznie ona oczekiwała pełnej instrukcji
postępowania dla lekarzy ostrego dyżuru:O)