Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ja w sprawie samobojstwa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ja w sprawie samobojstwa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-22 13:58:36

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Qwax" w news:22874-1037972937@213.17.138.62 napisał(a):
>
> > > I jak to optymistyczniej brzmi :)))))))
> > Tylko taki pogrzeb troche dziwnie sie prezentuje.
> Jaki po-grzeb? Stawia się urnę na telewizorku

To dla wielbicieli sitcomow ;)

> a proszku używa się jako przyprawy do sosów.

To zalezy od czlowieka. Moja ciocia zyczyla sobie aby jej prochy
rozsypano. Gdy bylem na pogrzebie ojca kolegi zostal pochowany normalnie
tyle tylko, ze do ziemi poszla nie trumna tylko urna.



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-11-22 15:33:35

Temat: Odp: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Greg <o...@f...sos.com.pl>:
> Co jednak z osoba, ktora zwyczajnie jest juz tym wszystkim zmeczona? (..)
> Ma ochote polozyc sie i zasnac (..)
> Czy takiej osobie mozna
> dac jakas nadzieje? Czy jest wogole sens przekonywac kogos takiego aby
> jednak dalej zyl?

Znam takie osoby. Najblizsza mi kolezanka nalezy do osob dla ktorych
"odejscie" od lat jest b. kuszaca mysla. Cierpi na bulimie, fobie spoleczna
i ogolny "bol istnienia". Przeszla dwie terapie grupowej, indywidualne (u b.
dobrych fachowcow) i wiele zrobila, poznala siebie b. dobrze, jest mocno
"wgladowa" i naprawde WALCZY. Widze jak czasem bardzo sie meczy, jak
cierpi - wyobrazmy sobie np ciagly stan wielkiego napiecia, taki stres jakby
wlasnie nadjezdzala na nas ciezarowka. I zyc z tym wciaz, z roznej dlugosci
przerwami. Koszmarek. Widze czasem jaka przychodzi wymeczona do domu (na
szczescie mieszkamy obok siebie), jak ledwie mowi... I farmakologia tu nie
pomaga na dluzsza mete, na jakis czas owszem - jest lepiej, ale te leki sa
uzalezniajace, a poza tym po jak sie konczy ich dzialanie to "powrot"
odczuwa z wzmocniona sila i juz nic nie moze, nawet lezec. Ona mysli z
jakas.. tesknota, ze jak juz calkiem nie bedzie miala sily, to cierpienie
moze sie skonczyc. I co mozna zrobic? Przekonywac (DO CZEGO?), dawac
nadzieje (JAK?) - to nie sztuka sprawic, zeby ktos pozyl jeszcze miesiac,
jeszcze rok... w tym samym. Sztuką jest POMÓC.
Jestem najblizej niej, tyle co moge to daje, z wielka checia, bo to b.
wartosciowa osoba, a spotkania z nia sa kopalnia madrosci. Ale ja jej nie
wylecze, nie zlikwiduje bolu - ani zaden lekarz. To musi trwac, nad tym
trzeba intensywnie pracowac, pracowac madrze. I ona tak dziala, walczy.
Ale czasem mozna.. nie wytrzymac, po LATACH ciezkiej pracy nad (obiektywnie)
drobnymi zmianami. Na szczescie zmiany SĄ, bo MUSZĄ byc owoce sensownej
pracy.

Moze nie calkiem na temat... ale czytajac ten wątek ciagle mialam ją na
mysli.
Swoja droga po niektorych wypowiedziach tutaj widze jak bardzo ten stan jest
niezrozumiany. Klócący sie z naturalna hierarchia wartosci nastawiona na
przetrwanie. Postawienie praw natury do gory nogami. Stad samobojca jest
"glupi" albo "psychiczny".
Czy dla zdrowego fizycznie czlowieka samobojstwo moze byc ulga, normalnym
rozwiazaniem, akceptowalnym, swiadomym wyborem?

Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 16:02:37

Temat: Re: OT (ZUS)
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 22 Nov 2002 13:36:54 +0100, "Slawek [am-pm]"
<sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> wrote:

>Pozdrawiam (nie oczekując w tym miejscu ciągu dalszego!).

Skoro nie oczekujesz ciągu dalszego, powiem tylko, że Twój podział
teorii etycznych jest (a) niekompletny, (b) częściowo błędny.

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 16:59:10

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Greg"

> Temat dla kazdego dosc osobisty, kontrowersyjny. Wiekszosc ludzi w takich
> przypadkach w trakcie samej dyskusji raczej nie zmienia zdania. Na to ma
> wplyw glownie to czego sie samemu doswiadcza.

Dyskusja tez jest doswiadczeniem.
Nieprawda,ze dyskusje nie wplywaja na zmiane pogladow, wplywaja. Podczas
dyskusji mozna sie wielu rzeczy dowiedziec, ktore na korekte pogladow
wplyna. Nie ma tutaj "albo-albo", a najgorsza jest ignorancja.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 17:16:36

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Nobody" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ari7sf$2ph$1@news.gazeta.pl...

Czesc

> "Nobody" <n...@w...pl> napisał:
>
> > Szantaz emocjonalny rodziny jest czesto tak silny ze osoba calymi latami
> > meczy sie na tym swiecie tylko po to aby nie zrobic "przykrosci" swoim
> > bliskim.
> > Natomiast ci tzw. bliscy zupelnie nie rozumieja tego poswiecenia i nawet
im
> > przez glowe nie przejdzie ze dana osoba meczy sie tylko dla nich.
>
>

Wy juz pewnie przy kolejnym setnym watku ale ja pozwole sobie kapnac jeszcze
slow kilka ;)


> Ty chyba nie masz żadnej bliskiej Ci osoby, więc nawet sobie nie
wyobrażasz,
> jak niełatwo być takim "altruistą", który bez problemu i mrugnięcia okiem
pozwoli
> odejść ukochanej osobie.
>

Zupelna zgoda .
Nie mam.
Zerwalem kontakty aby nikt nie czul sie za nic odpowiedzialny i do niczego
zmuszany.
A moze ja juz po prostu nie lubie ludzi podobnie jak i swiata.

Czy to cos zmienia ?
Nie sadze ?


> Wyobraź chociaż przez minutę taką sytuację - osoba, którą kochasz, która
jest
> dla Ciebie wszystim, bez której nic nie jest ważne, dla której nawet
byłbyś gotów
> oddać życie, mówi Ci: "Mam cię w d..., mam w d... twoje uczucia, spadam
stąd".
>

Jej dobro jest najwazneijsze dla mnie i na pewno po doglebnym poznaniu
motywowo jej decyzji z chcecia bym jej pomogl bo nie moglbym patrzec na jej
meki na tym swiecie.
A milosc ... i uczucia.... linia zycia i smierci nic tu nie zmienia.
To kwestia spojrzenia czy wazna jest fizycznosc czy uczucia.


> Gdybyś to Ty miał chęć odejść, a miałbyś osobę, która Ciebie kocha, będąc
> PRAWDZIWYM altruistą powinieneś ją najpierw zabić. Jeśli tego nie zrobisz,
> wyjdziesz na egoistycznego gnojka. Sam znikniesz, a zostawisz kogoś, kto
się
> latami będzie przez Ciebie męczyć. Zwróć na koniec uwagę, czy tej osoby
też
> przypadkiem nie kocha ktoś inny, kogo też trzeba zlikwidować.
>

Dlatego staram sie unikac ludzi, ktorzy tak postrzegaja swiat.
A osoba naprawde mi bliska podobnie jak ja dla niej, bedzie chciala mojego
szczescia nawet jezeli bedzie to oznaczac smierc.


> Nie jest to tak popierdolone, jak może się wydawać. Czasami matka przed
> swoim samobójstwem zabija wcześniej własne dzieci. Ona naprawdę je kocha,
> więc im też pragnie oszczędzić tego nieznośnego bólu istnienia. Ona jest
prawdziwą
> altruistką.
>

Dziala w afekcie (zazwyczaj) a nie na zimno, latami myslac o swojej i dzieci
smierci.
Czlowiek , ktory przez wiele lat ma to samo zdanie co do eutanzji i wlasnej
checi smierci to inny worek :)

> --
> Sławek

Pozdrawiam


Nobody
http://www.strony.wp.pl/wp/nobody55



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 17:40:27

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: Marsel <M...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

w art. <a...@G...hf4651f1d.invalid>,
szanowny kol. ... z Gormenghast pisze, ze:
<...>
> > Na szczescie w Holandii zaczynaja zastanawiac sie nad eutanzja
> > wynikajaca ze "zmeczenia zyciem" i jak ich znam to wkrotce to
> > wprowadza.
>
> Popieram. I dlatego z utęsknieniem gładzę lufę swego urokliwego
> S&W .44 Magnum ;). Od lat.

AFAIK procedura jest troche inna i stosuje sie inne narzedzia :-P

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 17:48:17

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Greg"

> > A "Truman's Show" widziales? :)
>
> Tylko koncowke gdy juz uciekal :)

Wystarczy!
:)
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 18:15:56

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:arld9k$510$2@news.tpi.pl...
> "Qwax"
> > Jaki po-grzeb? Stawia się urnę na telewizorku
>
> To dla wielbicieli sitcomow ;)
>
> > a proszku używa się jako przyprawy do sosów.
>
> To zalezy od czlowieka. Moja ciocia zyczyla sobie aby jej prochy
> rozsypano. Gdy bylem na pogrzebie ojca kolegi zostal pochowany normalnie
> tyle tylko, ze do ziemi poszla nie trumna tylko urna.

I to najlepszy sposób na "rozgęszczenie" cmentarzy.
Miasta obrastają cmentarzami.. proboszcze pobierają daniny ;)
za miejsca. A tak.. milutko, cieplutko ;),
gabaryty odpowiednie na telewizor lub do grobowca przodków..
i człowiek się nie obudzi w trumnie! ;)

Pozdrawiam urnolubnie :)
E.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 18:19:59

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marsel" <M...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.18488a79b6bc49ac98978a@news.onet.pl...
> w art. <a...@G...hf4651f1d.invalid>,
> szanowny kol. ... z Gormenghast pisze, ze:
> <...>
> > > Na szczescie w Holandii zaczynaja zastanawiac sie nad eutanzja
> > > wynikajaca ze "zmeczenia zyciem" i jak ich znam to wkrotce to
> > > wprowadza.
> >
> > Popieram. I dlatego z utęsknieniem gładzę lufę swego urokliwego
> > S&W .44 Magnum ;). Od lat.
>
> AFAIK procedura jest troche inna i stosuje sie inne narzedzia :-P

A po co dodawać roboty medykom?
Cyjanek dla każdego! Od lat tego pragnę.. ;)
Taka maleńka poliska ubezpieczeniowa.. dla tych co się
nie mieszczą w ramkach ;)..
Waadzo daj przynajmniej umrzeć po ludzku! ;))))

E.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-22 18:30:00

Temat: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Greg"

> Mam wrazenie, ze lapiesz mnie za slowka :)

Co ty! W zyciuromana!;)
>
> > Moim zdaniem, czlowiek ma mozliwosci kochania innych,
> > jesli nie kocha siebie
>
> Nie bardzo lapie... czlowiek ma ograniczenia i musi wybierac pomiedzy
> miloscia wlasna a miloscia do innych, czy tez czlowiek bez milosci istniec
> nie zdola i w zwiazku z tym cos lub kogos kochac musi?

Ja to widze inaczej. Najblizszym czlowiekiem czlowieka jest on sam - jesli
nie umie siebie kochac, nie bedzie umial kochac innych.

Bez milosci mozna zyc, ale...co to za zycie?
> No wiec wlasnie. I tak juz mi dzisiaj lemingi po glowie chodzily, ale sie
> powstrzymalem ;)

Znaczy - dalej chodza?;););)

> To jest wlasnie ten bol, ze moje porownania czesto nie przystaja do
> glownego tematu... jednak ja nic na to nie poradze i dlatego prosze - nie
> prowokowac! ;)

Bo co? A to ty masz monopol?
;)
> Czlowiek jednak jest rowniez zdolny do dzialan calkowicie irracjonalnych z
> punktu widzenia instynktu. Czy wszelkie takowe zachowania sa przejawem
> nienormalnosci?

Pewnie jednak nienaturalnosci. Na pewno sa to zachowania malo powszechne.
Czy sa "normalne" czy nie - nie oceniam, generalnie ( ale bardzo generalnie,
z pominieciem szczegolow!) nie przepadam za "normalnoscia". Jest...dosc
nudna.


Coby nie bylo - uwazam, ze czlowiek bardzo podlega
> instynktom. Podlega znacznie bardziej niz wielu chcialoby przyznac.

Przeca sie zgadzam. Jednym z najsilniejszych jest instynkt zycia - nie?

> Wlasnie. Natomiast czytajac posty w tym watku odnioslem wrazenie, ze wielu
> wlasnie to sugeruje. Ktos chce sie zabic -> to nie jest normalne -> cos
> musi takiego czlowieka bolec.

Ee, na bole to sie bierze tylko jedna, co najwyzej dwie pigulki.
> OK, moze sie powtarzam ale... dlaczego powinien zyc?

JA mam o tym wiedziec? A pytaj sie samego siebie ( spojrz tez tu na poczatek
mojej odpowiedzi)


A moze i samobojstwo jest jego czescia, czyms naturalnym co powinno
> miec miejsce w niektorych przypadkach?

Ze "jest czescia" to niewatpliwe, skoro samobojstwa sa mozliwe i zdarzaja
sie. Inna sprawa jest czy tak "powinno sie" postepowac. No i, oczywiscie,
sprecyzowac "niektore przypadki" oraz wyjasnic na ile maja byc one ew.
zobowiazujace dla innych z podobnych przypadkow ( bo skoro juz pada
slowo"powinni" to predko nie da rady sie z niego wycofac).
> To jest moj kolejny bol [i tutaj poprzednio OE wykonal nieprawidlowa
> operacje ;-P]

Postudiuj haslo "pycha" - moze cos tam znajdziesz dla siebie:) Za duzo
chcesz wiedziec, za szybko.
>
> BTW wlasnie sobie slucham muzyki z filmu Army of Darkness... pasuje nawet
> do watku ;)

A ja slucham Biczewskiej na przemian z flamenco - i nijak nie potrafie w e
j s c w rozwazania samobojcze, choc jedno i drugie taaaaakie teskne,
taaakie smutnowate, taaaaakie serce rozrywajace...

> Fakt - mozna jednak sie spierac co pod ta naturalnosc jeszcze podchodzi -

NA PEWNO, do jasnej anielki, NIE W TYM WATKU!!! Nerki sobie od tego skakania
poodbijasz!
;)
> Staram sie byc poprawny politycznie i zostawic sobie otwarta furtke ;)


To asekuranctwo, a nie PC.

Ale
> Zrodla poprosze! ;)

Jak znajde, to podrzuce.

Byc moze na zachodzie
> ludzie sie rwa do udzielania pomocy,

Bynajmniej. Zwlaszcza, ze jesli jej udzielisz a stanie sie cos zlego - moga
cie potem ciagac po sadach do ...nej smierci. Kursy CPRu ( udzielania
pierwszej pomocy) koncza sie wlasnie przestroga o konsekwencjach prawnych.


> Wiec nie przepada za wieprzowina... no chyba, ze mocno wysamzona. Oprocz
> tego uwielbia surowki z kapusty pekinskiej... ;) Wszystko to jednak dosc
> sporo :)


Obawiam sie,ze i mnie po mocno wysmazonej wieprzowinie przestac cokolowiek
smakowac..;)



No i masz rady: wieprzowine prosze gotowana, albo duszona, w sosie, a
kapuste rodzima, przasna, polska i patriotyczna - samo zdrowie!

( i niech porzuci calkowicie wolowine - ryzykowan to dietka)

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Trema
Trema
Testy bardzo poszukiwane
nie pijcie kawy!!!
Nadzieja matka glupich, ale matka kocha swoje dzieci...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »