Jablka - raczej nie na slodko
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-21 09:47:02
Temat: Jablka - raczej nie na slodkoOd: "echo w necie" <e...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam,
Mam w domu kilka kilo jablek i musze je w miare szybko przerobic. Nie za
bardzo widza mi sie potrawy typoowo slodkie i deserowe (ciasta, ryz z
jablkami, nalesniki itp odpadaja). Wiem ze ciezko cos z jablek wyprodukowac
zeby bylo pikantne, ale mzoe byc cos co bedzie polazceniem smakow : slodko-
kwasne, slodko-curry itd.
W ramach wkupienia sie i przedstawienia o co mzoe mi chodzic w zwiazku z
jablkami przepisik, polecam:
Skladniki:
1 kg jablek niezbyt miekkich
0,75 kg fileta z kurczaka
troszku oleju, masła, piperz, sol, odrobina curry jak ktos lubi
Sos: pól szklanki oliwy, pol szklanki musztady dijon (albo jakies z ziarnami
gorczycy), pol szkalnki plynnego miodu
Dzialanie:
Mieso wysamarowacv pieprzem i sola, obsmazyc. Oliwe dokaldnie wymieszac z
musztarda i miodem. Mieso do rondla polac polowa sosu, dusic delikatnie
dolewajac sosik. Jablka pokroic na czastki, oblozyc mieso w rondlu i dalej
dusic. Uwazac by nie przypalic. Zdjac z ognia gdy jablka beda miekkie.
Rewelacja!
pzodrawiam, a to echooooo...........
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-10-21 09:57:16
Temat: Re: Jablka - raczej nie na slodkoOd: "Anna Ladorucka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "echo w necie" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bn2vam$s53$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Mam w domu kilka kilo jablek i musze je w miare szybko przerobic. Nie za
> bardzo widza mi sie potrawy typoowo slodkie i deserowe (ciasta, ryz z
> jablkami, nalesniki itp odpadaja). Wiem ze ciezko cos z jablek
wyprodukowac
> zeby bylo pikantne, ale mzoe byc cos co bedzie polazceniem smakow :
slodko-
> kwasne, slodko-curry itd.
Proponuje: http://www.mniammniam.pl/p.php?p=130
Szybko, poki za ta strone nie trzeba placic ;).
--
Pozdrawiam,
Ania
www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-21 12:57:06
Temat: Re: Jablka - raczej nie na slodkoOd: BasiaBjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik echo w necie napisał:
> Witam,
> Mam w domu kilka kilo jablek i musze je w miare szybko przerobic. Nie za
> bardzo widza mi sie potrawy typoowo slodkie i deserowe (ciasta, ryz z
> jablkami, nalesniki itp odpadaja). Wiem ze ciezko cos z jablek wyprodukowac
> zeby bylo pikantne,
Prosta i smaczna 'jarzynka' z jabłek (do niemal każdego mięsa):
do rondelka dajesz kawałek masła. Jabłka, najlepiej szare renety,
kroisz na kawałki, oczywiscie wkładasz też do rondelka. Dusisz, aż się
rozpadną, solisz, dodajesz sporo czarnego, świeżo zmielonego na grube
kawałki pieprzu, a na tzw. wydaniu - jeszcze świeżego masełka.
Powinnas uzyskac dość gęstą, lekko szklistą masę o pieprzno-kwaskowatym
smaku, z wyraźna nutą swieżego masła.
--
pa, Basia Bjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-21 19:28:26
Temat: Re: Jablka - raczej nie na slodkoOd: Ewa Dacko <e...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik echo w necie napisał:
> Witam,
> Mam w domu kilka kilo jablek i musze je w miare szybko przerobic. Nie za
> bardzo widza mi sie potrawy typoowo slodkie i deserowe (ciasta, ryz z
> jablkami, nalesniki itp odpadaja). Wiem ze ciezko cos z jablek wyprodukowac
> zeby bylo pikantne, ale mzoe byc cos co bedzie polazceniem smakow : slodko-
> kwasne, slodko-curry itd.
Może cydr? ;)
(przepis podawany na grupie: http://tinyurl.com/rsdk)
A z rzeczy bardziej do picia niż do jedzenia, to może wątróbkę z jabłkami?
Wątróbki drobiowe oczyścić, pokroić na mniejsze kawałki (tak na połówki)
namoczyć w mleku. Najlepiej rano do mleka, do lodówki, po południu wyjąć
i podsmażyć na patelni razem z pokrojoną w piórka cebulą i jabłkami
(ja kroję na ćwiartki i potem te ćwiartki w plasterki). Smażyć pod przykryciem,
można w trakcie dodać trochę wody, jeśli będzie za suche. Posolić,
popieprzyć, dodać szczyptę majeranku. Dobre z ryżem albo z pieczywem.
Dwie uwagi: ważne, żeby solić na końcu, inaczej się z wątróbki robi podeszwa,
a mleko po moczeniu wątróbki bardzo lubi pies :)
Pozdrawiam,
Evva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-22 09:01:35
Temat: Re: Jablka - raczej nie na slodkoOd: " a to echooo" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
echo w necie <e...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Witam,
> Mam w domu kilka kilo jablek i musze je w miare szybko przerobic. Nie za
> bardzo widza mi sie potrawy typoowo slodkie i deserowe (ciasta, ryz z
Dzięki, dzieki, dzieki...i watrobki i jablka-jarzynka wygladaja smakowicie
(niestety do przepisu ze strony Mniam sie nie dostalem). Z pewnoscia
wykorzystam Wasze propozycje.
pozdrawiam, a to echooooooo.....
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-22 11:20:19
Temat: Re: Jablka - raczej nie na slodkoOd: "Anna Ladorucka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik " a to echooo" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bn5h1e$f1i$1@inews.gazeta.pl...
> Dzięki, dzieki, dzieki...i watrobki i jablka-jarzynka wygladaja smakowicie
> (niestety do przepisu ze strony Mniam sie nie dostalem).
No to wklejam:
składniki
pół kilograma parówek drobiowych
dwie duże cebule
dwa duże, twarde i kwaśne jabłka
szklanka piwa
pół szklanki bulionu [np. pół kostki rosołowej rozpuszczonej w gorącej
wodzie]
dwie łyżki oleju
łyżeczka majeranku
odrobina chilli
sól - bardzo mało, albo wcale
świeżo zmielony pieprz
sposób przygotowania
Doskonała to potrawa na "niskobudżetową" imprezkę. Szybkie, tanie okropnie i
naprawdę smaczne!
Najpierw parówki - obieram je z osłonek, kroję na kawałki o długości około 2
cm. Podsmażam na rozgrzanym oleju, aż się zrumienią ze wszystkich stron.
Parówki zdejmuję z patelni i wrzucam na pozostały tłuszcz cebule pokrojone
[oczywiście wcześniej obrane] na ósemki - kawałki cebuli powinny być raczej
duże. Cebulę smażę do zeszklenia. Kiedy prawie miękka, dodaję parówki i
wrzucam jabłka pokrojone w ósemki i pozbawione gniazd nasiennych -
koniecznie ze skórą! Skóra jabłek nada potrawie zdecydowanego charakteru.
Wszystko smażę około 2 minut często mieszając. Teraz do potrawy wlewam piwo,
bulion i dodaję przyprawy. Z solą bardzo uważam - niekiedy nie trzeba jej
zupełnie dodawać - parówki bowiem same w sobie są okropnie słone. Całość
przykrywam i duszę na małym ogniu około 10 minut. Po tym czasie sprawdzam
potrawę - jeśli jeszcze dużo w niej sosu - odkrywam ją i gotuję kilka chwil
na dużym ogniu, by sos odparował - potrawa powinna być raczej gęsta.
I to wszystko - na talerzu potrawę posypuję świeżo posiekaną natką
pietruszki. Doskonale smakuje z bagietką albo z chlebem razowym - tak z
chlebem razowym jest najlepsze - aromat gotowanego piwa doskonale się z nim
komponuje. Do popicia oczywiście piwo - to samo, które zostało dodane do
potrawy.
--
Pozdrawiam,
Ania
www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |