Jacy jesteśmy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2004-04-26 04:07:00

Temat: Re: Jacy jesteśmy
Od: "Sandi" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć Jacku
na naszych polskich drogach to ja juz widziałam wszystko - poczawszy od gęsi
które nie dały mi przejechac - myslałam że mi oskubią samochod...widziałam
tez rozszalałego konia ciągnącego woz z trzema przerazonymi pasazerami -
cudem mnie ten kon wyminal (zawalu chcialam dostać) - skonczyło sie to
tragedią tych ludzi siedzacych na wozie i to na moich oczach - nic nie
moglam zrobic...a dziwnie zachowujacych sie ludzi na drogach widziałam
ogrom - pijanych siedzacych na drodze...niewidomego idacego srodkiem drogi -
ten człowiek byl nie tylko nie widomy ale tez gluchy - nie mogłam mu w zaden
sposob pomóc - przechodzacy ludzie nie reagowali - jedna zatrzymana Pani
powiedziala mi "chce Pani oberwac po glowie - juz byli tacy - i wiadomo
wszystko - moze byc niepelnosprawny umyslowo...i właśnie takich można
spotkac wszedzie...a na uutostradach najcześciej można spotkac samobojcow -
uważajcie - wybieraja szybko jezdzace pojzady...tak wiec różni są ludzie i
różne wybieraja dalsze drogi losu...a my o ile chcemy życ musimy miec oczy
dookoła głowy...serdecznie pozdrawiam
Sandra

Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:c6ta0i$j2e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wczoraj jadąc samochodem miałem dziwny widok. Oto środkiem ulicy szła
osoba
> niepełnosprawna o kuli. Miała widoczne problemy z chodzeniem, tylko
dlaczego
> środkiem ?? Nie przechodził na drugą stronę, nie wsiadał do auta, nic z
tego
> on gdzieś szedł wzdłuż ulicy. Po obu stronach ulicy był chodnik - a on
> środkiem ulicy, czy niepełnosprawni naprawdę myślą o sobie, że skoro są
> niepełnosprawni to wszystko mogą. Przecież przez swoje zachowanie ta osoba
> stwarzała zagrożenie dla siebie oraz utrudniała ruch dla samochodów.
>
> Może podzielicie się uwagami co o takim zachowanie myślicie.
>
> Z pozdrowieniami
>
> Jacek Kruszniewski
>
> --
> "Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
> (Prz 15:14)
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-04-30 10:37:13

Temat: Jacy jesteśmy
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wczoraj jadąc samochodem miałem dziwny widok. Oto środkiem ulicy szła osoba
niepełnosprawna o kuli. Miała widoczne problemy z chodzeniem, tylko dlaczego
środkiem ?? Nie przechodził na drugą stronę, nie wsiadał do auta, nic z tego
on gdzieś szedł wzdłuż ulicy. Po obu stronach ulicy był chodnik - a on
środkiem ulicy, czy niepełnosprawni naprawdę myślą o sobie, że skoro są
niepełnosprawni to wszystko mogą. Przecież przez swoje zachowanie ta osoba
stwarzała zagrożenie dla siebie oraz utrudniała ruch dla samochodów.

Może podzielicie się uwagami co o takim zachowanie myślicie.

Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-04-30 11:07:58

Temat: Re: Jacy jesteśmy
Od: "Piotr M :) " <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-04-30 12:37, Użytkownik Jacek Kruszniewski napisał:
> Wczoraj jadąc samochodem miałem dziwny widok. Oto środkiem ulicy szła osoba
> niepełnosprawna o kuli. Miała widoczne problemy z chodzeniem, tylko dlaczego

Witaj Jacku

Niestety bywa i tak mam sąsiada ( chyba jeszcze mam bo nie mieszka u
mnie w bloku ) który jeździ na wózku napędzanym takim rodzajem korby
na ręce nie po bokach jak normalnie. jeździ tym pojazdem po ulicach
niby wszystko ok bo rowery tez jeżdżą tyle ze facet kompletnie nie
przestrzega przepisów drogowych jeśli ma ochotę skręcić w lewo dajmy na
to to skręca i nie ważne ze właśnie świeci się czerwone światło na
pasie z nakazem skretu w lewo a kierowca autobusu robi wszystko żeby w
delikwenta nie wjechać bo przez swoje zachowanie znajduje się na
kursie zderzeniowym :-(. A jak mu zrobiłem awanturę za jego zachowanie
to się zdziwił przecież ja jestem niepełnosprawny to nie musze się
przejmować oni mają mi ustępować :( dodam ze facet jest w wieku ponad
60 lat stąd wiem ze już jest niereformowalny. Ze swojej strony jak widze
Władzia na swoim pojeździe to choćbym miał się spóźnić gdzieś czekam
zdala od jego trasy żeby przypadkiem nic mi się nie stało jak jakiś
kierowca będzie unikał wypadku. Swoją drogą Władziu jest dla mnie
dowodem na Miłosierdzie Boże lub dla niewierzących przychylność fortuny
:) bo przy takim zachowaniu to ja bym się już dawno zabił.

Zastanawiam się co może być przyczyną takiego zachowania i myślę że
chodzi tu o taką postawę podniesioną do poziomu paranoi " mnie się
wszystko należy " Oczywiście takie zachowania jak opisane wyżej i twoja
opowiastka to margines choć zachowania z cudzysłowie marginalne nie są
Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-04-30 13:50:49

Temat: Re: Jacy jesteśmy
Od: "Mirek" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl>
napisał w wiadomości news:c6ta0i$j2e$1@nemesis.news.tpi.pl...

[....]
> czy niepełnosprawni naprawdę myślą o sobie, że skoro są
> niepełnosprawni to wszystko mogą.
[.....]

> Z pozdrowieniami
> Jacek Kruszniewski
> --

Jacku , a dlaczego wrzucasz wszystkie ON do jednego worka ?
Tak samo moglby ktos powiedziec o osobach tzw. ''pelnosprawnych''
podajac za przyklad np: ''zlodzieja itp....''
czy wtedy wszystkie osoby pelnosprawne to zlodzieje itp.?

pozdr. Mirek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-04-30 20:56:55

Temat: Re: Jacy jesteśmy
Od: "Leszek Konopa" <l...@c...NOSPAM.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:c6ta0i$j2e$1@nemesis.news.tpi.pl...

Ja tez wozkiem nie raz musze jezdzic SLALOMEM, bo inaczej sie nie da ze
wzgledu na bariiiery urbaniistyczne w mescie.

I napisalem:
*******

Ciechanów, 26.04.2004 r.

Leszek Konopa
ul. Kaczeńców 6

06-400 Ciechanów

tel. dom (023) 672-52-87

tel. kom. 0-502-49-83-94

Pan
Waldemar Wardziński

Prezydent Miasta

Ciechanów

P o d a n i e

Zwracam się z uprzejma prośbą do Pana Prezydenta o przyjęcie mnie do
pracy. Mógłbym pracować jako referent ds. usuwania barier architektonicznych
w Wydziale Inżynierii Miejskiej na umowę zlecenie. Uważam ze taka osoba jest
bardzo potrzebna dla osób niepełnosprawnych, matkom z małymi dziećmi,
ludziom starszym, którzy na codziennie borykają się z barierami
urbanistycznymi w mieście. I tak podczas budowania lub remontu chodnika czy
ulicy należałoby tak zniwelować krawężnik, aby tym osobom łatwiej było się
poruszać?.A także podczas wykonywania prac inwestycyjnych o ile mi wiadomo
nie mała suma w budżecie miasta wyasygnowana została na te cele, zwrócić
baczna uwagę, aby kat nachylenia podjazdów zgodny był z obowiązującym prawem
budowlanym. Wówczas takie osoby nie miałyby większych problemów i ich
pokonaniem. Żeby nie powtórzyła się taka sytuacja jak np. na tzw. przejściu
przez kładkę, przy PZZ w Ciechanowie. Jest tak wyprofilowany podjazd ze jest
bardzo trudno go pokonać matkom z dzieckiem w wózku, osobom starszym. Nie
wspomnę już o osobach niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich. Sam
osobiście mialem ogromne problemy z pokonaniem tego podjazdu na wózku
ręcznym jak również wózku elektrycznym. A także zjazd z takiego stromego
wzniesienia jest niesamowicie niebezpieczny. Bardzo szybko można znaleźć się
w rzece. A jeżeli doszłoby do wypadku odszkodowanie płaciłby Urząd Miasta.
Swego czasu zwróciłem uwagę budowniczym podjazdu, ze jest źle wyprofilowany
to omaly włos nie wylądowałbym wraz z wózkiem w rzece. Z tego, co udało mi
się zauważyć tak wykonanych podjazdów w mieście jest kilka. A były wykonane
zaledwie dwa lata temu. Teraz należałoby je zburzyć i wykonać właściwie. Ale
wiąże się to z ogromnymi nakładami pieniężnymi,które można by przeznaczyć na
inne cele. A także przy niwelowaniu chodnika zwrócić baczna uwagę na
deszczowke przy ulicy. Swego czasu przejeżdżając wózkiem inwalidzkim typu
skuter miałem taka sytuacje ze zawiesiły mi się tylne kola napędzające i nie
mogłem ruszyć z miejsca, choć światło zielone na przejściu dla pieszych już
dawno zmieniło się na czerwone. Podałem Pani Prezydent tylko kilka tak
drastycznych przykładów. Ale mógłbym wskazać ich o wiele więcej. To właśnie
takimi sprawami zajmowałbym się podczas mojej pracy w Wydziale.Mysle ze
byłoby to bardzo cenne dla samego Urzędu Miasta jak i mieszkańców. Dla
przykładu mogę tu podać miasto Płock gdzie pracuje taka osoba, która na
bieżąco zajmuje się takimi sprawami. Szeroko o tym opisywała Gazeta
Wyborcza. A w innych miastach jest podobnie.

Liczę na pozytywną odpowiedź.

Z wyrazami szacunku

Leszek Konopa

**********

i

**********

Ciechanów, 26.04.2004 r.

Leszek Konopa
ul. Kaczeńców 6

06-400 Ciechanów

tel. dom (023) 672-52-87

tel. kom. 0-502-49-83-94

Pan
Waldemar Wardziński

Prezydent Miasta

Ciechanów

P o d a n i e

Pragnę zaoferować swoje usługi np. referenta ds. usuwania barier
urbanistycznych, usatysfakcjonowałaby mnie praca na podstawie umowy
cywilno - prawnej.

Prośbę swą motywuje tym, że jak donosi Gazeta.pl - Płock z dnia 27-06-2003:
"Nie drogowcy, nie urzędnicy, tylko niepełnosprawni ludzie na wózkach
odbierali w piątek - po raz pierwszy w historii miasta - nowe płockie rondo
przy Dobrzyńskiej.

- To jedno z pierwszych skrzyżowań, na których od razu przejścia przez
jezdnię przystosujemy do potrzeb niepełnosprawnych - zapewniali jeszcze
przed rozpoczęciem budowy drogowcy. I faktycznie, zgodnie z obietnicami
Przedsiębiorstwo Robót Drogowych obniżyło krawężniki.

Niestety, zrobiło to... zbyt delikatnie. Co więcej, w bezkolizyjnym
przedostaniu się z chodnika na zebrę i na odwrót przeszkadzają pobudowane
pomiędzy krawężnikiem a jezdnią szerokie na kilkanaście centymetrów rynny
odprowadzające wodę z opadów do studzienek.

- Akurat w nie wpada koło, zaklinowuje się, trzęsie nami niemiłosiernie,
można wypaść z wózka i nosem zaryć w asfalt; parę razy miałem już taką
przygodę - twierdzi Marek Dajnowski. Jest sportowcem, który na co dzień gra
w tenisa na wózkach, a i on - wyjątkowo sprawny człowiek - nie ustrzegł się
wczoraj nieprzyjemnych szarpnięć. Ale żeby być jeszcze bardziej
przekonującym dla drogowców, na rekonesans na Skarpie zabrał sąsiada
Ryszarda Chojnackiego. Pan Ryszard też porusza się wózkiem, tyle że "mniej
elastycznym" elektrycznym.

Drogowcy zdziwili się, gdy okazało się, że mężczyzna jest kompletnie
bezsilny. Małe kółko, wpadając w rynnę, zostawało w niej uwięzione na amen,
silnik miał zbyt mało mocy, by poradzić sobie z krawężnikiem. - Musicie
obniżyć go do poziomu jezdni - sugerował krótko Ryszard Chojnacki.

Maria Goździkowska z Miejskiego Zarządu Dróg zarzeka się, że wszystko
zostało wykonane zgodnie z planem. - Projektant musiał zachować wysokość
krawężników zgodnie z normą, na poziomie co najmniej 4 cm. Inaczej
deszczówka wylewałaby się na chodnik i jezdnię.

- Ale przecież wystarczyłoby obniżyć zaledwie jeden z metrowych elementów
krawężnika. Przecież wózek nie jest szeroki. Poza tym spadki wszędzie i tak
są w kierunku jezdni, więc woda na pewno nie będzie wylewać się na chodnik -
przekonywał Dajnowski. Maria Goździkowska przytakiwała. - Zgoda, to chyba
najlepsze i najtańsze rozwiązanie. Rozwiążemy ten problem, musimy jedynie
przedyskutować sposób jego realizacji - obiecała.

- Wiem, że MZD miał dobre chęci, ale byłoby jeszcze doskonalej, gdyby
drogowcy zechcieli się z nami spotkać wcześniej. Wtedy na pewno nie byłoby
żadnych problemów - komentowała rzecznik osób niepełnosprawnych Marzena
Kalaszczyńska."

Znacznie ograniczyłoby się wydatki na budowę nowych chodników gdyby myślano
"z głową''.

Liczę na pozytywną odpowiedź.

Z wyrazami szacunku

Leszek Konopa

************

i na dzis cisza.

--

Pozdrawiam,
LESZEK
----------------------------------------------------
-
Rozpasanie i hulaszczy tryb zycia emerytow i rencistow rujnuja budzet
RP. (C)Pearl
"Miara czlowieczenstwa jest gotowosc niesienia pomocy innym"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-05-03 13:31:10

Temat: Re: Jacy jesteśmy
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mirek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c6tlo9$306$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl>
> napisał w wiadomości news:c6ta0i$j2e$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> [....]
> > czy niepełnosprawni naprawdę myślą o sobie, że skoro są
> > niepełnosprawni to wszystko mogą.
> [.....]
>
> > Z pozdrowieniami
> > Jacek Kruszniewski
> > --
>
> Jacku , a dlaczego wrzucasz wszystkie ON do jednego worka ?

Nie wrzucam, ale tacy ludzie psują opinię innym. To jak jedna Pani w
Urzędzie widząć mnie miała strach w oczach i jękneła ze strachu "O Boże,
znowu niepełnosprawny". Bo sądzę że natkała się kilka razy na takiego który
uważał że skoro jest ON, to mu świat musi wszystko na tcy przynosić :(

Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-05-03 13:32:53

Temat: Re: Jacy jesteśmy
Od: "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Leszek Konopa" <l...@c...NOSPAM.pl> napisał w wiadomości
news:c6ueni$b6a$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam !
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...nospam.pl> napisał w
> wiadomości news:c6ta0i$j2e$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ja tez wozkiem nie raz musze jezdzic SLALOMEM, bo inaczej sie nie da ze
> wzgledu na bariiiery urbaniistyczne w mescie.
>

Tam nie nie było :D
Ja rozumiem

Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)