Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Jak Wy nad tym panujecie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak Wy nad tym panujecie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-04-12 18:01:52

Temat: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: "Megajra" <m...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W ogrodzie jeszcze bylin mam niewiele. A już fascynuje mnie chodzenie do
ogrodu niemal codziennie i oglądanie każdej roślinki z osobna, czy puściła
listek, czy coś tam kiełkije. No coś niesamowitego, fantastyczne uczucie,
jak pojawiają się nowe listki, pączki... Mniam! Ale... kilka dni temu
zamowiłam 20 nowych sadzonek bylin. Mam dla nich miejsce, niemal wiem gdzie
posadze jedną z nich. W ogóle jestem przygotowana jak na przyjęcie gości. I
już wiem, że ja w przyszłym rokuna wiosnę, już nie będę pamiętać co gdzie
zasadziłam, nie będę w stanie skontrolować, czy wszystko wzeszło, a już na
pewno nie będę pamiętała nazw! Jak Wy nad tym panujecie?! Czy w ogóle
panujecie? Czy pozostawiecie bylinki samym sobie zaraz po zasadzeniu i co
urośnie to urośnie a jak nie urośnie to kupi się następne? No ale każdy
szanujący się ogrodnik powinien wiedzieć co ma w swoim ogrodzie! Mam chodzić
po mojej naturalistycznej części ogrodu (bo mąż am swoją część ze
sztywniakami iglakami i nie odważe się tam nic dodać liściastego:) )z
karteczką i zdjęciami i się uczyć?
Hmmm?
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-04-12 18:13:03

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:evls8c$i6l$1@atlantis.news.tpi.pl Megajra
<m...@n...pl> napisał(a):
>
> ... Ale... kilka dni temu zamowiłam 20 nowych sadzonek
> bylin. Mam dla nich miejsce, niemal wiem gdzie posadze jedną z nich.
> W ogóle jestem przygotowana jak na przyjęcie gości. I już wiem, że
> ja w przyszłym rokuna wiosnę, już nie będę pamiętać co gdzie
> zasadziłam, nie będę w stanie skontrolować, czy wszystko wzeszło, a
> już na pewno nie będę pamiętała nazw! Jak Wy nad tym panujecie?! Czy
> w ogóle panujecie?
>
Hejka. Kup kajecik ogrodowy i rób szkice z zaznaczeniem miejsca i nazw
posadzonych roślin. :-)
Pozdrawiam memuarystycznie Ja...cki
PS Ten ma dobrą pamięć, kto zapisuje. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-04-12 18:22:03

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Megajra" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:evls8c$i6l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak Wy nad tym panujecie?! Czy w ogóle
> panujecie?

Częściowo :)

> Czy pozostawiecie bylinki samym sobie zaraz po zasadzeniu i co
> urośnie to urośnie a jak nie urośnie to kupi się następne?

Nie:D

> No ale każdy
> szanujący się ogrodnik powinien wiedzieć co ma w swoim ogrodzie! Mam
chodzić
> po mojej naturalistycznej części ogrodu (bo mąż am swoją część ze
> sztywniakami iglakami i nie odważe się tam nic dodać liściastego:) )z
> karteczką i zdjęciami i się uczyć?

Cóż...w 2003 roku śmiałam się z Bogusława, że na grządce z obuwikami same
etykietki rosną. A teraz mam to samo we własnym ogrodzie i jedynym
zmartwieniem jest, gdy sroki poprzestawiają etykietki.

A poważnie: póki się przynosiło 1-2 rośliny na miesiąc albo na sezon i póki
miało się młodszy mózg, to się pamiętało. A teraz już nie:-(

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-04-12 20:06:46

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Megajra" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:evls8c$i6l$1@atlantis.news.tpi.pl...

> [...] w przyszłym rokuna wiosnę, już nie będę pamiętać co gdzie zasadziłam
> [...]

To sie zdarza :)

> [...] nie będę w stanie skontrolować, czy wszystko wzeszło [...]

To tez :)

> [...] a już na pewno nie będę pamiętała nazw! [...]

Jesli oglada sie jakas roslinke codziennie przez praktycznie caly rok, to
nieuniknionym jest nauczenie sie jej nazwy :)
(przy zalozeniu, ze sadzilo sie ja wlasnorecznie i wtedy nazwa byla dana).
Dodatkowo zapamietanie nazwy ulatwia serfowanie po sieci w poszukiwaniu
danych dotyczacych owej rosliny.

> Jak Wy nad tym panujecie?! [...]

Jedni wbijaja wszedzie etykietki z nazwami, inni pamietaja po prostu co
gdzie rosnie - ja stosuje zamiennie jedno i drugie, chociaz wiecej pamietam
niz etykietki umieszczam.

> [...] Czy pozostawiecie bylinki samym sobie zaraz po zasadzeniu i co
> urośnie to urośnie a jak nie urośnie to kupi się następne? [...]

Jesli nie ma ryzyka, ze roslina sobie nie poradzi, to wlasnie zostawiam ja
sama sobie :)

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-04-12 21:50:15

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: "ad" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeśli chodzi byliny to pamietam i nawet sama sie sobie dziwię:) Nie mam żadnych
etykietek, ale przyznam, że jak tylko coś posadze to robię zdjęcie (ujecia ze
wszystkich stron) i podpisuje sobie w kompie. No ale zdarza sie też, że
zapominam, to wtedy pytam się na grupie, co mam:) I jeszcze jest moja mama,
która robi mi powtórki z rozrywki. Zawsze jak do mnie przyjezdza, to robimy
obchod (niejeden) po ogrodzie z wyrywkowym pytaniem: to jest... i tutaj miejsce
na moją odpowiedz. A że kobieta się zna (zreszta sporo/większosc roslin mam od
niej), nie ma miejsca na wymyslanie z mojej strony:)
No ale jeśli chodzi o róże (mama nie jest pasjonatem róż), to chyba stracilam
rachube totalnie, szczegolnie po zeszlym roku i już własciwie też tym, kiedy to
wpadlam w jakis amok kupowania. Chyba to jest troche tak, że skorzystałam w
okazji, kiedy to moj małżonek machnął ręką na moją różaną ... obsesję. Ale mam
taki schemacik narysowany skrupulatnie na papierze (tyle ze nie uzupełniany na
biezaco) z numerkami, jaka róża gdzie posadzona. I to mi przypomina, że jutro
musze nad tym usiąść i podopisywać:)

Tak więc zapisywanie jak najbardziej nie zaszkodzi, a pamięci może pomóc. Ktos
zainteresowany z zew. i pytający szare komórki do życia pobudzi. Technika pod
postacią aparat + komp = stanowi dodatkowe zabezpieczenie. A jak to wszystko
rady sobie nie da, to jest jeszcze grupa:)
alcia



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-04-13 07:47:03

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Megajra wrote:
(...)
> Jak Wy nad tym panujecie?! Czy w ogóle
> panujecie? Czy pozostawiecie bylinki samym sobie zaraz po zasadzeniu i co
> urośnie to urośnie a jak nie urośnie to kupi się następne?

Nie.

> No ale każdy
> szanujący się ogrodnik powinien wiedzieć co ma w swoim ogrodzie!

No z tym gorzej. Widać nie jestem szanującym się ogrodnikiem. Podlewam,
opielam, ale często nie mam pojęcia "z kim mam przyjemność" :)

> Mam chodzić
> po mojej naturalistycznej części ogrodu (bo mąż am swoją część ze
> sztywniakami iglakami i nie odważe się tam nic dodać liściastego:) )z
> karteczką i zdjęciami i się uczyć?

Można też stawiać etykietki, jak w ogrodzie botanicznym.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-04-13 07:58:47

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:461f34f3$1@news.home.net.pl Krystyna Chiger
<k...@h...people.pl> napisał(a):
>
> Można też stawiać etykietki, jak w ogrodzie botanicznym.

Hejka. Etykietki (tabliczki) w ogródku psują efekt. :-(
Pozdrawiam manierycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-04-13 08:43:57

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko wrote:
>
>>Można też stawiać etykietki, jak w ogrodzie botanicznym.
>
> Hejka. Etykietki (tabliczki) w ogródku psują efekt. :-(
>
W ogródku niewątpliwie :) Ale w duzym ogrodzie, gdzie jest dużo
różnych roślin wyglada to całkiem inaczej.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-04-13 12:46:10

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: "Izabela Wójcik" <i...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora


, a już na
> pewno nie będę pamiętała nazw! Jak Wy nad tym panujecie?! Czy w ogóle
> panujecie?

Roznie. Czesc roslin znam po polsku, po lacinie, lacznie z nazwa odmiany,
czesc tylko po polsku ( lub po lacinie), czesc " to takie tam ( fioletowe,
zolte ) w maju kwitnie" :-))).

Czy pozostawiecie bylinki samym sobie zaraz po zasadzeniu i co
> urośnie to urośnie a jak nie urośnie to kupi się następne?

Jak juz kupie to dbam. W granicach przyzwoitosci oczywiscie. U mnie na
przyklad nie istnieje instytucja "zimowego okrywania". Wrzosy, wrzosce i
inne nie sa nakrywane galazkami, nie okopuje roz ( na szczescie tylko
jedna), nie okladam sloma. Wychodze z zalozenia, ze jesli wymarza to sie nie
nadaje. Drugi raz tej rosliny nie kupuje.

No ale każdy
> szanujący się ogrodnik powinien wiedzieć co ma w swoim ogrodzie! Mam
chodzić
> po mojej naturalistycznej części ogrodu (bo mąż am swoją część ze
> sztywniakami iglakami i nie odważe się tam nic dodać liściastego:) )z
> karteczką i zdjęciami i się uczyć?

To zalezy od poziomu ambicji. Ja takowej nie mam. Nie chodze, nie ucze sie.
Jak zapomne co mam to albo mowie: trudno, a jak mi zalezy to szukam po
literaturze lub pytam na grupie.
Wiem na przyklad, ze mam konwalie o pasiastych lisciach. Nie znam lacinskiej
nazwy, nie znam nazwy odmiany. Mam pasiaste liscie posrod niepasiastych i
juz. W najdalszym kacie ogrodu to mam w dodatku i nikomu sie nie chce tam
wchodzic ( pod drzewa) zeby podziwiac.


Iza Wójcik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-04-13 13:19:07

Temat: Re: Jak Wy nad tym panujecie?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Izabela Wójcik wrote:

> Roznie. Czesc roslin znam po polsku, po lacinie, lacznie z nazwa odmiany,
> czesc tylko po polsku ( lub po lacinie), czesc " to takie tam ( fioletowe,
> zolte ) w maju kwitnie" :-))).

Ja mam gorzej, bo nazwy powinienem pamiętać w 3 językach. Oczywiście nic
z tego nie wychodzi.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kamienie na skalniak - gdzie ?
DO OSTATNIEJ NOGI
WARTO !!!
Jaki system nawadniania wybrac?
szczepienie bzu?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »