Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak motywować syna bez wpędzania go w kompleks niższości

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak motywować syna bez wpędzania go w kompleks niższości

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-26 09:38:59

Temat: Jak motywować syna bez wpędzania go w kompleks niższości
Od: "Marek" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Konkretnie to chodzi mi o młodszego brata, bo ojciec daleko stąd i ja jakoś tak
sobie uzurpuruję prawo do quasi-ojcostwa ;)

Jak wcześniej pisałem ( niestety nie było odpowiedzi :| ) podstawową formą
motywowania samego siebie jest u mnie uświadamianie sobie jakichś braków aby
poczuć się z tym źle. To jednak prowadzi chyba do kompleksu niższości..

Niestety podobnie postępowałem z moim bratem. Widzę teraz, że chyba przejął ode
mnie te podejście, bo pisze mi po całym dniu np. że "cały dzień stracony" - bo
spędzony na zabawie a nie jakiejś pracy. I tak dołuje się z dnia na dzień aż w
końcu coś porobi, po czym znów wraca do dołowania się...

Czy to rzeczywiście źle?

Jak to odwrócić?

Jak motywować siebie czy brata nie ryzykując kompleksu niższości?

--
Marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-06-26 11:16:43

Temat: Re: Jak motywować syna bez wpędzania go w kompleks niższości
Od: gm <x...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rick Gellerman - Talking to the Unconscious Mind - The Work of Milton H.
Erickson 04.12.2002 (238kbps)[0.45.57].wmv

duzo słow to za duzo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-27 21:35:16

Temat: Re: Jak motywować syna bez wpędzania go w kompleks niższości
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:663a.00000568.42be77b3@newsgate.onet.pl...

> Jak motywować siebie czy brata nie ryzykując kompleksu niższości?

Ucze sie jezyka angielskiego bo ... latwiej mi bedzie znalesc prace.
Proste? :)

Nie :) taki motywowanie slabo dziala, cos w tym jest ze motywujesz sie
dolujac - to po prostu dziala, ale oczywiscie te skutki uboczne.
Mi zajelo pare dobrych latek zanim opanowalem jako tako motywowanie sie.
Duzo zalezy tez od tego do czego chcesz sie motywowac.
Bo jesli do tego zeby "cos zrobic, zeby dzien nie byl stracony", to troche
malo.
Trzeba miec jakis cel.

Pozdr,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

re: lodzka wystawa antyaborcyjna
Czy mezczyznie wypada byc natretnym?
psycholog w Olsztynie
pedalstwo i lesbijstwo się szerzy !! :)
Re: leczenie homoseksualizmu (crosspost)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »