Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak sobie radzic ze stresem ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak sobie radzic ze stresem ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-02 23:34:46

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ? [tylko naturalne metody!!!!]
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Ale najlepsza rada to podejść na ludzie. Hej! To tylko życie! Co może
> > się zlego stać? Zlewa na świat.
> To mi sie podoba.
> Tak! Zadzieramy jedna noge do gory i szczamy na wszystko
> jak pies z San Francisco! :)))

A to wbrew pozorom bardzo madra rada!
Najczesciej intensyfikacja poziomu stresu koreluje bardzo silnie z
motywacja - tzn, w momencie kiedy motywacja do osiagniecia celu,
zadanego wyniku itd. przekroczy rodzaj "punktu krytycznego"
poziom wykonania czynnosci spada coraz bardziej co wplywa
na wzrost stresu a takze faktyczne pogorszenie sie wynikow co
powoduje uwarunkowanie na przyszlosc - tak tworzy sie
samonapedzajace sie kolo.

Wazne, tez zeby nie zastanawiac sie co chwila - co sobie inni pomysla
bo najczesciej nic sobie nie pomysla - bo nic ich to zupelnie nie obchodzi...

Dla mnie najlepsza taktyka antystresujaca jest wlasnie podchodzenie
do wszystkiego "na luzie", bez wygorowanych oczekiwan. Wezmy
sprawdzian czy egzamin na ten przyklad - jesli dostane 4 to dobrze,
jak 3 to tez super. A jak sie nie uda to trudno - zawsze sa poprawki itd...

Zreszta duzo znacza tutaj cechy temperamentalne, warunkowe niestety
stricte genetycznie. Dla mnie stres najczesciej przybiera psotac "eustresu"
czyli bardzo korzystnego dla organizmu stanu, kiedy caly mechanizm
poznawczy dziala nad wyraz sprawnie.

Medytacja nie mozna zastapic jednak faktycznej pracy nad dana czynnoscia
- jesli sytuacja stresowa nie wiaze sie z przygotowaniem mozna nabrac
pewnosci siebie poprzez projekcje wyobrazen sytuacji. Zalatuje to troche
paplaniana z amerykanskich psychoporadnikow ale jest to skuteczna strategia.
Wyborazasz sobie cala sytuacje, kazdy detal, swoja pewna postawe, jasna
ekspresje, powtarzasz w myslach badz na glos slowa ktore wypowiesz itd.
Widzisz oczami wyobrazni, ze mozesz sie sprawdzic w tej sytuacji i nie dosc,
ze sie nie osmieszasz to jeszcze odnosisz sukces - spojrzenie na siebie
przez taki schemat moze na prawde duzo zdzialac!

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-12-02 23:41:38

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ? [tylko naturalne metody!!!!]
Od: "Marcin Datura" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <9udptj$a66$1@news.tpi.pl>, "Vesemir" <v...@z...com>
naskrobał(a):

> Spróbuj się odizolowac od bodźców zewnętrznych. Zamknij oczy, zatkaj
> uszy i wczuj się w rytm własnego serca. Oddychaj głeboko.
Tak, medytacja to swietny sposob walki ze stresem. Jednak to nie jest
latwe i jedna proba nie przyniesie rezultatu. Systematyczne cwiczenia
pozwola sie nauczyc osiagac odpowiedni stan wyciszenia, zwalczyc stres,
a przede wszystkim sworzy szczepionke przed nim. Jednak to jak gimnastyka
poranna, powinno byc stosowane regularnie, czy jest stres, czy go nie ma.


> Ale najlepsza rada to podejść na ludzie. Hej! To tylko życie! Co może
> się zlego stać? Zlewa na świat.
To mi sie podoba.
Tak! Zadzieramy jedna noge do gory i szczamy na wszystko
jak pies z San Francisco! :)))
[ ale poeta ze mnie :) ]


> Możesz zacząc palić marihuanę - uspokaja.
Nie, to zly pomysl. Przynosi tylko chwilowe uspokojenie. W rezultacie
mozna doprowadzic sie do takiego stanu, ze tylko z jej pomoca bedziemy
zdolni radzic sobie ze stresem. Nie mozna byc caly czas "na", bo bedac ukirany
fajnie sobie posluchasz muzyczki, ale nie rozwiazesz rownania
rozniczkowego, ani nie wymyslisz nic skomplikowanie logicznego.
Czesto potem przychodzi rozczarowanie, bo jak zejdzie chmura - to nagle
wszystko staje sie takie jak wczesniej, ale ma tu miejsce duzy kontrast. Bylo
zajebiscie, jest chujowo. A jesli poszukasz wlasnego sposobu walki ze
stresem, wahania stanow nie beda tak gwaltowne i kontrastowe. Te
kontrasty moga stres tylko poglebic.
W wypowiedzi poprzednika wszystko co wczesniej mi sie zajebiscie
podobalo, ale ostatnia recepta jest srednia.
Tak samo mozna sobie browca strzelic, ale nie tedy droga. Lepiej
prawdziwie sie uodpornic na stres, a nie przyslaniac go czyms (to samo
leki). Relaks, medytacja, aktywnosc fizyczna (boxowanie - dobre
wyladowanie, czy bieganie) to jest moim zdaniem sposob. Stres to energia,
ktora mozna spozytkowac, albo siedziec z nia, az cie rozpierdoli.
Ja wole ja spozytkowac dobrze.


pozdr.,
dat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-03 15:43:50

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ? [tylko naturalne metody!!!!]
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Możesz zacząc palić marihuanę - uspokaja.
> Nie, to zly pomysl. Przynosi tylko chwilowe uspokojenie.

Polecilem mu ta metode nie tylko z powodu samego faktu ze uspokaja.

Wazn\y jest dla mnie bunt jaki wiaze sie z zapaleniem trawki, dzialanie
antyspoleczne, powodujace ze wracajacy wraca w obieg zycia.


--
VesemirTW
v...@z...com GG 547019
www.zalogag.com <<< ZalogaG
"O Leonardo, czemu sie tak trudzisz ?"
Leonardo da Vinci (1452 - 1519)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-05 09:53:37

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ? [tylko naturalne metody!!!!]
Od: "Marcin Datura" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <9ug6hi$9li$1@news.tpi.pl>, "Vesemir" <v...@z...com>
naskrobał(a):

> Polecilem mu ta metode nie tylko z powodu samego faktu ze uspokaja.
> Wazn\y jest dla mnie bunt jaki wiaze sie z zapaleniem trawki, dzialanie
> antyspoleczne, powodujace ze wracajacy wraca w obieg zycia. --
Zupelnie nie obce nam jest stwierdzenie, ze "zakazany owoc lepiej
smakuje". To jeden z glownych mechanizmow, ktory zacheca do palenia.

"Wracajacy wraca w obieg zycia"? Nie bardzo rozumiem. Czyli pomoze mu
stanac na nogi? Wg mnie, tylko na chwile. Jak faza zejdzie, upadnie z
jeszcze wiekszym lomotem. A jak powtorzy to kilka razy i bedzie
naduzywal, moze nie zle sie rozstroic. W malych ilosciach, b.zadko (od
swieta) to nawet jest korzystne moim zdaniem, ale tylko w sytuacji, gdy
czujemy sie swietnie, aby zaobserwowac alternatywne stany i nauczyc sie
ich na potrzeby zycia codziennego (nauczyc sie byc na luzie, jak ten pies
z San Fracisco), ale w sytuacjach stresowych moze bardzo zaszkodzic...
Wtedy czlowiek jest skolonny do iluzorycznego myslenia i popadania w tzw.
doly. Wiele u palacych zalezy od ich stanu psychicznego. Uzywki czesto
eksponuja uczucia. Jesli mamy jakies jazdy na trzezwo - mozemy zalapac
dola, jesli jest zajebiscie fajnie - moze nas zlapac atak smiechawki.
Smiechawki sa fajne, ale po chwili sie nudza, bo ile mozna tak sie
nabijac z niczego...? :)
To juz wole lyknac sobie jednego browca. Po nim czlowiek jest sprawny
psychicznie i fizycznie. Jedno piwo potrafi juz troche rozluznic
czlowieka, w stopniu umiarkowanym i wystarczajacym. Ale nie mozna z tego
zrobic rutyny, bo dzialanie juz nie bedzie takie fajne...

pozdr.,
dat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-05 15:45:55

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ?
Od: "Itlina" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "piotras"

> Ciekaw jestem jak ludzie do tego podchodza jak dają sobie z tym radę /badż
> nie ?

recepta na stres z pewnej ulotki:

-pofilozofuj
Zostań na pewnien czas stoikiem. Są dwie zasady:
Nie przejmuj się drobiazgami. Wszystkie rzeczy są drobiazgami.

-zdefiniuj
Stres jest po to, by Ci pomóc. Jeśli powiesz sobie, że robisz to, co chcesz,
stres zacznie być siłą mobilizującą, lepszą niż 10 małych czarnych.

-zaczaruj się
powtórz sobie 15 razy "Jest super". Przy czwartym poczujesz się głupio, przy
10 zaczniesz się śmiać. I o to chodzi. (kto zaczął się śmiać zanim doszedł
do 10-go?)

-joga
Siądź na podłodze. Ułóż nogi w kwiat lotosu. Oddychaj głęboko i myśl o
kolorze nieba (p.s. możesz myśleć o mnie :) byle pozytywnie :)
Nie obciążaj się myślami.
P.S. Dotyczy to także myślenia o niemyśleniu!

-idź do kina
dobra komedia rozluźni zaciśnięte nerwowo szczęki

-odpędzanie
Użyj techniki odpędzania stresu: odpowiednia dieta, regularny sport, wczesne
chodzenie spać (to będzie trudne, szczególnie dla tych którzy pilnują grupy
w nocnych godzinach :) ), relaks. Stres tego nie lubi i pójdzie sobie.

-wysiłek
Stres dobrze rozładowuje się wysiłkiem fizycznym. Kilka godzin na siłowni
lub dyskotece sprawi, że zaśniesz snem niemowlaka.

Pozdrowionka,
Itlina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-05 17:07:52

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ? [tylko naturalne metody!!!!]
Od: "Vesemir" <v...@z...com> szukaj wiadomości tego autora


> "Wracajacy wraca w obieg zycia"?

To moja wina. Ma to zwiazek ze specyfika mojego stylu.
Nie mysle wyrazami chyba, raczej stanami, zwrotami.
Wylazi z tego taki problem ze ja podaje jakis splot wyrazów który ma dla
mnie jasne i precyzyjne znaczenie, a dla innych staje sie to belkotem.
Chodzi mi o to ze marihuana wytraca czlowieka ze stanu odretwienia,
pozwoli mu wrócic w aktywne zycie. Polecalem trawke nie na palenie
zawsze, ale na próbe kilka razy.


--
VesemirTW
v...@z...com GG 547019
www.zalogag.com <<< ZalogaG
"O Leonardo, czemu sie tak trudzisz ?"
Leonardo da Vinci (1452 - 1519)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-07 11:48:12

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ? [tylko naturalne metody!!!!]
Od: "Marcin Datura" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <9ulk6v$472$1@news.tpi.pl>, "Vesemir" <v...@z...com>
naskrobał(a):


> Chodzi mi o to ze
> marihuana wytraca czlowieka ze stanu odretwienia, pozwoli mu wrócic w
> aktywne zycie. Polecalem trawke nie na palenie zawsze, ale na próbe
> kilka razy.
Rozumiem - 'rozbeltac metna wode', czy 'pogrzebac kijem, zeby cos sie
ruszylo'.
To jest ok. Odrobina ziolka nie systematycznie, ale od okazji na
rozluznienie - spox.

--
pozdr.,
dat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-08 11:11:49

Temat: Re: Jak sobie radzic ze stresem ?
Od: "Marcin Datura" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <9...@e...opole>, "Itlina"
<e...@p...onet.pl> naskrobał(a):

> -pofilozofuj
> Zostań na pewnien czas stoikiem. Są dwie zasady: Nie przejmuj się
> drobiazgami. Wszystkie rzeczy są drobiazgami.
Szczac na stres i inne drobiazgi ;)

--
pozdr.,
dat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ortografia...
bardzo rzeczywiste sny
NLP a studia "psychiatryczne"
Sposoby komunikowania się społeczeństwa. Wzorce kulturowe.
Harrison

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »