Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak to interpretować?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak to interpretować?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-31 15:03:10

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paula:
> Czyli mam zrozumieć, że jednak wszyscy faceci i wszystkie
> kobiety mają ograniczone umysły?? :(

Czasem piszesz herezje o facetach - przynajmniej tak to wyglada
"z boku".

To zle swiadczy o 1) Twoich dyskusyjnych preferencjach ~milosnych,
oraz 2) zdolnosci do zachowywania dystansu przy wyciaganiu
wnioskow przypisujacych adekwatne cechy charakterystyczne
dla reprezentantow poszczegolnych plci.

Innymi slowy: czasem piszesz troche jak pogieta. ;(

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-01-31 16:26:24

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: "Ligia" <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja to usłyszałam 3 miesiące temu od chłopaka. Byliśmy 15 miesięcy razem i
też potrzebował kilku dni na zastanowienie, po czym usłyszałam, że nie
tękni, że chyba nigdy mnie nie kochał i inne takie "miłe" stwierdzenia.
Teraz wiem, że na drugi raz, gdy ktoś mi powie "potrzebuję kilku dni" nie
będę czekała jak idiotka z naiwnością wierząc, że skoro tak się kochaliśmy,
to na pewno będzie dobrze. Myślę, że ktoś, kto nie jest pewien swoich uczuć
i chce kilku dni by się przekonać czy warto, nie zasługuje na miłość. Na
moje oko, w chwilach niepewności powinno się szukać spokoju i odpowiedzi
właśnie u drugiej osoby, u partnera, a nie uciekać od niej. Ale moja opinia
jest oparta jedynie na ostatnich doświadczeniach, które jeszcze bardzo bolą,
więc nie jest obiektywna.

Ligia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-31 17:02:48

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Czasem piszesz herezje o facetach - przynajmniej tak to wyglada
> "z boku".

Hmm...może rzeczywiście czasem przesadzam, ktoś mi kiedyś powiedział, że
powinnam nie bać się ufać facetom. Może jestem wobec nich trochę nieufna,
lecz to, co piszę, to chyba nie są żadne herezje - raczej myśli, które
odzwierciedlają moje obawy co do osobników płci męskiej.
>
> To zle swiadczy o 1) Twoich dyskusyjnych preferencjach ~milosnych,
> oraz 2) zdolnosci do zachowywania dystansu przy wyciaganiu
> wnioskow przypisujacych adekwatne cechy charakterystyczne
> dla reprezentantow poszczegolnych plci.
>
> Innymi slowy: czasem piszesz troche jak pogieta. ;(

Tylko trochę? Ja uważam siebie za całkiem pogiętą :]
Nietoperek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-31 17:25:45

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paula:
> ... uważam siebie za całkiem pogiętą :]

Na wyrost.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-01 06:07:59

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: Łukasz Piec <p...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

tom wrote:


> jakieś 2 miesiace temu poznałem dziewczynę.

To bardzo niewiele.

> Przez ten czas uchodziliśmy za
> parę i ja szczerze mówiać też myślałem, że tak jest.

Uchodziliście? Tzn co? Inni was tak odbierali? ;-)

> od Niej, że nie jest pewna swoich uczuć w stosunku do mnie,

Po 2 miesiącach chciałbyś jakieś wielkie uczucie? Dziewczyna jest szczera,
za to należy jej się piwo.

> bardzo mnie lubi, ale nie wie czy to jest to,

Przecież to nie musi być wcale TO, no chyba że szukasz przyszłej żony. ;->

> Bardzo ją lubię i ja chciabym spróbowac,

Tylko dlatego?

> Czy może decyzje już podjęła tylko nie chce/ nie umie mi
> tego wprost powiedzieć. Naprawdę ciekawy jest co od Niej usłyszę za te
> pare dni, ale nie chcę żeby Ona oszukiwała mnie, a może też i samą
> siebie (już raz byłem w takiej sytuacji - nic ciekawego). Co o tym
> myślicie?

Na te wszystkie pytania odpowiedź jest jedna - ONA, a raczej rozmowa z nią,
niech Ci szczerze powie i po bólu. Zawsze możecie zostać na stopie dobrych
znajomych, tudzież przyjaciół, a co los w przyszłości szykuje ... kto wie.
:-)



--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= kto nie dba o konia, musi zadbać o dobry bat =

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-02 15:02:04

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: Proximus <p...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Paula napisał:

> Skoro powiedziała, że chce to przemyśleć, to widocznie jest wrażliwa i nie
> chce popełnić błędu, którego będzie żałować. Choć daję duże szanse na to, iż
> stwierdzi "zostańmy przyjaciółmi" :] Swoją drogą wytłumaczcie mi, dlaczego
> faceci nie reagują na takie słowa?

"Zostańmy przyjaciółmi" to najgorsze co może powiedzieć chłopakowi
dziewczyna dając mu kosza lub zrywając z nim. Lepiej niech nic nie mówi,
albo poda prawdziwy powód. Jeśli mają żyć w przyjaźni to bedą w niej żyć
bez takich słów...

> Ja od kilku tygodni powtarzam pewnemu
> osobnikowi, że nic z tego nie będzie i że chcę wyłącznie przyjaźni, a do
> niego jakoś to nie dociera. Czy faceci mają aż tak ograniczone umysły? :)

Facet po prostu nie daje za wygraną... Masz kilka wyjść. Powiesz mu
dosadnie (nawet chamsko) "NIE" albo będziesz udawała jędzę, będziesz zła
itd., poznasz go ze swoją wolną koleżanką ;-) albo mu ulegniesz ;-)

> Nietoperek

--
Proximus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-02 15:09:43

Temat: RE: Jak to interpretować?
Od: l...@w...pl (guniek) szukaj wiadomości tego autora

> > Ja od kilku tygodni powtarzam pewnemu
> > osobnikowi, że nic z tego nie będzie i że chcę wyłącznie
> przyjaźni, a do
> > niego jakoś to nie dociera. Czy faceci mają aż tak ograniczone
> umysły? :)

trudno by przyjaźń była nagrodą pocieszenia;))

g.

Psy. Cześć wszystkim :)



---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.807 / Virus Database: 549 - Release Date: 04-12-07


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-02 15:14:33

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

"guniek" <l...@w...pl> napisała w wiadomości
news:NIBBJKGOILMGPIPGLPAOAECLCPAA.leelounia@wp.pl...

> trudno by przyjaźń była nagrodą pocieszenia;))
>
> g.
>
> Psy. Cześć wszystkim :)


Hau, hau!

--
Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-02 15:18:48

Temat: Re: Jak to interpretować?
Od: Proximus <p...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Slawek [am-pm] napisał:

> Hau, hau!

Azor chodź do Pana, Azor aport! :-)

--
Proximus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-02-02 15:49:36

Temat: Re: Jak to interpretowac´?
Od: wposzukiwaniuprawdy <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja to us?ysza?am 3 miesiaśce temu od ch?opaka. (...) Bylis´my 15 miesieścy
razem i tez™ potrzebowa? kilku dni na zastanowienie, po czym us?ysza?am, z™e
nie
> teśkni, z™e chyba nigdy mnie nie kocha? i inne takie "mi?e" stwierdzenia...

ja mialem podobna historie. nie potrafila zapomniec o swoim poprzednim
facecie, w ktorym byla zakochana po uszy (rozstali sie bo on ja
oszukiwal)... nic mi nie wspominala o nim. ze teskni, ze chce wrocic, itp.
po czym pod koniec 2004 zerwalismy ze soba. powiedziala mi ze byla glupia,
wiazac sie ze mna i tego typu slowka... no i oczywicho chce wrocic do
bylego. tamten ma laske, ale ona ma to gdzies. spotykaja sie cichaczem u
niej w domu... nic do niej nie przemawia. a ja sobie zostalem i dwa lata
wpisalem na straty...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

oddam
syf
Nie taki Prosty jest człowiek
A po co żyć? - odpowiedz.
Re: Miłość

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »