| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-02 20:54:59
Temat: Jak walczyć z tremą?Witam wszystkich serdecznie!
Za jakiś czas rozpocznę dodatkową pracę, będę prowadziła ćwiczenia ze
studentami.
Od 6 lat pracuję z małymi dziećmi w szkole podstawowej i radzę sobie całkiem
dobrze, tzn.: dzieci lubią mnie, szanują i ufają mi, znają się na moich
żartach dlatego często z nimi się wygłupiam, są mi posłuszne. W tej chwili
będę miała przed sobą grupę ludzi dorosłych, często starszych od siebie. Nie
wiem czy sobie poradzę z dyscypliną itp.? Do pierwszego spotkania jeszcze
miesiąc czasu a ja już mam dziwne uczucie w żołądku na myśl o tym jak to
będzie.
Czy macie jakieś sprawdzone metody na pokonanie tremy w takich sytuacjach?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Isia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-03 08:11:37
Temat: Re: Jak walczyć z tremą?> Czy macie jakieś sprawdzone metody na pokonanie tremy w takich sytuacjach?
>
> Z góry dziękuję i pozdrawiam
>
> Isia
Hej Isia :)
Odpowiem żartobliwie, ale zupełnie poważnie, ponieważ ta metoda zawsze u
mnie działała. Trzeba się tylko powstrzymać od wybuchów śmiechu.
Wyobraź sobie całą salę tych przerażających ludzi siedzących naprzeciwko
ciebie na wykładzie ubranych:
- mężczyźni - wszyscy w białe bokserki w czerwone duże grochy, do tego
skarpetki i kapcie typu "wsuwki"
- kobiety - rozciągnięte szlafroki frotte narzucone na antykoncepcyjne
koszule nocne (takie zapinane pod szyją, długie do ziemi), skarpetki i
kapcie jak powyżej, tyle, że w wejrsji żeńskiej
A tak na poważnie:
to wszystko też ludzie. Też zasypiają, bo im budzik nie zadzwoni, wyrzucają
śmieci, chodzą do toalety, przeżywają wzloty i upadki. Każdy ma swoje
problemy. A to jak cię odbiorą, zależy w dużej mierze od ciebie. Jeśli
lubisz siebie, kochasz i akceptujesz, to widać naokoło i ludzie ciągną do
ciebie jak pszczoły do miodu. Naprawdę.
Kiedyś bardzo bałam się ludzi i byłam przez to agresywna, żeby ich do siebie
nie dopuszczać. Oprócz takich rzeczy długofalowych jak praca nad
charakterem, samoakceptacja itp. itd, pomogła mi jedna z kilku przeczytanych
na ten temat książek.
To nic, że poradnik i w dodatku amerykański. Ale on jest po to, żebyś mogła
zacząć, bo te porady są najważniejsze w momencie, kiedy nie wiesz co zrobić.
Przeczytaj, jeśli chcesz, oczywiście książkę Dale Carnegie "Jak zdobyć
przyjaciół i zjednać sobie ludzi".
Może chwilami głupie, ale działa.
Powodzenia!
Pozdrawiam
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 09:27:50
Temat: Odp: Jak walczyć z tremą?
Kinga <k...@b...pl> napisała m.in.:
> To nic, że poradnik i w dodatku amerykański. Ale on jest po to, żebyś
mogła
> zacząć, bo te porady są najważniejsze w momencie, kiedy nie wiesz co
zrobić.
> Przeczytaj, jeśli chcesz, oczywiście książkę Dale Carnegie "Jak zdobyć
> przyjaciół i zjednać sobie ludzi".
> Może chwilami głupie, ale działa.
Czesc Kingo! Wg mnie fajnie, gdy czytajac tego typu ksiazki ma sie do nich
troche dystasnu. Ta o ktorej wspominasz, ma m.in. nazwe "podrecznika
manipulowania innymi " ;-). Co wacale nei znaczy, ze nei warto przeczytac
:-) Natomiast IMHO przydaje sie patrze cna calosc mozliwie szeroko :-)
Serdecznosci z Lublina
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 11:47:01
Temat: Re: Jak walczyć z tremą?
> Czesc Kingo! Wg mnie fajnie, gdy czytajac tego typu ksiazki ma sie do nich
> troche dystasnu. Ta o ktorej wspominasz, ma m.in. nazwe "podrecznika
> manipulowania innymi " ;-). Co wacale nei znaczy, ze nei warto przeczytac
> :-) Natomiast IMHO przydaje sie patrze cna calosc mozliwie szeroko :-)
> Serdecznosci z Lublina
> Marek
Witam all!
czy możecie polecić jakieś książki związane z tremą, asertywnością itp, coś
godnego przeczytania
Pozdrawiam
Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-03 15:30:13
Temat: Re: Jak walczyć z tremą?I> Czy macie jakieś sprawdzone metody na pokonanie tremy w takich sytuacjach?
Moja metoda jest wizualizacja - cos takiego jak opisala Kinga tylko nie na
wesolo a na serio. Wyobrazam sobie odpowiednia grupe osob i sale i jak po
kolei "wystapienie" (lekcja) moze wygladac.
Dobrze znac szczegoly czyli np. obejrzec sobie wczesniej sale. A studenci sa
latwiejsi do uczenia niz dzieci wiec naprawde nie masz czego sie bac.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |