Witam wszystkich,
Jest to mój drugi post z prośbą o pomoc.
Od dwóch miesięcy jestem z dziewczyną i niedawno wspomniała mi, że jest od c
zegoś uzależniona.
Nic więcej nie chce mi powiedzieć. Twierdzi, że to jest tak wstydliwa sprawa
dla niej że nigdy mi o tym nie powie.
Z tego co mówi jest teraz w trakcie leczenia w jakiejś prywatnej poradni. Je
st to jej trzecia próba wyjścia z nałogu.
Bardzo ją kocham i chciałbym jej pomóc. Ponieważ jak narazie nie udaje mi si
ę od Niej nic więcej wyciągnąć to staram się zebrać jak najwięcej informacji
sam.
Nie znam się na uzależnieniach. W jej przypadku trudno jest zauważyć jakieko
lwiek objawy brania. Ani jej poprzedni chłopak ani jej rodzice z którymi mie
szka nic o jej problemie nie wiedzą. Ja też pewnie nic bym nie zauważył gdyb
y nie to, nasz związek zaczął się od przyjaźni i długich rozmów przez telefo
n. To pewnie spowodowało, że ujawniła mi swój problem.
Jedynymi objawami które zauważyłem to pogarszający się stan zdrowia (kłopoty
z kręgosłupem, z sercem, złe wyniki badania krwi- bardzo podwyższone OB, cią
gły katar)Według niej może to doprowadzić do śmierci w ciągu co najwyżej 3 l
at. Poza tym cierpi na częste stany depresyjne i ma mysli samobójcze. Szczeg
ólnie po tym jak zażyje to coś. Stany te mogą wynikać z jakiegoś poczucia wi
ny, że znowu się nie udało.
Przestała też regularnie chodzić na zajęcia do szkoły (na studia) chociaż ja
ko pracownik dużej firmy wywiązuje się ze swoich obowiązków (nawet kilka mie
sięcy temu przeniosła się na wyższe stanowisko) . Z tego co się dowiedziałem
to od momentu kiedy zaczęła brać (jakieś 3 lata temu) bardzo obnizyło jej si
ę cisnienie krwi.
Może ktoś pomógłby mi zdiagnozować co to może byc za świństwo od którego jes
t uzależniona.
Ona twierdzi że to nie są narkotyki ale w takim razie co to mogłoby być?

Z góry dziękuję za pomoc
Darek