Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jako że cisza po świętach ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jako że cisza po świętach ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 444


« poprzedni wątek następny wątek »

391. Data: 2010-04-08 12:26:47

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hpkee5$7ki$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Przemysław Dębski pisze:
>
>> Na przykładzie iksi. Nie potrafisz sobie odpuścić gdy się Ciebie
czepnie
>> o coś.
>
> Myślę, że czasem odpuszczam. W większość pyskówek z nią w ogóle nie
> wchodzę/nie wchodziłam, gdybyś był łaskaw zauważyć - owszem, kiedy już
> wejdę, to zwykle pobijemy się do krwi. A kiedy wchodzę w pyskówki? -
chyba
> wtedy, kiedy zacznie się od normalnej niby przyjacielskiej rozmowy, a
> kończy na argumentach ad personam typu "twój mąż coś tam coś tam, a ty
> pewnie coś tam coś tam". Ja nie znoszę czegoś takiego - takich
> insynuacji - sama na pewno nie robię tego w stosunku do innych. Do
Ixi mi
> się zdarza, bo się o to sama prosi, jak gdyby miała przyjemność w
ciągłym
> udowadnianiu sobie i innym, że żyje w swoim idealnym świecie.

No rozumiem. Generalnie wasze pyskówki, to jej zasługa, a jeśli Twoja to
tylko w uzasadnionych przypadkach ;) Ale przecież gdybyś tych pyskówek
nie chciała, to by ich nie było - mylę się ?

>> A gdy zbyt długo się nie czepia sama ją zaczepiasz.
>
> Proszę przykład. Nie wydaje mi się. Może podobnie zaczepiałam Cebka, co?

Przykładowo w postach do mnie. Nie raz coś pisałaś nieteges na temat
iksi. Jeśli się nie przyznasz bez rozprawy, to poszukam ;)

>> Zawsze przy tym wchodzisz w skórę ofiary. I już sam nie wiem co Cię
>> bardziej u iksi wnerwia. Czy to czego się czepiasz, czy to, że ona z
>> reguły jasno i klarownie nie pozwala Ci wejść (względem niej) w tę rolę
>> ofiary. Na zdrowy rozum - co Cię obchodzi ile centymetrów ma kutas jej
>> TŻ-ta
>
> Nic mnie to nie obchodzi poza tym, że jest to dla mnie ewidentny
przykład
> jej kłamliwej natury, z którego czasem warto skorzystać. :)

Ale dla czego tak Ci zależy na demaskacji tej kłamliwej natury ?

>> Cię obchodzi ile razy ona o tym mówiła. Może raz, może dziesięć, może
>> sto. Co Cię obchodzi, że iksi napisze o Twoim TŻ że jest dętka.
Niech by
>> miała nawet na myśli że dętka w seksie a poza seksem dziurawy
wentyl. Co
>> z tego ? Załóżmy teraz że jutubie pojawił się film, na którym
chińczyk w
>> hongkogu pisze na murze sprayem - medea to chuj. Oglądasz i co ? Raczej
>> się śmiejesz. Raczej Cię to wali ;) A iksi Cię nie wali - kochasz ją
>> bardzo, tylko inaczej - dla tego jej nie odpuszczasz.
>
> Nie znam żadnego Chińczyka z Hongkongu, a Ikselę znam, to jedyna osoba z
> netu, z którą się spotkałam w realu. Czy możesz po prostu przyjąć, że
> dlatego mnie bardziej dotyka to, co na mój temat wypisuje lub
domniemywa?
> Bywają momenty (coraz rzadsze), że nawet ją lubię i chyba muszę sobie
> jakoś z tym dysonansem poradzić. Chyba tak jest. Czy takie uzasadnienie
> wydaje Ci się sensowne?

Uzasadnienie wydaje mi się sensowne. Tylko nie bardzo kumam dlaczego to
Cię jakoś specjalnie dotyka. Przysięgałyście sobie na tym spotkaniu że
będziecie dozgonnymi przyjaciółkami a ona Cię zdradziła, czy jak ?

>> Wielokrotne próby normalnej z nią rozmowy, tłumaczył bym chęcią
>> poprawienia image, po to by nie było takie jasne i klarowne, że masz
>> ochotę schrupać tę owieczkę ;)
>
> No to ja jestem ofiarą, czy ona? Myślę, że obie jednakowo się wylizujemy
> po naszych kłótniach.

Bo to jest tak, że Ty strzelasz focha że zostałaś skrzywdzona, a ona się
tłumaczy. Ofkors nie zawsze i nie wszędzie, ale często tak jest. Czyli
wchodzisz w pozycję ofiary - taka poza - dobra jak każda inna. Lecz ja
mam wrażenie że chętnie byś zagryzła ;)

>> A ja mam wrażenie, że w obydwu sytuacjach chciałaś się poczuć urażona.
>> Coś na zasadzie pielęgnacji świętego wkurwienia.
>
> Że niby udaję? Taka poza?
> Cebek mnie wtedy wkurzył niesamowicie, jak mało kiedy. Poczułam się jak
> głupol wystrychnięty na dudka, bo miałam wrażenie, że do tego właśnie
cały
> czas dążył. Może to jakieś moje urojenie, niemniej jednak było
prawdziwe.
> :)

Może i mogłaś się tak poczuć - nie przeczę. Nie mniej cebek przepraszał,
jak mi się wydaje szczerze. Po tych jego przeprosinach odebrałem dalsze
Twoje zachowanie jako szukanie pretekstu by przeprosin nie przyjąć. No
nic nie poradzę że mam taki odbiór a nie inny ;)

>> No właśnie nie - do cholery - i przez to każdy z nas z osobna czuje się
>> tym wybranym ;)
>
> No i o to mi właśnie chodzi!

Trzeba nam jakiejś nowej strategii i działania w sposób zorganizowany :)

>> A tak poza tematem, mam niedyskretne pytanie. Jakie uczucia
przywodzi Ci
>> na myśl wizja 24 centymetrowego penisa ? ;)
>
> Wizualizacja? Raczej jakiś lęk pierwotny. ;)

Może mały seans hipnotyczny ? ;)

Na post po zbóju aprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


392. Data: 2010-04-08 12:28:24

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Mylisz się: kiedy cebek z którąś z pań tu rozmawia, ta od razu czuje się
> Heleną Trojańską. Ma facet to coś w sobie ;-PPP

Mogłabyś się w końcu na jakąś wersję zdecydować, bo przecież najpierw
kochał mnie na zabój, a potem ja onego. Jak tak dalej pójdzie, to nowym
Homerem zostaniesz. Piszącym seksametrem.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


393. Data: 2010-04-08 12:31:47

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 08 Apr 2010 13:53:40 +0200, Ender napisał(a):

> Jednak co by nie mówić, to kultura picia alkoholu na pewno
> polega na piciu alkoholu,
> bo jak ktoś nie go pije,
> to o kulturze picia mówić raczej nie można,
> choć niektórym tutejszym naukowcom wydaje się inaczej ;-)

:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


394. Data: 2010-04-08 12:32:53

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 08 Apr 2010 13:58:44 +0200, Ender napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 08 Apr 2010 07:55:04 +0200, Ender napisał(a):
>>
>>> co pozwala jemu balansować na
>>> granicy wiarygodności, a czasem nawet autorytetu.
>>
>> Czasem??? - prawie non stop widzę, jak wiele głupich bab daje się na to
>> nabierać tutaj, czując się wyróżnionymi wręcz, ze ktoś tak wspaniały z nimi
>> rozmawia. Wszystkie mam w KF, łacznie w cebkiem, od tej chwili.
>
> Owszem, autorytatywne traktowanie kogoś anonimowego z netu
> jest z pewnością domeną 'głupich bab' ale to nie tylko jedna ich
> cecha wspólna, ponieważ głownie charakteryzuje je
> bardzo niska tolerancja na różnego rodzaju informacje
> oraz zwyczajne warcholstwo.
> Nie ważne co i z kim, choć koalicje są oczywiście mile widziane,
> ale ważne żeby się o coś przypieprzyć.
> I teraz albo jest to wynikiem stłamszenia w domu, czy w pracy,
> albo faktycznie jakichś kompleksów.
> ENder

Według mnie - 3 w 1, jak nic.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


395. Data: 2010-04-08 12:57:51

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski pisze:

> No rozumiem. Generalnie wasze pyskówki, to jej zasługa, a jeśli Twoja to
> tylko w uzasadnionych przypadkach ;) Ale przecież gdybyś tych pyskówek
> nie chciała, to by ich nie było - mylę się ?

Przecież jestem człowiekiem, zwyczajnie daję się sprowokować/wciągnąć w
takie coś. Nie zawsze udaje mi się do tego zdystansować, mam słabe
punkty, odzywa się we mnie agresywny instynkt itd. Co Cię tu dziwi?

> Przykładowo w postach do mnie. Nie raz coś pisałaś nieteges na temat
> iksi. Jeśli się nie przyznasz bez rozprawy, to poszukam ;)

No to szukaj, serio. Nie przypominam sobie, żebym w postach do Ciebie
jakoś szczególnie na nią nastawała, choć nie wykluczam, że mogło się
zdarzyć a po prostu nie pamiętam. Pamiętam natomiast całą wymianę zdań
(nawet na privie) między nami (mną a Tobą), w której broniłam XL.

> Ale dla czego tak Ci zależy na demaskacji tej kłamliwej natury ?

Nie wiem. Normalnie mi zależy, kiedy coś takiego widzę. Chyba tej
"naturze" chcę pokazać, że nie na wszystko daję się nabierać.

> Uzasadnienie wydaje mi się sensowne. Tylko nie bardzo kumam dlaczego to
> Cię jakoś specjalnie dotyka.

Bo jestem emocjonalną naturą wbrew pozorom?

> Bo to jest tak, że Ty strzelasz focha że zostałaś skrzywdzona, a ona się
> tłumaczy.

A-ha! Tłumaczy się robiąc ze mnie debilkę, która zrozumiała sobie coś
opacznie, ponieważ widocznie głodnemu chleb na myśli. Normalnie świetne
tłumaczenie.

> Może i mogłaś się tak poczuć - nie przeczę. Nie mniej cebek przepraszał,
> jak mi się wydaje szczerze. Po tych jego przeprosinach odebrałem dalsze
> Twoje zachowanie jako szukanie pretekstu by przeprosin nie przyjąć.

Przyjęłam przeprosiny, po czym na drugi dzień stwierdził, że jednak nie
należały mi się, bo należał mi się plonk, którego wspaniałomyślnie mi
tym razem oszczędzi. Chciałam mu skrócić tę udrękę.

> Trzeba nam jakiejś nowej strategii i działania w sposób zorganizowany :)

No, widzę, że obrałeś sobie wspaniałą strategię. Tłumaczę się aż miło, co?

> Może mały seans hipnotyczny ? ;)

Taa, jeden mi już tu oferował analizę snów.

Czemu mam wrażenie, że się mnie niesprawiedliwie czepiasz? Syndrom ofiary?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


396. Data: 2010-04-08 13:49:15

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> my nie lubimy ofiar
> Lubimy

Jest was 2 Enderow?!
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


397. Data: 2010-04-08 13:50:27

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 08 Apr 2010 07:55:04 +0200, Ender napisał(a):
>
>> co pozwala jemu balansować na
>> granicy wiarygodności, a czasem nawet autorytetu.
>
> Czasem??? - prawie non stop widzę, jak wiele głupich bab daje się na to
> nabierać tutaj, czując się wyróżnionymi wręcz, ze ktoś tak wspaniały z nimi
> rozmawia. Wszystkie mam w KF, łacznie w cebkiem, od tej chwili.

To cebek tez jest "głupią babą"?
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


398. Data: 2010-04-08 13:53:40

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 08 Apr 2010 13:53:40 +0200, Ender napisał(a):
>
>> Jednak co by nie mówić, to kultura picia alkoholu na pewno
>> polega na piciu alkoholu,
>> bo jak ktoś nie go pije,
>> to o kulturze picia mówić raczej nie można,
>> choć niektórym tutejszym naukowcom wydaje się inaczej ;-)
>
> :-)

Jakie wzbogacajace wymiany.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


399. Data: 2010-04-08 14:06:48

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 08-kwiecień-10, Przemysław Dębski wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:tnsunx788o1k.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 08-kwiecień-10, Przemysław Dębski wlazł między psychopatów i
>> wykrakał:
>>
>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>> news:15ojxunf525ws$.dlg@trenerowa.karma...
>>>> Dnia 08-kwiecień-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>
>>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>>>> news:mff0kwdrcz1l$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>> Dnia 08-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>
>>>>>>> BTW oglądałem wczoraj film dokumentalny i utkwiło mi w pamięci
>>>>>>> wspominienia pewnego Estończyka nt zajęcia przez nazistów Estonii.
>>>>>>>
>>>>>>> Powiedział coś takiego [cytat z pamięci]: "... gdy byli tu żołnierze
>>>>>>> radzieccy
>>>>>>> to kradli od nas wszystko i mordowali, a gdy przyszli naziści, to
>>>>>>> wydawali
>>>>>>> się bardzo miłymi ludźmi, powściągliwymi i częstowali nas
>>>>>>> słodyczami..."
>>>>>>> Ktoś inny mówił jak żołnierze niemieccy zaprosili go, aby zjadł z
>>>>>>> nimi
>>>>>>> obiad by przkonać się, jak smakuje to co jedzą - było to dla niego
>>>>>>> miłe
>>>>>>> i niezapomniane do dziś przeżycie.
>>>>>>
>>>>>> ok, nie dalej jak kilak dni temu, przy świątecznym stole mój ojciec i
>>>>>> mój
>>>>>> wujek wspominali żołnierzy niemieckich.
>>>>>> mój wujek - opowiadał jak niemcy szli na stalingrad. jak brali w
>>>>>> ramiona
>>>>>> polskie dzieci i jak płakali. a potem widział ich jak wracali. "cienie
>>>>>> ludzi", "żywe trupy" - to były te określenia.
>>>>>> a mój ojciec opowiedział historię, kiedy to podczas wojny mieszkał w
>>>>>> mieścinie, która była jakąś stacją przesiadkową między pociągami. na
>>>>>> stacji
>>>>>> tej gromadzili się handlarze z towarami ze wsi, aby je sprzedać w
>>>>>> mieście.
>>>>>> i pewnego razu na tę stacyjkę wszedł niemiec i powiedział pracownikom,
>>>>>> że
>>>>>> jutro będzie tu obława na handlarzy. odchodząc zatrzymał się na chwile
>>>>>> i
>>>>>> wypowiedział zdanie: "pamiętajcie - ostrzegł was niemiec, a zdradził
>>>>>> was
>>>>>> polak".
>>>>>>
>>>>>> obydwaj zgadzali się przy tym, że niemcy w porównaniu z ruskimi to
>>>>>> była
>>>>>> inna klasa ludzi.
>>>>>>
>>>>>> i to nie ulega dla mnie wątpliwości.
>>>>>>
>>>>>> natomiast zdecydowanie postrzegam hitlera jako osobę chorą
>>>>>> psychicznie.
>>>>>> ciebie również.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Wiesz- to grupa o psychologii. Patrząc na zyciorys Hitlera- nie ten
>>>>> propagandowy, w którym uczestniczył w orgiach ze swoim psem i Ewą
>>>>> Braun-
>>>>> to
>>>>> gdzieś tak do czasów Stalingradu był z całą pewnością gangsterem,
>>>>> jednak
>>>>> choroby psychicznej bym mu nie zarzucił. A Ty? Jeśli tak- to jaką i na
>>>>> podstawie czego?
>>>>
>>>> na podstawie mniemanologii stosowanej. i kilku milionów zabitych w imię
>>>> "wyższych" celów.
>>>
>>> I przez każde brylki tak to wygląda ?
>>
>> przez moje to tak mi się widzi, że powinno.
>
> Iwonka ma podobne, widzi brak wróżek gwarantujący prawidłowy odbiór.

pozdrów iwonkę


--

Smok Horynycz wrócił z imprezy, a żona do niego:
- Piłeś? Chuchnij!!!
Krótko mówiąc, głupia i nieprzyjemna śmierć...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


400. Data: 2010-04-08 14:08:18

Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 08-kwiecień-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:

> cbnet pisze:
>
>> Niemcy są na znacznie wyższym poziomie mentalnym niż Polacy.
>
> Być może na jakimś tam etapie byli, jednak teraz dobrobyt uderzył wielu
> przeciętnym Niemcom do głowy, co prowadzi u nich do znacznej
> degrengolady, a Polacy nadrabiają zaległości i ich z pewnością niedługo
> wyprzedzą. Oczywiście myślę o przeciętnym obywatelu i gospodarce,
> ponieważ elitę intelektualną - w znacznej mierze w czasie wojny
> wymordowaną - będzie o wiele trudniej odbudować niż gospodarkę.

a co to jest wg ciebie poziom mentalny?


--

tu była sygnaturka tymczasowa, ale jest obecnie niedostępna. przepraszamy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 39 . [ 40 ] . 41 ... 45


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przetestuj się grupowiczu!
KTO WIE?
WINA
Można :-)
I jeszcze raz Wesołego Alleluja!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »