Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 96


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-02-11 04:22:45

Temat: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Czyż istnieje jakikolwiek wspólny język pomiędzy mną ,a zapamiętałą w
wierze katoliczką? Cokolwiek bym powiedział, ona przymierzy to do
swojej doktryny.W niej wszystko jest już roztrzygnięte ,gdyż ona zna
już ostateczną prawdę o wszechświecie -co sprawia,iż jej
człowieczeństwo ma zupełnie odmienny charakter,i z mojego punktu
widzenia,niezmiernie dziwaczny. Aby z nią dojść do ładu musiałbym
skruszyć te jej ostateczne prawdy -ale im bardziej stanę się dla niej
przekonywujący ,tym bardziej będę szatański I tym szczelniej ona zatka
uszy. Nie wolno jej dopuszczać zwątpienia ,racje moje staną się
właśnie pożywką jej credo quia absurdum.
Tutaj zaś nasuwa się groźna analogia . Gdy rozmawialiście z komunistą -
czy nie mieliście wrażenia ,że mówiliście z ¨wierzącym¨? Dla komunisty
także wszystko było załatwione ,on był w posiadaniu prawdy ,on
wiedział .I, co więcej ,wierzył,i co więcej jeszcze ,chciał
wierzyć .Choć go przekonywaliście ,on nie dał się przekonać,gdyż oddał
się Partii:Partia wiedziała lepiej ,Partia wiedziała za niego.
Czyż nie wydaje się wam ,gdy wasze słowa odbijają się od tego
hermetyzmu ,jak groch o ściane ,że właściwa linia podziału biegnie
między wierzącymi a niewierzącymi I że ów kontynent wiary obejmuje tak
skłócone kościoły jak katolicyzm ,komunizm ,nazizm,faszyzm... W tej
więc chwili poczułem sie jak zagrożony kolosalną Świętą inkwizycją.





























































› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-02-11 11:12:05

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:a3ae7c78-1566-46a7-ac95-a3a0f756d4cc@q9g2000yqc
.googlegroups.com...
Czyż istnieje jakikolwiek wspólny język pomiędzy mną ,a zapamiętałą w
wierze katoliczką?
....................................................
....................................

1. kim ona dla Ciebie jest?
2. jak bardzo Ci na tym zależy?

Chiron
























































› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-02-11 11:24:16

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 10 Feb 2009 20:22:45 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Czyż istnieje jakikolwiek wspólny język pomiędzy mną ,a zapamiętałą w
> wierze katoliczką? Cokolwiek bym powiedział, ona przymierzy to do
> swojej doktryny.W niej wszystko jest już roztrzygnięte ,gdyż ona zna
> już ostateczną prawdę o wszechświecie -co sprawia,iż jej
> człowieczeństwo ma zupełnie odmienny charakter,i z mojego punktu
> widzenia,niezmiernie dziwaczny. Aby z nią dojść do ładu musiałbym
> skruszyć te jej ostateczne prawdy -ale im bardziej stanę się dla niej
> przekonywujący ,tym bardziej będę szatański I tym szczelniej ona zatka
> uszy. Nie wolno jej dopuszczać zwątpienia ,racje moje staną się
> właśnie pożywką jej credo quia absurdum.
> Tutaj zaś nasuwa się groźna analogia . Gdy rozmawialiście z komunistą -
> czy nie mieliście wrażenia ,że mówiliście z ¨wierzącym¨? Dla komunisty
> także wszystko było załatwione ,on był w posiadaniu prawdy ,on
> wiedział .I, co więcej ,wierzył,i co więcej jeszcze ,chciał
> wierzyć .Choć go przekonywaliście ,on nie dał się przekonać,gdyż oddał
> się Partii:Partia wiedziała lepiej ,Partia wiedziała za niego.
> Czyż nie wydaje się wam ,gdy wasze słowa odbijają się od tego
> hermetyzmu ,jak groch o ściane ,że właściwa linia podziału biegnie
> między wierzącymi a niewierzącymi I że ów kontynent wiary obejmuje tak
> skłócone kościoły jak katolicyzm ,komunizm ,nazizm,faszyzm... W tej
> więc chwili poczułem sie jak zagrożony kolosalną Świętą inkwizycją.

A Ty masz jakąś swoją jedną prawdę?
Oscylujesz między prawdami innych, jednymi się afirmując ponad miarę, inne
poniżając - a weź się wreszcie na coś zdecyduj, co będzie TYLKO Twoje :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-02-11 11:29:50

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Feb 2009 12:12:05 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
> news:a3ae7c78-1566-46a7-ac95-a3a0f756d4cc@q9g2000yqc
.googlegroups.com...
> Czyż istnieje jakikolwiek wspólny język pomiędzy mną ,a zapamiętałą w
> wierze katoliczką?
> ....................................................
....................................
>
> 1. kim ona dla Ciebie jest?
> 2. jak bardzo Ci na tym zależy?

3. czym mierzy i co wie o jej poziomie zapamiętania w wierze?
4. dlaczego myli go ze zwykłą stałością raz podjętych wyborów i obranych
poglądów?
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-02-11 11:42:28

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> A Ty masz jakąś swoją jedną prawdę?
> Oscylujesz między prawdami innych, jednymi się afirmując
> ponad miarę, inne poniżając - a weź się wreszcie na coś
> zdecyduj, co będzie TYLKO Twoje :-)

Globie, Ty indyferentna jednostko, Ty!
(ja wiedziałam, że tak będzie :D)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-02-11 12:16:39

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: r...@g...com szukaj wiadomości tego autora

On 11 Lut, 05:22, glob <r...@g...com> wrote:
> Czyż istnieje jakikolwiek wspólny język pomiędzy mną ,a zapamiętałą w
> wierze katoliczką? Cokolwiek bym powiedział, ona przymierzy to do
> swojej doktryny.

Kim jesteś, że nie masz żadnej swojej doktryny? Zmieniasz poglądy jak
rękawiczki, jesteś gotów każdemu przyznać rację, jeśli tylko Cię
przekona? Innymi słowy - nie istniejesz, nie masz swojej tożsamości,
nie budujesz swojego świata na żadnych podstawach, po prostu żyjesz i
lawirujesz między ludźmi, dobierając sobie to, co jest w danym
momencie wygodne?

W niej wszystko jest już roztrzygnięte ,gdyż ona zna
> już ostateczną prawdę o wszechświecie -co sprawia,iż jej
> człowieczeństwo ma zupełnie odmienny charakter,i z mojego punktu
> widzenia,niezmiernie dziwaczny. Aby  z nią dojść do ładu musiałbym
> skruszyć te jej ostateczne prawdy

Równie dobrze można powiedzieć odwrotnie i ona pewnie tak myśli, bo
też chciałaby skruszyć Twoje "prawdy" nieostateczne. Przecież tak samo
jesteś niereformowalny jak ona, skoro musisz kruszyć jej światopogląd,
żeby przeforsować swój.

-ale im bardziej stanę się dla niej
> przekonywujący ,tym bardziej będę szatański I tym szczelniej ona zatka
> uszy. Nie wolno jej dopuszczać zwątpienia ,racje moje staną się
> właśnie pożywką jej credo quia absurdum.

Jakie są "Twoje" racje? Skąd je wziąłeś? Na jakiej podstawie uważasz,
że są mądrzejsze (lepsze, słuszniejsze) niż te, które reprezentuje
ona?

> Tutaj zaś nasuwa się groźna analogia . Gdy rozmawialiście z komunistą -
> czy nie mieliście wrażenia ,że mówiliście z ¨wierzącym¨? Dla komunisty
> także wszystko było załatwione ,on był w posiadaniu prawdy ,on
> wiedział .

To żadne odkrycie. WSZYSTKO polega na tym, że są jakieś gotowe
"prawdy", w które ludzie wierzą albo nie. Nie ma innej możliwości. No
chyba - wracając do punktu pierwszego - że byłbyś człowiekiem "bez
właściwości", nie wierzyłbyś w nic i wszystko mógłbyś przyjąć, a w
odpowiednim momencie odrzucić i zastąpić czym innym. Ale i wtedy
WIERZYSZ, że niewierność i sceptycyzm są jakąś "prawdą", trzymasz się
tego kurczowo i niczym nie różnisz od katolika lub komunisty - ba! -
sam piszesz, że musisz z nimi walczyć, żeby przekonać ich do "swoich"
racji.
Piszę "swoich" racji w cudzysłowie, bo wszystkie są wypadkową
doświadczeń, przeczytanych książek, obejrzanych filmów, oddziaływania
autorytetów, itd. Świat nie zna człowieka, który byłby "swój", wszyscy
jesteśmy od kogoś, za kimś, poprzez coś.

> Czyż nie wydaje się wam ,gdy wasze słowa odbijają się od tego
> hermetyzmu ,jak groch o ściane ,że właściwa linia podziału biegnie
> między wierzącymi a niewierzącymi

Nie istnieją "niewierzący". Ludzie dzielą się według wiary, nie według
niewiary.

I że ów kontynent wiary obejmuje tak
> skłócone kościoły jak katolicyzm ,komunizm ,nazizm,faszyzm... W tej
> więc chwili poczułem sie jak zagrożony kolosalną Świętą inkwizycją.

Kontynent wiary obejmuje cały świat. Czy np. taki Dawkins nie wierzy w
to, że Bóg nie istnieje? Czy mógłby reprezentować jakieś poglądy, nie
dając im wiary? Oczywiście, taki cwaniak jak Dawkins chciałby odróżnić
wiarę - według niego - naiwną, szkodliwą, w rzeczy nieudowadnialne, od
wiary w dowody naukowe. Ale to się niczym nie różni, to manipulacja -
każdy zestaw poglądów polega na jakiejś wierze, bowiem dowodom też
trzeba uwierzyć.

FR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-02-11 12:30:25

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Feb 2009 04:16:39 -0800 (PST), r...@g...com napisał(a):

> On 11 Lut, 05:22, glob <r...@g...com> wrote:
>> Czyż istnieje jakikolwiek wspólny język pomiędzy mną ,a zapamiętałą w
>> wierze katoliczką? Cokolwiek bym powiedział, ona przymierzy to do
>> swojej doktryny.
>
> Kim jesteś, że nie masz żadnej swojej doktryny? Zmieniasz poglądy jak
> rękawiczki, jesteś gotów każdemu przyznać rację, jeśli tylko Cię
> przekona? Innymi słowy - nie istniejesz, nie masz swojej tożsamości,
> nie budujesz swojego świata na żadnych podstawach, po prostu żyjesz i
> lawirujesz między ludźmi, dobierając sobie to, co jest w danym
> momencie wygodne?
>
> W niej wszystko jest już roztrzygnięte ,gdyż ona zna
>> już ostateczną prawdę o wszechświecie -co sprawia,iż jej
>> człowieczeństwo ma zupełnie odmienny charakter,i z mojego punktu
>> widzenia,niezmiernie dziwaczny. Aby  z nią dojść do ładu musiałbym
>> skruszyć te jej ostateczne prawdy
>
> Równie dobrze można powiedzieć odwrotnie i ona pewnie tak myśli, bo
> też chciałaby skruszyć Twoje "prawdy" nieostateczne. Przecież tak samo
> jesteś niereformowalny jak ona, skoro musisz kruszyć jej światopogląd,
> żeby przeforsować swój.

Tu się mylisz, ale tylko w tym zresztą: ja nie chcę w nim niczego
"kruszyć", lecz na jego ataki w zamierzeniach "kruszące", tylko spokojnie
(w miarę) odpowiadam, tłumacząco. Tłumaczę moje stanowisko, ni postaw
innych.
Choć... fakt, robię to dosyć wytrwale i szczegółowo (pomimo licznych prób
obrażania mnie), a znane jest powiedzenie, że "kropla drąży skałę" - bez
jej kruszenia :-)
Widzę jego miotanie się, stąd przedstawiam siebie jako przykład kogoś, kto
się nie miota i po prostu wie, czego chce i czego nie chce. Takie
uporządkowanie zapewne komuś miotającemu się sprawia niemały kłopot... i
mam tylko nadzieje, że podziała w końcu tylko jako przykład... może do
odrzucenia, a może jednak do wzięcia pod uwagę...?
:-)


> Nie istnieją "niewierzący". Ludzie dzielą się według wiary, nie według
> niewiary.

Tak. Każdy w coś wierzy. Zawsze powtarzam zdeklarowanym "niewierzącym", że
niewiara w nic to też wiara w coś...


> (...)
> Kontynent wiary obejmuje cały świat. Czy np. taki Dawkins nie wierzy w
> to, że Bóg nie istnieje? Czy mógłby reprezentować jakieś poglądy, nie
> dając im wiary? Oczywiście, taki cwaniak jak Dawkins chciałby odróżnić
> wiarę - według niego - naiwną, szkodliwą, w rzeczy nieudowadnialne, od
> wiary w dowody naukowe. Ale to się niczym nie różni, to manipulacja -
> każdy zestaw poglądów polega na jakiejś wierze, bowiem dowodom też
> trzeba uwierzyć.

Ba, dowodom wierzyć jest najłatwiej...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-02-11 13:33:39

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:a3ae7c78-1566-46a7-ac95-a3a0f756d4cc@q9g2000yqc
.googlegroups.com...


Problem w tym ze rozmawiajac z Toba
na kilka tematów, mam wrazenie ze sam usilnie trzymasz sie swojej
wlasnej doktryny, swoich wlasnych Prawd.
Nie dopuszczasz nic innego. Malo dywagacji z Twojej strony.

Wyglada wiec na to ze Twoim celem jest forsowanie swoje doktryny.
Jesli ktos tego nie chce - znaczy "ciemny" i toporny :)

Chocby temat jak to nalezy pisac Polak z malej litery, z pogardy;
wybacz, ale Twoje stanowisko bylo dosc fanatyczne i "nawiedzone".

Moje motto dla Ciebie :)
"Walcząc z potworami uważaj by nie stać się jednym z nich"

Pozdr,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-02-11 13:36:16

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

<r...@g...com> wrote in message
news:13bb471d-3afd-4200-af96-408edfd625b2@j38g2000yq
a.googlegroups.com...

"
Równie dobrze można powiedzieć odwrotnie i ona pewnie tak myśli, bo
też chciałaby skruszyć Twoje "prawdy" nieostateczne. Przecież tak samo
jesteś niereformowalny jak ona, skoro musisz kruszyć jej światopogląd,
żeby przeforsować swój.
"

- to samo napisalem.. Dyskutujac troche z globem, mam wrazenie ze wlasnie
tak postepuje,
przywiazany do swojej doktryny, malo dywagacji. To moja subiektywna ocena.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-02-11 13:47:04

Temat: Re: Jeden system ucisku już upadł,kiedy upadnie drugi?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik rozgwizda napisał w wiadomości:
...
> Piszę "swoich" racji w cudzysłowie, bo wszystkie są wypadkową
> doświadczeń, przeczytanych książek, obejrzanych filmów, oddziaływania
> autorytetów, itd. Świat nie zna człowieka, który byłby "swój", wszyscy
> jesteśmy od kogoś, za kimś, poprzez coś.

Ikselka i cbnet myślą samodzielnie. Cbnet całkowicie - Ikselka za pomocą
raz ustalonych poglądów.

--
pozdrawiam
michał




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kto stoi za nowym prezydentem USA?
MATRIX ???
premiera
Bóg nie istnieje. Darwin i Daniken mieli rację. - twierdzi kolejny nieuk
Ile kosztuje slub.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »