| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-17 06:05:26
Temat: Jesienne krokusyMoje jesienne krokusy calkiem zgupialy. Wlasnie zaczynaja sie szykowac do
kwitnienia i paki kwiatowe im wylaza. Teraz! Jak jutro ma juz byc mroz!
Zawsze kwitly wczesniej, ale przenosiny do nowego ogrodu cos im ewidentnie
rozregulowaly. Czy jesienne sa tak samo odporne na zamarzanie jak wiosenne?
Chyba nie... Przykryc je czyms, czy jak?
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-10-17 16:29:41
Temat: Re: Jesienne krokusy
Użytkownik "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
......................
> rozregulowaly. Czy jesienne sa tak samo odporne na zamarzanie jak
wiosenne?
> Chyba nie... Przykryc je czyms, czy jak?
Jak przykryjesz to nie będziesz mogła cieszyć sie kwiatami :-).
Obecnie chyba jest właściwa pora do kwitnięcia odmian jesiennych. U mnie
właśnie zakwitły. Mrozy je zniszczą, ale chyba na razie nie należy się ich
spodziewać. Zbieramy szafran?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-10-17 17:40:39
Temat: Re: Jesienne krokusy> Zbieramy szafran?
Masz tego aż tyle, że warto?
A wiesz ile kosztuje kg przyprawy nawet łącznie ze słupkiem?
8-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-10-17 17:58:13
Temat: Re: Jesienne krokusy"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in news:aomslj$3ds$1@news.gazeta.pl:
>> Zbieramy szafran?
> Masz tego aż tyle, że warto?
Wystarcza cztery dobrze ususzone znamiona, aby zabarwic bialy ryz (porcja
dwuosobowa duza) na piekny zloty kolor. Wiem, bo sprawdzalam :-)
Ale jak pomysle, ze moglabym moim krokusom wyszarpnac znamie to sie czuje
jak oprawca. Chociaz z drugiej strony siedze w instytuciku juz 13 godzin,
jestem glodna jak smok i taki zloty ryz, z takim zapachem, sprowadzilby
mnie na manowce blyskawicznie :-)
Musze to przemyslec :-))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-10-17 18:05:38
Temat: Re: Jesienne krokusyKrzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> wrote in
news:aompei$118$1@news2.tpi.pl:
> Jak przykryjesz to nie będziesz mogła cieszyć sie kwiatami :-).
> Obecnie chyba jest właściwa pora do kwitnięcia odmian jesiennych. U
> mnie właśnie zakwitły. Mrozy je zniszczą, ale chyba na razie nie
> należy się ich spodziewać. Zbieramy szafran?
W telewizorni wczoraj straszyli, ze jutro w dzien +6, a w nocy -1.
Chyba na noc przykryje, bo i tak kwiatkow nie widac, a w dzien odkryje i
sobie popatrze :-)
Lubisz potrawy z szafranem? Bo ja bardzo :-)). I teraz mam tzw. uczucia
ambiwalentne - w tym ogrodzie krokusy mi jeszcze nie kwitly i nie chce im
fundowac takiego - sorry za wyrazenie - kastracyjnego stresu na powitanie.
Moze jak ich bedzie potem wiecej, to cos im wyrwe i potem skonsumuje - opis
w poscie sasiednim.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-10-17 18:14:32
Temat: Re: Jesienne krokusy> Wystarcza cztery dobrze ususzone znamiona, aby zabarwic bialy ryz
(porcja
> dwuosobowa duza) na piekny zloty kolor. Wiem, bo sprawdzalam :-)
Nawet i dwie jeśli dobrze wyrosnięty.
> Ale jak pomysle, ze moglabym moim krokusom wyszarpnac znamie to sie
czuje
> jak oprawca. Chociaz z drugiej strony siedze w instytuciku juz 13
godzin,
> jestem glodna jak smok i taki zloty ryz, z takim zapachem, sprowadzilby
> mnie na manowce blyskawicznie :-)
> Musze to przemyslec :-))
Na manowce powiadasz? to podaj adres.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-10-18 08:05:59
Temat: Re: Jesienne krokusy
Użytkownik "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
........................
> Lubisz potrawy z szafranem? Bo ja bardzo :-)).
Nie wiem czy lubię. Nie jadłem.
Pytałem "zbieramy szafran?" bo samemu trudno sie zdecydować na niszczenie
tak subtelnego piękna. Kwiaty wyglądają tak krucho i delikatnie...
Tym bardziej, że pisałaś o kastracji, a to słowo wyzwala we mnie rodzaj
solidarności z kandydatami do tej czynności (nie znaczy to, ze ja jestem
kandydatem).
Tym niemniej, dusza eksperymentatora pobudzona słowami "bo ja bardzo" każe
mi zastanowić się nad sprawą.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-10-18 09:04:44
Temat: Re: Jesienne krokusyKrzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> wrote in
news:aoof7h$70c$4@news2.tpi.pl:
> Nie wiem czy lubię. Nie jadłem.
> Pytałem "zbieramy szafran?" bo samemu trudno sie zdecydować na
> niszczenie tak subtelnego piękna. Kwiaty wyglądają tak krucho i
> delikatnie... Tym bardziej, że pisałaś o kastracji, a to słowo wyzwala
> we mnie rodzaj solidarności z kandydatami do tej czynności (nie znaczy
> to, ze ja jestem kandydatem).
Jednym slowem mnie podpuszczasz? :-)
> Tym niemniej, dusza eksperymentatora pobudzona słowami "bo ja bardzo"
> każe mi zastanowić się nad sprawą.
No bo to jest naprawde dobre, daje piekny kolor - taki cieply zlocisty - i
bardzo subtelny i przyjemny zapach - to jest swietne w lekkich ciastach
typu babka.
Oczywiscie nie nalezy przedawkowac :-))
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |