| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-04 10:21:03
Temat: Re: Jesli sie zabije...x:
> ... dopiero jakieś nieszczęście może otworzyć Ci oczy na twoje
> teraźniejsze życie i pomóc dostrzec - jakie było piękne...
> było... a ty nawet wtedy chciałaś się zabijać.
Sprowadzasz caly sens zycia do braku dysfunkcji _fizycznych_?
Dobrze zrozumialem?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-04 10:44:49
Temat: Re: Jesli sie zabije...
"x" <y...@o...pl> napisał:
> Droga Kasiu - nie zabijaj się - lepiej skocz sobie na główkę, złam
> kręgosług - zobaczysz, że po wypadku, twoje teraźniejsze życie będzie
> PIĘKNE, BEZBOLESNE i DOPIERO WTEDY ZROZUMIESZ JAKA BYŁAŚ WOLNA.
>
> Sory, ale powinno cię dotknąć coś, co otworzy ci oczy i zamknie buzię
> zanim
> zadasz głupie pytanie...
> Pewnie nigdy nie miałaś problemów ze zdrowiem, a to świetny temat jesli
> chodzi o odpowiedz na twoje pytanie...
> ... nie dostrzegasz jak bardzo warto żyć... aż brak mi słów.
> Sory za ten dosadny tekst, ale naprawdę myślę, że dopiero jakieś
> nieszczęście może
> otworzyć Ci oczy na twoje teraźniejsze życie i pomóc dostrzec - jakie było
> piękne... było... a ty nawet wtedy chciałaś się zabijać.
>
No tak, ok, ale co gdy np. juz zlamany kregoslup?
Nawet wtedy chcialas... to moze i potem by chciala?
Ale zanim to zrobi niech zapamieta, ze od tego odwrotu juz nie ma, w
cokolwiek sie wpakuje, to juz nie wypadkuje. To bedzie koniec, ostateczny,
definitywny i nawet wrzeszczec juz sie nie da. A zycie ma do siebie to, ze
sie zmienia, ze bywa pod wozem lub na wozie. Mozna zmieniac siebie,
rzeczywistosc, probowac...
O wolnosci mozna mowic tylko i wylacznie w ramach zycia, bo tu mamy wybor.
A swoja droga Kasiu i tak kiedys umrzesz, wiec sie przekonasz wczesniej czy
pozniej na wlasnej skorze, jak to jest.
Mycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 11:49:16
Temat: Re: Jesli sie zabije...
"cbnet" w news:cjr86h$l3r$1@news.onet.pl...
/.../
> Sprowadzasz caly sens zycia do braku dysfunkcji _fizycznych_?
> Dobrze zrozumialem?
>
> --
> Czarek
No nie. Twój sens życia opiera się przecież na dysfunkcjach
umysłowych, więc jakże tak - znów patrzysz tylko przez własne
szkiełka - pacanie jeden.
Sssssss...
;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 11:50:52
Temat: Re: Jesli sie zabije...
"cbnet" w news:cjr233$ap0$1@news.onet.pl...
/.../
:
> > Potwierdzam - hamów , bo chamów to zbyt mało.
> Krusiu, jak bedziesz sie tak ciskac, to zwariujesz od tego. ;\
>
> --
> Czarek
To jest bez wątpienia szczyt twoich możliwości intelektualnych
i cały kunszt dogadywania się z każdym obcym ci człowiekiem.
Żeby nie było wątpliwości - nie zamierzam się z tobą prymitywny kołku
dogadywać, wiem co potrafisz - by udokumnetować swoje wyjątkowe
predyspozycje i umiejętności (jest tego przebogate archiwum).
Wyjątek robię wyłącznie _w TROSCE ;)))_ o PD!!, Natek, i innych
interesujących ludzi, którzy wchodzą czasami z tobą, głąbie kapuściany,
w interakcje a powinni cię izolować - przynajmniej na tym forum, jako
eksponat wyjątkowego zdziecinnienia.
[Ale to oczywiście Wasza sprawa; świat kręci się tylko dzięki
róznorodności ;). Kołków też, jakby kto pytał].
Sssssss.....
;)))
PS. Jeśłi ktokolwiek lubi pławić się w chamstwie, to zachęcam
do podpierania tego tutaj wyżej, kaleki społecznego. Podpieranie
go z pewnością przysłuża się (zgodnie z teorią PCK) napływowi
coraz to śmielszych wyzwisk, bluzgań (nie obrażając Bluzgacza),
i prymitywizmów odsłaniających jakże ciekawe zakamarki ludzkiego
DNA.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 12:34:12
Temat: Re: Jesli sie zabije...All...
> ... z pewnością przysłuża się [...] napływowi coraz
> to śmielszych wyzwisk, bluzgań [...], i prymitywizmów
> odsłaniających jakże ciekawe zakamarki ludzkiego DNA.
Czasem ~ubolewam nad stanem Twojej niezmiennie nedznej
kondycji psycho-spolecznej...
i wciaz potrafisz mnie zaskakiwac demonstrujac nowe,
nieoczekiwane mozliwosci w osiaganiu "ludzkiego DNA"
w tym obszarze.
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 12:44:02
Temat: Re: Jesli sie zabije...Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cjr4a9$4r7$1@news.onet.pl...
> Polecam rzut okiem na:
> http://republika.pl/dzieci_na_psp/
>
Rzuciłam okiem -
"Z doświadczeń grupy wynika, że najlepsze, co można zrobić dla takich osób
(i dla innych użytkowników), to potraktować je możliwie łagodnie oferując
albo fachową wiedzę albo zignorować. "
Masz rację ignorowanie byłoby najlepsze, tylko że obojętne traktowanie
takich osób powoduje, że robią co im się podoba i doprowadzają do tego , że
później czytamy takie posty " Jesli sie zabije..." .
--
Pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 12:48:05
Temat: Re: Jesli sie zabije...Dnia Mon, 4 Oct 2004 13:49:16 +0200, ... z Gormenghast napisał(a):
> "cbnet" w news:cjr86h$l3r$1@news.onet.pl...
> /.../
>
>
>> Sprowadzasz caly sens zycia do braku dysfunkcji _fizycznych_?
>> Dobrze zrozumialem?
>>
>> --
>> Czarek
>
>
>
> No nie. Twój sens życia opiera się przecież na dysfunkcjach
> umysłowych, więc jakże tak - znów patrzysz tylko przez własne
> szkiełka - pacanie jeden.
Czesc. Pierwszy raz tu jestem, bo mnie ktos przyslal, zebym poczytal jak
ktos pieknie napisal o cbnecie i nie mylil sie. Poezja, czlowieku, wlewasz
miod w moje serce.
--
Pozdrawiam, Stopek
Napisz maila, lub zaGGadaj na #2144845
Ja żyję tak jak ja chce, więc ...........!!
I trzymaj się ......... jak najdalej z dala!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 12:50:16
Temat: Re: Jesli sie zabije...Dnia Mon, 4 Oct 2004 12:05:04 +0200, x napisał(a):
> Droga Kasiu - nie zabijaj się - lepiej skocz sobie na główkę, złam
> kręgosług - zobaczysz, że po wypadku, twoje teraźniejsze życie będzie
> PIĘKNE, BEZBOLESNE i DOPIERO WTEDY ZROZUMIESZ JAKA BYŁAŚ WOLNA.
>
> Sory, ale powinno cię dotknąć coś, co otworzy ci oczy i zamknie buzię zanim
> zadasz głupie pytanie...
> Pewnie nigdy nie miałaś problemów ze zdrowiem, a to świetny temat jesli
> chodzi o odpowiedz na twoje pytanie...
> ... nie dostrzegasz jak bardzo warto żyć... aż brak mi słów.
> Sory za ten dosadny tekst, ale naprawdę myślę, że dopiero jakieś
> nieszczęście może
> otworzyć Ci oczy na twoje teraźniejsze życie i pomóc dostrzec - jakie było
> piękne... było... a ty nawet wtedy chciałaś się zabijać.
No i pieknie to ujales, cudownie. Ja jestem chory na przyklad i zyje i chce
zyc co najlepsze, bo dostrzegam piekno swiata, choroba otworzyla mi oczy i
pokazala, ze nawet mimo niej warto zyc i cieszyc sie. Samobojstwo?? Nie ma
nic gorszego. jesli mam umrzec, to tylko w chwili, w ktorej bede urzywal
zycia pelna geba.
--
Pozdrawiam, Stopek
Napisz maila, lub zaGGadaj na #2144845
Ja żyję tak jak ja chce, więc ...........!!
I trzymaj się ......... jak najdalej z dala!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 12:50:55
Temat: Re: Jesli sie zabije...
Użytkownik "x" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cjr7jm$paj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Droga Kasiu - nie zabijaj się - lepiej skocz sobie na główkę, złam
> kręgosług - zobaczysz, że po wypadku, twoje teraźniejsze życie będzie
> PIĘKNE, BEZBOLESNE i DOPIERO WTEDY ZROZUMIESZ JAKA BYŁAŚ WOLNA.
A skąd wiesz, że ona już tego nie doświadczyła ?
Nic o swoim problemie nam nie powiedziała...
--
Pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-04 12:58:57
Temat: Re: Jesli sie zabije...
> czy wtedy bede wolna?
> czy to bardzo boli?
>
Twoja dusza nie zazna spokoju, bedziesz sie szwędać kilkaset lat po
siwecie,
bedziesz widziec wszystkich i wszystko ale nikt Ciebie nie zobaczy nikt z
Toba nie pogada,
odradzam.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |